Tak, MASZ RACJĘ, nie ma takich objawień wspartych autorytetem Kościoła. Biedny Benedykt, Wielki Teolog ma troszkę inne zdanie. Szkoda że nie będziesz już mógł do niego napisać, i go poprawić:
1. kard. Joseph Ratzinger:
nie możemy zabronić Bogu, aby przemawiał w naszych czasach przez zwykłych
ludzi, a także za pomocą znaków nadzwyczajnych, ujawniających niewystarczalność, nieskuteczność panującej kultury, skalanej racjonalizmem i pozytywizmem.
Objawienia zaaprobowane przez Kościół, przede wszystkim te z Lourdes i Fatimy,
mają swoje precyzyjnie określone miejsce w rozwoju życia Kościoła ostatniego
wieku. Wykazują one między innymi, że Objawienie – będąc jedynym zamkniętym,
dokonanym faktem, nie dającym się powtórzyć – nie jest czymś martwym, ale
sprawą żywą i zasadniczą.
-J. Ratzinger, V. Messori, Raport o stanie wiary. Z kardynałem Josephem Ratzingerem rozmawia Vittorio Messori, Kraków 1986, s. 94
2.Adhortacja Verbum Domini:
Objawienie
prywatne może wnieść nowe aspekty, przyczynić
się do powstania nowych form pobożności lub
do pogłębienia już istniejących. Może mieć ono
pewien charakter prorocki (por. 1 Tes 5, 19-21)
i skutecznie pomagać w lepszym rozumieniu
i przeżywaniu Ewangelii w obecnej epoce;
dlatego nie należy go lekceważyć. Jest to pomoc,
którą otrzymujemy, ale nie mamy obowiązku
z niej korzystać.
(Ratzinger, jako teolog wybitny moim zdaniem, przez niektórych uznawany za najwybitniejszego naszych czasów, wyraźnie pisze, że nie należy go lekceważyć. Więc, przyjąć nie muszę , to jest JASNE. Ale lekceważyć się nie powinno, gdyż to może kogoś zwrócić ku JEzusowi innych. Więc powiedzenie, że :to jest nieprawdziwe, jeśli zaaprobował to KK, nie jest odpowiedzialne. Ale co ja tam wiem).
3.To, że coś nie jest nieomylne, a zaproponowane do wierzenia, nie oznacza, że możesz mówić że są nieprawdziwe. Kościół nie możesz narzucić wiary w nie, bo centralną osobą jest tylko JEzus i jego objawienie.
4. Jeżeli uważasz Marku, że Kościół nie wspiera swoim autorytetem Fatimy, to ja rozkładam ręce. Historia Kościoła mówi co innego.
5. Orędzie z Fatimy jest objawieniem prywatnym. A więc jego rolą
nie jest uzupełnianie ostatecznego Objawienia Jezusa Chrystusa. Nie
chodzi o poszukiwanie jakichś nowości. Objawienie prywatne odsyła
do jedynego Objawienia publicznego. Kościelna aprobata nie oznacza
obowiązku przyjęcia tego objawienia przez wiarę powszechną. Oznacza,
że orędzie nie zawiera żadnych treści przeciwnych wierze i obyczajom,
zasługuje na ogłoszenie, a wierni są upoważnieni do przyjęcia go.
Objawienie to ukierunkowuje ku Chrystusowi, prowadzi w głębię
Ewangelii. Objawienia fatimskie mają nam pomóc w zbliżeniu się do
Boga, który objawił się raz na zawsze w Jezusie Chrystusie. Mogą
pomóc w pełniejszym przeżywaniu Objawienia Chrystusa w naszej
epoce historycznej. W objawieniach fatimskich widoczne jest działanie
charyzmatu proroctwa. Pomagają one w rozumieniu znaków czasu,
w rozpoznaniu woli Bożej w naszej obecnej konkretnej sytuacji. Są
przestrogą i pociechą. Objawienia prywatnego nie należy lekceważyć
Żródło:
https://depot.ceon.pl/bitstream/handle/ ... sAllowed=y
Co do księdza opisanego wyżej, przedstawiam co powiedział, nie jest to moja opinia.
6. Nie, wcale Kościół nie wspiera autorytetem Fatimy, wcale:
https://misericors.org/list-episkopatu- ... atimskich/
"List Episkopatu Polski z okazji 100. rocznicy objawień fatimskich był czytany w kościołach w Polsce w niedzielę 21 maja 2017 r.
Drodzy Bracia i Siostry!
W dzisiejszej Ewangelii Jezus zwraca uwagę na jedną z istotnych cech zbawczej miłości, mianowicie na jej związek z Bożymi przykazaniami. „Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. (…) Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje” (J, 14,15.21). Miłość uwidacznia się przez zachowywanie przykazań i gwarantuje prawdziwe zjednoczenie z Bogiem w Zmartwychwstałym Chrystusie.
Narastający obecnie deficyt miłości, z równoczesnym lekceważeniem przykazań, sprawia, że żyjemy w świecie naznaczonym głębokimi podziałami i wrogością. Warto o tym przypomnieć w roku, w którym obchodzimy jubileusz setnej rocznicy objawień Matki Bożej, które miały miejsce w Fatimie od 13 maja do 13 października 1917 roku. Objawienia te należą do najbardziej znaczących w życiu Kościoła i nie tracą dziś nic ze swojej aktualności. Świadczy o tym niezwykłe zainteresowanie Fatimą ludu Bożego wraz ze swymi pasterzami, inspirowanymi nauczaniem papieży, zwłaszcza św. Jana Pawła II. Papież Polak włączył w poczet błogosławionych dwoje dzieci fatimskich: Hiacyntę i Franciszka, zaś czcigodną Sługę Bożą, siostrę Łucję, przyjmował na audiencjach i korespondował z nią aż do jej śmierci. Troje dzieci z Fatimy, mimo ich bardzo młodego wieku, pozostawiło nam świetlany przykład miłości Boga, modlitwy i cierpienia, ofiarowanych w potrzebach Kościoła i świata, zwłaszcza w intencji nawrócenia grzeszników, zachowywania przykazań Dekalogu oraz wybawienia nas od wojny. W świetle tych objawień Kościół rozeznaje znaki czasu.
1. Wobec znaków czasu
Celem objawień Maryjnych, w szczególności tych w Fatimie, jest ukazanie i wyjaśnienie znaków czasu w dobie kryzysu wiary. W odczytywaniu owych znaków ważną rolę pełni Maryja, Matka Zbawiciela, kiedy wzywa wciąż na nowo do realizowania woli Bożej, jako jedynej gwarancji zachowania ładu i pokoju na świecie. Przykład dzieci fatimskich, pełnych szlachetnej prostoty i zawierzenia Bogu, jest żywym przypomnieniem o absolutnym prymacie Boga w życiu i pełnieniu Jego woli od najmłodszych lat aż do spotkania z Nim w chwale nieba. Gdy zawodzi mądrość „wielkich” tego świata, Najlepszy Ojciec w niebie po raz kolejny w dziejach ludzkości posługuje się głosem „maluczkich”, by przypomnieć o najważniejszych sprawach człowieka i świata.
2. Odpowiedź papieży na orędzie fatimskie
W dzieło odczytywania przesłania orędzia z Fatimy włączali się wszyscy kolejni papieże, dostrzegając w nim wyraz Bożego miłosierdzia dla ratowania świata. Wolno nam jednak powiedzieć, że szczególne zasługi na tym polu pozostawił św. Jan Paweł II.
Papieżowi ocalonemu z zamachu za przyczyną Pani Fatimskiej w dniu 13 maja 1981 roku, niezwykle bliska była sprawa Rosji i rozpadających się struktur komunizmu. Toteż 25 marca 1984 roku dokonał on Aktu poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu Maryi, obejmując nim szczególnie „tych ludzi i te narody, które tego najbardziej potrzebują”. Według wewnętrznego natchnienia siostry Łucji, dopiero poprzez ten Akt zostało spełnione życzenie Matki Bożej, ponieważ dokonano zawierzenia publicznie i w jedności z wszystkimi biskupami świata. Nasz wielki rodak w sobotę 13 maja, w Jubileuszowym Roku 2000 włączył do grona błogosławionych Franciszka i Hiacynty a czerwcu tego samego roku ujawnił trzecią część tajemnicy fatimskiej.
Benedykt XVI, najbliższy współpracownik św. Jana Pawła II, podczas pielgrzymki do Fatimy 13 maja 2010 roku stwierdził, że „łudziłby się ten, kto by sądził, że misja Fatimy została zakończona”. Dlatego akcentował z całą mocą, że orędzie z Fatimy powinno być podjęte przez każdego wyznawcę Chrystusa.
Papież Franciszek podczas uroczystości jubileuszowych, upamiętniających setną rocznicę objawień fatimskich, 13 maja 2017 r. kanonizował Franciszka i Hiacyntę.
3. Aktualność przesłania fatimskiego
Według przekazu Sługi Bożej, siostry Łucji, Pani Fatimska wskazuje na dwie drogi ocalenia świata. Pierwszą z nich jest powrót do Ewangelii oraz osobiste wejście na drogę nawrócenia i pokuty. Jest to droga, którą zaplanował Bóg zachęcając przez swego Jednorodzonego Syna do modlitwy ekspiacyjnej w intencji nawrócenia grzeszników. W czasach, kiedy Bóg jest znieważany, prawa Boże deptane a świat pogrąża się w ciemności zła, konieczne jest zadośćuczynienie Bogu w Chrystusie, zgodnie ze słowami Matki Bożej wypowiedzianymi do dzieci z Fatimy: „Ofiarujcie się za grzeszników i powtarzajcie wielokrotnie – zwłaszcza gdy będziecie podejmowali jakąś ofiarę – «O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie, w intencji nawrócenia grzeszników oraz jako zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi»” (Objawienie z 13 lipca 1917 roku).
Jeżeli jednak zabraknie osobistego i wspólnotowego zadośćuczynienia – ostrzegała Maryja – Bóg poprowadzi ludzkość inną drogą ratowania świata, poprzez bolesne oczyszczenie: cierpienia, prześladowania, wojny i śmierć. Wtedy liczni chrześcijanie dołączą do ukazanej w „trzeciej tajemnicy” fatimskiej wielkiej rzeszy kapłanów, osób zakonnych i świeckich wyznawców Chrystusa, podążających pokornie za papieżem. Jak wiemy ze wspomnianej wizji, wszyscy oni przemienili się w orszak męczenników, za którymi postępowali aniołowie, zbierający do kryształowego naczynia krew męczenników, zjednoczonych w swej śmierci z odkupieńczą śmiercią Chrystusa, a wszystko działo się pod wielkim krzyżem na wzgórzu za miastem, będącym symbolem Golgoty.
4. Podejmijmy przesłanie z Fatimy!
Orędzie fatimskie kierowane jest nieprzerwanie do całego Kościoła. W naszej Ojczyźnie żywo pielęgnowany jest kult Pani Fatimskiej, której figura peregrynowała w wybranych parafiach każdej diecezji od 14 października 1995 roku do 11 października 1996 roku. Oby Pan Bóg dał naszej ojczyźnie łaskę odwagi do wielkiej duchowej odnowy, celem zachęty i oparcia moralnego także dla innych narodów. Zależy to jednak od tego, czy nam wszystkim nie zabraknie żywej wiary i wytrwałości. Kto pragnie przyjąć orędzie fatimskie, niech nie lęka się wstąpienia na drogę ewangelicznej odnowy życia, pokuty i modlitwy wynagradzającej za nawrócenie błądzących.
Przyjęcie orędzia z Fatimy wyraża się ponadto we włączeniu się w odprawianie pierwszych sobót miesiąca. Każdy, kto przez pięć kolejnych pierwszych sobót będzie w stanie łaski uświęcającej, przyjmie Komunię św. i odmówi część różańca św., rozważając w zjednoczeniu z Matką Bożą tajemnice różańcowe, z intencją wynagradzającą za grzechy świata, stanie się nie widzem, ale czynnym uczestnikiem tego orędzia. Będzie wówczas gotowy przyjąć Serce Maryi za wzór dla swojego życia duchowego w przymierzu dwóch serc: Jezusa i Jego Niepokalanej Matki.
Dnia 8 września 1946 roku na Jasnej Górze biskupi polscy, pod przewodnictwem kard. Augusta Hlonda, prymasa Polski, dokonali Aktu poświęcenia naszej ojczyzny Niepokalanemu Sercu Maryi. Wzorując się na tamtym epokowym wydarzeniu Episkopat Polski w jubileuszowym roku setnej rocznicy objawień, 6 czerwca br., podczas zebrania plenarnego odnowi Akt poświęcenia. Będzie to miało miejsce w pallotyńskim sanktuarium na Krzeptówkach, zwanym potocznie „Polską Fatimą”. Następnie zostanie on ponowiony w każdej diecezji, parafii i rodzinie w święto narodzenia Matki Bożej, 8 września 2017 roku.
Umiłowani Bracia i Siostry!
Błagając o zbawienne owoce jubileuszu setnej rocznicy objawień fatimskich, módlmy się słowami sługi Bożego Piusa XII z 31 października 1942 roku: „Matko nas wszystkich i Królowo świata, poświęcamy siebie na zawsze Twemu Niepokalanemu Sercu, by Twoja miłość i opieka mogły przyśpieszyć tryumf Królestwa Bożego, a wszystkie narody, żyjąc w pokoju ze sobą i z Bogiem, mogły nazywać Cię Błogosławioną i śpiewać wraz z Tobą od krańca do krańca ziemi Magnificat uwielbienia, miłości i wdzięczności wobec Serca Jezusowego, jedynego źródła Prawdy, Życia i Pokoju”.
Powierzając wszystkich wstawiennictwu Pani Fatimskiej, z serca Wam błogosławimy w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
obecni na 375. Zebraniu Plenarnym KEP
w Warszawie, w dniu 14 marca 2017 r."
Nie, wcale nie wspiera. Narazie Marku EOT, dopóki , jak obiecałam, nie odpowiedzą teologowie.
Owszem, można się (słusznie) spierać, czy niewiara np. w Lourdes czy Gierzwałd jest rozsądna. Ale to zupełnie inna dyskusja.
To jest także ta dyskusja.