Zagadki matematyczne/logiczne

[marcin]

nie umiałam prostym mykiem i podniosłam obie strony do kwadratu

Czy da sie w ten sposob policzyc dlaczego od poniedzialku do piatku sa 4 dni, a odwrotnie, od piatku do poniedzialku 3 ?
Przypomina mi to wakacyjne praktyki w czasie nauki gdzie z naszej kwatery w malej wiosce Lekanow do sklepu w Niechlowie, bylo 2 km, a spowrotem z Niechlowa do Lekanowa 3km.
Chodzilismy tam po piwo, i tym tlumaczylismy sobie roznice w odleglosci. Po paru piwach szlo sie zygzakiem.

[Bruszkat]

Ale nawet jak idziesz zygzakiem, to w linii prostej xd - na odległość to nie wpływa, chociaż na tempo jej pokonywania tak. Natomiast tydzień ma dni siedem, a to taka liczba, która nie ma jakby środka, od którego byłyby równe wartości, tzn gdyby tydzień miał dni 8, to byłby nim dzień 4.

Szczerze przyznam, że nie mam Waszych ścisłych talentów, bo nie mogę zrozumieć, skąd się Wam ta 15 wzięła. Może to lekcja pokory, że ptak nie może mieć 30 cm?

[abi]

drzewo + ptak =230
drzewo -ptak = 200
dodajesz równania stronami i dostajesz to: 2 drzewa = 430
no to jedno drzewo = 215

[Repart]

Albo bardziej szczegółowo:
- drzewo to X, ptak to Y
- rysunek z lewej to X+Y=230
- prawy rysunek to X=200+Y. Jest tu ładnie wyciągnięte X, więc...
- można wyciągnąć X z lewego: X=230-Y
- gdy się przyrówna obydwa X do siebie: 230-Y=200+Y
- czyli: -2Y=-30, no to Y=15.

Gdyby ptak miał 30 to na prawym rysunku już by wyszło że same drzewo ma 230.

[Bruszkat]

Nie mam talentu do matmy. Nie wrócę tu. Ale dziękuję za cierpliwe wyjaśnienie.

[abi]

"Sprawiam że naleśniki brązowieją
a twój szampan ma bąbelki.
Jeśli mnie ściśniesz, wybuchnę
Jeśli na mnie spojrzysz wybuchniesz.
Czy potrafisz odgadnąć zagadkę??"

[marcin]

Nie potrafie, za trudna.

[Andej]

"Sprawiam że naleśniki brązowieją
a twój szampan ma bąbelki.
Jeśli mnie ściśniesz, wybuchnę
Jeśli na mnie spojrzysz wybuchniesz.
Czy potrafisz odgadnąć zagadkę??"

Nie znajduję niczego, co by spełniało te warunki. Jak też nie znajduję niczego, co spełniałoby tylko i wyłącznie ostatni warunek.

[abi]

Nie potrafie, za trudna.

to właściwa odpowiedź

[Bruszkat]

"Sprawiam że naleśniki brązowieją
a twój szampan ma bąbelki.
Jeśli mnie ściśniesz, wybuchnę
Jeśli na mnie spojrzysz wybuchniesz.
Czy potrafisz odgadnąć zagadkę??"

Naleśniki brązowieją, kiedy je podgrzewamy. Nie wiem od czego są bąbelki w szampanie, ale to coś związanego z ciśnieniem chyba? Tylko jak ciśnienie ma się do ognia?

[abi]

ale o to nie pytają
tylko - czy potrafisz odgadnąć zagadkę?

[Bruszkat]

Gaz jest rozwiązaniem.

[abi]

człowieku !!!
nie było pytania - co to jest

[Bruszkat]

Nie wiem o co Ci biega. Tym o czy mowa, może być gaz.

[Andej]

Nie spodziewałem się tego, że wątek ten może stać się tak pasjonujący.
Kibicuję Wam obojgu, bez zajmowania stanowiska. To wspaniałe, jak ewoluuje sprawa.