Moje modlitwy nie są wysłuchiwane

Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
ODPOWIEDZ
marcelina
Początkujący
Początkujący
Posty: 51
Rejestracja: 11 lip 2020
Has thanked: 74 times
Been thanked: 8 times

Moje modlitwy nie są wysłuchiwane

Post autor: marcelina » 2020-11-25, 00:51

Kilka lat temu, kiedy przeżywałam trudny czas po maturze trafiłam na pewną Nowennę do Matki Bożej (nie Pompejańską;)), która jest zalecana w najtrudniejszych przypadkach. I w tamtym czasie Matka Boża wyprosiła mi łaskę zdania matury, a na pewno też spokoju cd. tego. Równo rok temu wróciłam do tej Nowenny, odmówiłam do dziś pewnie z 10 ich i zostałam wysłuchana w jednej na pewno, a w innej tak 'trochę'. Reszta spraw jest niezmieniona. Ludzie piszą o naprawdę cudach, o spektakularnych zmianach w życiu, a u mnie w życiu jest cisza mimo że naprawdę podchodzę do modlitwy z zaufaniem i modlę się o rzeczy które by mi nie zaszkodziły, a pomogły wzrosnąć.. Zaczynam kolejne modlitwy i coraz bardziej brakuje mi takiej szczerej ufności, że one coś dadzą, pomogą. Czasem wręcz zazdroszczę ludziom wysłuchanym, choć i ja przecież dostałam łaski. Może za dużo oczekuję? Nie chcę u kogoś wzbudzić jakichś złych myśli co do modlitwy, poproszę po prostu o poradę i wasze przemyślenia cd. tego co napisałam, bo zawsze otrzymywałam tu na forum zrozumienie:)
z Bogiem!

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1598
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 633 times
Kontakt:

Re: Moje modlitwy nie są wysłuchiwane

Post autor: Tek de Cart » 2020-11-25, 01:16

wszystkie modlitwy są wysłuchiwane, ale nie wszystkie SPEŁNIANE
już dawno to opisał św Jakub w swoim liście:
"Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz."
Jk 4,3
czyli można się modlić o coś czego Bóg nie spełni z definicji - bo nie jest celem Boga utwierdzać nas w błędnych drogach. Jeśli ktoś modli się o spełnienie swojej zachcianki - to nie koniecznie jest to wolą Boga dla tego człowieka. Prędzej Bóg spełni prośbę o przymnożenie wiary, nadziei i miłości - ale też nie koniecznie w sposób jakiego się spodziewamy :)
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Magnolia

Re: Moje modlitwy nie są wysłuchiwane

Post autor: Magnolia » 2020-11-25, 08:51

Tek de Cart pięknie Ci Marcelino odpowiedział.

Ja czytając Twój post miałam w głowie jedne słowa z księgi Syracha: "Bóg działa w swoim czasie"
Znalazłam na ten temat piękny artykuł: Wszystkim dajesz pokarm we właściwym czasie” (Ps 145, 15),
Bp Kazimierz Romaniuk
A oto jak Opatrzność Boża prowadziła Izraelitów przez pustynię do ziemi obiecanej. Kiedy dnia pewnego spadła manna z nieba, Mojżesz oświadczył całemu ludowi: „To jest chleb, który Jahwe daje wam do jedzenia... I każdy miał akurat tyle, ile potrzeba było do życia” (Wj 16, 15. 18).
Z czasem dość powszechną staje się wśród Izraelitów wiara w opatrznościowe działanie Boga, o czym mówią szczególnie prorocy i mędrcy. Oto kilka wypowiedzi:
- Iz 44, 8: „Nie dajcie się przerazić, nie bójcie się niczego. Czy już dawno nie słyszeliście o tym ode Mnie”.
- Iz 45, 7: „To Ja stworzyłem światłość, ale i ciemności, to ja zsyłam dobrobyt... to Ja, Pan, Ja robię to wszystko”.
- Jr 27, 5: „To Ja, moją wielką mocą wyciągniętym ramieniem, uczyniłem ziemię i człowieka oraz wszystkie zwierzęta, jakie są na ziemi. I mogę to wszystko dać, komu zechcę”.
- Prz 20, 24: „Pan kieruje krokami każdego człowieka, bo człowiek sam nie może pojąć swojej drogi”.
- Syr 11, 14: „Zarówno dobro jak zło, zarówno śmierć jak życie a wreszcie ubóstwo i bogactwo - wszystko to pochodzi od Pana”.
- Syr 10, 4 n: „W rękach Pana znajduje się cały okrąg ziemi, to On w swoim czasie wyznacza jej odpowiednich władców. W rękach Pana jest także powodzenie człowieka. To On osobą powodowany obdarza swą chwałą”.
Tak więc są przekonani Izraelici, że Opatrzność Boża utrzymuje cały światy w jego istnieniu, od Opatrzności Bożej zależą też losy człowieka i wszystkich pozostałych stworzeń. Z tej wiary w Bożą Opatrzność rodziły się błagalne modły Izraelitów proszących Boga o to, żeby ich strzegł przed wszystkim i zawsze (Ps 121), żeby ludzkie czuwania i wysiłki nie szły na marne (Ps 126, 1).

3. Prawie wszystkie spośród starotestamentalnych wątków nauki o Bożej Opatrzności podejmuje w swoim nauczaniu Jezus Chrystus. Do działań Opatrzności Bożej z czasów wędrówki Izraelitów przez pustynię nawiązuje jedna z próśb Modlitwy Pańskiej: „Chleba naszego powszedniego, daj nam dzisiaj”. Najbardziej znamienne są jednak następujące słowa Jezusa: „Nie troszczcie się o wasze życie; o to, co będziecie jedli i pili, ani o wasze ciało, myśląc, czym byście je przyodzieli... Przypatrzcie się ptakom w górze: nie sieją, nie zbierają plonów ani nie gromadzą ziarna w spichlerzach, a jednak wasz Ojciec Niebieski żywi je... Nie martwcie się mówiąc: Co będziemy jedli? Co będziemy pili? Czym się przyodziejemy... Ojciec wasz Niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie... Nie troszczcie się tedy o dzień jutrzejszy; jutro zatroszczy się samo o siebie” (Mt 6, 20-34). Albo nieco dalej: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą... Czyż nie sprzedaje się dwu wróbli za jednego asa? A jednak żaden z nich nie spada na ziemię bez woli Ojca” (Mt 10, 28 n). I wreszcie bardzo szczególna sytuacja: „Wystąpią przeciwko wam, będą was prześladować, wydawać synagogom i wtrącać do więzień, wodzić przed królów i namiestników z powodu mojego imienia... Postanówcie też sobie w waszych sercach nie myśleć o tym, jak macie odpowiadać. To Ja ześlę wam dar mowy i mądrość taką, że nie będą mogli się oprzeć nawet wszyscy nieprzyjaciele wasi... Lecz nawet jeden włos z głowy waszej nie przepadnie” (Łk 21, 12-18).

4. Żeby działanie Opatrzności Bożej przynosiło pożądane skutki, człowiek musi jej zaufać. Dlatego Psalmista woła: „Zaufaj Panu, On sam będzie działał” (Ps 37, 5). Pod tym względem Nowy Testament wcale nie różni się od Starego. Wszystkie zacytowane przed chwilą wypowiedzi Jezusa na temat Opatrzności Bożej są równocześnie, skierowanym do ludzi, apelem, żeby zaufali Bogu, zaś to zaufanie to w gruncie rzeczy wiara w dobroć i wszechmoc Boga. A mamy przecież tyle racji, żeby w te Boże przymioty uwierzyć. Apostoł Paweł mówi: „Jeżeli Bóg z nami, to któż przeciwko nam? Ten, który nie oszczędził nawet własnego Syna, lecz wydał Go za nas wszystkich - czyż nie darował nam wraz z Nim wszystkiego? Któż będzie oskarżał wybranych? Czy Bóg, który właśnie usprawiedliwia? Kto może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, ten, który za nas umarł...? (Rz 8, 31-34). Największe dobro wyświadczył Bóg ludzkości wtedy, kiedy dokonywał, przez swego Syna, dzieła zbawienia.

5. To domaganie się od człowieka zaufania Bogu jest nazywane inaczej „zapraszaniem do współpracy z Bogiem”. „Bóg wcale nie wzywa człowieka do bierności czy porzucenia swojej wolności. Przeciwnie, Bóg chce człowieka wychować. Doświadczeniami przyzwyczaja go do współpracy ze sobą przez wolne inicjatywy, podczas gdy dając obietnice pobudza jego zaufanie, i w ten sposób uwalnia od lęków, które mogłyby go powstrzymywać przed ryzykiem takiej współpracy. Jeżeli troszczy się Bóg o potrzeby tych, których powołał, aby się stali Jego dziećmi, to dzieje się tak, aby mogli być wierni swemu powołaniu na świadków Jego miłości” (Słownik teologii biblijnej, 634).

https://www.niedziela.pl/artykul/40946/ ... -wlasciwym

Pewnie już rozumiesz więcej po tym artykule, ale dodam jeszcze od siebie trzy grosze.
Bóg nas uczy i wychowuje poprzez różne doświadczenia.
zastanawiałaś się czego CIebie uczy poprzez to, że modlisz się ale nie czujesz sie wysłuchana?
Modlisz się wytrwale i cierpliwie... czyli ćwiczysz sie w cnotach. Mogą być Ci potrzebne w życiu, a więc już współpracujesz z Bogiem i rozwijasz się. Bóg wie czego Ci potrzeba.
Ale chyba teraz przechodzisz próbę pokory.
Pokorę Bóg bardzo kocha i ona bardzo jest potrzebna dziecku Bożemu.
Pokora polega na tym, że stawia się wolę Boga na pierwszym miejscu, czyli naśladuje się słowa Jezusa: "Nie moja, ale Twoja wola niech się stanie. ", a przecież Jezus wypowiadał to w trwodze, w ogrodzie Oliwnym, tuz przed Drogą Krzyżową, przed śmiercią. Przyjął na siebie wszystko, co Ojciec chce Mu dać, nawet śmierć, aby potem owocem było Zmartwychwstanie.
Próba pokory może być nadzieją na piękne dobro w Twoim życiu, na prawdziwe zmartwychwstanie, albo narodziny Nowego Człowieka.
Z naszej perspektywy tego nie widać w tej chwili do czego Bóg Cię w przyszłości zaprosi, ale opiekuje się Tobą i rozwija Cię tego można być pewnym, bo to nam obiecał w Biblii. Pewne rzeczy zrozumiemy za kilka lat, gdy spojrzymy wstecz i zobaczymy do czego Bóg nas przygotował, czego dziś nie rozumiemy.

Przypomniała mi się jeszcze pewna modlitwa (na pocieszenie)

Prosiłem go o zdrowie,
– abym robił rzeczy wielkie:
On dał mi chorobę,
– abym robił rzeczy lepsze…
Prosiłem Go o bogactwo,
– abym był szczęśliwym:
On dał mi ubóstwo,
– abym był wrażliwym i mądrym…
Prosiłem Go o moc,
– aby ludzie liczyli na mnie:
Dał mi słabość,
– żebym potrzebował tylko Boga…
Prosiłem Go o towarzysza,
– abym nie żył sam:
On dał mi serce zdolne kochać
– wszystkich braci…
Prosiłem Go o wszystko,
– abym cieszył się życiem:
On dał mi życie, abym cieszył się wszystkim.

Nie otrzymałem nic, o co prosiłem,
ale mam wszystko, czego mogłem oczekiwać,
ponieważ, chociaż modliłem się o coś przeciwnego,
Bóg mnie wysłuchał, i jestem najszczęśliwszym z ludzi.
https://dolinamodlitwy.pl/1-2/

Wszystkiego dobrego, pozdrawiam

Awatar użytkownika
giannaw
Przybysz
Przybysz
Posty: 17
Rejestracja: 18 kwie 2022
Lokalizacja: Kraków
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 34 times
Been thanked: 2 times

Re: Moje modlitwy nie są wysłuchiwane

Post autor: giannaw » 2022-04-19, 15:13

Dzięki Magnolii za te wyjaśnienia

JustMe
Przybysz
Przybysz
Posty: 5
Rejestracja: 1 lut 2022
Been thanked: 2 times

Re: Moje modlitwy nie są wysłuchiwane

Post autor: JustMe » 2022-04-26, 13:43

Czasami jest tak, że to co wydaje nam się negatywne tak naprawdę jest dla nas dobre, sprawia np. że coś w nas zmienia się na lepsze chociaż jest trudnym doświadczeniem albo przygotowuje nas na coś co ma nas spotkać w przeszłości lub coś się nam nie udaje bo Bóg wie że inna droga przyniesie nam szczęście.
Doświadczyłam takiego spektakularnego cudu, w sensie takiego że nie było wątpliwości że to cud, jak zaczęłam Bogu dziękować za wszystko nawet za takie po ludzku złe rzeczy (pod wpływem książki Moc Uwielbienia - całym serduchem polecam), np. za chorobę, trudną relację itd. Wiem że to może brzmi dziwie ale wszystko co nas spotyka jest dla naszego dobra i jeżeli akceptujemy Boży plan w naszym życiu, ufamy Mu że On wie lepiej od nas co jest dla nas dobre i że z każdej sytuacji może wyprowadzić dla nas dobro to otwieramy Bogu drzwi do przemiany naszego życia.

hektolitr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 298
Rejestracja: 13 maja 2022
Has thanked: 21 times
Been thanked: 148 times

Re: Moje modlitwy nie są wysłuchiwane

Post autor: hektolitr » 2022-05-14, 14:13

Uważam, że sens modlitwy zależy od wyznawanych wartości oraz podejścia do życia. Rozmawiając Bogiem, nie powinniśmy prosić o rzeczy, które tak naprawdę są zbędne do zbawienia, a o sprawy, bez których może życie nie miałoby bytu.

ODPOWIEDZ