Wolność

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Wolność

Post autor: Abstract » 2022-12-31, 11:07

Andej pisze: 2022-12-31, 10:39 Nie tylko można, ale i trzeba. Chyba, ze przed złożeniem przysięgi będą przeprowadzane egzaminy. Nie wiem, czy stałoby się 10% pra stających na ślubnym kobiercu, gdyby ksiądz najpierw zapraszał do zakrystii i najpierw sprawdzał wiedzę. Oraz odpowiedzialność narzeczonych.
Nie wiem, czy jakakolwiek przysięga miałaby sens. Np. żołnierska. Przepytaj z użytych w niej pojęć, a przekonasz się, że niewiele osób je rozumie.
Gdyby ludzie mogli zobowiązywać się do czegoś dopiero po pełnym zrozumieniu, to większość z nich nie mogłaby tego uczynić nawet na łożu śmierci. A przysięgaliby tylko besserwisserzy i megalomani. Też nie znając dokładnego znaczenia, ale w przekonaniu, ze je znają.
tym bardziej potwierdziłeś że nie powinniśmy przysięgać, chyba że z dodanym zwrotem
"Przysięgam, że nie mam pojęcia co przysięgam, ale się dowiem"
Andej pisze: 2022-12-31, 10:39
A co ma uczucie do treści przysięgi? Przecież uczucia nie da się przysiąc. Nie ma to sensu. Poza ty, wydaje mi się, ze mylisz pożądanie z innymi uczuciami.
pożądanie możemy czuć na podstawie wyglądu fizycznego, nie ma potrzeby żadnych głębszych relacji, nic nie mylę.

A na koniec, dlaczego nie przysięgamy uroczyście przed wszystkimi bliźnimy "symbolicznie" owej miłości, po co się rozdrabniać?
Ostatnio zmieniony 2022-12-31, 11:09 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Wolność

Post autor: Andej » 2022-12-31, 11:13

Abstract pisze: 2022-12-31, 11:07 "Przysięgam, że nie mam pojęcia co przysięgam, ale się dowiem"
Bzdura. Zabrnąłeś.
Wydaje mi się, że piszesz o czymś zupełnie innym niż ja. Albo jesteś jedynym na tym świecie geniuszem, który wszystko wie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Wolność

Post autor: Abstract » 2022-12-31, 11:22

Andej pisze: 2022-12-31, 11:13
Abstract pisze: 2022-12-31, 11:07 "Przysięgam, że nie mam pojęcia co przysięgam, ale się dowiem"
Bzdura. Zabrnąłeś.
Wydaje mi się, że piszesz o czymś zupełnie innym niż ja. Albo jesteś jedynym na tym świecie geniuszem, który wszystko wie.
nie mam pojęcia = nie rozumiem
Andeju próbujesz redefiniować pojęcie przysięgi, żeby przypasować do jej częstych skutków. O jakim geniuszu piszesz. Ja staram się zrozumieć, dlaczego przysięgamy rzeczy których nie rozumiemy?
W sądzie przysięgam, że będę mówił prawdę o przeszłości, ponieważ zdarzenia są dla mnie pewne, miały miejsce, a ja przysięgam je opisywać tak jak je pamiętam.
Ostatnio zmieniony 2022-12-31, 11:33 przez Abstract, łącznie zmieniany 2 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Wolność

Post autor: Arek » 2022-12-31, 11:24

To nasze życie to wielka tajemnica. Nie wiemy co nas czeka, obiecujemy coś czego nie wiemy czy sprostamy. Być bardziej, czy być mniej? Wydają się zasadne słowa Jana Chrzciciela właśnie dziś w czasach, które zacierają co jest dobre, a co jest złe: "Prostujcie ścieżki Panu".
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Wolność

Post autor: Andej » 2022-12-31, 11:36

Abstract pisze: 2022-12-31, 11:22Andeju próbujesz redefiniować pojęcie przysięgi, żeby przypasować do jej częstych skutków.
Bzdura. Niczego takiego nie twierdziłem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Wolność

Post autor: Abstract » 2022-12-31, 11:38

Andej pisze:Ja przysięgałem. Nie rozumiejąc. Ale dotrzymałem. I z biegiem lat zacząłem rozumieć. I wypełniać treścią. Na tyle, na ile potrafię. Na ile jestem w stanie wyzwolić się z przeszłości, przełamywać bariery, czynić nową jakość.
Kto przysięga rozumiejąc, skoro przysięga dotyczy przyszłości?
Ostatnio zmieniony 2022-12-31, 11:39 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Wolność

Post autor: greg77 » 2022-12-31, 11:39

Abstract pisze: 2022-12-31, 11:22
Andej pisze: 2022-12-31, 11:13
Abstract pisze: 2022-12-31, 11:07 "Przysięgam, że nie mam pojęcia co przysięgam, ale się dowiem"
Bzdura. Zabrnąłeś.
Wydaje mi się, że piszesz o czymś zupełnie innym niż ja. Albo jesteś jedynym na tym świecie geniuszem, który wszystko wie.
nie mam pojęcia = nie rozumiem
Andeju próbujesz redefiniować pojęcie przysięgi, żeby przypasować do jej częstych skutków. O jakim geniuszu piszesz. Ja staram się zrozumieć, dlaczego przysięgamy rzeczy których nie rozumiemy?
Może dlatego że w dzisiejszym świecie takie słowa jak "przysięgam" czy "kocham" mocno zostały zdewaluowane. Dlatego wypowiadamy je często nie rozumiejąc powagi tych słów. Dopiero podczas prób życiowych nabierają wagi (np.przysięga żołnierska podczas wojny czy małżeńska podczas kryzysu).

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Wolność

Post autor: Abstract » 2022-12-31, 11:59

greg77 pisze: 2022-12-31, 11:39 Może dlatego że w dzisiejszym świecie takie słowa jak "przysięgam" czy "kocham" mocno zostały zdewaluowane. Dlatego wypowiadamy je często nie rozumiejąc powagi tych słów. Dopiero podczas prób życiowych nabierają wagi (np.przysięga żołnierska podczas wojny czy małżeńska podczas kryzysu).
Greg77 więcej na tym świecie jest rzeczy których nie przysięgamy, a powinniśmy realizować niż tych które przysięgamy że zrealizujemy.
Jeśli miłość małżeńska jest tym samym co miłość do brata i siostry, uczucie nie jest wskazane, nie rozumiem sensu przysięgi. Para nie ma wyobrażenia jak to będzie bez uczucia, nigdy tak nie mieli, ponieważ nie byliby ze sobą i nie stanęliby na ślubnym kobiercu. Jeśli para jest ze sobą przed ślubem i uczucie znika, rozstają się. Tutaj rodzi się całkowita sprzeczność. We wszystkich kazaniach na ślubach zawsze jest mowa o działaniu dwojga, nigdy o tym że bierność jednego może niweczyć wszystko. Np przemoc psychiczna i fizyczna w małżeństwie. Ta pierwsza bardzo trudna do bezpośredniego uchwycenia.

Nie ma wolności bez odpowiedzialności. Odpowiedzialność wiąże się ze świadomością tego co przysięgam. Dlatego przysięga dotycząca przeszłości nie rodzi żadnych wątpliwości.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Wolność

Post autor: Andej » 2022-12-31, 12:06

Abstract pisze: 2022-12-31, 11:38 Kto przysięga rozumiejąc, skoro przysięga dotyczy przyszłości?
Albo nikt.
Albo nowożeniec, rekrut, prezydent elekt...

Przysięga to zobowiązanie, a nie stwierdzenie przyszłego faktu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Wolność

Post autor: Abstract » 2022-12-31, 12:19

Andej pisze: 2022-12-31, 12:06
Abstract pisze: 2022-12-31, 11:38 Kto przysięga rozumiejąc, skoro przysięga dotyczy przyszłości?
Albo nikt.
Albo nowożeniec, rekrut, prezydent elekt...

Przysięga to zobowiązanie, a nie stwierdzenie przyszłego faktu.
Zobowiązanie do czegoś, o czym nie mamy pojęcia w jakich okolicznościach będzie nam trzeba te zobowiązanie dotrzymać, oczywiście pod warunkiem że rozumiemy co przysięgamy. Rozumienie jest traktowane z przymrożeniem oka, aby tylko słowa przysięgi padły.
Widocznie przysięgamy coś, co jest wysoce prawdopodobne że moglibyśmy nie dotrzymać jeślibyśmy nie przysięgali.
Ostatnio zmieniony 2022-12-31, 12:22 przez Abstract, łącznie zmieniany 2 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13806
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Wolność

Post autor: sądzony » 2023-01-04, 19:56

Abstract pisze: 2022-12-31, 11:59 Jeśli para jest ze sobą przed ślubem i uczucie znika, rozstają się. Tutaj rodzi się całkowita sprzeczność.
Wypraszam sobie. Ja po 18 latach bycia razem wziąłem ślub kościelny z żoną ... :-?

....

A przysięga nie oznacza pewności, a staranie.
Po każdej spowiedzi postanawiamy poprawę, staramy się i co ...
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Wolność

Post autor: Abstract » 2023-01-04, 20:26

Czyli znikło przed ślubem?
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13806
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Wolność

Post autor: sądzony » 2023-01-04, 20:28

Abstract pisze: 2022-12-31, 12:19 Widocznie przysięgamy coś, co jest wysoce prawdopodobne że moglibyśmy nie dotrzymać jeślibyśmy nie przysięgali.
Przecież to nie ja z żoną mam dotrzymać przysięgi, a Bóg ze mną i Bóg z żoną.
Trójca.
Można by powiedzieć, że "Bóg jest tą Relacją" gdyż to On jest Miłością.

Bez niego możemy się starać ile wlyzie,
a nic z tego nie bydzie.

Dodano po 1 minucie 14 sekundach:
Abstract pisze: 2023-01-04, 20:26 Czyli znikło przed ślubem?
Ale o jakim uczuciu mówisz? O pożądaniu? Namiętności?

Dodano po 1 godzinie 7 minutach 7 sekundach:
Abstract pisze: 2023-01-04, 20:26 Czyli znikło przed ślubem?
Wydaje mi się, ale może się mylę, że najwyższą formą miłości międzyludzkiej jest przyjaźń. Relacja pomiędzy mną, a żoną od początku budowana była na wspólnych rozmowach, zainteresowaniach, na fascynacji, wsparciu, szczerości i ewoluowała w przyjaźń. Seksualność, pożądanie i namiętność nigdy nie była głównym trzonem naszej relacji. Więc chyba nic nie znikło przed ślubem. Wręcz przeciwnie - pojawił się Bóg, a z Nim dojrzałość (jak mniemam), świadomość (w co wierzę) i jedności (mam nadzieję).
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Wolność

Post autor: Andej » 2023-01-04, 21:41

sądzony pisze: 2023-01-04, 21:36 Przecież to nie ja z żoną mam dotrzymać przysięgi, a Bóg ze mną i Bóg z żoną.
Czy na pewno? A komu składałeś przysięgę?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Wolność

Post autor: Abstract » 2023-01-04, 21:56

sądzony pisze: 2023-01-04, 20:29 Ale o jakim uczuciu mówisz? O pożądaniu? Namiętności?
Uczucie - dzielenie się swoim światem z drugą osobą, otworzenie siebie na drugą osobę. Chęci poznawania świata drugiej osoby. W końcu, budowania go wspólnie. A więc więź na zasadzie przyjaźni (ale nie tej wersji spłyconej przez media) lecz tej która teraz sukcesywnie zastępowana jest odpłatnie przez psychoterapeutów. Wyjątkowej relacji i rozumienia się, nadawania na tej samej fali, a więc wspólne pasje. Kluczowy jest podobny rozwój, dopingowanie się w tym nawzajem. Pisałem już kiedyś, to co spaja małżonków i tworzy udany związek to prawdziwa przyjaźń, plus "to coś" (co decyduje że wśród wielu obok tej osoby atrakcyjnych intelektualnie i wyglądem dla ciebie osób dostrzegasz tylko tą), a to o co pytasz jest obecne, ale nigdy na pierwszym miejscu. Intelekt jest najdłuższym afrodyzjakiem.

Co do twojego opisu i udziału Boga, piękne słowa. Ale tutaj wystarczy bierność jednego i sam Bóg i ty nic nie wskórasz, wolna wola rządzi. Analizuję sobie ostatnio kilka rozwodów wśród znajomych. Nikt nie ostrzega małżonków że bierność jednego niweczy wszystko, że nie ma już jednego ciała, tylko sztuczna proteza, udawana na potrzeby dzieci i otoczenia, ale bardzo czytelna przy dłuższej obserwacji. Później dzieci często powtarzają takie skrzywione związki i dramaty się dziedziczy pokoleniowo. To akceptacja społeczna rozwodów obnażyła stan wielu małżeństw, a nie nowe trendy niweczące małżeństwa. Dawniej dramaty pod jednym dachem trwały dekady. Dla mnie machina presji na szybkie śluby przypomina mi ewolucyjne instynkty, byleby doszło do prokreacji, a jakość wychowania, tworzenie otoczenia dla potomstwa jest sprawą drugorzędną. Wszystko nastawione jest na płodzenie.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

ODPOWIEDZ