Byłem w związku z mężatką.
Byłem w związku z mężatką.
Byłem w związku z mężatką, którą zostawił mąż.
W tym czasie chodziłem do Kościoła, lecz nie przystępowałem do sakramentów.
Rok temu zostawiła mnie.
Do sakramentów nadal nie przystępuję, bo nie wiem jak się wyspowiadać.
Chodzi o to, że bardzo ją kochałem i nadal kocham. Związek z nią to było najpiękniejsze, co przydarzyło mi się w całym życiu.
Gdybym powiedział na spowiedzi, że tego żałuję to bym skłamał.
Co robić?
W tym czasie chodziłem do Kościoła, lecz nie przystępowałem do sakramentów.
Rok temu zostawiła mnie.
Do sakramentów nadal nie przystępuję, bo nie wiem jak się wyspowiadać.
Chodzi o to, że bardzo ją kochałem i nadal kocham. Związek z nią to było najpiękniejsze, co przydarzyło mi się w całym życiu.
Gdybym powiedział na spowiedzi, że tego żałuję to bym skłamał.
Co robić?
Ostatnio zmieniony 2021-01-04, 22:38 przez aardwolf, łącznie zmieniany 2 razy.
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
Wyznać winę. O kobiecie będziesz musiał zapomnieć, to czas przeszły. Za miłość podziękuj Bogu. Patrz z nadzieją na przód, Bóg kreśli przed każdym z nas wspaniałą przyszłość, czy zaufasz Jemu?
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
I co z tego? Pytanie czy Ty chcesz żyć z Bogiem? Jeśli tak wyznaj winę, nadal kochasz, miłość do kobiety wypełnia ci serce, stąd brak żalu.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
Re: Byłem w związku z mężatką.
Witaj, nie chodziłes do sakramentów, bo wiedziałeś że współżycie poza małżeńskie jest grzechem, czyli miałeś dość wiedzy i świadomości o ocenie moralnej tej sytuacji.
W spowiedzi wyznajesz grzech , czyli ocenę moralna czynu, nie masz żałować uczuć do niej, przywiązania czy dobrych chwil. Masz jedynie wyznać grzech i za grzech żałować.
Pozdrawiam
W spowiedzi wyznajesz grzech , czyli ocenę moralna czynu, nie masz żałować uczuć do niej, przywiązania czy dobrych chwil. Masz jedynie wyznać grzech i za grzech żałować.
Pozdrawiam
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 25 mar 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 39 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
W żalu za grzechy chodzi przede wszystkim o to żeby żałować, że obraziłeś tym grzechem Pana Boga i się od Niego oddaliłeś a nie o emocjonalne przywiązanie do zła. Żal za grzechy to nie tylko uczucie ale pewna postawa, sposób zachowania i myślenia. Wspomnień nie wymażesz od razu, ale z czasem i one osłabną...pytanie tylko czy Ty chcesz pojednania z Bogiem i postanawiasz poprawę w swoim postępowaniu i czy widzisz swój błąd. Jeśli tak to spowiedź jak najbardziej ma sens i będzie szczera. Myślę że jesteś na dobrej drodze ponieważ już myślisz o pojednaniu z Bogiem i chcesz wyjaśnić na forum swoje wątpliwości. Słusznie Tobie tu radzą żebyś zapomniał o tej kobiecie ( przynajmniej zrobił wszystko żeby tak było) i traktował jako swoją przeszłość. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2021-01-05, 13:13 przez Aga1986, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Byłem w związku z mężatką.
"Słusznie Tobie tu radzą żebyś zapomniał o tej kobiecie"
Nigdy. Związek z nią był jedynym sensem mojego życia.
Wszystko co było przed poznaniem jej było tylko droga do niej.
Wszystko co teraz jest - jest pozbawione sensu.
Zrobiłem wszystko co moglem, żeby być jak najbliżej niej - znalazłem prace w tym samym miejscu.
Przez wiele miesięcy myślałem o samobójstwie, na razie ten pomysł zawiesiłem pod wpływem rozmów z psychologami którzy przekonali mnie żebym jeszcze raz ją przedtem zobaczył.
Czekam na koniec obostrzeń związanych z pandemią, bo ona pracuje zdalnie i ostatni raz widziałem ją 1 lipca.
Nigdy. Związek z nią był jedynym sensem mojego życia.
Wszystko co było przed poznaniem jej było tylko droga do niej.
Wszystko co teraz jest - jest pozbawione sensu.
Zrobiłem wszystko co moglem, żeby być jak najbliżej niej - znalazłem prace w tym samym miejscu.
Przez wiele miesięcy myślałem o samobójstwie, na razie ten pomysł zawiesiłem pod wpływem rozmów z psychologami którzy przekonali mnie żebym jeszcze raz ją przedtem zobaczył.
Czekam na koniec obostrzeń związanych z pandemią, bo ona pracuje zdalnie i ostatni raz widziałem ją 1 lipca.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
Zasadniczym pytaniem jest to, czego nie żałujesz? Albo czego żałujesz?
Jeśli nie żałujesz grzesznej relacji, to powiedz o tym spowiednikowi. Zapewne nie otrzymasz rozgrzeszenia, ale dostaniesz jakąś naukę. Wskazówki. Łatwiej będzie.
Jeśli nie żałujesz samego uczucia, więzi emocjonalnej, to też wyjaśnij to spowiednikowi. To nie będzie stanowić problemu w uzyskaniu rozgrzeszenia.
Jeśli bark Ci seksu i żałujesz, że nie możesz zaspokajać własnych potrzeb, to poczekaj ze spowiedzią.
Jest jeszcze jedno pytanie. Powinno paść na początku. Ale teraz jest wyrazistsze. Pytanie stale aktualne. Co jest najważniejsze? Czy Bóg jest dla Ciebie najwyższą wartością? Jeśli tak, to co możesz Mu dać w ofierze? Tak, jak trzej mędrcy, najdroższe dary?
Czy ważniejszy od Boga jest seks? Akurat z tą, wspaniałą, osobą? Co jest najważniejsze? Zastanów się na zimno. Z rozwagą. Czy to, co przemijające, czy skarb w niebie? Emocjonalne uniesienia? Czy wieczność w miłości?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
Re: Byłem w związku z mężatką.
@Aga1986 trafiła w sedno. Żal w Sakramencie Pokuty to bardzo specyficzne pojęcie, nie można go utożsamiać z potocznym znaczeniem tego słowa.
Re: Byłem w związku z mężatką.
"Jeśli bark Ci seksu i żałujesz, że nie możesz zaspokajać własnych potrzeb, to poczekaj ze spowiedzią."
"Czy ważniejszy od Boga jest seks?"
Zakładam, że nigdy nie byłeś zakochany, bo nie wyobrażam sobie jak ktoś, kto wie czym jest miłość mógłby tak napisać.
Ale to nic dziwnego, psychologowie twierdzą, że WIĘKSZOŚĆ mężczyzn nigdy się nie zakochuje.
"Czy ważniejszy od Boga jest seks?"
Zakładam, że nigdy nie byłeś zakochany, bo nie wyobrażam sobie jak ktoś, kto wie czym jest miłość mógłby tak napisać.
Ale to nic dziwnego, psychologowie twierdzą, że WIĘKSZOŚĆ mężczyzn nigdy się nie zakochuje.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
zakochanie jest psychozą, miłość przebaczeniem
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
Re: Byłem w związku z mężatką.
Twoja wypowiedź. Oświeć nas proszę, skoro jesteśmy tacy ułomni pod tym względem...
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
@Marek_Piotrowski ktoś nazwał Cię ułomnym?
Jakoś nie zauważyłem.
Jemu chodzi o to, że zakochanie i hormony robią swoje.
Naprawdę nie wiesz o co @aardwolf chodzi?
Jakoś nie zauważyłem.
Jemu chodzi o to, że zakochanie i hormony robią swoje.
Naprawdę nie wiesz o co @aardwolf chodzi?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20