Byłem w związku z mężatką.

aardwolf
Przybysz
Przybysz
Posty: 8
Rejestracja: 4 sty 2021

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: aardwolf » 2021-01-05, 22:46

Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-05, 22:42 Twoja wypowiedź. Oświeć nas proszę, skoro jesteśmy tacy ułomni pod tym względem...
Żebym 100 lat tłumaczył to i tak nie zrozumiesz. Sam bym tego nie zrozumiał 3 lata temu. To trzeba przeżyć.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19093
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-05, 22:53

aardwolf pisze: 2021-01-05, 22:46
Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-05, 22:42 Twoja wypowiedź. Oświeć nas proszę, skoro jesteśmy tacy ułomni pod tym względem...
Żebym 100 lat tłumaczył to i tak nie zrozumiesz. Sam bym tego nie zrozumiał 3 lata temu. To trzeba przeżyć.
Żałosne tłumaczenie, oparte na mniemaniu o swojej wyjątkowości.
Po co wchodzisz w dyskusję, skoro nie jesteś w stanie przedstawić argumentów? Po co pytasz, skoro nie chcesz słuchać odpowiedzi?

aardwolf
Przybysz
Przybysz
Posty: 8
Rejestracja: 4 sty 2021

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: aardwolf » 2021-01-05, 22:58

Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-05, 22:53 Żałosne tłumaczenie, oparte na mniemaniu o swojej wyjątkowości.
Nie jestem psychiatrą, nie rozmawiam z chorymi psychicznie.
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 00:57 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19093
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-05, 23:08

aardwolf pisze: 2021-01-05, 22:58
Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-05, 22:53 Żałosne tłumaczenie, oparte na mniemaniu o swojej wyjątkowości.
Nie jestem psychiatrą, nie rozmawiam z chorymi psychicznie.
Obawiam się, że takie wypowiedzi, mające w założeniu obrazić współrozmówcę, więcej mówią o tym, kto mówi, niż o tym, o kim on mówi ;)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: sądzony » 2021-01-05, 23:22

Marku sam sprowokowałeś to swoją wypowiedzią.
Zasugerowałeś, że @aardwolf uważa Cię za "ułomnego" choć w ogóle nie był Twoim współrozmówcą.
Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-05, 22:42 (...) Oświeć nas proszę, skoro jesteśmy tacy ułomni pod tym względem...
Po prosu rozładowałeś napięcie.
Szkoda, że na żywym człowieku.
Myślałem, żeś jest dojrzalszy.
Pozdrawiam
dt
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19093
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-05, 23:27

Nie.
Ostatnio zmieniony 2021-01-05, 23:28 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4450
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-01-06, 01:27

Wróćcie do tematu wątku i przestańcie się niepotrzebnie wzajemnie krytykować.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19093
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-06, 12:01

Nie ma o czym gadać, dopóki Autor wątku używa stwierdzeń, których nie chce wyjaśnić.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: Jozek » 2021-01-06, 14:01

aardwolf pisze: 2021-01-04, 22:27 Byłem w związku z mężatką, którą zostawił mąż.
W tym czasie chodziłem do Kościoła, lecz nie przystępowałem do sakramentów.

Rok temu zostawiła mnie.
Do sakramentów nadal nie przystępuję, bo nie wiem jak się wyspowiadać.
Chodzi o to, że bardzo ją kochałem i nadal kocham. Związek z nią to było najpiękniejsze, co przydarzyło mi się w całym życiu.
Gdybym powiedział na spowiedzi, że tego żałuję to bym skłamał.

Co robić?
Pierwsza sprawa to to czy ten jej maz byl mezem w zwiazku cywilnym, czy koscielnym.
Druga sprawa to jesli byl to tylko zwiazek (malzenstwo) cywilny, to i tak zyliscie w grzechu, a powrot do takiego zwiazku bez slubu to nadal grzech.
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 14:02 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

aardwolf
Przybysz
Przybysz
Posty: 8
Rejestracja: 4 sty 2021

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: aardwolf » 2021-01-06, 15:31

Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-06, 12:01 Nie ma o czym gadać, dopóki Autor wątku używa stwierdzeń, których nie chce wyjaśnić.
Ktoś tu się uważa za Boga, wydającego decyzje kiedy jest a kiedy nie ma o czym gadać.
(...) jeszcze raz użyj podobnej wypowiedzi a się pogniewamy - Dezerter
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 15:49 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: Dezerter » 2021-01-06, 15:58

Rozumiem twoje rozterki ze spowiedzią
powiedz czy przesłuchałeś filmy od Magnolii, które moim zdaniem rozwiązują Twój problem z żalem za grzechy
Dobrze, że poszedłeś po pomoc do psychologa :)
Przyznaj jednak przed samym sobą, że ta wspaniała dla ciebie znajomość to już przeszłość *-:)
masz cudowne wspomnienia, przeżyłeś chwile prawdziwego szczęścia, bądź wdzięczny losowi za nie i miej w dobrej pamięci twoją byłą ukochaną.
To se ne wrati - jak mawiają nasi czescy sąsiedzi
Powiedz sobie, że to była zapowiedź czegoś co cię czeka w przyszłości, czegoś trwałego, bo to nie będzie już mężatka ale dziewczyna, albo wdowa i wasz związek będzie tak samo, albo bardziej cudowny, trwały i pobłogosławiony przez Boga i Kościół
To jest możliwe, to może się zrealizować, ale nie w takim stanie twojego serca jak teraz - nie w stanie życia przeszłością i braku zgody na teraźniejszość.
Pomodlimy się by Pan prostował twoje ścieżki i dał ci w sercu, duszy i duchu
szalom.
Ostatnio zmieniony 2021-01-09, 11:09 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: Andej » 2021-01-06, 17:22

aardwolf pisze: 2021-01-05, 22:10 Zakładam, że nigdy nie byłeś zakochany, bo nie wyobrażam sobie jak ktoś, kto wie czym jest miłość mógłby tak napisać.
Teraz nieco wyjaśniłeś. Z tego wynika, że kochasz jej, tylko jesteś zakochany.
Karol Meissner OSB dobrze to wyjaśnił, że jest to relacja zwrotna. Pragniesz zaspokajać swoje potrzeby, rozładowywać swoje emocje przedmiotowo traktując kobietę. Nie liczy się dla Ciebie relacja wzajemna, ale tylko zaspokojenie.

Sprowadzenie relacji do seksu nie ma wiele wspólnego z miłością. Taka postawa jest zaprzeczeniem miłości. Jak też wyraźnie określa system wartości. Skoro seks jest dla Ciebie bogiem, to nie czas na spowiedź. Najpierw musisz dojrzeć. Spowiedź ma sens dla osób kochających. Kochających Boga i bliźniego. A nie tylko siebie samego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: sądzony » 2021-01-07, 21:23

Andej pisze: 2021-01-06, 17:22
aardwolf pisze: 2021-01-05, 22:10 Zakładam, że nigdy nie byłeś zakochany, bo nie wyobrażam sobie jak ktoś, kto wie czym jest miłość mógłby tak napisać.
Teraz nieco wyjaśniłeś. Z tego wynika, że kochasz jej, tylko jesteś zakochany.
Karol Meissner OSB dobrze to wyjaśnił, że jest to relacja zwrotna. Pragniesz zaspokajać swoje potrzeby, rozładowywać swoje emocje przedmiotowo traktując kobietę. Nie liczy się dla Ciebie relacja wzajemna, ale tylko zaspokojenie.

Sprowadzenie relacji do seksu nie ma wiele wspólnego z miłością. Taka postawa jest zaprzeczeniem miłości. Jak też wyraźnie określa system wartości. Skoro seks jest dla Ciebie bogiem, to nie czas na spowiedź. Najpierw musisz dojrzeć. Spowiedź ma sens dla osób kochających. Kochających Boga i bliźniego. A nie tylko siebie samego.
Ładnie Ci to podsumowanie wyszło panie Andej.
Szybkoś rozłupał skorupkę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: Viridiana » 2021-01-09, 14:26

aardwolf pisze: 2021-01-05, 18:02 Związek z nią był jedynym sensem mojego życia.
Jeżeli masz pragnienie przystąpienia do spowiedzi i poszukiwania Boga, wkrótce to poczucie może zniknąć.
Co do żalu za grzechy, jak już pewnie zostało powyżej wyjaśnione, są dwa rodzaje żalu: żal niedoskonały (emocjonalne uczucie winy) i żal doskonały (świadomość, że rzecz popełniona przez Ciebie była złem połączona z pragnieniem powrotu do relacji z Bogiem).
Co do miłości, warto zrobić rozróżnienie na miłość i zakochanie. Zakochanie to emocja, te wszystkie motyle w brzuchu itp. Miłość to dojrzała decyzja o tym, że chcę dobra dla tej drugiej osoby znając prawdę o tej osobie, to też bardzo głęboka relacja. Łatwo te dwie rzeczy ze sobą pomylić. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czym było to, co Ci się przytrafiło.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Drwal
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 408
Rejestracja: 4 sty 2021
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 38 times
Been thanked: 65 times

Re: Byłem w związku z mężatką.

Post autor: Drwal » 2021-01-12, 13:33

aardwolf pisze: 2021-01-04, 22:27 Byłem w związku z mężatką, którą zostawił mąż.
W tym czasie chodziłem do Kościoła, lecz nie przystępowałem do sakramentów.

Rok temu zostawiła mnie.
Do sakramentów nadal nie przystępuję, bo nie wiem jak się wyspowiadać.
Chodzi o to, że bardzo ją kochałem i nadal kocham. Związek z nią to było najpiękniejsze, co przydarzyło mi się w całym życiu.
Gdybym powiedział na spowiedzi, że tego żałuję to bym skłamał.

Co robić?

Najlepiej spróbuj się odkochać i zrozum , że miłość , która jest niezgodna z wola Boga nie prowadzi do niczego najpiew musi być żal za grzechy , a później szczera spowiedź spróbuj pójść do tej spowiedzi i szczerze opowiedz kapłanowi cała sytuację , a on będzie wiedział , co robić.
Niech Bóg ci błogosławi.

Dodano po 3 minutach 54 sekundach:
ĆAQ pisze: 2021-01-12, 13:29
aardwolf pisze: 2021-01-04, 22:27 Byłem w związku z mężatką, którą zostawił mąż.
W tym czasie chodziłem do Kościoła, lecz nie przystępowałem do sakramentów.

Rok temu zostawiła mnie.
Do sakramentów nadal nie przystępuję, bo nie wiem jak się wyspowiadać.
Chodzi o to, że bardzo ją kochałem i nadal kocham. Związek z nią to było najpiękniejsze, co przydarzyło mi się w całym życiu.
Gdybym powiedział na spowiedzi, że tego żałuję to bym skłamał.

Co robić?

Najlepiej spróbuj się "odkochać" i zrozum , że miłość , która jest niezgodna z wola Boga nie prowadzi do niczego najpiew musi być żal za grzechy , a później szczera spowiedź spróbuj pójść do tej spowiedzi i szczerze opowiedz kapłanowi cała sytuację , a on będzie wiedział , co robić.
I teraz pytanie , czy jakbyś miał możliwość wrócić do tej kobiety , czy zwiazać się z mężatka zrobił byś to? Jeśli tak to nie myśl nawet o spowiedzi , a jeśli nie to bardzo dobrze.
Niech Bóg ci błogosławi.

ODPOWIEDZ