Żebym 100 lat tłumaczył to i tak nie zrozumiesz. Sam bym tego nie zrozumiał 3 lata temu. To trzeba przeżyć.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-05, 22:42 Twoja wypowiedź. Oświeć nas proszę, skoro jesteśmy tacy ułomni pod tym względem...
Byłem w związku z mężatką.
Re: Byłem w związku z mężatką.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19093
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Byłem w związku z mężatką.
Żałosne tłumaczenie, oparte na mniemaniu o swojej wyjątkowości.aardwolf pisze: ↑2021-01-05, 22:46Żebym 100 lat tłumaczył to i tak nie zrozumiesz. Sam bym tego nie zrozumiał 3 lata temu. To trzeba przeżyć.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-05, 22:42 Twoja wypowiedź. Oświeć nas proszę, skoro jesteśmy tacy ułomni pod tym względem...
Po co wchodzisz w dyskusję, skoro nie jesteś w stanie przedstawić argumentów? Po co pytasz, skoro nie chcesz słuchać odpowiedzi?
Re: Byłem w związku z mężatką.
Nie jestem psychiatrą, nie rozmawiam z chorymi psychicznie.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-05, 22:53 Żałosne tłumaczenie, oparte na mniemaniu o swojej wyjątkowości.
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 00:57 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19093
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Byłem w związku z mężatką.
Obawiam się, że takie wypowiedzi, mające w założeniu obrazić współrozmówcę, więcej mówią o tym, kto mówi, niż o tym, o kim on mówiaardwolf pisze: ↑2021-01-05, 22:58Nie jestem psychiatrą, nie rozmawiam z chorymi psychicznie.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-05, 22:53 Żałosne tłumaczenie, oparte na mniemaniu o swojej wyjątkowości.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
Marku sam sprowokowałeś to swoją wypowiedzią.
Zasugerowałeś, że @aardwolf uważa Cię za "ułomnego" choć w ogóle nie był Twoim współrozmówcą.
Szkoda, że na żywym człowieku.
Myślałem, żeś jest dojrzalszy.
Pozdrawiam
dt
Zasugerowałeś, że @aardwolf uważa Cię za "ułomnego" choć w ogóle nie był Twoim współrozmówcą.
Po prosu rozładowałeś napięcie.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-05, 22:42 (...) Oświeć nas proszę, skoro jesteśmy tacy ułomni pod tym względem...
Szkoda, że na żywym człowieku.
Myślałem, żeś jest dojrzalszy.
Pozdrawiam
dt
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19093
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Byłem w związku z mężatką.
Nie.
Ostatnio zmieniony 2021-01-05, 23:28 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4450
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
Wróćcie do tematu wątku i przestańcie się niepotrzebnie wzajemnie krytykować.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19093
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Byłem w związku z mężatką.
Nie ma o czym gadać, dopóki Autor wątku używa stwierdzeń, których nie chce wyjaśnić.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
Pierwsza sprawa to to czy ten jej maz byl mezem w zwiazku cywilnym, czy koscielnym.aardwolf pisze: ↑2021-01-04, 22:27 Byłem w związku z mężatką, którą zostawił mąż.
W tym czasie chodziłem do Kościoła, lecz nie przystępowałem do sakramentów.
Rok temu zostawiła mnie.
Do sakramentów nadal nie przystępuję, bo nie wiem jak się wyspowiadać.
Chodzi o to, że bardzo ją kochałem i nadal kocham. Związek z nią to było najpiękniejsze, co przydarzyło mi się w całym życiu.
Gdybym powiedział na spowiedzi, że tego żałuję to bym skłamał.
Co robić?
Druga sprawa to jesli byl to tylko zwiazek (malzenstwo) cywilny, to i tak zyliscie w grzechu, a powrot do takiego zwiazku bez slubu to nadal grzech.
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 14:02 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Byłem w związku z mężatką.
Ktoś tu się uważa za Boga, wydającego decyzje kiedy jest a kiedy nie ma o czym gadać.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-06, 12:01 Nie ma o czym gadać, dopóki Autor wątku używa stwierdzeń, których nie chce wyjaśnić.
(...) jeszcze raz użyj podobnej wypowiedzi a się pogniewamy - Dezerter
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 15:49 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14987
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4215 times
- Been thanked: 2955 times
- Kontakt:
Re: Byłem w związku z mężatką.
Rozumiem twoje rozterki ze spowiedzią
powiedz czy przesłuchałeś filmy od Magnolii, które moim zdaniem rozwiązują Twój problem z żalem za grzechy
Dobrze, że poszedłeś po pomoc do psychologa
Przyznaj jednak przed samym sobą, że ta wspaniała dla ciebie znajomość to już przeszłość
masz cudowne wspomnienia, przeżyłeś chwile prawdziwego szczęścia, bądź wdzięczny losowi za nie i miej w dobrej pamięci twoją byłą ukochaną.
To se ne wrati - jak mawiają nasi czescy sąsiedzi
Powiedz sobie, że to była zapowiedź czegoś co cię czeka w przyszłości, czegoś trwałego, bo to nie będzie już mężatka ale dziewczyna, albo wdowa i wasz związek będzie tak samo, albo bardziej cudowny, trwały i pobłogosławiony przez Boga i Kościół
To jest możliwe, to może się zrealizować, ale nie w takim stanie twojego serca jak teraz - nie w stanie życia przeszłością i braku zgody na teraźniejszość.
Pomodlimy się by Pan prostował twoje ścieżki i dał ci w sercu, duszy i duchu
szalom.
powiedz czy przesłuchałeś filmy od Magnolii, które moim zdaniem rozwiązują Twój problem z żalem za grzechy
Dobrze, że poszedłeś po pomoc do psychologa
Przyznaj jednak przed samym sobą, że ta wspaniała dla ciebie znajomość to już przeszłość
masz cudowne wspomnienia, przeżyłeś chwile prawdziwego szczęścia, bądź wdzięczny losowi za nie i miej w dobrej pamięci twoją byłą ukochaną.
To se ne wrati - jak mawiają nasi czescy sąsiedzi
Powiedz sobie, że to była zapowiedź czegoś co cię czeka w przyszłości, czegoś trwałego, bo to nie będzie już mężatka ale dziewczyna, albo wdowa i wasz związek będzie tak samo, albo bardziej cudowny, trwały i pobłogosławiony przez Boga i Kościół
To jest możliwe, to może się zrealizować, ale nie w takim stanie twojego serca jak teraz - nie w stanie życia przeszłością i braku zgody na teraźniejszość.
Pomodlimy się by Pan prostował twoje ścieżki i dał ci w sercu, duszy i duchu
szalom.
Ostatnio zmieniony 2021-01-09, 11:09 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
Teraz nieco wyjaśniłeś. Z tego wynika, że kochasz jej, tylko jesteś zakochany.
Karol Meissner OSB dobrze to wyjaśnił, że jest to relacja zwrotna. Pragniesz zaspokajać swoje potrzeby, rozładowywać swoje emocje przedmiotowo traktując kobietę. Nie liczy się dla Ciebie relacja wzajemna, ale tylko zaspokojenie.
Sprowadzenie relacji do seksu nie ma wiele wspólnego z miłością. Taka postawa jest zaprzeczeniem miłości. Jak też wyraźnie określa system wartości. Skoro seks jest dla Ciebie bogiem, to nie czas na spowiedź. Najpierw musisz dojrzeć. Spowiedź ma sens dla osób kochających. Kochających Boga i bliźniego. A nie tylko siebie samego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
Ładnie Ci to podsumowanie wyszło panie Andej.Andej pisze: ↑2021-01-06, 17:22Teraz nieco wyjaśniłeś. Z tego wynika, że kochasz jej, tylko jesteś zakochany.
Karol Meissner OSB dobrze to wyjaśnił, że jest to relacja zwrotna. Pragniesz zaspokajać swoje potrzeby, rozładowywać swoje emocje przedmiotowo traktując kobietę. Nie liczy się dla Ciebie relacja wzajemna, ale tylko zaspokojenie.
Sprowadzenie relacji do seksu nie ma wiele wspólnego z miłością. Taka postawa jest zaprzeczeniem miłości. Jak też wyraźnie określa system wartości. Skoro seks jest dla Ciebie bogiem, to nie czas na spowiedź. Najpierw musisz dojrzeć. Spowiedź ma sens dla osób kochających. Kochających Boga i bliźniego. A nie tylko siebie samego.
Szybkoś rozłupał skorupkę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
Jeżeli masz pragnienie przystąpienia do spowiedzi i poszukiwania Boga, wkrótce to poczucie może zniknąć.
Co do żalu za grzechy, jak już pewnie zostało powyżej wyjaśnione, są dwa rodzaje żalu: żal niedoskonały (emocjonalne uczucie winy) i żal doskonały (świadomość, że rzecz popełniona przez Ciebie była złem połączona z pragnieniem powrotu do relacji z Bogiem).
Co do miłości, warto zrobić rozróżnienie na miłość i zakochanie. Zakochanie to emocja, te wszystkie motyle w brzuchu itp. Miłość to dojrzała decyzja o tym, że chcę dobra dla tej drugiej osoby znając prawdę o tej osobie, to też bardzo głęboka relacja. Łatwo te dwie rzeczy ze sobą pomylić. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czym było to, co Ci się przytrafiło.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Byłem w związku z mężatką.
aardwolf pisze: ↑2021-01-04, 22:27 Byłem w związku z mężatką, którą zostawił mąż.
W tym czasie chodziłem do Kościoła, lecz nie przystępowałem do sakramentów.
Rok temu zostawiła mnie.
Do sakramentów nadal nie przystępuję, bo nie wiem jak się wyspowiadać.
Chodzi o to, że bardzo ją kochałem i nadal kocham. Związek z nią to było najpiękniejsze, co przydarzyło mi się w całym życiu.
Gdybym powiedział na spowiedzi, że tego żałuję to bym skłamał.
Co robić?
Najlepiej spróbuj się odkochać i zrozum , że miłość , która jest niezgodna z wola Boga nie prowadzi do niczego najpiew musi być żal za grzechy , a później szczera spowiedź spróbuj pójść do tej spowiedzi i szczerze opowiedz kapłanowi cała sytuację , a on będzie wiedział , co robić.
Niech Bóg ci błogosławi.
Dodano po 3 minutach 54 sekundach:
ĆAQ pisze: ↑2021-01-12, 13:29aardwolf pisze: ↑2021-01-04, 22:27 Byłem w związku z mężatką, którą zostawił mąż.
W tym czasie chodziłem do Kościoła, lecz nie przystępowałem do sakramentów.
Rok temu zostawiła mnie.
Do sakramentów nadal nie przystępuję, bo nie wiem jak się wyspowiadać.
Chodzi o to, że bardzo ją kochałem i nadal kocham. Związek z nią to było najpiękniejsze, co przydarzyło mi się w całym życiu.
Gdybym powiedział na spowiedzi, że tego żałuję to bym skłamał.
Co robić?
Najlepiej spróbuj się "odkochać" i zrozum , że miłość , która jest niezgodna z wola Boga nie prowadzi do niczego najpiew musi być żal za grzechy , a później szczera spowiedź spróbuj pójść do tej spowiedzi i szczerze opowiedz kapłanowi cała sytuację , a on będzie wiedział , co robić.
I teraz pytanie , czy jakbyś miał możliwość wrócić do tej kobiety , czy zwiazać się z mężatka zrobił byś to? Jeśli tak to nie myśl nawet o spowiedzi , a jeśli nie to bardzo dobrze.
Niech Bóg ci błogosławi.