Z szerszym rozumieniem w kontekście czasów się zgodzę, ale z "nic więcej" już nie. Przed Jezusem Bóg dał ludziom proroków, żeby przygotowali ich na przyjście Syna. W Czasach Ostatecznych dostaliśmy od Boga pomoc Matki, która przygotowuje nas na trudne czasy.Jozek pisze: ↑2021-10-24, 19:09Ciekawa, mylisz pojecia, bo uznanie objawien nie wnosi nic nowego do Nauczania Kosciola.Ciekawa pisze: ↑2021-10-24, 18:19 Nie ma czegoś takiego jak oficjalne uznanie. Jest tylko wsparte autorytetem Kościoła. La Salette , Fatima, jeśli chodzi o Matkę Bożą. Ale oficjalna lista? Nie. Bo nie musisz w nie wierzyć, a gdyby było oficjalne to byś musiał. Więc raczej wsparte autorytetem Kościoła. Nawet jeśli są uznane, to czy są Prwdziwe? Dobre Pytanie. Nie znam odpowiedzi:P
Sądzę że prwda jak zwykle jest bardziej skomplikowana niż zwykłe: uznane to prawdziwe, bo jeśli coś nie jest oficjalnym nauczaniem to raczej nauczanie to nie jest nieomylne.
Takie objawienia sa jedynie potwierdzeniem tego samego co w Pismach, a tym samym nadaje tresci Pism szerszego rozumienia w kontekscie czasow, nic wiecej i nic nowego.
Jesli ktos nie rozumie tresci Pism, to nie zrozumie tresci uznanych objawien, a mniemanie ze jest w nich cos nowego to droga do nikad.
Przede wszystkim przestrzega przed Kościołem Szatana, do którego nawet wierni zostaną zwiedzeni.