Ratowanie życia

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1724
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 354 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: Morkej » 2023-08-11, 10:31

Albertus pisze: 2023-08-11, 10:05 Gdyby sytuacja była oczywista to w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia gdy jest prawie pewne że ktoś zginie to może i masz rację - nie powinno się ratować życia drogiego człowieka poświęcając na przykład życia własnego dziecka.

Jednak ta sytuacja nie była oczywista bo wielu ludziom którzy ratowali Żydów narażając życie swoje i swoich bliskich udawało się to i wszyscy ocaleli.

A jakieś ryzyko zawsze jest.
Ja jestem w stanie zrozumieć sytuację, gdzie jakieś konkretne osoby decydują się na udzielenie takiej pomocy, pomimo wiszącego w powietrzu zagrożenia. Tylko czy Ulmowie wystarczająco dobrze skalkulowali ryzyko? W końcu sami byli świadkami bezwzględności, z jaką spotkali się Żydzi ze strony Niemców, i to w dodatku nie daleko ich miejscowości. Musieli zatem znać możliwe konsekwencje oraz fakt, że zagrożenie jest stosunkowo blisko.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13806
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: sądzony » 2023-08-11, 12:38

Każdy kto ma potomstwo poświęciłby pewnie własne życie oraz życie ukochanej osoby, żony czy męża, by ratować dziecko.
Dla osoby bliskiej Bogu, bliskiej świętości, miłującej, ktoś komu grozi śmierć, jest potomstwem, dla którego jest w stanie poświęcić cały swój świat.

Próba ratunku w takiej sytuacji kojarzy mi się z ponownym daniem życia. Z ponownym zrodzeniem.
A ta która rodzi, ten który ratuje nie myśli o niczym więcej jak o życiu tego, któremu je daje.

"Bliźni to nie ten, którego lubię; to każdy, który się do mnie zbliża, każdy bez wyjątku." E. Stein
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: lambda » 2023-08-15, 21:42

Morkej pisze: 2023-08-10, 15:33
lambda pisze: 2021-02-10, 10:18 Toczy się proces beatyfikacyjny
10 września obecnego roku będzie miała beatyfikacja tejże rodziny. To jest moja opinia, ale uważam, że ojciec Ulmów miał przede wszystkim obowiązki wobec swojej żony i siedmiorga dzieci w tym jednego nienarodzonego. Dla mnie ta postawa - choć na pierwszy rzut oka może uchodząca za bohaterską - wydaje się całkowicie lekkomyślna.
To poczytaj jeszcze o Franzu Jeggersteterze.

Czasem liczy się coś więcej niż przeżycie jeszcze iluś tam lat na ziemi.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: Andej » 2023-08-15, 21:58

Pytania dwa.
1. Czy mord, który widzieli Ulmowie, to była egzekucja osób udzielających pomocy Żydom?
2. Czy śmierć jest złem?

Jeśli widzieli mordowanie Żydów, to mogli sobie nie wyobrażać, że Niemcy wymordują cała rodzinę za udzielenie pomocy. Jeszcze we. mogli przypuszczać, że dotknie to tylko osobę, która "zawiniła", ale nie niewinne dzieci.

O ile mordowanie jest ewidentnym złem, to sama śmierć nim nie jest. Poza tym ważniejsze jest dobre życie i jego jakość, od jego długości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: lambda » 2023-08-15, 22:02

Andej pisze: 2023-08-15, 21:58 Pytania dwa.
1. Czy mord, który widzieli Ulmowie, to była egzekucja osób udzielających pomocy Żydom?
2. Czy śmierć jest złem?

Jeśli widzieli mordowanie Żydów, to mogli sobie nie wyobrażać, że Niemcy wymordują cała rodzinę za udzielenie pomocy. Jeszcze we. mogli przypuszczać, że dotknie to tylko osobę, która "zawiniła", ale nie niewinne dzieci.

O ile mordowanie jest ewidentnym złem, to sama śmierć nim nie jest. Poza tym ważniejsze jest dobre życie i jego jakość, od jego długości.
Jakie to ma znaczenie?
Była wojna i czy z powodu wojny czy za ukrywanie Żydów mogli zginąć. Więcmoze nie podchodzili do codzienności że bez ukrywamia Żydów napewno przezyja

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: Andej » 2023-08-15, 22:10

lambda pisze: 2023-08-15, 22:02 Jakie to ma znaczenie?
Zastanów się. Sądzę, że znajdziesz odpowiedź.
lambda pisze: 2023-08-15, 22:02Była wojna i czy z powodu wojny czy za ukrywanie Żydów mogli zginąć. Więcmoze nie podchodzili do codzienności że bez ukrywamia Żydów napewno przezyja
A teraz jest pokój i są na ulicach przejścia dla pieszych na których można zginąć. Więc może przechodnie nie podchodzą do codzienności, że bez korzystanie z przejść na pewno nie zabije ich jakiś pijak wjeżdżający na chodnik.

Widzisz absurd?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: lambda » 2023-08-16, 06:20

Jasne nie ma to jak porównywać zagrozenie wojna z przejsciami dla pieszych.. mówi to Andej który po wybuchu wojny na Ukrainie już wieszczył wybuch 3 wojny światowej i ruchll oczekiwał śmierci z tym związanej.. to prawdziwy absurd w mysleniu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”