A jak to ma zwiazek z homoseksualizmem, przyczynami i leczeniem objawow. Choroba afektywna dwubiegunowa jest choroba a homoseksualizm ponoc nie. Wiec dlaczego mieszasz dwa systemy wartości ?sądzony pisze: ↑2021-09-27, 09:20 @Gzresznik Upadający ja także mam za sobą tonę lektur i długie lata walki z chorobą afektywną dwubiegunową. Rozmowy z wieloma psychologami, psychoterapeutami, neurologami, seksuologami, psychiatrami. Wiem (z subiektywnego punktu widzenia) czym jest ta choroba i co mogło ją u mnie wywołać (co mogło, a nie co co spowodowało).
To nie takie proste.
To co jednego stworzy alkoholikiem drugiego buduje abstynentem.
Konstrukcja ludzkiej osobowości jest dość skomplikowana, a na jej kształtowanie ma wpływ wiele czynników.
Problem z córką
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3443
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 359 times
Re: Problem z córką
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Problem z córką
Widzisz, to, co napisałeś, to jest właśnie ideologia. A nawet więcej: prymat propagandy nad prawdą.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 09:01 Tylko jakie sa konsekwencje przyjecia rozwiazania ze w koncu nie wiadomo skad to sie bierze ? Takie ze ktos moze nie podjac walki. Jakie sa konsekwencje szerzenia pogladu ze nic nie jest skuteczne w tym zakresie ? Takie ze ktos moze z takim pogladem sie zapoznac i przestac z tym walczyc... (...)
Bo argumentujesz przeciw jakiejś tezie nie z punktu widzenia prawdy, tylko z punktu widzenia użyteczności. Czyli zastanawiasz się nad tym, jak by taka prawda mogła na kogoś wpłynąć, zamiast zastanawiać się, gdzie jest prawda.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3443
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 359 times
Re: Problem z córką
to z Katechizmu KK „Poprzez cnotę opanowania siebie, wychowującą do wolności wewnętrznej, czasem przez wsparcie bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny stopniowo i zdecydowanie zbliżać się do chrześcijańskiej doskonałości”Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-09-27, 09:34Widzisz, to, co napisałeś, to jest właśnie ideologia. A nawet więcej: prymat propagandy nad prawdą.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 09:01 Tylko jakie sa konsekwencje przyjecia rozwiazania ze w koncu nie wiadomo skad to sie bierze ? Takie ze ktos moze nie podjac walki. Jakie sa konsekwencje szerzenia pogladu ze nic nie jest skuteczne w tym zakresie ? Takie ze ktos moze z takim pogladem sie zapoznac i przestac z tym walczyc... (...)
Bo argumentujesz przeciw jakiejś tezie nie z punktu widzenia prawdy, tylko z punktu widzenia użyteczności. Czyli zastanawiasz się nad tym, jak by taka prawda mogła na kogoś wpłynąć, zamiast zastanawiać się, gdzie jest prawda.
jesli przepracowanie ran z przeszłosci , prowadzace do uzdrowienia ( a takie rozwiazanie jest proponowane w tych terapiach ) wybaczenia pomaga w uwolnieniu od przeszłosci, zwieksza stan wolnosci wewnetrznej , pomaga w opanowaniu siebie i miotajacych człowiekiem skłonnosci ... uznanie ze sklonnosci sa neutralne niestety powoduje wieksza akceptacje dla ewentualnych upadków. i dalej sie to ciagnie.
Dodano po 4 minutach 36 sekundach:
ps , jesli cos dziala ku dobru tzn jest prawdziwe. ze złego drzewa dobrych owoców nie bedzie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Problem z córką
Dla mnie obie jednostki są swego rodzaju zaburzeniami.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 09:32 A jak to ma zwiazek z homoseksualizmem, przyczynami i leczeniem objawow. Choroba afektywna dwubiegunowa jest choroba a homoseksualizm ponoc nie. Wiec dlaczego mieszasz dwa systemy wartości ?
Zaburzenia afektywne (bo zgodnie z klasyfikacją nie jest to choroba) nazywam chorobą z tego samego względu z jakiego homoseksualizm nazywam zaburzeniem (choć zgodnie z klasyfikacją jest orientacją).
Moim zdaniem zarówno pragnienie śmierci jak i pragnienie seksu z osobą płci tożsamej jest objawem, a nie zaburzeniem samym w sobie.
Poniekąd tak samo niewłaściwym jak pragnienie zdobywania przez heteryka kobiety za kobietą.
Ale zaznaczam - to moje (możliwe, że błędne) zdanie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3443
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 359 times
Re: Problem z córką
wiec zaburzenia leczymy u podstawy. czyli leczymy zranienia tozsamosciowe. poniewaz jestesmy na forum katolickim to musimy tez uznac fakt ze poteznie miesza w tym tez diabeł. najpierw kusi w rodzinie korzystajac z wczesniejszych ran. rodzice nieswiadomie odtracaja dzieci czy je rania, potem idzie dalej. Wiec zabierajmy mu paliwo . Zeby przebaczyc trzeba wiedziec co i byc swiadomym jak bardzo to zniszzczyło. A do tego trzeba prawdy.sądzony pisze: ↑2021-09-27, 10:08Dla mnie obie jednostki są swego rodzaju zaburzeniami.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 09:32 A jak to ma zwiazek z homoseksualizmem, przyczynami i leczeniem objawow. Choroba afektywna dwubiegunowa jest choroba a homoseksualizm ponoc nie. Wiec dlaczego mieszasz dwa systemy wartości ?
Zaburzenia afektywne (bo zgodnie z klasyfikacją nie jest to choroba) nazywam chorobą z tego samego względu z jakiego homoseksualizm nazywam zaburzeniem (choć zgodnie z klasyfikacją jest orientacją).
Moim zdaniem zarówno pragnienie śmierci jak i pragnienie seksu z osobą płci tożsamej jest objawem, a nie zaburzeniem samym w sobie.
Poniekąd tak samo niewłaściwym jak pragnienie zdobywania przez heteryka kobiety za kobietą.
Ale zaznaczam - to moje (możliwe, że błędne) zdanie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Problem z córką
Poniekąd.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:26 wiec zaburzenia leczymy u podstawy. czyli leczymy zranienia tozsamosciowe.
(ja osobiście, choć w to nie wierzę, nie wykluczam wpływu genetyki)
Poza tym śmiem twierdzić, że nie każda jednostka jest w stanie podjąć terapię (mogłoby to pogorszyć sytuację) i konieczne jest leczenie "objawowe" lub wyczekiwanie cudu.
On działa wszędzie, a w szczególności tam gdzie nie ma miłości.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:26 poniewaz jestesmy na forum katolickim to musimy tez uznac fakt ze poteznie miesza w tym tez diabeł. najpierw kusi w rodzinie korzystajac z wczesniejszych ran.
Bywa lecz to nie ma odniesienia wyłącznie do homoseksualizmu.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:26 rodzice nieswiadomie odtracaja dzieci czy je rania, potem idzie dalej.
Jego paliwem jest również chęć posiadania racji.
Moim zdaniem przebaczenie jest ponad to.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:26 Zeby przebaczyc trzeba wiedziec co i byc swiadomym jak bardzo to zniszzczyło. A do tego trzeba prawdy.
Konieczna jest miłosierdzie.
"Nie ma innego uzasadnienia dla tego, bym był miłosierny wobec drugiego człowieka niż to, że sam najpierw doświadczyłem miłosierdzia od Boga."
Abp G. Ryś
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Problem z córką
Mylisz się. Prawda jest wartością samą w sobie. Kłamstwo - w czyimś mniemaniu w dobrej sprawie (aby np. łatwiej byłoby walczyć) prędzej czy później obróci się przeciw dobru, jakiemu miało służyć.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:00 ps , jesli cos dziala ku dobru tzn jest prawdziwe. ze złego drzewa dobrych owoców nie bedzie.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3443
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 359 times
Re: Problem z córką
sądzony pisze: ↑2021-09-27, 10:45Poniekąd.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:26 wiec zaburzenia leczymy u podstawy. czyli leczymy zranienia tozsamosciowe.
(ja osobiście, choć w to nie wierzę, nie wykluczam wpływu genetyki)
Poza tym śmiem twierdzić, że nie każda jednostka jest w stanie podjąć terapię (mogłoby to pogorszyć sytuację) i konieczne jest leczenie "objawowe" lub wyczekiwanie cudu.On działa wszędzie, a w szczególności tam gdzie nie ma miłości.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:26 poniewaz jestesmy na forum katolickim to musimy tez uznac fakt ze poteznie miesza w tym tez diabeł. najpierw kusi w rodzinie korzystajac z wczesniejszych ran.Bywa lecz to nie ma odniesienia wyłącznie do homoseksualizmu.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:26 rodzice nieswiadomie odtracaja dzieci czy je rania, potem idzie dalej.Jego paliwem jest również chęć posiadania racji.Moim zdaniem przebaczenie jest ponad to.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:26 Zeby przebaczyc trzeba wiedziec co i byc swiadomym jak bardzo to zniszzczyło. A do tego trzeba prawdy.
Konieczna jest miłosierdzie.
"Nie ma innego uzasadnienia dla tego, bym był miłosierny wobec drugiego człowieka niż to, że sam najpierw doświadczyłem miłosierdzia od Boga."
Abp G. Ryś
zauwaz ze nie napisałem ze musza przeprosic , tylko to że musze wiedziec co przebaczam, czyli dokopac sie do tego co własciwie mi sie stało wskutek tego zdarzenia. Trenowałem same miłosierdzie i przebaczenie na wyrost. Dostajesz wtedy palpitacji jak okazuje sie ze to nie koniec...
" Jego paliwem jest również chęć posiadania racji." A to o mnie ?
Sugerusz ze klamię czy piszesz ogólnie ?Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-09-27, 10:54Mylisz się. Prawda jest wartością samą w sobie. Kłamstwo - w czyimś mniemaniu w dobrej sprawie (aby np. łatwiej byłoby walczyć) prędzej czy później obróci się przeciw dobru, jakiemu miało służyć.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 10:00 ps , jesli cos dziala ku dobru tzn jest prawdziwe. ze złego drzewa dobrych owoców nie bedzie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Problem z córką
Sugeruję że się mylisz. A dyskutuję z Twoją argumentacją, że należy mówić to co uważasz dlatego, bo to ułatwiaterapię.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3443
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 359 times
Re: Problem z córką
A ja cały czas prosze o dowody, nie sugestie.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-09-27, 11:04 Sugeruję że się mylisz. A dyskutuję z Twoją argumentacją, że należy mówić to co uważasz dlatego, bo to ułatwiaterapię.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Problem z córką
Na co? Że to niewłaściwy sposób argumentacji?Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 11:10A ja cały czas prosze o dowody, nie sugestie.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-09-27, 11:04 Sugeruję że się mylisz. A dyskutuję z Twoją argumentacją, że należy mówić to co uważasz dlatego, bo to ułatwiaterapię.
Poza tym nie myśl, że przedstawiając niereprezentatywne, mniejszościowe w tym temacie OPINIE z dwu książek przedstawiłeś "dowody"
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3443
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 359 times
Re: Problem z córką
Widzisz wiec ze nie jest problem z prawdziwoscia tego co przedstawiam, lecz kłopot z tym że to odrzucasz. Bo to nie może być wg Ciebie prawdziwe. Trzeba było tak od razu dopisac ze: "nie jest to prawdziwe bo ja , Marek Piotrowski uwazam ze nie jest to prawdziwe.HOWGH " . nie musisz w to wierzyc, zwłaszcza jesli nie miałes z tym problemu w rodzinie czy nawet u siebie. Ja pisze o tym co mnie spotkalo, co mnie pomogło, i pokazałem sciezki gdzie ktos inny moze szukac pomocy. Kluczem zmian jest swiatopoglad i samoidentyfikacja córki Barbary. Barbara z tym co napisałem zrobi co zechce.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-09-27, 11:16Na co? Że to niewłaściwy sposób argumentacji?Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 11:10A ja cały czas prosze o dowody, nie sugestie.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-09-27, 11:04 Sugeruję że się mylisz. A dyskutuję z Twoją argumentacją, że należy mówić to co uważasz dlatego, bo to ułatwiaterapię.
Poza tym nie myśl, że przedstawiając niereprezentatywne, mniejszościowe w tym temacie OPINIE z dwu książek przedstawiłeś "dowody"
Ale Waść nie masz argumentu by twierdzić ze scieżka o której napisałem nie pomogłaby w tej sprawie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Problem z córką
Niekoniecznie.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 11:00 " Jego paliwem jest również chęć posiadania racji." A to o mnie ?
Bywa, że o mnie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3443
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 359 times
Re: Problem z córką
nie umniejszaj swojej wartosci zawsze i wszedzie. Pokora to staniecie w prawdzie a nie ponizanie swojej wartosci... Nie mylisz sie tak czesto jak myslisz ze sie mylisz okazalo sie ze jeszcze samoponizanie u mnie bylo jednym z paliw dla sklonnosci, no bo w koncu ja biedny, nieszczesliwy na co innego miałbym załugiwac, niby nic, drobne klamstewko a a jednak jedno z najsilniejszych paliw.sądzony pisze: ↑2021-09-27, 11:40Niekoniecznie.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 11:00 " Jego paliwem jest również chęć posiadania racji." A to o mnie ?
Bywa, że o mnie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Problem z córką
Nie robię tego.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 11:45nie umniejszaj swojej wartosci zawsze i wszedzie.sądzony pisze: ↑2021-09-27, 11:40Niekoniecznie.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 11:00 " Jego paliwem jest również chęć posiadania racji." A to o mnie ?
Bywa, że o mnie.
Liczę się jedynie ze świadomością możliwości błędu.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20