O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Tutaj będą pisane felietony przez redaktorów forum. Katolickie spojrzenie na świat, na Boga, na sprawy wiary. Zapraszam do czytania.
ODPOWIEDZ

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: dromax » 2021-05-26, 21:47

Marek_Piotrowski pisze: 2021-05-22, 15:08
dromax pisze: 2021-05-22, 14:57 :arrow: :arrow: Jeszcze raz dla DEZERTERA powtórzę: Modlitwa różańcowa uważana w KRzK jest i określana jako rodzaj egzorcyzmu.. Edukuj się szanowny DEZERTERZE!
Wątpię. Owszem, jest wiele wypowiedzi na zasadzie potocznej "Różaniec jest najlepszym egzorcyzmem" itd, ale nie spotkałem się z jakimś umocowaniem tych określeń. ...
:arrow: A jakie ma być umocowanie...
W homilii przemyski biskup Jamrozek zaznaczył, że różaniec to piękna modlitwa, bo jest „uwielbieniem Boga i wyrażeniem miłości do Matki Najświętszej i Boga”, ale służy także jako prywatny egzorcyzm.
:arrow: A więc biskup tak sobie gada - sobie a muzom? Czyli nie warto słuchać biskupa?
Ostatnio zmieniony 2021-05-26, 21:48 przez dromax, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19130
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2636 times
Been thanked: 4644 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-05-26, 22:55

W Kościele nie ustanawia się egzorcyzmów drogą wygłoszenia kazania.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Jozek » 2021-05-27, 11:59

Prywatnym egzorcyzmem jest wiara w Boga, a rozaniec-modlitwa narzedziem do umocnienia tej wiary.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: dromax » 2021-05-28, 22:46

Marek_Piotrowski pisze: 2021-05-26, 22:55 W Kościele nie ustanawia się egzorcyzmów drogą wygłoszenia kazania.
:?: A co ty za figura bojowa jesteś, że tak się tu wymądrzasz>? Czy ja powiadam, że ten biskup ustanowił egzorcyzm? Ja mówię, że taka jest opinia obiegowa na temat różańca jako egzorcyzmu. Tak zwyczajowo się sugeruje.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15003
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4222 times
Been thanked: 2960 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Dezerter » 2021-05-28, 23:08

Dromax bracie skończmy napinkę i kogucenie
pomyśl sam i przeanalizuj na czym polegają egzorcyzmy, jaką maja treść i budowę
a później porównaj inne egzorcyzmy proste ze Zdrowaś Maryja
Ja tam np. mam swój prywatny - jak dawniej budziłem się w nocy i miałem jakieś zwidy, sny, mary i klimaty diabelskie to zawsze używałem takich - za każdym razem skutecznych słów:
Jezus jest moim Panem i nie mam innego
choćbym szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną
Jezus jest moim Panem
Jezus jest moim Panem
Jezus jest moim Panem
....
przychodziło uspokojenie, pewność opieki mojego Pana i zasypiałem w pokoju
więc
jeśli komuś pomaga Zdrowaś Maryja - to super, niech tak się modli


Wróćmy do ŚJ - nie odpowiedziałeś czy serio ich uważasz za opętanych?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

CMK

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: CMK » 2021-05-28, 23:09

Modlitwa rozancowa nie jest konkretnym egzorcyzmem. moze natomiast wspoldzialac w egzorcyzmach ( wsparcie modlitewne ), a nawet wzmacniac dzialanie egzorcyzmu. Tak jak Matka Boza wspoldzialala w dziele zbawienia ( i wciaz wspoldziala w Kosciele ).

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: dromax » 2021-05-31, 22:03

Dezerter pisze: 2021-05-28, 23:08

Wróćmy do ŚJ - nie odpowiedziałeś czy serio ich uważasz za opętanych?
:arrow: Trudno jednoznacznie tak powiedzieć. Czy aż opętani? Raczej tak się nie zachowują wszyscy jak opętani. Może niektórzy...Ale demon może w tych ich herezjach maczać palce!

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19130
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2636 times
Been thanked: 4644 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-05-31, 23:11

Myślę, że w każdej herezji demon macza palce. Ale od tego do opętania droga daleka.

enosz

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: enosz » 2021-06-04, 17:59

dromax pisze: 2021-05-19, 22:02 :arrow: Gdy ja widzę jak oni (ci SJ) stoją pod płotem w pobliżu przychodni do której chodzę do lekarza - to mi się włos jeży, nóż w kieszeni otwiera i nie wiem co jeszcze mi się dzieje! Stoją z tymi swoimi broszurkami! Ja bym ich chętnie pogonił gdzie pieprz rośnie! :))
:)) z zamkniętymi oczami można stwierdzić że jesteś katolikiem. Nie wyprzesz się tego. "porządny" katolik wysyła ŚJ do diabła, piekła, gdzie pieprz rośnie, publicznie nawołują do spalenia naszych miejsc spotkań, do zabijania nas, itp. I przy tym wszystkim twierdzą że są prawdziwymi chrześcijanami, uczniami Jezusa który jest Bogiem miłosierdzia. Dlatego -m.in - dziękuję Bogu że nie jestem `katolikiem. Ja rozumie że można mieć jakieś animozje do ŚJ, ale żeby bez skrępowania publicznie się z tym obnosić to już totalna wiocha.

orzeszku

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: orzeszku » 2021-06-04, 18:53

A wy to niby tacy idealni :D kiedyś, kiedy byłam nastolatką i należałam do harcerstwa, mieliśmy taką grę terenową śladem świątyń w moim mieście. I podeszłam do dwóch babek, by spytać, czy ten kościół, który jest przed nami to jest kościół pod wezwaniem X (którego szukałam), na co one jak oparzone zaczęły się zarzekać, że one nie mają bladego pojęcia, bo one nie mają nic a nic (ale rozumiesz? NIC A NIC!) wspólnego z Kościołem Katolickim, one są Świadkami Jehowy i z tym Babilonem nic je nie łączy :) urocze... Zwykłe pytanie może tak striggerować, a przecież mnie kompletnie nie obchodziło ich wyznanie. W moim mieście jest synagoga, cerkiew a nawet muzułmański dom modlitwy i gdyby pod którymkolwiek z tych przybytków ktoś mnie spytał "przepraszam, czy to x?" to bym po prostu odpowiedziała "tak" albo "a nie wiem", a nie musiała zaznaczać swoją wielce ważną i jedyną tożsamość z koniecznym podkreśleniem, jak to uważam za wyznanie reprezentowane przez ten budynek za zło najgorsze... :)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Andej » 2021-06-04, 20:49

enosz pisze: 2021-06-04, 17:59
dromax pisze: 2021-05-19, 22:02 :arrow: Gdy ja widzę jak oni (ci SJ) stoją pod płotem w pobliżu przychodni do której chodzę do lekarza - to mi się włos jeży, nóż w kieszeni otwiera i nie wiem co jeszcze mi się dzieje! Stoją z tymi swoimi broszurkami! Ja bym ich chętnie pogonił gdzie pieprz rośnie! :))
:)) z zamkniętymi oczami można stwierdzić że jesteś katolikiem. Nie wyprzesz się tego. "porządny" katolik wysyła ŚJ do diabła, piekła, gdzie pieprz rośnie, publicznie nawołują do spalenia naszych miejsc spotkań, do zabijania nas, itp. I przy tym wszystkim twierdzą że są prawdziwymi chrześcijanami, uczniami Jezusa który jest Bogiem miłosierdzia. Dlatego -m.in - dziękuję Bogu że nie jestem `katolikiem. Ja rozumie że można mieć jakieś animozje do ŚJ, ale żeby bez skrępowania publicznie się z tym obnosić to już totalna wiocha.
Na pewno ktoś, kto życzy zła (lub chce je czynić) innemu człowiekowi, nie jest katolikiem. Taka postawa jest demonstracyjnym odrzuceniem Nauki Chrystusa, a co za tym idzie, także Nauki Kościoła.
Mam wrażenie, że wiele osób uznaje prawo mafijne. Czyli obowiązek zemsty. Na niedobre słowo, odpowiadanie słowem złym. Atakowanie za wszelką cenę. Wyśmiewanie. W ten sposób sprzeniewierzacie się Bogu, Jego objawieniu. Taka postawa jest dowodem na to, że odrzucacie Biblię. Albo jej zupełnie nie znacie. Bardzo mnie to smuci. Pomodlę się dziś w waszej intencji, aby Bóg dał Wam światło rozumienie Jego Słowa. Abyście kierowali się miłością, a nie nienawiścią.
To, że ktoś dał złe świadectwo, nie znaczy, że należy dalej jątrzyć. Lepiej przemilczeć. Aby nie akcentować zła. Aby nie prowokować, do eskalacji oskarżeń.
Tak samo tworzenie stereotypów jest ewidentnym złem.

Jak mamy być jedną owczarnią, jeśli wzajemnie się nienawidzicie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19130
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2636 times
Been thanked: 4644 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-06-04, 21:09

enosz pisze: 2021-06-04, 17:59 :)) z zamkniętymi oczami można stwierdzić że jesteś katolikiem. Nie wyprzesz się tego. "porządny" katolik wysyła ŚJ do diabła, piekła, gdzie pieprz rośnie, publicznie nawołują do spalenia naszych miejsc spotkań, do zabijania nas, itp
Nigdy nie słyszałem, by ktoś nawoływał do spalenia waszych miejsc spotkań. Pobłażanie, tak. Ale krzywda?
Wygląda na to, że usiłujesz sobie dorobić aurę męczennika ;)

Ale, ale, zobaczmy z drugiej strony - jak podchodzą Świadkowie Jehowy do nie-świadków: czy nie wysyłają ich - jak to uroczo napisałeś: "do diabła, piekła, gdzie pieprz rośnie":

"Można spryskać pole chemikaliami, które zabiją chwasty, lecz pozostawią plony; bardzo źle, że nie można zasypać miast bombami, które unicestwią złych, lecz nie naruszą niewinnych"(Strażnica 15.7.1955, wydanie angielskie)
Domyślacie się, kim są w tej narracji "źli" a kim "niewinni"? ;)

W przeznaczonej dla dzieci książeczce "Od raju utraconego do raju odzyskanego" czytamy o losie tych, co nie przyłączą się do Świadków czytamy: "Martwe ciała będą wszędzie - od jednego końca świata do drugiego. Jehowa mówi: >>Sięgnę po miecz przeciw mieszkańcom ziemi<<. Rozrzucone, niepogrzebane i nieopłakane ciała będą dla ziemi niczym nawóz."

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 835
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 146 times
Been thanked: 197 times

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: krystian.zawistowski » 2021-06-04, 21:52

enosz pisze: 2021-06-04, 17:59 :)) z zamkniętymi oczami można stwierdzić że jesteś katolikiem. Nie wyprzesz się tego. "porządny" katolik wysyła ŚJ do diabła, piekła, gdzie pieprz rośnie, publicznie nawołują do spalenia naszych miejsc spotkań, do zabijania nas, itp. I przy tym wszystkim twierdzą że są prawdziwymi chrześcijanami, uczniami Jezusa który jest Bogiem miłosierdzia. Dlatego -m.in - dziękuję Bogu że nie jestem `katolikiem. Ja rozumie że można mieć jakieś animozje do ŚJ, ale żeby bez skrępowania publicznie się z tym obnosić to już totalna wiocha.
To, że katolik wam chce spalić wasze miejsca spotkań to pierwsze słyszę od Ciebie, może byście to na policję zgłosili? Co do agresywnych reakcji postronnych na ŚJ, to jak was widzą tak was piszą, Postronni za agresora często uważają ŚJ i ich działalność. Zamiast dyskutować publicznie i otwarcie z jakimiś w miarę kompetentnymi przedstawicielami drugiej strony, polują oni raczej na nieuczone i chwiejne osoby przy użyciu różnego rodzaju manipulacji. Nie jest to pogląd tylko katolicki, ostatnio oglądałem wojującego ateistę Fiałkowskiego, który mówił, że wyjątkowo ze ŚJ, mormonami i krysznowcami gadać nie warto, bo i tak nie zamierzają uczciwie dyskutować.

Wracając do tematu byłbym zobowiązany jakbyś nam powiedział, dlaczego uważasz że
- założyciel Świadków J.F. Rutherford i jego następcy mają prawo do reprezentowania Pana Boga na Ziemi i decydowania co jest dobre a co nie?
- ciało kierownicze ŚJ ma Ducha Świętego?
- religia ŚJ jest jedyną prawdziwą religią,
- religia ŚJ jest lepsza niż kilkaset innych odprysków protestantyzmu z XIX wieku
Ostatnio zmieniony 2021-06-04, 22:09 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 6 razy.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: O Świadkach Jehowy z punktu widzenia katolika.

Post autor: dromax » 2021-06-04, 23:44

Andej pisze: 2021-06-04, 20:49
Na pewno ktoś, kto życzy zła (lub chce je czynić) innemu człowiekowi, nie jest katolikiem. Taka postawa jest demonstracyjnym odrzuceniem Nauki Chrystusa, a co za tym idzie, także Nauki Kościoła.
Nie przesadzaj! A co Jezus zrobił z handlującymi w świątyni???
:arrow: Należy gonić SJ gdzie pieprz rośnie!!!
Ostatnio zmieniony 2021-06-04, 23:45 przez dromax, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ