Może to dobry pomysł. Tym bardziej, że czytanie odrywa mnie od obrazu.
The Chosen
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: The Chosen
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: The Chosen
jakiś czas temu obejrzałam dopiero pierwszy odcinek, ale już wiem jakie mam plany na wieczór
cały dzień starałam się spędzić z rodziną więc teraz czas na reset - modlitwa a później serial
cały dzień starałam się spędzić z rodziną więc teraz czas na reset - modlitwa a później serial
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
Re: The Chosen
Serial aż kipi współczesnością, a to czyni go niekiedy boleśnie sztucznym, groteskowym, czymś w rodzaju ruchomego komiksu. Np. to, że Jezus (w tamtych czasach!) pozwala Marii czytać Słowo Boże przed uroczystym posiłkiem szabatowym... albo to, jak w którymś z odcinków uczniowie Jakub i Jan podczas orki na polu rozmawiają o "długim weekendzie". To uwspółcześnianie czyni wszystko nieprawdopodobnym i sztucznym. Ono rodzi myśl: "to nie miało prawa się zdarzyć", a głęboko w sercu - podświadomy ból: że to, w co wierzę (Ewangelia), być może także nie jest prawdą, a jakimś smutnym żartem.
Film budzi w pierwszym odruchu zachwyt i wydaje się zbliżać do Boga, ale po pewnym czasie zostawia po sobie niesmak, smutek i poczucie braku Boga. Fantazja jest w nim posunięta tak daleko, że sam Bóg wydaje się w nim fantazją. Są w serialu na prawdę dobre momenty, ale są i takie, które spopielają w ogniu groteski to co było dobre.
"Kocham Cię, Jezu i bardzo za Tobą tęsknię po tym filmie..."
"Boże, chcę, żebyś BYŁ. Po tym filmie czuję, jakby Cię nie było... To boli."
Takie dwie modlitwy, odmawiane w różnych dniach, po dwóch różnych odcinkach....
Dręczy mnie myśl, co z młodzieżą, dla której obraz jest częstokroć bardziej prawdziwy niż słowo pisane... Co jeśli młodzież po obejrzeniu filmu, przeczyta w Biblii, że uzdrowienie człowieka z uschłą ręką miało miejsce w jeden szabat, a łuskanie kłosów - w zupełnie inny szabat? W filmie był to jeden i ten sam szabat!! Co więcej, w Biblii najpierw było łuskanie kłosów, a dopiero potem uzdrowienie człowieka z uschłą ręką - w filmie jest odwrotnie! Dalej - Kazanie na Górze poprzedza w Biblii oba wydarzenia, a w filmie Kazanie na Górze ma miejsce PO nich!
Co na to młodzież? Albo co, jeśli młodzież (szczególnie ta starsza) przeczyta wstęp do Ewangelii wg św. Mateusza z Biblii Tysiąclecia - fragment następujący: "Nie przywiązując zasadniczej wagi ani do chronologii, ani do szczegółów geograficzno-topograficznych, całe życie publiczne i działalność nauczycielską Jezusa zamyka Mateusz w pięciu wielkich mowach"? W filmie Mateusz przywiązuje OGROMNĄ wagę do szczegółów geograficzno-topograficznych....
I można się spierać, że przecież film nie jest prawdą objawioną, tylko fantazją autora... ale dla młodzieży film (obraz) jest (zawsze był) pierwszym źródłem informacji! Jeśli film NIE zgadza się z badaniami historycznymi, to film ten - zdaniem znanych z krytycyzmu i bezkompromisowości młodych - zapewne również będzie opowiadał NIEprawdę. Zatem, w konsekwencji także Ewangelia może być przez młodzież odbierana jako NIEprawdziwa... Jeśli ten film tak zrobił ze mną, urodzoną w latach 80-tych, to tym bardziej z młodszym pokoleniem...
Ogólnie, nie mam zdania. Nie chcę potępiać czegoś z góry, a jedynie podzielić się tym, co budzi moje wątpliwości. I smutek. Film stwarza też poczucie bliskości Boga (czasem któryś odcinek odpowiadał wprost na bieżące moje pytania i przemyślenia). W innym momencie jednak powoduje totalne oddalenie Boga - przykłady podałam wyżej.
Ta polaryzacja jest dla mnie niezrozumiała.
Dopóty nie skończą się wszystkie sezony, trudno powiedzieć, dokąd ten serial ludzi poprowadzi.
Nie da się ukryć, ze ten serial jednak więzi serce. I znów trudno powiedzieć, czy to dobrze, czy źle. Podobno niewola - żadna - nie jest dobra, a zbytnie przywiązanie do duchowych przeżyć jest antyduchowe... Nie wiem.
Mam dużo wątpliwości.
Film budzi w pierwszym odruchu zachwyt i wydaje się zbliżać do Boga, ale po pewnym czasie zostawia po sobie niesmak, smutek i poczucie braku Boga. Fantazja jest w nim posunięta tak daleko, że sam Bóg wydaje się w nim fantazją. Są w serialu na prawdę dobre momenty, ale są i takie, które spopielają w ogniu groteski to co było dobre.
"Kocham Cię, Jezu i bardzo za Tobą tęsknię po tym filmie..."
"Boże, chcę, żebyś BYŁ. Po tym filmie czuję, jakby Cię nie było... To boli."
Takie dwie modlitwy, odmawiane w różnych dniach, po dwóch różnych odcinkach....
Dręczy mnie myśl, co z młodzieżą, dla której obraz jest częstokroć bardziej prawdziwy niż słowo pisane... Co jeśli młodzież po obejrzeniu filmu, przeczyta w Biblii, że uzdrowienie człowieka z uschłą ręką miało miejsce w jeden szabat, a łuskanie kłosów - w zupełnie inny szabat? W filmie był to jeden i ten sam szabat!! Co więcej, w Biblii najpierw było łuskanie kłosów, a dopiero potem uzdrowienie człowieka z uschłą ręką - w filmie jest odwrotnie! Dalej - Kazanie na Górze poprzedza w Biblii oba wydarzenia, a w filmie Kazanie na Górze ma miejsce PO nich!
Co na to młodzież? Albo co, jeśli młodzież (szczególnie ta starsza) przeczyta wstęp do Ewangelii wg św. Mateusza z Biblii Tysiąclecia - fragment następujący: "Nie przywiązując zasadniczej wagi ani do chronologii, ani do szczegółów geograficzno-topograficznych, całe życie publiczne i działalność nauczycielską Jezusa zamyka Mateusz w pięciu wielkich mowach"? W filmie Mateusz przywiązuje OGROMNĄ wagę do szczegółów geograficzno-topograficznych....
I można się spierać, że przecież film nie jest prawdą objawioną, tylko fantazją autora... ale dla młodzieży film (obraz) jest (zawsze był) pierwszym źródłem informacji! Jeśli film NIE zgadza się z badaniami historycznymi, to film ten - zdaniem znanych z krytycyzmu i bezkompromisowości młodych - zapewne również będzie opowiadał NIEprawdę. Zatem, w konsekwencji także Ewangelia może być przez młodzież odbierana jako NIEprawdziwa... Jeśli ten film tak zrobił ze mną, urodzoną w latach 80-tych, to tym bardziej z młodszym pokoleniem...
Ogólnie, nie mam zdania. Nie chcę potępiać czegoś z góry, a jedynie podzielić się tym, co budzi moje wątpliwości. I smutek. Film stwarza też poczucie bliskości Boga (czasem któryś odcinek odpowiadał wprost na bieżące moje pytania i przemyślenia). W innym momencie jednak powoduje totalne oddalenie Boga - przykłady podałam wyżej.
Ta polaryzacja jest dla mnie niezrozumiała.
Dopóty nie skończą się wszystkie sezony, trudno powiedzieć, dokąd ten serial ludzi poprowadzi.
Nie da się ukryć, ze ten serial jednak więzi serce. I znów trudno powiedzieć, czy to dobrze, czy źle. Podobno niewola - żadna - nie jest dobra, a zbytnie przywiązanie do duchowych przeżyć jest antyduchowe... Nie wiem.
Mam dużo wątpliwości.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: The Chosen
@myśl czytałaś kiedyś biblię dla dzieci?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: The Chosen
Wg mni serial jest świetny. Pokazuje że apostołowie to nie byli jacyś mocarze tylko zwykli ludzie ze zwykłymi rozterkami.
Jeśli owy serial spowoduje że jakakolwiek osoba która nie zna Ewangelii po nią sniegnie to będzie duży sukces.
A zarzuty @myśl wydają mi się jakieś absurdalne i czepianie się na siłę
Jeśli owy serial spowoduje że jakakolwiek osoba która nie zna Ewangelii po nią sniegnie to będzie duży sukces.
A zarzuty @myśl wydają mi się jakieś absurdalne i czepianie się na siłę
Ostatnio zmieniony 2021-11-23, 11:38 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: The Chosen
obejrzałam dopiero 3 odcinki i rownież moim zdaniem to dobra produkcja. nie zamierzam porównywać momentów z fragmentami Biblii ale wynieść ogólne dobro jakie niesie ze sobą ten serial. A jeśli skłania do jakichkolwiek refleksji czy zastanowienia się nad swoim życiem - moim zdaniem to już duży plus.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
The Chosen - serial o Jezusie
Hej Właśnie obejrzałam świetny serial ,,The Chosen" (po polsku tzn. wybrani) i chciałam się tym z Wami podzielić. Wiem, że dla wielu z Was to żaden news, ale może niektórzy jeszcze o nim nie słyszeli. Serial to można powiedzieć ekranizacja Ewangelii, jest też kilka fragmentów ze Starego Testamentu ale głównie jest o Jezusie i Jego uczniach, naprawdę genialnie zrobiony. Można go oglądać całkowicie za darmo, tu wklejam link: https://watch.angelstudios.com/thechose ... ?vid=s2:e1
Serial jest amerykański więc oczywiście po angielsku ale można włączyć napisy do wyboru w wielu językach m.in. polskie. Na razie są 2 sezony, łącznie ma być 7.
Naprawdę polecam
Serial jest amerykański więc oczywiście po angielsku ale można włączyć napisy do wyboru w wielu językach m.in. polskie. Na razie są 2 sezony, łącznie ma być 7.
Naprawdę polecam
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1413
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 542 times
- Been thanked: 780 times
Re: The Chosen - serial o Jezusie
Też oglądałem i przyznaję Ci rację, ze dobrze zrobiony. W każdym razie nakręcony nieszablonowo - nie jest przesłodzony, wyreżyserowany i zagrany na przyzwoitym poziomie pod względem psychologicznymi dramaturgicznym.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14938
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4185 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: The Chosen - serial o Jezusie
Obejrzałem 5 odcinków i muszę powiedzieć, że naprawdę dobry, bez błędów teologicznych, bardzo dobrze się ogląda, wzruszający, polecam również
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: The Chosen - serial o Jezusie
Nie pasuje tam to rozdawanie ulotek.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14938
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4185 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: The Chosen - serial o Jezusie
Tu się zgodzę z Jozkiem, bo wiarygodniej by wyglądało jak by to pokazali jako reklamę szeptaną
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2480
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1036 times
- Been thanked: 934 times
Re: The Chosen
Odświeżam watek bo oglądam ten serial o życiu Pana Jezusa od kilku dni
Bardzo mi się podoba
Nie wiecie czy kręcą 4 serię??
Bardzo mi się podoba
Nie wiecie czy kręcą 4 serię??
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: The Chosen
A jest już 3 seria
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2480
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1036 times
- Been thanked: 934 times
Re: The Chosen
Chodziło mi o Sezon*
Są 3 sezony.
Są 3 sezony.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
-
- Dyskutant
- Posty: 289
- Rejestracja: 12 lut 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 87 times