Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Luteranie, Adwentyści, Baptyści, Zielonoświątkowcy, itd. Rozmowy na temat protestantów, czy rzeczywiście, to co mówi protestantyzm jest biblijne.
Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6067
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 460 times
Been thanked: 922 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Albertus » 2023-09-08, 22:51

Dezerter pisze: 2023-09-08, 22:31 A u neonków są katechistkami, czy jak się tam u Was nauczający nazywają?
U nas, dzięki Bogu , ogólnie stary dobry patriarchat. :D To trochę żart ale w porównaniu do Odnowy to jednak ostoja tradycji.

Katechistki są, i bardzo dobrze, ale samodzielnie nie liderują.

Zresztą nawet liderowanie w jakichś tam wspólnotach to nie prezbiterat.

A zacytuj mi proszę to ponadczasowe Objawienie Boże w temacie prezbiterek, bo nie pamiętam
Cytowałem. Nie uważasz tego za ponadczasowe objawienie Boże? Jeśli nie to dlaczego?
Ostatnio zmieniony 2023-09-08, 22:55 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15036
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4232 times
Been thanked: 2966 times
Kontakt:

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Dezerter » 2023-09-08, 23:10

Dzięki za odpowiedź
Gdzie tam jest o prezbiterach w tym cytacie, bo ja jakiś niegramotny dzisiaj jestem :-\ podkreśl proszę cytując jeszcze raz
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6067
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 460 times
Been thanked: 922 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Albertus » 2023-09-08, 23:22

Dezerter pisze: 2023-09-08, 22:48 A u neonków są katechistkami, czy jak się tam u Was nauczający nazywają?
Katechistki są i bardzo dobrze ale samodzielnie nie liderują
A zacytuj mi proszę to ponadczasowe Objawienie Boże w temacie prezbiterek, bo nie pamiętam
To ty uważasz że jak coś jest elementem ponadczasowego objawienia to musi być na to literalny cytat z Biblii?

Albertusie ja mam z żoną partnerskie relacje, w jednych kwestiach ja dowodzę w innych ona a w większości wspólnie podejmujemy decyzję.
A powiedz jak jest u ciebie?
i powiedz, czy serio myślisz, że Jezus jest niezadowolony jak ja pytam żonę "co robimy? w tej i tej kwestii", albo jak mówię "ty decyduj co robimy"
Ale co to ma wspólnego z prezbiteratem kobiet?

Są na przykład tacy którzy we wszystkim podporządkowują się swoim żonom albo tacy którzy w niczym ( a przynajmniej się im tak zdaje) czy takie przypadki miałyby być dowodem na cokolwiek w tej dyskusji?

A jak ktoś nie obarcza decyzjami swojej żony tylko sam decyduje to Pan Jezus się na niego gniewa albo jest niezadowolony?
Ostatnio zmieniony 2023-09-08, 23:27 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: faraon » 2023-09-09, 02:30

W ST jest wyraznie napisane ze kobiety nie moga byc prezbiterami i tego nawet Jezus nie zmienil, ani nic o tym nie ma w NT.
rownouprawnienie nie ma z tym nic wspolnego tylko fizjologia.
Nawet NMP zostala odsunieta od poslugi w Swiatyni gdy osiagnela wiek dojzalosci.
Jedynie dziewczynki i starsze wiekiem wdowy moglu poslugiwac w Swiatyni. A poslugi te nie byly w zaden sposob zwiazane z prezbiteriatem.
Ostatnio zmieniony 2023-09-09, 02:40 przez faraon, łącznie zmieniany 3 razy.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Arek » 2023-09-09, 07:24

Dezerter pisze: 2023-09-08, 21:57 Powiem tak
już teraz w KK wiele kobiet naucza w zgromadzeniu i przewodniczy i przewodzi nad mężczyznami - znam co najmniej dwie takie wspólnoty gdzie liderki są założycielkami wspólnot i są nimi ponad 30 lat! - stworzyły wspaniałe i wzorcowe wspólnoty, są bardzo szanowane w KK, sam byłem świadkiem Eucharystii wspólnotowej w Poznaniu u Dominikanów, której przewodniczył biskup pomocniczy. w pewnym momencie zauważyłem, że przerwał odprawianie i wyraźnie zwrócił się w prawa stronę, spojrzałem co tam się wydarzyło i zobaczyłem, że wchodzi Liderka, która odwiozła do szpitala o. który podczas głoszenia rekolekcji zasłabł. Uderzała mnie jego postawa pełna uszanowania dla Eli, przywitał ją i jak zajęła miejsce kontynuował Eucharystię. Działo to się we wspólnocie Jerozolima.
Druga Alina, podobnie jak Ela nauczała setki mężczyzn, była " matką " wielu wspólnot, była "matką chrzestną" setek nowonarodzonych w tym sióstr zakonnych i księży, a nawet moją, bardzo skromna osoba - pamiętam jak jako neofita świeżo po nowonarodzeniu nie wiedząc z kim rozmawiam zacząłem dawać jej rady jak prowadzić nauczanie x_x :ymblushing: , przyjęła wszystkie uwagi i podziękowała ciepło. Jak się dowiedziałem z kim rozmawiałem to zapamiętałem na długo to jedno z największych moich faux pas w życiu.
Kobiety powinny nauczać :!: , były apostołkami w tym szerszym znaczeniu, były prorokiniami w NT, ewangelizowały na misjach.
Natomiast nie ma podstaw by były prezbiterami - brak takich przypadków w NT, w starożytnym Kościele i Tradycji
Każdy jest powołany, by mówić o Chrystusie.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Viridiana » 2023-09-09, 11:05

Arek pisze: 2023-09-08, 20:09 A czy nie lepiej naśladować Maryję? Ona nie była na świeczniku i pierwszy plan chyba nie był jej przeznaczony. Mimo to została wywyższona. I jest Matką wszystkich nas i może o to chodzi z miejscem kobiety w świecie i posłudze dla Boga.
Szczypta symetryzmu: myślę, że Józef też nie był na świeczniku. ;)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6067
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 460 times
Been thanked: 922 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Albertus » 2023-09-09, 13:10

Viridiana pisze: 2023-09-09, 11:05
Arek pisze: 2023-09-08, 20:09 A czy nie lepiej naśladować Maryję? Ona nie była na świeczniku i pierwszy plan chyba nie był jej przeznaczony. Mimo to została wywyższona. I jest Matką wszystkich nas i może o to chodzi z miejscem kobiety w świecie i posłudze dla Boga.
Szczypta symetryzmu: myślę, że Józef też nie był na świeczniku. ;)
On jeszcze bardziej "nie był na świeczniku".

Czy był przez to gorszy albo mniej ważny od tych którzy byli?

Nie. Po prostu miał swoją własną rolę w historii zbawienia.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19208
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2642 times
Been thanked: 4658 times
Kontakt:

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-09-09, 13:15

Otóż to!
Czy jesteśmy jakoś "mniej godni" albo "gorsi" od prezbiterów, bo nie odprawiamy Mszy Świętej? Od kobiet, bo nie rodzimy?

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Viridiana » 2023-09-09, 13:55

Albertus pisze: 2023-09-08, 22:27 Mamy na przykład:

Ef5:22 Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, 23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. 24 Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. 25 Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, 26 aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo4, 27 aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany5. 28 Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. 29 Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół,

Gdy byłam w klasie maturalnej, rozmawiałam kiedyś z katechetką o tym fragmencie, bo nie rozumiałam tego poddania. Powiedziała mi, że chodzi tu o to, że gdy żona wie, że mąż kocha ją tak, jak ten fragment mu nakazuje, ona może mu zaufać i wierzyć w to, że on spełniając rolę męża będzie brał ją pod uwagę. Piszę o tym, bo też ważne jest to, co rozumiemy poprzez słowo "poddanie". Nie wiem tylko, czy przy tym rozumieniu tego wyrazu, które podała mi nauczycielka, rzeczywiście mi on pasuje - bo tak na dobrą sprawę, w drugą stronę chyba też to powinno tak działać. :-?
faraon pisze: 2023-09-09, 02:30 W ST jest wyraznie napisane ze kobiety nie moga byc prezbiterami i tego nawet Jezus nie zmienil, ani nic o tym nie ma w NT.
rownouprawnienie nie ma z tym nic wspolnego tylko fizjologia.
Rozumiem wytłumaczenie fizjologiczne tej kwestii, jeżeli mówimy o Starym Testamencie (miesiączka = nieczystość), ale dzisiaj (mam nadzieję) nie napiętnowuje się miesiączki w taki sposób. :-?
Albertus pisze: 2023-09-09, 13:10
Viridiana pisze: 2023-09-09, 11:05
Arek pisze: 2023-09-08, 20:09 A czy nie lepiej naśladować Maryję? Ona nie była na świeczniku i pierwszy plan chyba nie był jej przeznaczony. Mimo to została wywyższona. I jest Matką wszystkich nas i może o to chodzi z miejscem kobiety w świecie i posłudze dla Boga.
Szczypta symetryzmu: myślę, że Józef też nie był na świeczniku. ;)
On jeszcze bardziej "nie był na świeczniku".

Czy był przez to gorszy albo mniej ważny od tych którzy byli?
Sedno mojej uwagi było takie: postaci, które nie były na świeczniku można znaleźć zarówno wśród mężczyzn, jak i wśród kobiet, więc akurat to nie może być argumentem za poddaniem kobiet mężczyznom.

Chcę też podkreślić, że ja w tym wątku nie zajmuję zdecydowanego stanowiska. Piszę, bo nie wiem co myśleć, a nie dlatego, że jestem pewna, że kobiety powinny być święcone.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6341
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 882 times
Been thanked: 719 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-09, 14:24

A czemu nie są święcone?

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6067
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 460 times
Been thanked: 922 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Albertus » 2023-09-09, 14:38

Viridiana pisze: 2023-09-09, 13:55
Albertus pisze: 2023-09-08, 22:27 Mamy na przykład:

Ef5:22 Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, 23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. 24 Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. 25 Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, 26 aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo4, 27 aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany5. 28 Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. 29 Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół,

Gdy byłam w klasie maturalnej, rozmawiałam kiedyś z katechetką o tym fragmencie, bo nie rozumiałam tego poddania. Powiedziała mi, że chodzi tu o to, że gdy żona wie, że mąż kocha ją tak, jak ten fragment mu nakazuje, ona może mu zaufać i wierzyć w to, że on spełniając rolę męża będzie brał ją pod uwagę. Piszę o tym, bo też ważne jest to, co rozumiemy poprzez słowo "poddanie". Nie wiem tylko, czy przy tym rozumieniu tego wyrazu, które podała mi nauczycielka, rzeczywiście mi on pasuje - bo tak na dobrą sprawę, w drugą stronę chyba też to powinno tak działać. :-?
No właśnie, Słusznie rozumujesz i to zauważasz.

No i jak to poddanie kobiety to tylko kwestia obyczajowa to może i ta miłość chrześcijańskiego męża do żony na wzór Chrystusa do Kościoła to też tylko kwestia obyczajowa?

A rozumienie słowa "poddanie" w tym kontekście może być różne i na pewno nie chodzi o jakieś bezmyślne i niewolnicze posłuszeństwo ale na pewno nie może to rozumienie oznaczać dominacji kobiety nad mężczyzną ani podporządkowania się mężczyzny kobiecie.

No i w rozumieniu tego słowa powinien się zawierać jakiś szczególny szacunek do męża ze strony chrześcijańskiej żony.

Dodano po 4 minutach 21 sekundach:
Viridiana pisze: 2023-09-09, 13:55
Sedno mojej uwagi było takie: postaci, które nie były na świeczniku można znaleźć zarówno wśród mężczyzn, jak i wśród kobiet, więc akurat to nie może być argumentem za poddaniem kobiet mężczyznom.
Ale jest to argumentem za tym że to że ktoś "nie jest na świeczniku" nie oznacza że jest przez to gorszy albo mniej ważny.

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1724
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 354 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Morkej » 2023-09-09, 14:46

Dyskusja o dopuszczaniu kobiet do sakramentu święceń była już poruszana w innym wątku. Zdanie papieży było i jest jasne w tej kwestii. Natomiast mnie bardziej zastanawia coś innego, co rzeczywiście jest warte przedyskutowania w Kościele. Mianowicie: dlaczego kazania i homilie zastrzeżone są wyłącznie dla osób duchownych? Podkreślając na początek, że tylko ksiądz ma prawo do odprawiania mszy. W każdym razie mamy przecież wiele osób świeckich, którzy niekiedy są wyżej z wykształceniem czy wiedzą teologiczną niż ksiądz, a do tego grona zaliczają się przecież - wyraźnie to podkreślmy - również kobiety. Święcenia kapłańskie nie powiększają wiedzy takiego kapłana, nie otrzymuje on z tej uwagi charyzmatu kaznodziejskiego, bo po prostu już go ma albo nie ma. A jeśli nie ma i głosi kiepskie kazania, to dlaczego w takiej sytuacji nie mogłaby go wygłosić kobieta (ogólnie osoba świecka), która np. jest profesorem czy doktorem z nauk teologicznych i zdecydowanie lepiej radzi sobie z głoszeniem?
Nie chcę stawiać tezy, że obecny stan rzeczy wynika z klerykalizmu, bo może to głębsza kwestia natury samej liturgii, której po prostu nie znam, ale uważam, że sam pomysł jest zasługujący by go przedyskutować.
Ostatnio zmieniony 2023-09-09, 14:49 przez Morkej, łącznie zmieniany 2 razy.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6067
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 460 times
Been thanked: 922 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Albertus » 2023-09-09, 14:56

Morkej pisze: 2023-09-09, 14:46 Dyskusja o dopuszczaniu kobiet do sakramentu święceń była już poruszana w innym wątku. Zdanie papieży było i jest jasne w tej kwestii. Natomiast mnie bardziej zastanawia coś innego, co rzeczywiście jest warte przedyskutowania w Kościele. Mianowicie: dlaczego kazania i homilie zastrzeżone są wyłącznie dla osób duchownych? Podkreślając na początek, że tylko ksiądz ma prawo do odprawiania mszy. W każdym razie mamy przecież wiele osób świeckich, którzy niekiedy są wyżej z wykształceniem czy wiedzą teologiczną niż ksiądz, a do tego grona zaliczają się przecież - wyraźnie to podkreślmy - również kobiety. Święcenia kapłańskie nie powiększają wiedzy takiego kapłana, nie otrzymuje on z tej uwagi charyzmatu kaznodziejskiego, bo po prostu już go ma albo nie ma. A jeśli nie ma i głosi kiepskie kazania, to dlaczego w takiej sytuacji nie mogłaby go wygłosić kobieta (ogólnie osoba świecka), która np. jest profesorem czy doktorem z nauk teologicznych i zdecydowanie lepiej radzi sobie z głoszeniem?
Nie chcę stawiać tezy, że obecny stan rzeczy wynika z klerykalizmu, bo może to głębsza kwestia natury samej liturgii, której po prostu nie znam, ale uważam, że sam pomysł jest zasługujący by go przedyskutować.

W Kościele świeccy mogą być i są czasem dopuszczani do głoszenia katechez jednak to prezbiterzy powinni decydować o tym kto jest dopuszczany do głoszenia słowa bo to oni są ustanowieni po to aby kierowali Kościołem Boga(Dz20:28).
Ostatnio zmieniony 2023-09-09, 14:57 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19208
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2642 times
Been thanked: 4658 times
Kontakt:

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-09-09, 15:15

@Morkej podniósł ważny temat. Rozumiem, że takie ustalenie wynika z zagrożeń (ileż to głupot sprzedali świeccy głosiciele na różnych ewangelizacjach) ale niestety bycie księdzem nie gwarantuje poprawności. Warto to przemyśleć, bo często świeccy głoszą, a księża ględzą.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6341
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 882 times
Been thanked: 719 times

Re: Kapłaństwo kobiet - herezja protestantów?

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-09, 16:03

I co by się stało, jakby zmieniono Tradycję? Kościół upadnie?
Kultywowanie tradycji dla tradycji.

ODPOWIEDZ