Dlaczego masturbacja to grzech?

[Izuku Midoria]

Niby oczywiste pytanie lecz jeszcze nie widziałem na ten temat spójniej odpowiedzi

[Zebra]

Pozwolisz, że odpowiem Ci w ten sposób:

[Młoda959595]

Masturbacja nie prowadzi do otwarcia na nowe życie, wręcz przeciwnie, jest aktem egoistycznym i nie stwarzającym nawet szansy na powstanie nowego życia. Dodatkowo, masturbacja może także dotyczyć sytuacji, kiedy wyłącznie człowiek kogoś pożąda (cieleśnie), a to już grzech. Nawet w małżeństwie ten czyn jest grzeszny. Współżycie seksualne powinno odbywać się w małżeństwie i nigdy nie wykluczać powstania nowego życia. Onanizm temu wszystkiemu przeczy.

[itsjustmemichelle1]

Masturbacja nie prowadzi do otwarcia na nowe życie, wręcz przeciwnie, jest aktem egoistycznym i nie stwarzającym nawet szansy na powstanie nowego życia. Dodatkowo, masturbacja może także dotyczyć sytuacji, kiedy wyłącznie człowiek kogoś pożąda (cieleśnie), a to już grzech. Nawet w małżeństwie ten czyn jest grzeszny. Współżycie seksualne powinno odbywać się w małżeństwie i nigdy nie wykluczać powstania nowego życia. Onanizm temu wszystkiemu przeczy.

Młoda, jak się dziś czujesz? Myślałam o Tobie dużo ostatnio. A co do tematu- 100% racja.

[Młoda959595]

Dziękuję Ci. Dziś moje natręctwa zwariowały i tak cisną, że omało nie zwariowałam. Trzymam się. Znam prawdę, wiem, że to tylko durne lęki. A mianowicie nerwica wmawia mi, że kilka lat temu złamałam prawo, choć doskonale wiem, że to nieprawda ale nie łatwo jest się tak po prostu uspokoić. Staram się przynajmniej to uspokoić, bo znam prawdę, już 2 raz mam to samo natręctwo w natarciu. I jeszcze nerwicowa gadka "jak o tym komuś powiesz na tym forum, to wszyscy się tutaj od ciebie odwrócą i zostaniesz sama, pójdziesz do więzienia!". Próbuję to wyśmiać, bo wiem, że nic niezgodnego z prawem nie zrobiłam. Jednak męczy dalej. Tak to czekam na środę w wielkim stresie.

[Morkej]

Odpowiedź na pytanie zależy też od wieku osoby, która dokonuje masturbacji. Taki nastolatek na przykład jest mocno nabuzowany hormonami. I można spokojnie coś takiego jeszcze wybaczyć. W sensie, że według mnie waga tego nie jest taka wysoka. I o ile masturbacja nie nakierowuje na właściwe podejście seksualne, to wina takiego nastolatka jest albo zdecydowanie mniejsza, albo w ogóle jej nie ma.
W temacie o singlach odnosiłem się również do pornografii, która ma swój nie mały udział w tym wszystkim. Nastolatek w stanie nie spokoju hormonalnego, myśli i pokusy + wszechobecna pornografia = no wiadomo co. Trzeba takie czynniki brać pod uwagę.
Dlatego ocen w takich kwestiach indywidualnie powinien zawsze dokonywać spowiednik.

[miłośniczka Faustyny]

Taki nastolatek na przykład jest mocno nabuzowany hormonami. I można spokojnie coś takiego jeszcze wybaczyć. W sensie, że według mnie waga tego nie jest taka wysoka. I o ile masturbacja nie nakierowuje na właściwe podejście seksualne, to wina takiego nastolatka jest albo zdecydowanie mniejsza, albo w ogóle jej nie ma.

To nieprawda. Materia tak samo jest poważna, wiek niczego nie zmienia. Chyba że np. nie ma świadomości grzechu, czyli ktoś nie wie, że masturbacja jest grzechem, nigdy nikt mu o tym nie powiedział, wtedy młody wiek może być usprawiedliwieniem. Ale jeśli czyn jest świadomy i dobrowolny to zostaje popełniony grzech ciężki, z którego należy się wyspowiadać.

[Morkej]

Serio? Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że rozwój hormonalny w wieku nastoletnim jest naprawdę silny i ciężko to opanować. To nic zaskakującego, że w takim wieku rozwija się organizm, a nastolatek pod wpływem emocji sięga po taką czynność. Zwłaszcza, gdy w dzisiejszych czasach jest dość spory natłok seksualność z wielu stron. Jesteśmy tylko ludźmi i często robimy coś pod wpływem emocji. Zdając sobie sprawę z tego co złe lub nie. A nawet wiedząc, że coś jest złe, to potrafimy dalej to czynić. Tacy już jesteśmy. Możemy tylko poddawać ocenie wagę naszych czynów. W moim odczuciu nie ma takiej samej wagi grzechu, gdy porównamy zwykłego nastolatka w fazie rozwoju, a dorosłą osobę, która może lub wchodzi bezpośrednio w kontakt z płcią przeciwną.

[Logan]

Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości"[...]

W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną. KKK 2352

Panowanie nad sobą jest zadaniem długotrwałym. Nigdy nie należy uważać, że zdobyło się je raz na zawsze. Zakłada ono wysiłek podejmowany we wszystkich okresach życia. Wymagany wysiłek powinien być bardziej intensywny w pewnych okresach – gdy kształtuje się osobowość, w dzieciństwie i w młodości. KKK 2342

Grzech ciężki musi spełniać trzy warunki:
Dotyczyć materii poważnej
Popełnić go świadomie
Popełnić go dobrowolnie

Grzech powszedni natomiast to naruszenie przykazań „w małej rzeczy”.
W materii poważnej bez całkowitej świadomości lub bez całkowitej dobrowolności.

Kiedy więc może więc nie być grzechem ciężkim?
Wtedy, kiedy brak świadomości albo dobrowolności czynu.

[Jozek]

Serio? Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że rozwój hormonalny w wieku nastoletnim jest naprawdę silny i ciężko to opanować. To nic zaskakującego, że w takim wieku rozwija się organizm, a nastolatek pod wpływem emocji sięga po taką czynność. Zwłaszcza, gdy w dzisiejszych czasach jest dość spory natłok seksualność z wielu stron. Jesteśmy tylko ludźmi i często robimy coś pod wpływem emocji. Zdając sobie sprawę z tego co złe lub nie. A nawet wiedząc, że coś jest złe, to potrafimy dalej to czynić. Tacy już jesteśmy. Możemy tylko poddawać ocenie wagę naszych czynów. W moim odczuciu nie ma takiej samej wagi grzechu, gdy porównamy zwykłego nastolatka w fazie rozwoju, a dorosłą osobę, która może lub wchodzi bezpośrednio w kontakt z płcią przeciwną.

Tu jest chyba najwiekszy blad, bo to nie hormny zmuszaja do masturbacji tylko cale srodowisko wokol mlodych ludzi, z pornografia na czele.
Taki mlody czlowiek zanim zacznie sie u niego taka burza hormonow, ma juz w glowie napakowane wiele roznych bzdur i zanim jeszcze cokolwiek rozumial, ma niemal na codzien podsuwana pornografie w roznej formie.
Praktycznie to nawet rodzice nie sa w stanie nawet tego zauwazyc, jak ich dziecko jest niemal ze "gwalcone" lawinami pornografii, od starszych kolegow, czy kolezanek, lacznie z przeroznymi fantazjami na ten temat, a pozniej hormony staja sie usprawiedliwieniem.

[WielbiDuszaMojaPana]

https://wobroniewiaryitradycji.files.wo ... m-popr.pdf - OSOBA SAMOTNA WALCZY O CZYSTOŚĆ Z MIŁOŚCI DO BOGA

może komuś się przyda...taki artykuł

[miłośniczka Faustyny]

Serio? Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że rozwój hormonalny w wieku nastoletnim jest naprawdę silny i ciężko to opanować. To nic zaskakującego, że w takim wieku rozwija się organizm, a nastolatek pod wpływem emocji sięga po taką czynność. Zwłaszcza, gdy w dzisiejszych czasach jest dość spory natłok seksualność z wielu stron. Jesteśmy tylko ludźmi i często robimy coś pod wpływem emocji. Zdając sobie sprawę z tego co złe lub nie. A nawet wiedząc, że coś jest złe, to potrafimy dalej to czynić. Tacy już jesteśmy. Możemy tylko poddawać ocenie wagę naszych czynów. W moim odczuciu nie ma takiej samej wagi grzechu, gdy porównamy zwykłego nastolatka w fazie rozwoju, a dorosłą osobę, która może lub wchodzi bezpośrednio w kontakt z płcią przeciwną.

Ale to, że ktoś jest młody nie oznacza że nie popełni grzechu ciężkiego. Wiek nie może być żadnym wyznacznikiem, chyba, że mówimy o małym dziecku. To o czym piszesz to stopień dobrowolności. Jeśli ktoś jest w nałogu to grzech może nie być ciężki. Można się narazić na niebezpieczeństwo trwania w grzechu śmiertelnym, jeśli ktoś uzna, że skoro ma kilkanaście lat to w jego sytuacji masturbacja to grzech lekki. To nie jest żadne kryterium rozeznawania stopnia winy. Po popełnieniu tego grzechu trzeba przystąpić do spowiedzi, chyba że jest się w nałogu i ma się wcześniej rozeznane ze spowiednikiem, że nie jest za każdym razem konieczna spowiedź. Ale to są wyjątkowe sytuacje.
Jeśli ktoś ma pewność, że grzech był niedobrowolny to zapewne może ufać swojemu sumieniu, ale najlepiej porozmawiać o tym że spowiednikiem, który najlepiej pokieruje jak postępować na przyszłość w ocenie grzechu.

[Morkej]

Tu jest chyba najwiekszy blad, bo to nie hormny zmuszaja do masturbacji tylko cale srodowisko wokol mlodych ludzi, z pornografia na czele.
Taki mlody czlowiek zanim zacznie sie u niego taka burza hormonow, ma juz w glowie napakowane wiele roznych bzdur i zanim jeszcze cokolwiek rozumial, ma niemal na codzien podsuwana pornografie w roznej formie.
Praktycznie to nawet rodzice nie sa w stanie nawet tego zauwazyc, jak ich dziecko jest niemal ze "gwalcone" lawinami pornografii, od starszych kolegow, czy kolezanek, lacznie z przeroznymi fantazjami na ten temat, a pozniej hormony staja sie usprawiedliwieniem.

Czyli to samo, co miałem na myśli i pisałem wyżej o pornografii. Zatem u wielu młodych ludzi oprócz niedojrzałości uczuciowej (faza rozwoju) występują również czynniki społeczne, np. szerząca się pornografia, które w ostatecznym rozrachunku popychają do masturbacji.
I biorąc jeszcze pod uwagę fragment KKK podany przez Logana, to możemy jasno powiedzieć, że wina moralna takich osób w przypadku masturbacji nie jest taka jasna.

W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną. KKK 2352

[miłośniczka Faustyny]

Tak, ale przy rozeznawaniu stopnia dobrowolności należy brać pod uwagę to, co mówi nam sumienie, a nie uznać, że młody wiek odbiera dobrowolność, bo to bardzo często nieprawda. Może tak być, że ktoś nad tym nie panuje, ale są też osoby, które twierdzą, że w ich wieku to normalne i że to nic złego i nie walczą z tym. W pierwszym przypadku można stwierdzić, że dobrowolność jest ograniczona, ale w drugim na pewno zostaje popełniony grzech ciężki. Dlatego uważam, że wiek to nie jest dobre kryterium rozeznawania, wszystko zależy od konkretnej osoby, od konkretnej sytuacji. Jeśli ktoś nie jest w nałogu to powinien skorzystać ze spowiedzi.

[Jozek]

Tu jest chyba najwiekszy blad, bo to nie hormny zmuszaja do masturbacji tylko cale srodowisko wokol mlodych ludzi, z pornografia na czele.
Taki mlody czlowiek zanim zacznie sie u niego taka burza hormonow, ma juz w glowie napakowane wiele roznych bzdur i zanim jeszcze cokolwiek rozumial, ma niemal na codzien podsuwana pornografie w roznej formie.
Praktycznie to nawet rodzice nie sa w stanie nawet tego zauwazyc, jak ich dziecko jest niemal ze "gwalcone" lawinami pornografii, od starszych kolegow, czy kolezanek, lacznie z przeroznymi fantazjami na ten temat, a pozniej hormony staja sie usprawiedliwieniem.

Czyli to samo, co miałem na myśli i pisałem wyżej o pornografii. Zatem u wielu młodych ludzi oprócz niedojrzałości uczuciowej (faza rozwoju) występują również czynniki społeczne, np. szerząca się pornografia, które w ostatecznym rozrachunku popychają do masturbacji.
I biorąc jeszcze pod uwagę fragment KKK podany przez Logana, to możemy jasno powiedzieć, że wina moralna takich osób w przypadku masturbacji nie jest taka jasna.

W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną. KKK 2352

W taki sposob to i Hitlera mozna by usprawiedliwic.