Homoseksualizm

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6048
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 921 times

Re: Problem z córką

Post autor: Albertus » 2021-07-22, 22:11

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-07-22, 20:37 Staram się tylko zwrócić Twoją uwagę na różne czynniki dotyczące homoseksualizmu. Nie mam zamiaru Cię pouczać, Albertusie, bo jestem pewna, że w miłości bliźniego jesteś o wiele bardziej posuniety niż ja i raczej powinnam próbować brać z Ciebie przykład.
Wielokrotnie pisałem o tym że są bardzo różne czynniki pojawienia się skłonności homoseksualnych i oczywiście mogą być ludzie którzy mają takie nienaturalne skłonności bez swojej osobistej winy. Mogą mieć nawet skłonności genetyczne ku temu zaburzeniu. To nie jest ich wina. Podobnie jak są ludzie którzy maja genetyczne skłonności do zachorowania na raka.Choroba ta nie jest z ich winy, może być drogą do świętości ale rak pozostaje rakiem.

Dodano po 9 minutach 38 sekundach:
sądzony pisze: 2021-07-22, 21:58
Albertus pisze: 2021-07-22, 19:29 I jaki z tego praktyczny wniosek wyciągasz w kontekście sprzecznego z naturą pociągu seksualnego do osób tej samej płci?
A na przykład taki, że sam osobiście odczówałem i zdarza mi się odczówać pociąg seksualny do osób tej samej płci, a uważam się za osobę skrajnie heteroseksualną i nie uważam, że to jest sprzeczne z moją "naturą" człowiaka osadzonego w pozarajskim świecie, a wręcz ją ubogaca.
[/quote]


A inne zaburzenia seksualne też by cię "ubogaciły" ? Czy to tylko zaburzenie homoseksualne ubogaca? Na przykład skłonności zoofilne czy pedofilne?

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6048
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 921 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: Albertus » 2021-07-22, 22:42

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-07-22, 22:36 Nie wiem, czy Ci taka edycja posta odpowiada?
Skoro uważasz ze tak jest lepiej to niech tak będzie. Nie widzę wielkiego problemu.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Problem z córką

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-07-23, 08:02

Sądzony. Po pierwsze ja ponad 20 lat trawilem sam na tlumieniu tych skłonności.Kosztowalo mnie to utratę możliwości zalozenia rodziny czy pójścia za Bogiem w drugi sposób. Mam nadal trochę zal do świata ze przez ten czas podsuwal takie tlumaczenia ze nie wiadomo itd....Wiadomo..Jeszcze jest dostępna literatura przedmiotu, prace publikowano jeszcze w latach 90 tych..Jest w necie dostęp do zrodel , mozna se pościągać, anglo i polskojezyczna. DOKSZTAŁĆ SIE A NIE SIEJ PROPAGANDY..Genetyka nie ma tu żadnego wplywu. ŻADNEGO ..Ardweeg podawal przyklad dwóch braci bliźniaków jednojajowych .Jeden heteroseksualny. Drugi zatwardzialy pedzio. Ten heteroseksualny dostal imię po ojcu ,drugi gdzieś z czapy. Kiedy psychoterapeuta przeprowadzil go przez terapie w tym momencie " homosekduslna tożsamość ' posxla precz jak diabel na egzorcyzmie.

Dodano po 32 minutach 51 sekundach:
Pierwsze to poczucie odrzucenia przez rodziców i bledy wychowawcze w określaniu tożsamości plciowej..Drugie to odrzucenie przez grupę rówieśniczą tej samej plci. Często to wiąże sie z przemocą seksualną..( TAK , TAKIE RZECZY WSROD DZIECI W WIEKU ADOLESCENCJI SĄ) jeśli dziecko jest daleko od rodziców to o tym.nie powie.Pamiec bardzo szybko potrafi się zatrzeć, Trzecie to juz świadome odczuwanie pociągu seksualnego ku tej samej plci. Jeśli tu dojdzie do uwiedzenia lub czynności samodzielnie podejmowanych wdrukowuje sie wzorzec seksualny..Jesli jeszcze dojdzie odrzucenie ze strony plci przeciwnej ( a tutaj jest to dosyć prawdopodobne bo ta osoba przez swoje doświadczenia nie wydaje się atrakcyjna dla plci przeciwnej) to delikwent dostaje kolejne potwierdzenia ze jest homo i taki sie urodzil ....Jeszcze jeśli natrafi na swojej drodze pożytecznych idiotów gloszacych ze tak juz jest i ze powinien sie poddać albo perwersyjnego ,zdeprawowanego juz osobnika wtedy zamykają sie przekonania..U mnie na szczęście nie pojawil sie żaden taki perwersyjny osobnik.
Ostatnio zmieniony 2021-07-23, 09:56 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Problem z córką

Post autor: lambda » 2021-07-23, 08:42

Gzresznik Upadający pisze: 2021-07-22, 17:03 Po pierwsze to kombo zdarzeń , kazde z nich samodzielnie nie jest przyczyna homoseksualizmu. Razem tak, W przypadku lesbijek odlegla chlodna matka,
Tym samym uderzyłeś w autorkę posta

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Problem z córką

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-07-23, 09:27

To literatura przedmiotu..Nie ja. I ważne tak faktycznie w ocenie są przeżycia córki, jak ona to przezywala. Ja dlugo szukalem odpowiedzi..Moi rodzice to tej pory maja inna pamięć zdarzeń..Problemem jest to ze teraz usprawiedliwia sie twierdząc ze to normalne. Moi rodzice tez byli " warunkowani" przez swoich..Yo co pisano w literaturze przedmiotu znalazlem u siebie. Oprócz nieszczęścia natrafienia na jakiegoś juz zdegenerowanego osobnika..Moze dlatego mi bylo latwiej. Proces leczenia to po pierwsze odklamywanie przeszlosci. PRAWDA WAS WYZWOLI. ☺

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13839
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2030 times
Been thanked: 2211 times

Re: Problem z córką

Post autor: sądzony » 2021-07-23, 10:03

Albertus pisze: 2021-07-22, 22:11 A inne zaburzenia seksualne też by cię "ubogaciły" ? Czy to tylko zaburzenie homoseksualne ubogaca? Na przykład skłonności zoofilne czy pedofilne?
Nie uważam swych chwilowych skłonności, takich jak np chęć zemsty, nagłego podniecenia, ostrego gniewu, nienawiści czy nawet chorej afektowej myśli o zniszczeniu komuś życia za zburzenie.
Tak świadomość takich popędów czy drzemiącego w człowieku zła z pewnością ubogaca w przeciwieństwie do ich wypierania.

Moje zaburzenia to: choroba afektywna dwubiegunowa, uzależnienie od alkoholu, uzależnienie od nikotyny, uzależnienie od masturrbacji i szeroko rozumiana nieczystość.

Generalnie z perspektywy czasu uważam, że wiele mnie "nauczyły". Oczywiście byłoby to zupełnie niemożliwe, bez Boga.
Poprzez oddanie Mu pewnych spraw większość z nich udało mi się ogarnąć, a z innymi wciąż walczę.
Są one moją naturą. Zrodziły się z genów, wychowania, środowiska i moich wyborów (zależnych poniekąd od poprzednich).

Jak pisze sartre:
"nieważne jednak co mi zrobiono, lecz to, co ja robię z tym co mi uczyniono".

Gdzie widzę "bogactwo"?
Wydaje mi się, że rozumiem człowieka w depresji, człowieka w manii, człowieka w psychozie, człowieka uzależnionego, człowieka skrzywionego seksualnie, człowieka Innego.
Dlatego razi mnie nazywanie tego "nienaturalnym".

Grzech jest nienaturalny. Karzdy grzech. Nie było go w raju i nie ma w Jezusie Chrystusie.
Skłonność to potencja grzechu.
A takową wyełniony jest po brzegi każdy z nas.

I nie piszę tego ze względu na siebie. Ja nie raz w życiu słyszałem, że jestm nienormalny.
Szczerze powiedziawszy jestem,
bo każdy z nas jest inny i to stanowi o tym, że wszyscy jesteśmy tacy sami.

Pozdrawiam
W miłości
Daniel Tomczyk
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19168
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4650 times
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-23, 10:47

Nie mylmy pewnych pojęć. To, że grzesznik lepiej rozumie grzesznika to dobrze, ale to wcale nie znaczy że grzech (czy nawet pociąg do grzechu) to coś dobrego.
Bóg owszem, wyciąga nawet z naszych grzechów dobre rzeczy (w tym sensie "dzięki" "błogosławionej winie" Adama Chrystus nas zbawił i możemy liczyć na coś znacznie większego niż pierwotny Raj - ale to nie znaczy, że grzech pierworodny był dobry).

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-07-23, 12:56

Po pierwsze , jako osoba dawniej nieheteronormatywna oswiadczam ze nie jest to wrodzone. To kombo zdarzeń okreslone wczesniej w literaturze kiedy jeszcze prowadzono terapie osob homoseksualnych. to kombo błedów rodziców i ran na psyche przez nich zadanych odrzucenia rówiesniczego , nie leczenia psychologicznego tych ran , bardzo czesto przemocy na tle seksualnym. NO I OSOBISTEJ ODPOWIEDZIALNOSCI GRZESZNIKA ORAZ CAŁEGO ZASTĘPU WYCHOWANYCH KU TEMU POZYTECZNYCH I....ÓW KTÓRZY POWTARZAJĄ ZE CZLOWIEK SIE Z TYM RODZI. I CZŁOWIEK ZE SKLONNOSCIAMI TEMU WIERZY. Bo chce zachować integralność swojej osoby. Zwalczanie jest cięzkie bo oprócz ciezkiego przepracowywania tej przeszłsci . ( a trzeba wszystko ) to zachowania i praktyki ( nawet masturbacja z fantazjami homo |) tworzy wzorzec rozładowywania popędu . To jak narkotyk . Kazdy wzorzec SEKSUALNY jakiemu sie "oddawałem " był jak cholerna zdarta płyta ktora wciąż odgrywała dane traumatyczne zdarzenie. NAPISZE TAK , Moim zdaniem w grę jeszcze wchodzi szczegollna opieka złych duchów nad tak osobą byv nie przypomniała sobie takich zdarzeń, SAMO ODKRYCIE ZDARZENIA , WYBACZENIE SPRAWCOM , PRZEBOLENIE STRATY, POLECENIE TEGO NASZEMU PANU. powodowało osłabienie wzorca o co najmniej 80 procent. I wtedy zostaje praca nad własną pożądliwoscią.

Dodano po 3 minutach 47 sekundach:
Drażni mnie kiedy ludzie piszą na podstawie swojego mniemania i swojego "widzi mi się" Ludzie . TO CO PISZECIE INNI TRAKTUJA JAK PRZEPIS , LUB WYROCZNIĘ.. Sam tak o conajmniej kilkanascie lat opóźniłem swoje leczenie. Bo sluchałem "ekspertów".

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19168
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4650 times
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-23, 13:06

Z całym szacunkiem do osobistych doświadczeń (serio, to wielka rzecz, że z tego wyszedłeś), doświadczenie osobiste nie jest tu dowodem.
Wygląda na to, że bywa tak i tak - powody mogą być (i większość obiektywnych badaczy twierdzi, że są) zarówno wrodzone, jak i nabyte (behawioralne).
Tyle, że określone skłonności (nawet wrodzone) wcale nie implikują, że mamy prawo im ulegać.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-07-23, 13:22

Z calym szacunkiem ale mój przypadek był klinicznym przypadkiem tego co opisywano w literaturze przedmiotu. tzn z czasow kiedy jeszcze gadano z homoseksualistami i analizowano ich zycie, i doswiadczenia. To neuroza. pierwsze zdarzenia to nie nadanie przez rodziców tozsamosci dziecku, drugie to odrzucenie przez grupe rówiesnicza, trzecie to rzeczywiste lub wydumane defekty ktore potencjalny homoseksualista u siebie widzi. do tego kompleksy w kontaktach z plcia przeciwna .. bardzo czesto poranienia seksualne. przemoc, potem jakis pedaluch czy lesba polujace na "młode miecho" -TU MNIE PAN OSZCZEDZIŁ I CHWAŁA MU . no i decyzja homoseksualisty. No i opinia otoczenia. NP TO CO PISZESZ. masz dowód na to ze sa sklonnosci tylko wrodzone ? NI|E MA . NAWET TZW WRAZLIWOSC DZIECKA TO EFEKT ZOSTAWIENIA GO SAMOPAS KIEDY MIAL -1,5 -2 LATA.9 brak czasu mu poswieconego )

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-07-23, 15:21

Pisanie ze ludzie sie tacy rodzą sugeruje predestynacje etc ...Rozmyslanie ze tak moze być bo to wola Boza to herezja. A to jeszcze większy grzech niż praktykowanie homoseksualizmu. W Bogu nie ma żadnej ciemności..To On pomogl tego się pozbyć, Duch Święty wskazal gdzie niedomagam i dlaczego. Syn Boży umarl za te grzechy...Z praktyk duchowych pomagamy i pomagają modlitwy za dusze vzyssccowe ktore tez niedomagaly na to co ja. Midlic sie należy za tych co sie przyczynili ku tym.sklonnosciom..I sugeruje zapoznać sie co bylo faktyczna przyczyna śmierci świętych z Ugsndy których wspomnienie mamy 3 czerwca. ☺

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6048
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 921 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: Albertus » 2021-07-23, 16:09

Marek_Piotrowski pisze: 2021-07-23, 13:06 Z całym szacunkiem do osobistych doświadczeń (serio, to wielka rzecz, że z tego wyszedłeś), doświadczenie osobiste nie jest tu dowodem.
Wygląda na to, że bywa tak i tak - powody mogą być (i większość obiektywnych badaczy twierdzi, że są) zarówno wrodzone, jak i nabyte (behawioralne).
Tyle, że określone skłonności (nawet wrodzone) wcale nie implikują, że mamy prawo im ulegać.
No właśnie, nawet gdyby te skłonności były wrodzone to i tak nie mamy prawa im ulegać.

A w tym przypadku wcale nie wiemy ze takie skłonności są wrodzone.
Ale mówienie ludziom dotkniętym takim zaburzeniem że ich sklonności są wrodzone ( pomimo ze nie ma takiej pewności) uważam za skrajnie szkodliwe.

To trochę tak jak mówić alkoholikowi albo narkomanowi że jest genetycznie zdeterminowany do bycia alkoholikiem czy narkomanem. Czy zechce on wtedy i znajdzie w sobie siłę do walki ze swoim zniewoleniem?
Ostatnio zmieniony 2021-07-23, 16:09 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19168
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2638 times
Been thanked: 4650 times
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-23, 16:14

Gzresznik Upadający pisze: 2021-07-23, 13:22 Z calym szacunkiem ale mój przypadek był klinicznym przypadkiem tego co opisywano w literaturze przedmiotu. tzn z czasow kiedy jeszcze gadano z homoseksualistami i analizowano ich zycie, i doswiadczenia. To neuroza. pierwsze zdarzenia to nie nadanie przez rodziców tozsamosci dziecku, drugie to odrzucenie przez grupe rówiesnicza, trzecie to rzeczywiste lub wydumane defekty ktore potencjalny homoseksualista u siebie widzi.
Dobrze napisałeś - Twój przypadek. To wcale nie znaczy, że inne przypadki nie są inne.
Gzresznik Upadający pisze: 2021-07-23, 15:21 Pisanie ze ludzie sie tacy rodzą sugeruje predestynacje etc ...Rozmyslanie ze tak moze być bo to wola Boza to herezja.
A czy pisanie, że ludzie rodzą się bez rąk, albo bez nóg to też "herezja"?
Kwestia tego, czy jest to wolą Bożą to rzecz inna - nie żyjemy w świecie, który jest w stanie zaplanowanym przez Boga, lecz w świecie "zepsutym" przez grzech pierworodny.
A to jeszcze większy grzech niż praktykowanie homoseksualizmu. W Bogu nie ma żadnej ciemności..
Owszem. Ale na świecie jest - ciemność, choroby (wrodzone i nabyte), klęski żywiołowe itd.
To On pomogl tego się pozbyć, Duch Święty wskazal gdzie niedomagam i dlaczego. Syn Boży umarl za te grzechy...Z praktyk duchowych pomagamy i pomagają modlitwy za dusze vzyssccowe ktore tez niedomagaly na to co ja. Midlic sie należy za tych co sie przyczynili ku tym.sklonnosciom..
Owszem. Ale to niczego nie dowodzi w sprawie, o której rozmawiamy.
I sugeruje zapoznać sie co bylo faktyczna przyczyna śmierci świętych z Ugsndy których wspomnienie mamy 3 czerwca. ☺
Chętnie przeczytam.

Dodano po 3 minutach 50 sekundach:
Albertus pisze: 2021-07-23, 16:09 A w tym przypadku wcale nie wiemy ze takie skłonności są wrodzone.
Ale mówienie ludziom dotkniętym takim zaburzeniem że ich sklonności są wrodzone ( pomimo ze nie ma takiej pewności) uważam za skrajnie szkodliwe.
To trochę tak jak mówić alkoholikowi albo narkomanowi że jest genetycznie zdeterminowany do bycia alkoholikiem czy narkomanem. Czy zechce on wtedy i znajdzie w sobie siłę do walki ze swoim zniewoleniem?
Przecież wiemy, że istnieje genetyczna skłonność do alkoholizmu (co nie zwalnia z odpowiedzialności alkoholików).
Mamy ukrywać prawdę w celach "terapeutycznych"?
To nie wydaje mi się chrześcijańska metoda.
Zwłaszcza, że oba tłumaczenia są zwalaniem winy na innych - zarówno genetyczne, jak i behawioralne przyczyny w optyce nałogowca go "usprawiedliwiają" (może nawet behawioralne bardziej). I oczywiście w obu wypadkach jest to nieprawda.

Nie wierzę w dobro wynikające z ukrywania prawdy (lub co gorsze z nieprawdy). I taka "iżynieria psychologiczna" byłaby nie w porządku w stosunku do tych ludzi, którzy mają swoją godność.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6048
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 921 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: Albertus » 2021-07-23, 16:31

Marek_Piotrowski pisze: 2021-07-23, 16:14
Mamy ukrywać prawdę w celach "terapeutycznych"?
To nie wydaje mi się chrześcijańska metoda.
Zwłaszcza, że oba tłumaczenia są zwalaniem winy na innych - zarówno genetyczne, jak i behawioralne przyczyny w optyce nałogowca go "usprawiedliwiają" (może nawet behawioralne bardziej). I oczywiście w obu wypadkach jest to nieprawda.

Nie wierzę w dobro wynikające z ukrywania prawdy (lub co gorsze z nieprawdy). I taka "iżynieria psychologiczna" byłaby nie w porządku w stosunku do tych ludzi, którzy mają swoją godność.
Nie mamy ukrywać prawdy.

Z faktu że statystycznie wynika że skłonności do alkoholizmu czy homoseksualizm mogą mieć podłoże genetyczne nie wynika to że konkretna osoba ma te skłonności wrodzone. A jak czegoś nie wiemy to nie powinniśmy komuś wmawiać a nawet sugerować ze jego skłonności są wrodzone. Szczególnie osobie której osobowość dopiero się kształtuje. Słowa ludzi , szczególnie rodziców mają wobec dzieci olbrzymią moc. Inaczej się rozwija na przykład dziecko którego rodzice powtarzają ze niczego nie potrafi, do niczego się nie nadaje a inaczej gdy rodzice cieszą się jego sukcesami i zachęcają do podejmowania życiowych wyzwań. Podobnie rodzic który sugeruje własnemu dziecku albo zgadza się z twierdzeniami dziecka że może mieć ono genetyczne skłonności do homoseksualizmu pomimo że wcale nie wie czy tak jest naprawdę, może odebrać dziecku chęć do zmiany sposobu myślenia i zamknąć drogę do uwolnienia.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1944
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 270 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: Andy72 » 2021-07-23, 17:03

Albertus pisze: 2021-07-23, 16:31 Z faktu że statystycznie wynika że skłonności do alkoholizmu czy homoseksualizm mogą mieć podłoże genetyczne
Wrodzony nie znaczy genetyczny! Geny to jak cegły na dom, ważne jak ten dom jest zbudowany z cegieł.
Potem jest cały okres płodowy, bardzo ważny. Potem najwcześniejsze dzieciństwo, np gdy są noworodki to starszy brat chyba wyrośnie na mającego poglądy zachowawcze, młodszy na rewolucjonistę. Potem pierwsze doświadczenie seksualne itd.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”