Zgadza się ale nawet w pochmurne czy deszczowe dni, kolory przyrody i aktywność zwierząt napawają radością.
Co tam u Was?
Re: Co tam u Was?
Ostatnio zmieniony 2022-05-05, 14:19 przez Rafał, łącznie zmieniany 1 raz.
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2492
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1047 times
- Been thanked: 938 times
Re: Co tam u Was?
Ja również.
Ostatnio zmieniony 2022-05-07, 14:21 przez Susanna, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
-
- Początkujący
- Posty: 44
- Rejestracja: 22 sty 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 12 times
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Co tam u Was?
W zwiazku z moja obecna sytuacja, zaciekawila mnie sprawa sadownictwa w Polsce.
Okazuje sie ze sa bardzo duze, wrecz kolosalne.
W Polsce w sprawie kryminalnej wystarcza 3 lawnikow, a w UK do kazdej sprawy jest wrecz losowanych 15, z ktorych dopiero po wejsciu na sale sadowa 3 jest odsylanych, to taki jakby nadmiar, ktory sluzy temu zeby prokurator, czy tez obronca, mial mozliwosc pewnego rodzaju wyboru.
Jak by tego bylo malo, to ogolnie jest losowo wybieranych o wiele wiecej, osob nie karanych, tzw. z czysta karta i w poniedzialki wszyscy maja sie zglosic.
Z tych wszystkich jest wybieranych losowo po 15 do kazdej sprawy.
Tych 12 to tak troche kojazy sie z liczba Apostolow. Zaprzysiezenie odbywa sie na Biblie, Koran, lub inna uznana Swieta Ksiege, w zaleznosci od wiary i wyboru osoby zaprzysieganej.
W zasadzie to tych 12 lawnikow dokonuje decyzji, "winny, czy niewinny" zarzucanych mu czynow.
Sedzia prowadzacy sprawe jest jakby ograniczony do pilnowania kwestii prawnych i proceduralnych, by cala rozprawa odbyla sie zgodnie z litera Prawa.
Decyzja o winie nalezy tylko i wylacznie do lawnikow, a sedzia prowadzacy na tej podstawie uniewinnia formalnie oskarzonego, lub ustala wysokosc wyroku, wedlug Prawem ustalonych zakresow, ale ktory koniec tego zakresu wybierze to wedlug wlasnej oceny.
Lawnicy ida na "narade" i nikt z pracownikw sadu nie moze byc na takiej naradzie obecny, by nikt nie mogl niczym sugerowac cokolwiek lawnikom. Jedynie to co slyszeli w trakcie rozprawy, pytania i odpowiedzi swiadkow i oskarzonego, oraz sporzadzonej dokumentacji Policji, bieglych i dowodow czy argumentow obrony. Maja odpowiedziec na konkretne pytania "tak" lub "nie", ktore sa forma zarzutow, prokuratora i argumentow obrony. Sedzia prowadzacy moze jedynie zazadac od lawnikow, albo wiekszosciowej decyzji, albo jednoglosnej, zaleznie od powagi sprawy i powaznych skutkow ewentualnego bledu. W sumie cala odpowiedzialnosc spada na lawnikow, co w porownaniu z systemem sadownictwa w Polsce, jest chyba bardziej niezalezne i ma mniejsze mozliwosci korupcji systemu.
Przy jednoglosnej jest dosc ciezko, bo wiadomo ze kazdy czlowiek jest inny, co widac na forum w dyskusjach, a sprowadzic 12 osob, by wypowiedzialy sie jednoglosnie, na temat trudnej i nigdy nie antycypowanej sprawy i okolicznosci, to raczej graniczy z cudem.
Jutro czeka mnie drugi dzien takiej "narady", bez mozliwosci wyjscia np. na lunch, trzeba miec kanapki i napoje przy sobie, a do ubikacji wyjsc pod obstawa i za pozwoleniem po wczesniejszym zgloszeniu takiej potrzeby.
Mam nadzieje ze nie nabawie sie PTSD.
Rozmawianie z kimkolwiek o jakichkolwiek szczegolach sprawy poza tymi 12 osobami i poza sala "narad" jest zagrozone wyrokiem do 5 lat pozbawienia wolnosci. Nawet sedzia nie moze wiedziec o przebiegu "narady" do czasu oficjalnego ogloszenia decyzji lawnikow na sali sadowej.
Mam nadzieje ze ktos pomodli sie o sprawiedliwa decyzje lawnikow, bo ona bedzie miala znaczacy wplyw na czyjes zycie.
Okazuje sie ze sa bardzo duze, wrecz kolosalne.
W Polsce w sprawie kryminalnej wystarcza 3 lawnikow, a w UK do kazdej sprawy jest wrecz losowanych 15, z ktorych dopiero po wejsciu na sale sadowa 3 jest odsylanych, to taki jakby nadmiar, ktory sluzy temu zeby prokurator, czy tez obronca, mial mozliwosc pewnego rodzaju wyboru.
Jak by tego bylo malo, to ogolnie jest losowo wybieranych o wiele wiecej, osob nie karanych, tzw. z czysta karta i w poniedzialki wszyscy maja sie zglosic.
Z tych wszystkich jest wybieranych losowo po 15 do kazdej sprawy.
Tych 12 to tak troche kojazy sie z liczba Apostolow. Zaprzysiezenie odbywa sie na Biblie, Koran, lub inna uznana Swieta Ksiege, w zaleznosci od wiary i wyboru osoby zaprzysieganej.
W zasadzie to tych 12 lawnikow dokonuje decyzji, "winny, czy niewinny" zarzucanych mu czynow.
Sedzia prowadzacy sprawe jest jakby ograniczony do pilnowania kwestii prawnych i proceduralnych, by cala rozprawa odbyla sie zgodnie z litera Prawa.
Decyzja o winie nalezy tylko i wylacznie do lawnikow, a sedzia prowadzacy na tej podstawie uniewinnia formalnie oskarzonego, lub ustala wysokosc wyroku, wedlug Prawem ustalonych zakresow, ale ktory koniec tego zakresu wybierze to wedlug wlasnej oceny.
Lawnicy ida na "narade" i nikt z pracownikw sadu nie moze byc na takiej naradzie obecny, by nikt nie mogl niczym sugerowac cokolwiek lawnikom. Jedynie to co slyszeli w trakcie rozprawy, pytania i odpowiedzi swiadkow i oskarzonego, oraz sporzadzonej dokumentacji Policji, bieglych i dowodow czy argumentow obrony. Maja odpowiedziec na konkretne pytania "tak" lub "nie", ktore sa forma zarzutow, prokuratora i argumentow obrony. Sedzia prowadzacy moze jedynie zazadac od lawnikow, albo wiekszosciowej decyzji, albo jednoglosnej, zaleznie od powagi sprawy i powaznych skutkow ewentualnego bledu. W sumie cala odpowiedzialnosc spada na lawnikow, co w porownaniu z systemem sadownictwa w Polsce, jest chyba bardziej niezalezne i ma mniejsze mozliwosci korupcji systemu.
Przy jednoglosnej jest dosc ciezko, bo wiadomo ze kazdy czlowiek jest inny, co widac na forum w dyskusjach, a sprowadzic 12 osob, by wypowiedzialy sie jednoglosnie, na temat trudnej i nigdy nie antycypowanej sprawy i okolicznosci, to raczej graniczy z cudem.
Jutro czeka mnie drugi dzien takiej "narady", bez mozliwosci wyjscia np. na lunch, trzeba miec kanapki i napoje przy sobie, a do ubikacji wyjsc pod obstawa i za pozwoleniem po wczesniejszym zgloszeniu takiej potrzeby.
Mam nadzieje ze nie nabawie sie PTSD.
Rozmawianie z kimkolwiek o jakichkolwiek szczegolach sprawy poza tymi 12 osobami i poza sala "narad" jest zagrozone wyrokiem do 5 lat pozbawienia wolnosci. Nawet sedzia nie moze wiedziec o przebiegu "narady" do czasu oficjalnego ogloszenia decyzji lawnikow na sali sadowej.
Mam nadzieje ze ktos pomodli sie o sprawiedliwa decyzje lawnikow, bo ona bedzie miala znaczacy wplyw na czyjes zycie.
Ostatnio zmieniony 2022-05-12, 03:40 przez Jozek, łącznie zmieniany 5 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13804
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Co tam u Was?
Poza tym, że żona planuje remont mieszkania w najbardziej odpowiednim momencie istnienia świata to miłość wszędzie
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 354 times
Re: Co tam u Was?
Rano jeszcze da się żyć, ale później jest naprawdę ciężko. Zwłaszcza kiedy w godzinach popołudniowych wracam do domu idąc przez miasto. Jak się nie znajdzie gdzieś cienia, to słońce bije po głowie i oczach, a na dodatek to duszne i gorące powietrze. Zdecydowanie nie jestem miłośnikiem tej pory roku.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
Re: Co tam u Was?
Bracie zaginiony przybij łapę ! ja też z tych chłodnych zdecydowanie od kilku dni śpię z nogami w lodówce ...Morkej pisze: ↑2022-05-16, 16:58 Rano jeszcze da się żyć, ale później jest naprawdę ciężko. Zwłaszcza kiedy w godzinach popołudniowych wracam do domu idąc przez miasto. Jak się nie znajdzie gdzieś cienia, to słońce bije po głowie i oczach, a na dodatek to duszne i gorące powietrze. Zdecydowanie nie jestem miłośnikiem tej pory roku.
Dodano po 1 minucie 3 sekundach:
Może planuje zbudować schron i zbrojownie, nie martw się na zapas
Re: Co tam u Was?
To poczekaj do lipca. Teraz jest jeszcze przyjemnie.Morkej pisze: ↑2022-05-16, 16:58 Rano jeszcze da się żyć, ale później jest naprawdę ciężko. Zwłaszcza kiedy w godzinach popołudniowych wracam do domu idąc przez miasto. Jak się nie znajdzie gdzieś cienia, to słońce bije po głowie i oczach, a na dodatek to duszne i gorące powietrze. Zdecydowanie nie jestem miłośnikiem tej pory roku.
No ale coś w tym jest, że Polakowi bliżej do rasy nordyckiej niż śródziemnomorskiej. Chciałbym mieszkać we Włoszech ale gdyby to się ziściło, wtedy pierwszy rok byłby męką.
Ostatnio zmieniony 2022-05-16, 18:17 przez Rafał, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13804
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Co tam u Was?
A ja ją uwielbiam. Maj to miłość.Morkej pisze: ↑2022-05-16, 16:58 Rano jeszcze da się żyć, ale później jest naprawdę ciężko. Zwłaszcza kiedy w godzinach popołudniowych wracam do domu idąc przez miasto. Jak się nie znajdzie gdzieś cienia, to słońce bije po głowie i oczach, a na dodatek to duszne i gorące powietrze. Zdecydowanie nie jestem miłośnikiem tej pory roku.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2492
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1047 times
- Been thanked: 938 times
Re: Co tam u Was?
Mam identycznie. Wracam między 16:30 a 17:30 i nie można wytrzymać w słońcu. A to dopiero Maj!Morkej pisze: ↑2022-05-16, 16:58 Rano jeszcze da się żyć, ale później jest naprawdę ciężko. Zwłaszcza kiedy w godzinach popołudniowych wracam do domu idąc przez miasto. Jak się nie znajdzie gdzieś cienia, to słońce bije po głowie i oczach, a na dodatek to duszne i gorące powietrze. Zdecydowanie nie jestem miłośnikiem tej pory roku.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Co tam u Was?
A co jest nie tak z momentem?
Ja np nie ogladam w ogóle wiadomości i nic nie czytam z wiadomości, to coś nam grozi czy jak?
Bo na świecie to ciężko znaleźć moment gdy nie było żadnej wojny
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13804
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Co tam u Was?
Też nie oglądam, ale z tego co wiem to kredyty coraz droższe, podwyżek nie dają, wszystko drożeje, wojna na wschodzie, fachowców mało, coś zaczynają znowu o koronawirusie marudzić. Tyle wiem z pracy i od znajomych. Ale jak mówisz, że OK to chyba się zdecyduję.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20