Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Apokalipsa jest czesto mylona z koncem swiata, bo okreslenie "koniec swiata" ma wiele roznych znaczen.
Moze oznaczac armagedown, koniec cywilizacji, koniec dotychczasowych porzadkow, koniec dotychczasowych rzadow , itp. itd, mozna by dlugo wyliczac.
Niemniej, konkretne zdarzenia nastapia, czy w to wierzymy czy nie.
Tak samo jak Przyjscie Zbawiciela nastapilo, tak i nastapi Jego Krolowanie. W Pismach mamy wyraznie wszystko opisane i te opisane zdarzenia nastapily, choc wiele pokolen na nie czekalo i niedoczekalo sie.
Tak samo bedzie z Apokalipsa, bez wzgledu na to jak ja zinterpretujemy. Po prostu to musi predzej czy pozniej nastapic, Tak samo jak nastapilo Przyjscie Zbawiciela.
Tak czytajac wiele wypowiedzi na temat Apokalipsy daje sie zauwazyc ze wiekszosc ludzi mysli ze nasz swiat bedzie trwal wiecznie i niezmiennie, ale zapominaja ze Apokalipsa, to ostatnia czesc calosci i wyraznie zapisana w Pismach, czyli musi nastapic i taka jest kolej rzeczy, bo tak stanowi Slowo.
Nawrocenia tego nie zmienia, bo nawrocenia nie sa po to by nie bylo Apokalipsy, tylko po to by jak najwiecej ludzi bylo zbawionych, gdy nadejdzie koniec.
Moze oznaczac armagedown, koniec cywilizacji, koniec dotychczasowych porzadkow, koniec dotychczasowych rzadow , itp. itd, mozna by dlugo wyliczac.
Niemniej, konkretne zdarzenia nastapia, czy w to wierzymy czy nie.
Tak samo jak Przyjscie Zbawiciela nastapilo, tak i nastapi Jego Krolowanie. W Pismach mamy wyraznie wszystko opisane i te opisane zdarzenia nastapily, choc wiele pokolen na nie czekalo i niedoczekalo sie.
Tak samo bedzie z Apokalipsa, bez wzgledu na to jak ja zinterpretujemy. Po prostu to musi predzej czy pozniej nastapic, Tak samo jak nastapilo Przyjscie Zbawiciela.
Tak czytajac wiele wypowiedzi na temat Apokalipsy daje sie zauwazyc ze wiekszosc ludzi mysli ze nasz swiat bedzie trwal wiecznie i niezmiennie, ale zapominaja ze Apokalipsa, to ostatnia czesc calosci i wyraznie zapisana w Pismach, czyli musi nastapic i taka jest kolej rzeczy, bo tak stanowi Slowo.
Nawrocenia tego nie zmienia, bo nawrocenia nie sa po to by nie bylo Apokalipsy, tylko po to by jak najwiecej ludzi bylo zbawionych, gdy nadejdzie koniec.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Nie sądzę. Apokalipsa jest stanem poprzedzającym koniec świata takiego, który znamy. Materii, którą znamy. Poprzedza sąd.
Apokalipsa trwa. Od ponad 2000 lat. Dla każdego w wymiarze indywidualnym. Dla każdego w wymiarze tego, co go spotyka i dotyka. Dla każdego docierają znaki oznaczające zbliżający się koniec, a zarazem początek. Ale nie wszyscy je widzą. Wielu też takich, którzy je widzą, nie tam, gdzie one są. I nie takie jak są. I błędnie odczytują treść. Czasy eschatologiczne trwają (co najmniej) od zapowiedzi Chrystusa. A kończą się wraz z końcem czasu. Z indywidualnym końcem czasu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Andej, to o czym pisalem nie zaprzecza temu ze kazdy ma swoja indywidualna Apokalipse, ale Apokalipsa jako konkretne i w konkretnym czasie wydarzenie i tak nastapi, nie dla kazdego z osobna, tylko dla wszystkich w danym czasie zyjacych jednoczesnie, dokladnie tak samo sie zdarzy jak zdarzylo sie Przyjscie Zbawiciela i nie na tu zadnych przenosni co do tego ze sie zdarzy, tak samo jak zdarzylo sie dla wszystkich zyjacych w czasach Jezusa ze Przyszedl Zbawiciel.
To ze Apokalipsa ma 6 poziomow znaczen, nie wyklucza, ani jeden poziom drugiego, ani tego ze stanie sie faktem tak jak Przyjscie Zbawiciela bylo faktem
To ze Apokalipsa ma 6 poziomow znaczen, nie wyklucza, ani jeden poziom drugiego, ani tego ze stanie sie faktem tak jak Przyjscie Zbawiciela bylo faktem
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Apokalipsa trwa. W różnym wymiarze, ale trwa. Kiedy apogeum, nie wiem. I bardzo dobrze. Bo to nie jest ważne. Ważne, aby żyć tak, by być gotowym.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Co macie na myśli, mówiąc "Apokalipsa"? Apokalipsa to gatunek literacki. Mówiąc "Apokalipsa" zazwyczaj mamy na myśli Apokalipsę św Jana.
W jakim sensie ma "nastąpić" albo "trwa"?
W jakim sensie ma "nastąpić" albo "trwa"?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
No nie wiem czy zazwyczaj, bo ja i SJP na pierwszym miejscu umieszczamyMarek_Piotrowski pisze: ↑2021-03-21, 12:19 Co macie na myśli, mówiąc "Apokalipsa"? Apokalipsa to gatunek literacki. Mówiąc "Apokalipsa" zazwyczaj mamy na myśli Apokalipsę św Jana.
W jakim sensie ma "nastąpić" albo "trwa"?
Doprecyzuję 1. koniec świata przepowiedziany w Biblii przez Jana w Apokalipsieapokalipsa
1. koniec świata przepowiedziany w Biblii;
2. katastroficzna przepowiednia;
3. dzieło sztuki lub utwór przedstawiający groźną wizję przyszłości
Ostatnio zmieniony 2021-05-16, 15:18 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- dromax
- Dyskutant
- Posty: 219
- Rejestracja: 2 sty 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Mój szef z pracy mawiał: Koniec świata jest bliski>. I miał rację. Bo rzeczywiście zbliżamy się do końca! Ale to nie jest zła informacja. dobra dla tych oczywiście co: ...lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.
(1 list do Koryntian 2:9)
Przecież człowiek stworzony jest na wieczność.
(1 list do Koryntian 2:9)
Przecież człowiek stworzony jest na wieczność.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Nigdy jeszcze tak blisko końca świata nie byliśmy...
Tylko, że to jest prawdą w każdej chwili - było również prawdą 100 lat temu.
-
- Gawędziarz
- Posty: 595
- Rejestracja: 23 lut 2021
- Has thanked: 105 times
- Been thanked: 38 times
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
O bardzo ciekawy wątek. Nie wiem czy żyjemy w czasach apokaliptycznych ,ale wiem ,ze żyjemy najlepszych czasach jakich mogłem żyć.
Wiadomo ,ze od śmierci nie uciekniemy i nie chciałbym życ tutaj wiecznie jak coś. Ale po co to straszenie to nie rozumiem.
Wiadomo ,ze od śmierci nie uciekniemy i nie chciałbym życ tutaj wiecznie jak coś. Ale po co to straszenie to nie rozumiem.
Ostatnio zmieniony 2021-06-19, 10:52 przez adampiotr, łącznie zmieniany 3 razy.
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Ale kto Cię straszy?
Cały czas żyjemy w czasach apokaliptycznych. Przecież już apostołowie czekali na powtórne przyjście.
A czemu uważasz, że w najlepszych? Może później będzie lepiej... Choć myślę, że będzie trudniej, bo chyba tak jest napisane w apokalipsie, że im bliżej końca tym ludzie co raz bardziej będą oddalać się od Boga.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Gawędziarz
- Posty: 595
- Rejestracja: 23 lut 2021
- Has thanked: 105 times
- Been thanked: 38 times
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Z tym straszeniem to chodzi o np wojny ,ze przez orędzia mówia o nowych chorobach, wojnach nie wiem dlaczego i o co chodzi. No i ogólnie tak straszą.
Żyjemy w czasach gdzie jest Internet, elektryka można wiele rzeczy robić zdalnie co oczywiście też ma swoje minusy. Dlatego tak uważam, ze sa najlepsze.
A co do wiary w Boga masz racje pewnie ,ze co raz trudniej będzie.
Żyjemy w czasach gdzie jest Internet, elektryka można wiele rzeczy robić zdalnie co oczywiście też ma swoje minusy. Dlatego tak uważam, ze sa najlepsze.
A co do wiary w Boga masz racje pewnie ,ze co raz trudniej będzie.
Ostatnio zmieniony 2021-06-20, 20:29 przez adampiotr, łącznie zmieniany 1 raz.
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
Wydaje mi się, że orędzia skoncentrowane na budowaniu strachu i lęku przed przyszłością mogą być fałszywe. Dla mnie najbardziej wiarygodne proroctwa dotyczące przyszłości zawarte są w Starym Testamencie. ST na podstawie historii Izraela ukazuje nam również drogę jaką przechodzi ludzkość, a ta droga to nieustanne odejścia i powroty do Pana Boga. Po każdym odejściu następuje powrót i skrucha.
ST pokazuje nam również, że Bogu nie jest obojętny los narodu wybranego, ale zawsze interweniuje, gdy usłyszy wołanie o ratunek i autentyczne nawrócenia.
Dla mnie końcem tego świata będzie moja śmierć. Wraz ze śmiercią świat się dla mnie skończy, bez względu w jakim kierunku podąża.
ST pokazuje nam również, że Bogu nie jest obojętny los narodu wybranego, ale zawsze interweniuje, gdy usłyszy wołanie o ratunek i autentyczne nawrócenia.
Dla mnie końcem tego świata będzie moja śmierć. Wraz ze śmiercią świat się dla mnie skończy, bez względu w jakim kierunku podąża.
Ostatnio zmieniony 2021-06-20, 22:14 przez Logan, łącznie zmieniany 1 raz.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czy żyjemy w czasach apokaliptycznych?
I słusznie. Bo przechodząc przez śmierć wyzwalamy się z czasu. To co przeszłe i przyszłe w rozumieniu czasu, który teraz znamy, staje się jednoczesne. Jednocząc się z Bogiem stajemy ponad czasem. Przestają mieć znaczenie jakiekolwiek daty.
Żyjemy w czasach apokaliptycznych. Każdy w swoich.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Początkujący
- Posty: 27
- Rejestracja: 7 maja 2023
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 2 times
Jezus
Myślicie, że Jezus niedługo wróci?
Od jakiegoś czasu jest już taka narracja w przestrzeni publicznej/na świecie. Myślicie, że faktycznie żyjemy w czasach ostatecznych? Ktoś powiedział, że czasy ostateczne już trwają od dawna, ale chodzi mi o te znaki czasów (pandemia miniona, no i inne jak wzmożona działalność Szatana itd). A jeszcze ktoś tam napisał, że każde stulecie miało takie „znaki”, a tak naprawdę nikt nie zna dnia ani godziny. I tylko sam Pan Bóg to wie, więc nie da się i nie można przewidywać.
Jak wy to widzicie? Przeczuwacie coś lub sami zgadzacie się z tym?
Edit: dopiero przed chwilą przypomniałam sobie, że tutaj jest już podobny wątek, proszę więc o usunięcie tego mojego przez osobę, która może to zrobić
Od jakiegoś czasu jest już taka narracja w przestrzeni publicznej/na świecie. Myślicie, że faktycznie żyjemy w czasach ostatecznych? Ktoś powiedział, że czasy ostateczne już trwają od dawna, ale chodzi mi o te znaki czasów (pandemia miniona, no i inne jak wzmożona działalność Szatana itd). A jeszcze ktoś tam napisał, że każde stulecie miało takie „znaki”, a tak naprawdę nikt nie zna dnia ani godziny. I tylko sam Pan Bóg to wie, więc nie da się i nie można przewidywać.
Jak wy to widzicie? Przeczuwacie coś lub sami zgadzacie się z tym?
Edit: dopiero przed chwilą przypomniałam sobie, że tutaj jest już podobny wątek, proszę więc o usunięcie tego mojego przez osobę, która może to zrobić
Ostatnio zmieniony 2023-05-10, 00:29 przez skruszycsie, łącznie zmieniany 8 razy.