Kosmiczna demonologia

[Marek_Piotrowski]

Kiedys, zdarzylo mi sie cos co mozna by nazwac zbiegiem okolicznosci, czulem dziwnie piekne zapachy, ale tak jakby ich bylo cale mnostwo wokolo, a nie tylko jeden. Przy tym majac zakwaterowanie na starej plebanii przy kosciele, wokol tego dobrego zloczyncy na krzyzu bylo jasne niebieskawe swiatlo, co wygladalo jakby byl w swietlanej bance i to swiatlo jakby zamkniete w tej bance, bo nie wychodzilo poza obszar ok, 25 cm od rzezby zloczyncy, ktory byl wyraznie i mocno oswietlony, nie bylo widac zadnego zrodla swiatla ktore na niego by padaly, a jednoczesnie jakby padaly z kazdej strony.

Czy zdajesz sobie sprawę, że to, co opisałeś - poświata wokół świętych wizerunków itd - jest bardzo często oznaką problemów demonicznych?
Jeśli sie nie mylę, pisał o tym Tekieli (który sam miał podobnie). I choć uważam, że zwykle przesadza, to jednak...

[Albertus]

Moim zdaniem zagrożenie duchowe płynące z wiary w kosmitów jest oczywiste nawet gdy ktoś nie ma z kosmitami żadnych kontaktów.
Jeśli ktoś wierzy w istnienie jakiejś wyższej cywilizacji która siłą rzeczy jest starsza od cywilizacji ludzkiej albo nawet starsza od rodzaju ludzkiego to często zaczyna się zastanawiać czy wszelkie nadnaturalne działania Boga opisane w Biblii nie są tak naprawdę działaniami dokonanymi przez przedstawicieli tej wyższej cywilizacji.

Bardzo to naciągane. I nielogiczne. Z powyższych słow wynika, że nie wierzysz w stworzenie świata przez Boga. Bo tylko ktoś odrzucający tęprawdę, może wpaść na taki pomysł. Człowiek wierzą, wierzy, że cały świat stworzony jest przez Pana. Wszystkie planety, cywilizacje (jeśli istnieją). Zarówno te starsze, jak te młodsze, jeśli są, to są dziełem Boga. Jeśli są inne cywilizacje, to fakt ten podkreśla wielkość Boga. Stwarza okazję do wielbienia Go. Do zachwytu nad Jego dziełami.

Moim zdaniem zagrożenie duchowe płynące z wiary w kosmitów jest identyczne do wiary w istnienie elektronów czy czarnych dziur.

Czy uważasz że ukazywanie się diabła poganom pod postacią bóstw w które poganie wierzą byłoby nielogiczne dlatego że te bóstwa tak naprawdę nie istnieją?

Więcej ma piernik do wiatraka (bo mielą tam mąkę), niż powyższe twierdzenie do zagadnienia.

Oczywiście nie wiemy czy te ukazywania się bóstw pogańskich faktycznie były pochodzenia nadnaturalnego ale nie widzę nic nielogicznego w tym gdyby diabeł faktycznie zwodził w ten sposób ludzi.

I tu pies pogrzebany. Jestem przerażony tym, że wierzysz w to, że różna bóstwa pogańskie ukazują się komukolwiek. Jeśli w to wierzysz, to znaczy ze je uznajesz za istniejące. Niezależnie od tego, jakie siły stoją za ich ukazywaniem się.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pojawianie się czegoś nieistniejącego może być zagrożeniem duchowym. Natomiast pojawienie się czegoś, co jest, a czego jeszcze nie poznaliśmy nie ma takich znamion.

Zarzucasz mi niewiarę w stworzenie świata przez Boga oraz wiarę w istnienie pogańskich bóstw.

Są to oczywiście fałszywe zarzuty i nie ma nic w moich wypowiedziach co uprawniałoby do stawiania takich zarzutów.

Mam nadzieję że przemyślisz jeszcze raz to co napisałeś i to czy twoje stwierdzenia mają sens.

[Andej]

Proste wnioski płynące w R=Twoich wypowiedzi.
Nie pomawiam, że tak jest. Ale, ze wynika to z postów, które opublikowałeś.

[Albertus]

Proste wnioski płynące w R=Twoich wypowiedzi.
Nie pomawiam, że tak jest. Ale, ze wynika to z postów, które opublikowałeś.

Nic takiego z moich wypowiedzi nie wynika.

Proszę o podanie z czego konkretnie w moich wypowiedziach wynika to że wierzę w istnienie pogańskich bóstw bo ja jasno stwierdziłem że takie bóstwa nie istnieją oraz z czego konkretnie wynika w moich wypowiedziach że nie wierzę w stworzenie świata przez Boga?

To poważne zarzuty dlatego proszę o konkrety.

[Andej]

Oczywiście. Podałem to i poparłem konkretnymi przykładami w: viewtopic.php?p=241265#p241243

[Albertus]

Bardzo proszę innych dyskutantów w tym Dezertera o ocenę czy na podstawie moich wypowiedzi można stawiać mi takie
fałszywe zarzuty - wiarę w pogańskie bóstwa i niewiarę w stworzenie świata przez Boga.

Bo moim zdaniem Andej nie potrafi tego logicznie uzasadnić. Mógłbym mu oczywiście zacząć udowadniać dlaczego nie jestem wielbłądem ale na razie się wstrzymam.

Poza tym jestem ciekaw jakie są zdania wśród katolików na ten temat który wydawał mi się niezbyt istotny ale teraz po tej wymianie zdań z Andejem zaczynam się przekonywać że to jednak poważna sprawa...

[Logan]

Przykładem zwodzenia na UFO jest sprawa z Heaven’s Gate z '97.

[abi]

Kiedys, zdarzylo mi sie cos co mozna by nazwac zbiegiem okolicznosci, czulem dziwnie piekne zapachy, ale tak jakby ich bylo cale mnostwo wokolo, a nie tylko jeden. Przy tym majac zakwaterowanie na starej plebanii przy kosciele, wokol tego dobrego zloczyncy na krzyzu bylo jasne niebieskawe swiatlo, co wygladalo jakby byl w swietlanej bance i to swiatlo jakby zamkniete w tej bance, bo nie wychodzilo poza obszar ok, 25 cm od rzezby zloczyncy, ktory byl wyraznie i mocno oswietlony, nie bylo widac zadnego zrodla swiatla ktore na niego by padaly, a jednoczesnie jakby padaly z kazdej strony.

Czy zdajesz sobie sprawę, że to, co opisałeś - poświata wokół świętych wizerunków itd - jest bardzo często oznaką problemów demonicznych?
Jeśli sie nie mylę, pisał o tym Tekieli (który sam miał podobnie). I choć uważam, że zwykle przesadza, to jednak...

ja bym chciala wiedziec czy to jozek ma problemy demoniczne i powinien poddac sie egzorcyzmom?

Dodano po 1 minucie 6 sekundach:
...choc nie nazwalabym dobrego zloczyncy swietym

[Logan]

ja bym chciala wiedziec czy to jozek ma problemy demoniczne i powinien poddac sie egzorcyzmom?

Taka sugestia jest nie na miejscu.

[abi]

"...jest bardzo często oznaką problemów demonicznych" to jak torozumiesz logan?

Dodano po 1 minucie 10 sekundach:
zreszta bym wolala zeby piotrowski sam napisal czy to mial na mysli czy nie

[Albertus]

Przykładem zwodzenia na UFO jest sprawa z Heaven’s Gate z '97.

Istniało i istnieje mnóstwo sekt których wierzenia oparte są o hipotezy istnienia pozaziemskich cywilizacji.

Sekty te, moim zdaniem, niekoniecznie są bezpośrednio inspirowane przez jakieś demoniczne objawienia, po prostu ludzie sobie pewne rzeczy wymyślają i nawet mogą nie dostrzegać że praktykują swego rodzaju religię bo te wierzenia mają pseudonaukową otoczkę.

Myślę jednak że w niektórych wypadkach można podejrzewać demoniczne objawienia gdzie demony podszywają się pod rzekomych kosmitów podobnie jak mogły się podszywać pod nieistniejących bogów olimpijskich.

Wśród pierwszych chrześcijan, u ojców Kościoła w tym u św Augustyna powszechny był pogląd że w pogańskich wyroczniach mogą czasem wieszczyć osoby będące pod wpływem demonów które podają się za pogańskie bóstwa.

Ciekawy tekst na temat UFO z perspektywy chrześcijańskiej ukazał się kiedyś na łamach "Frondy"

https://www.fronda.pl/a/o-serafin-rose- ... 02143.html

[Czarny]

ja bym chciala wiedziec czy to jozek ma problemy demoniczne i powinien poddac sie egzorcyzmom?

Taka sugestia jest nie na miejscu.

To było bardzo proste pytanie do @Marek_Piotrowski ,myślę że wynikało z zaniepokojenia o forumowego kolegę,.
Bo tak by wynikało z wypowiedzi Marka i tylko tyle, lub aż tyle. Dorabianie takich teorii jest zbędne i niepotrzebne. Nikt tu nie chce zadym. Chyba że się mylę? @Logan ?
Pozdrawiam

[Jozek]

Kiedys, zdarzylo mi sie cos co mozna by nazwac zbiegiem okolicznosci, czulem dziwnie piekne zapachy, ale tak jakby ich bylo cale mnostwo wokolo, a nie tylko jeden. Przy tym majac zakwaterowanie na starej plebanii przy kosciele, wokol tego dobrego zloczyncy na krzyzu bylo jasne niebieskawe swiatlo, co wygladalo jakby byl w swietlanej bance i to swiatlo jakby zamkniete w tej bance, bo nie wychodzilo poza obszar ok, 25 cm od rzezby zloczyncy, ktory byl wyraznie i mocno oswietlony, nie bylo widac zadnego zrodla swiatla ktore na niego by padaly, a jednoczesnie jakby padaly z kazdej strony.

Czy zdajesz sobie sprawę, że to, co opisałeś - poświata wokół świętych wizerunków itd - jest bardzo często oznaką problemów demonicznych?
Jeśli sie nie mylę, pisał o tym Tekieli (który sam miał podobnie). I choć uważam, że zwykle przesadza, to jednak...

Chcesz powiedziec ze ta rzezba ma problemy demoniczne?
Z drugiej strony, to niewiele mowi to co napisales, poza tym ze ktos cos kiedys tak podobnie napisal. Kto to jest ten Tekieli?
Znasz jakies konkrety na ten temat?
Co Kosciol podaje w takich przypadkach, albo czy jest cos w Pismach na ten temat?

[Marek_Piotrowski]

Nie rzeźba, lecz ten, kto widzi.
Nie chciałbym się bliżej wypowiadać, bo się na tym nie znam, jednak ludzie, którzy kiedyś mieli kłopoty demoniczne bywa, że o tym mówią.
Jak chcesz, to mogę się paru znajomych którzy wyszli z tego rodzaju problemów dopytać, ale nie gwarantuję sukcesu.
Sam lepiej też poszukaj.

[Jozek]

Nie rzeźba, lecz ten, kto widzi.
Nie chciałbym się bliżej wypowiadać, bo się na tym nie znam, jednak ludzie, którzy kiedyś mieli kłopoty demoniczne bywa, że o tym mówią.
Jak chcesz, to mogę się paru znajomych którzy wyszli z tego rodzaju problemów dopytać, ale nie gwarantuję sukcesu.
Sam lepiej też poszukaj.

Wolal bym cos konkretnego z Pism, lub Nauk Kosciola, bo dzis niektorzy wszedzie widza demony.
Poza tym chyba takze wszelkie inne okolicznosci sa tez istotne.
Bo chyba jest roznica jesli ktos sam sie czemus przyglada z jakiegos powodu, czy mysli i cos takiego zobaczy, a jesli ktos przypadkiem niespodziewanie i bez jakichkolwiek mysli na tego rodzaju tematy, cos takiego zobaczy, razem z wspolistniejacymi innymi zjawiskami.
Wtedy po prostu po dosc poznym obiedzie, bo mam nienormowane godziny pracy, ktore zaleza od warunkow technologicznych wykonywanych prac i sam sobie gotuje posilki, wyszedlem zapalic na zewnatrz, bo plebania zabytkowa, 16 wiek i choc jest prywatna wlasnoscia nie mozna tam palic, bo wszystko stare i drewniane wewnatrz, choc sciany z kamienia.