Urodzenie a światopogląd

[Marek_Piotrowski]

@Marek_Piotrowski
Czyli wg. Ciebie do nieba dostają się jedynie osoby, które NIGDY nie będą chciały zrobić komuś "niekonfort"? Nie chodzi tu tylko o morderstwo, ale też jakąś drobną złośliwość.

Po prostu po uwolnieniu z doczesności nasze decyzje będą doskonałe. Zarówno te o "pójściu do Nieba" jak i te o "pójściu do piekła".
Tu trzeba by rozwinąć temat tego dlaczego ludzie grzeszą, czemu czynią to, czego nie chcą i jaka jest w tym różnica pomiędzy kondycją człowieka w doczesności i po uwolnieniu z jej ograniczeń. Dużo pisania, a ja to już napisałem. Przekazuję linka, bo chyba nie ma sensu "pastować":
http://analizy.biz/marek1962/pieklo.pdf

[SynJana]

Fajne opracowanie w linku.
Jeśli jednak jest tak, jak piszesz, to natkniemy się na inny problem - czemu teraz decyzje ludzi nie są takie, czemu nie były takie w Ogrodzie.

[Marek_Piotrowski]

W Ogrodzie (symbolicznym) ludzie nie byli w takim stanie, jaki nas czeka. Stan pierwotny (Eden) to nie to samo co Niebo. Niebo jest stanem dalece wyższym.
Druga sprawa to ta, że ludzie nie byli tam z wyboru - wybór polegał na tym czy tam (w sensie stanu) pozostać, czy zgrzeszyć.
Tak samo zresztą jak aniołowie - część dokonała wyboru analogicznego do wyboru jakiego dokonają ci, którzy znajdą się w piekle (czyli odrzucą relację z Bogiem).

[SynJana]

Raczej chodziło mi o coś innego. Skoro da się zrobić coś tak, aby ludzie posiadali wolną wolę i nie mogli dokonywać złych decyzji, czemu od początku tak ich nie stworzono. Analogicznie z aniołami.

[Marek_Piotrowski]

Raczej chodziło mi o coś innego. Skoro da się zrobić coś tak, aby ludzie posiadali wolną wolę i nie mogli dokonywać złych decyzji, czemu od początku tak ich nie stworzono. Analogicznie z aniołami.

Nie da się tak zrobić.
Najlepszy dowód, że niektórzy wybierają piekło.

[SynJana]

Czemu nie da się tak zrobić, skoro w niebie tak to ma działać?
Wybór piekła byłby tu złym wyborem, więc nigdy niechcianym.

[Marek_Piotrowski]

Czemu nie da się tak zrobić, skoro w niebie tak to ma działać?

Wcale nie tak. W Niebie są ci, co wybrali Niebo.

Wybór piekła byłby tu złym wyborem, więc nigdy niechcianym.

Dla potępieńca wybór piekła jest złym wyborem, ale lepszym niż niebo.

[Jozek]

to tak samo jak dla zlodzieja miejsce gdzie nie tylko nie mozna, ale i nie ma co ukrasc.

[SynJana]

Nie rozumiem tego toku myślenia.
Ja wiedząc, że w niebie czeka mnie nieskończona nagroda nigdy nie wybrałbym piekła. Wątpię, że są osoby, które całkowicie wierząc w to, że w piekle będą cierpiały w nieskończoność same się na to zgodzą.

Jednak nie zobaczyłem odpowiedzi na moje pytanie. Czemu ludzie nie zostali stworzenia tak, aby zawsze wybierać dobro, skoro w niebie się tak da?

[Marek_Piotrowski]

Nie rozumiem tego toku myślenia.
Ja wiedząc, że w niebie czeka mnie nieskończona nagroda nigdy nie wybrałbym piekła. Wątpię, że są osoby, które całkowicie wierząc w to, że w piekle będą cierpiały w nieskończoność same się na to zgodzą.

W linku rozwijam to zagadnienie.

Jednak nie zobaczyłem odpowiedzi na moje pytanie. Czemu ludzie nie zostali stworzenia tak, aby zawsze wybierać dobro, skoro w niebie się tak da?

I nie otrzymasz, ponieważ pytanie zawiera błędne założenie. Się tak nie da. To są dwie różne sytuacje.

[SynJana]

Czytałem tekst w linku i ciągle nie ma to dla mnie sensu.
Ciągle też nie rozumiem, czemu się tak nie da. Są to oczywiście różne sytuacje, jednak Bóg mógł stworzyć nas tak, abyśmy zawsze podejmowali dobre decyzje, jednak tego nie zrobił.

[Marek_Piotrowski]

Nie. Gdyby nas stworzył "tak, abyśmy zawsze podejmowali dobre decyzje", to z definicji nie byłoby mowy o decyzjach.
Miałby ubezwłasnowolnione marionetki.

[SynJana]

Przecież ciągle byłyby to decyzje, tylko zawsze wynik byłby dobry. Potencjalnie zły wybór byłby możliwy, ale zawsze wybieralibyśmy dobrze z własnej woli, bo posiadalibyśmy to idealne, doskonałe rozumienie spraw, które pozwalałoby nam podjąć tą dobrą decyzję.

[Marek_Piotrowski]

Przecież ciągle byłyby to decyzje, tylko zawsze wynik byłby dobry.

Nie. Jesli ktoś jest uwarunkowany, to żadna decyzja.

Potencjalnie zły wybór byłby możliwy, ale zawsze wybieralibyśmy dobrze z własnej woli, bo posiadalibyśmy to idealne, doskonałe rozumienie spraw, które pozwalałoby nam podjąć tą dobrą decyzję.

To ciekawe podejście, ale Adam i Ewa jednak zgrzeszyli. Problemu grzechu nie da się rozwiązać jedynie wiedzą: anioły, które podjęły decyzję odejścia od relacji z Bogiem (szatani) mieli pełnię rozumienia spraw.

[SynJana]

Ciągle nie rozumiem, czemu decyzji nie ma, jeśli w normalnym życiu CHCIELIBYŚMY wybierać tylko dobro, a decyzja jest, jeśli w niebie możemy CHCIEĆ wybierać tylko dobro.
Tak, zgrzeszyli, bo byli niedoskonali. Jednak mogli zostać stworzeni tak, aby nie wybierać zła. Tak, jak ludzie w niebie.

Możesz zacząć próbować tłumaczyć mi ten temat, jak dziecku, bo serio tego nie rozumiem, czemu ludzie zostali stworzeni tak, że mogą wybierać zło na Ziemi, a w niebie nie.