Bogu dzięki, dzięki Bogu

[Andej]

Panie, dziękuję, że wysłuchałeś moich próśb, oraz próśb osób, które prosiłem o wsparcie modlitewne. Znów prowadziłem rozważania różańcowe. A miałem mętlik w głowie, bo wiele spraw mi się zwaliło. Nie potrafiłem się przygotować. Przyszedłem 20 minut wcześniej. I poprawiałem chaotycznie napisane myśli. Skreślałem, dopisywałem. Nerwowo, z niepokojem. I obawą, czy jakoś przebrnę. A potem spokój. Mikrofon w łapy ... i poszło. Nie wiem jak. Ale reakcja osób siedzących za mną wydaje mi się, że nie była negatywną.
Jeśli choć jedno słowo, które powiedziałem zostało zapamiętane, a na dodatek zakiełkuje, to będzie znaczyło, że zadanie wykonałem.
Dziękuję Ci Panie, za możliwość podzielanie się swoimi refleksjami i skojarzeniami.

[Andej]

Dziękuję Ci Panie za kolejne głoszenie rozważań różańcowych. Dziękuję Ci za to, że przynajmniej kilka osób było poruszonych usłyszanymi słowami. Panie, to wszystko dla Twojej chwały. I naszego zbawienia. Dziękuję Ci, ze wykorzystałeś mnie do tego zadania. Dziękuję, za każde dobro, do którego udało i się przyczynić.

[Nenderen]

Panie Jezu, dziękuję za dar Eucharystii.
Dziękuję za Twoją sakramentalną obecność wśród Twego ludu. Dziękuję za boską cierpliwość, łagodność i miłosierdzie.
Dziękuję, że jesteś naszym Królem.

[hektolitr]

Dziękuję Bogu, że pozwala mi popełniać małe błędy, które mogą mnie uchronić przed tymi większymi.

[Nenderen]

Dziękuję Tobie Jezu że pewna znana mi osoba odzyskała uczucie nadziei

[hektolitr]

Dziękuję Bogu, że po ośmiu latach mogłem przystąpić do spowiedzi świętej oraz przyjąć Komunię.

[Andej]

Na święta przyjechali synowie. Byliśmy razem na mszy. Wszyscy przystąpiliśmy do Komunii świętej. Dziękuję Ci Panie za to. Dziękuję za to, że razem dążymy do tego samego celu.
Dziękuję Ci też za to, za nasze wspólne modlitwy. I za to, że trzydziestoparoletnie chłopy wciąż oczekują ode mnie wieczornego błogosławieństwa. Znaku krzyża, który robiłem na ich czołach od samego początku, gdy tylko pojawili się w domu. Gdy jeszcze nie znali ani znaku, ani jego znaczenia.

[Andej]

Wierciłem się dziś przez całą mszę świętą. Kręgosłup nie mógł znaleźć stabilnej pozycji. Wciąż krzyczał lub szeptał, aby go inaczej ustawić, wygiąć, poruszyć. A po mszy była godzinna adoracja. A w jej trakcie nagle zauważyłem, że nie ma kręgosłupa. Umilkł. Żadna pozycja mi nie przeszkadzała, Nie wiem jak długo ten stan potrwa. Ale jestem wdzięczny Bogu za każdą godzinę bez bólu. To wspaniałe uczucie, gdy nie dolega.
Dziękuję Ci Boże z całego serca za tę ulgę.

[psalm13]

Mam wiele powodów do wdzięczności, które zauważam stopniowo. Dzisiaj chcę podziękować Bogu za miłość do mnie mimo mojej ułomności i postawienie mi na drodze dwóch osób wierzących w Niego.

[Dezerter]

Chce bardzo podziękować Bogu za to, że znów pobłogosławił mi w pracy zawodowej, dzięki wygranemu przetargowi - dziś się dowiedziałem, że na polu bitwy została tylko moja firma - będę mógł spokojnie utrzymać zatrudnienie i dobre wynagrodzenia, a firma będzie mogła stabilnie się rozwijać. Chwała Bogu Jedynemu, chwała cześć i uwielbienie na wieki wieków amen.

[faraon]

A ja dziekuje Bogu ze mnie ciagle doswiadcza, bym lepiej rozumial jak pomagac innym.

[Andej]

Dziękuję Ci Panie za pomyślną podróż syna.

[Andej]

Dzięki Ci Panie, za szczęśliwy przylot syna do Warszawy. Wylądował. Zaraz będzie wysiadać. I wracać do domu.