Nie. Żeby być antyateistą najpierw ateizm musiałby zawierać jakieś twierdzenie (a nie zawiera) a potem niemowlę musiałoby stwierdzić że jest ono nieprawdziwe.
Niemowlę jest aantyteista. Czyli nie przyjmuję twierdzenia że teizm jest nieprawdziwy.
Łapiesz różnice?
Przedrostek "a" wskazuje na brak (w tym kontekście brak twierdzenia) . "anty" odwrotności ( w tym kontekście na twierdzenie odwrotności).
No nie za bardzo. KK obstawia wszystkie uroczystości państwowe, wpływa na ustawodawstwo i zgarnia olbrzymią kasę oficjalnymi i mniej oficjalnymi kanałami, np przez stronnicze dofinansowywanie organizacji pozarządowych.I jest rozdzielona. Rządzący nie musza być ateistami. Prywatnie podlegają zasadom religijnym. Hierarchia kościelna podlega władzy cywilnej.
proporcjonalnie finansują także inne religie.
[
[
Dodano po 20 minutach 6 sekundach:
Jeśli nie wierzą, że nie ma Boga, to są antyateistami.
I jest rozdzielona. Rządzący nie musza być ateistami. Prywatnie podlegają zasadom religijnym. Hierarchia kościelna podlega władzy cywilnej.
proporcjonalnie finansują także inne religie.
Ależ nie, sam wyznałeś, że straciłeś czas. Tak napisałeś, możesz sprawdzić.
Tak. W sektach.Tak, w sektach, u ŚJ. Może jeszcze gdzieś. Chrześcijanie otaczają takich miłością i modlitwą.
Ok, tylko stwierdzam że to problem z religiami. Buduje się kościoły zamiast szkół i modli się zamiast np myśleć nad rozwiązaniem problemów.Moje pieniądze, mój wybór na co mają być przeznaczone. Nikomu nic do tego.
"Cierpienie daje nam możliwość upodabniania się do Jezusa i stawania się jedno z krzyżem. Jest to najwspanialszy sposób przybliżania się do Boga."Czy możesz udowodnić to perfidne oskarżenie?
Odmawiała chorym leków przeciwbólowych a gdy sama zachorowała leczyła się w najlepszych klinikach.
Prawo do wolności wyznania. Strata to wolność i godność. A może spotkać ich przez to przykrość w przyszłym życiu zgodnie z ich religia? Kto wie?Podaj prawo człowieka do nie chrzczenia? Podaj, jaką stratę ponosi?
W wierzących, ze względu na piekło. Dla mnie śmierć to koniec cierpienia.Nie wiedziałem, że niewierzący tak panicznie boją się śmierci tylko dlatego, że inni się jej nie boją.
jest bezpodstawne. Ani ja nie mogę udowodnić że go nie ma ani Ty że jest. Domyśla pozycja jest że go nie ma a nauka nie pozostawia wiele miejsca dla duszy która miałaby przetrwać śmierć.Czy możesz udowodnić, że jest to złudne poczucie? Jeśli nie, to jest to pomówieniem.
Piszesz tak jakby katolicy nie żyli dla pieniędzy sławy i władzy.Nie mam pewności czy mniej. Inaczej wartościują to co istotne. Poza tym, jeśli dla kogoś bogiem jest pieniądz, sława, władza, to jego problem. Nie wszyscy muszą się zabijać o te wartości. Nie widzę żadnego zła w tym, że są ludzie żyjący dla wyższych wartości.
Wystarczy popatrzeć po biskupach.
Jednocześnie ci sami biskupi występują przeciwko ekologi czy jak to określają "ekologizmowi" prawom zwierząt równości płci czy seksualnej. Przyczyniają się w ten sposób do pogorszenia życia doczesnego i przyszłości naszej planety.
Nie toleruje ograniczania praw innych ludzi ze względu na ich płeć biologiczna, gulturowa czy preferencje seksualne. Są to sprawy indywidualne a kościołowi ani państwu nie powinno być nic do tego.Tak, nietolerancja dla braku tolerancji. Obrona przed nienawiścią tych, którzy na ustach mają tolerancję, ale demonstracyjnie szkodzą i napadają na inaczej myślących.
System prawniczy jest tak skonstruowany że obrońca na bronić klienta nawet winnego. Natomiast przełożony który tuszuje przestępstwa podwładnych i umożliwia im dalsze działanie to bezprawne i niemoralne.Krycie przestępców, to raczej domena prawników (zwykle postsocjalistycznych) i funkcjonariuszy wymiary sprawiedliwości.
Nie tylko to.Akurat wierzący walczą o prawa kobiet. Zapewne masz na myśli to, że nie mogą przyjmować święceń kapłańskich. W Kościele rzeczywiście tak jest. Ale tak jest świat urządzony, że ludzie są zróżnicowani płciowo.
Ok. KK twierdzi że Maryja była dziewicą. Jak Twoj sceptycyzmSceptycyzm mój polega na:
1. powątpiewanie w coś; nieufności, podejrzliwości, niedowierzaniu;
2. na powątpiewaniu w możliwość uzyskania wiedzy wiarygodnej, pewnej.
Ma się do tego twierdzenia?