Rozumiem. A co to ma wspólnego z wolnością i pełnią?
Kara Śmierci
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4477
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Kara Śmierci
Pomogę: idąc tokiem rozumowania Sądzonego, to prawdopodobnie to:
było odpowiedzią na to:
I myślę, że w tym Sądzony ma rację. Zerknij na to:Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-07-17, 10:19 ...i facet, który spędził 50 lat za kratami, może dzięki temu korzystać z życia pełną piersią?
https://adonai.pl/swiadectwa/?id=20
Ostatnio zmieniony 2023-07-17, 12:53 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Kara Śmierci
Myślę, że Marek tylko udaje, że nie chwyta.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Kara Śmierci
Myślę, że to wyjątkowo bezduszna sugestia. Fajnie sie mówi jak to "w duchu" można być wolnym (więc w implikacji - to nic takiego, że na pół wieku wsadzą do więzienia... można to zlekceważyć). Fajnie, póki się o tym beztrosko papla na forum dyskusyjnym.miłośniczka Faustyny pisze: ↑2023-07-17, 12:48Pomogę: idąc tokiem rozumowania Sądzonego, to prawdopodobnie to:było odpowiedzią na to:I myślę, że w tym Sądzony ma rację.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-07-17, 10:19 ...i facet, który spędził 50 lat za kratami, może dzięki temu korzystać z życia pełną piersią?
Sytuacja tu przedstawiona nie jest nawet podobna.Zerknij na to:
https://adonai.pl/swiadectwa/?id=20
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4477
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Kara Śmierci
To nie jest oczywiste. Trzeba by zapytać więźniów co o tym myślą.
Dodano po 3 minutach 53 sekundach:
@Dezerter robiłeś ewangelizację w więzieniu. Co uważasz w tej sprawie, która była omawiana w kilku powyższych postach?
Dodano po 3 minutach 53 sekundach:
@Dezerter robiłeś ewangelizację w więzieniu. Co uważasz w tej sprawie, która była omawiana w kilku powyższych postach?
Ostatnio zmieniony 2023-07-17, 13:17 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Kara Śmierci
Ale jak brzmi pytanie. @miłośniczka Faustyny ? Czy siedzieć kilkadziesiąt lat niesłusznie w więzieniu to nic takiego?
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4477
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Kara Śmierci
Aha.. Sorry, nie załapałam, że mowa o niesłusznym wyroku. To głupoty piszę rzeczywistoście.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-07-17, 13:26 Ale jak brzmi pytanie. @miłośniczka Faustyny ? Czy siedzieć kilkadziesiąt lat niesłusznie w więzieniu to nic takiego?
Oczywiście bycie w więzieniu nigdy nie jest łatwe, nawet przy słusznym wyroku, a niesłusznie tym gorzej. Ale ja trochę o czym innym - o tym czy można odnaleźć tam pocieszenie i umocnienie w Bogu. Chyba można?
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Kara Śmierci
Pytanie brzmi: "czy chcesz posiedzieć czy umrzeć?"Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-07-17, 13:26 Ale jak brzmi pytanie. @miłośniczka Faustyny ? Czy siedzieć kilkadziesiąt lat niesłusznie w więzieniu to nic takiego?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4477
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Kara Śmierci
Ale to też nie jest oczywiste. Zapewne są osoby, które wolałyby umrzeć.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Kara Śmierci
I zapewne jest sporo. Bo człowiek, który nigdy nie miał do czynienie ze środowiskiem patologicznym wolałby śmierć, niż to, co się dzieje w więzieniach. Zwłaszcza azjatyckich, afrykańskich czy bliskowschodnich.miłośniczka Faustyny pisze: ↑2023-07-17, 13:39 Ale to też nie jest oczywiste. Zapewne są osoby, które wolałyby umrzeć.
Jednak to, że ktoś woli, nie znaczy, że można go zabić. Nie należy też zabijać z zemsty czy dla satysfakcji zwolenników kary śmierci. Ani też z racji ekonomicznych.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Kara Śmierci
Zgadza się. Są i takie, które chciałyby umrzeć i czują się zniewolone w swym ciele pomimo pozornej wolności.miłośniczka Faustyny pisze: ↑2023-07-17, 13:39Ale to też nie jest oczywiste. Zapewne są osoby, które wolałyby umrzeć.
Z reguły ludzie jednak chcą żyć.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Kara Śmierci
Zapewne tak.
Ale tu głównie chodzi o pomyłki sądowe - wyrok śmierci kontra długoletnie więzienie.
Prawdopodobnie posiedzieć (choć @miłośniczka Faustyny może mieć rację). Ale rozważana kwestia była inna: przeciwnicy kary śmierci podniesli nieodwracalność tej kary. Ja natomiast twierdzę, ze długoletnie więzienie też nie jest odwracalne.sądzony pisze: ↑2023-07-17, 13:36Pytanie brzmi: "czy chcesz posiedzieć czy umrzeć?"Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-07-17, 13:26 Ale jak brzmi pytanie. @miłośniczka Faustyny ? Czy siedzieć kilkadziesiąt lat niesłusznie w więzieniu to nic takiego?
Najdziwniejsze, że ja wcale nie jestem za tym, by TERAZ stosować karę śmierci. Ale argumenty jakoby to rzekomo było niebiblijne, niechrześcijańskie itd po prostu są nietrafne. Podobnie jak argument z rzekomej odwracalności.
Dlatego co innego pogląd na to, czy już jesteśmy w stanie się bez kary śmierci obejść (raczej tak, z wyjątkiem być może np. sytuacji wojennych), a co innego odsądzanie od czci i wiary chrześcijańskiej naszych przodków, że tę karę stosowali.
Ostatnio zmieniony 2023-07-17, 13:50 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4477
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Kara Śmierci
Tak. Ale myślę, że w obecnych warunkach kara śmierci byłaby niechrześcijańska, między innymi własnie dlatego, że nie jest potrzebna. Rozumiem, że wyrok sądowy to nie jest morderstwo, ale nie w tym rzecz. To, że ktoś popełnił ciężkie zbrodnie nie oznacza, że trzeba go wyeliminować z tego świata (uprzedzając Twoje ewentualnie pytanie: nie, więzienie nie jest wyeliminowaniem ze świata).Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-07-17, 13:49 Dlatego co innego pogląd na to, czy już jesteśmy w stanie się bez kary śmierci obejść (raczej tak, z wyjątkiem być może np. sytuacji wojennych), a co innego odsądzanie od czci i wiary chrześcijańskiej naszych przodków, że tę karę stosowali.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Kara Śmierci
Ciekawym, kto tak potępiał przodków. Ale mniejsza z tym.
Osobiście uważam, że tylko dawca życia, czyli Bóg, ma prawo do jego odbierania. Stworzyciel czasu ma prawo określić termin końca życia.
Nie przypominam sobie, aby Jezus gdziekolwiek wypowiedział się z aprobatą na temat stosowania kary śmierci. Co nie znaczy, że ją zwalczał.
Jan też nie powiedział pytającym go żołnierzom, aby zaprzestali używania broni czy wykonywania wyroków.
Nieodwracalność. Niestety, w życiu nie ma niczego, co byłoby odwracalne. Dopóki nie będziemy modli swobodnie poruszać się w czasie i móc kilka razy się narodzić. Nie ma kar odwracalnych. Każda zostawia ślad. Większy czy mniejszy. Lub ostateczny.
Zabranego czasu nie można zwrócić. Życia też.
Ale cierpienia związane z niektórymi karami można w jakiś sposób rekompensować. A innych się nie da.
Osobiście uważam, że tylko dawca życia, czyli Bóg, ma prawo do jego odbierania. Stworzyciel czasu ma prawo określić termin końca życia.
Nie przypominam sobie, aby Jezus gdziekolwiek wypowiedział się z aprobatą na temat stosowania kary śmierci. Co nie znaczy, że ją zwalczał.
Jan też nie powiedział pytającym go żołnierzom, aby zaprzestali używania broni czy wykonywania wyroków.
Nieodwracalność. Niestety, w życiu nie ma niczego, co byłoby odwracalne. Dopóki nie będziemy modli swobodnie poruszać się w czasie i móc kilka razy się narodzić. Nie ma kar odwracalnych. Każda zostawia ślad. Większy czy mniejszy. Lub ostateczny.
Zabranego czasu nie można zwrócić. Życia też.
Ale cierpienia związane z niektórymi karami można w jakiś sposób rekompensować. A innych się nie da.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Kara Śmierci
Jakby nie patrzeć więzienie może przynieść skazanemu doczesną korzyść, śmierć raczej nie.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-07-17, 13:49Prawdopodobnie posiedzieć (choć @miłośniczka Faustyny może mieć rację). Ale rozważana kwestia była inna: przeciwnicy kary śmierci podniesli nieodwracalność tej kary. Ja natomiast twierdzę, ze długoletnie więzienie też nie jest odwracalne.
Jeżeli cenimy życie, miłość i miłosierdzie nie powinniśmy, moim zdaniem, tym samym godzić się na zabijanie. Nawet jeżeli może nastąpić sytuacja, że będziemy do tego zmuszeni.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20