Kara Śmierci

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13889
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2034 times
Been thanked: 2222 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: sądzony » 2021-06-26, 23:27

Albertus pisze: 2021-06-26, 22:58 Tylko tutaj nie chodzi o twoje życie ale o życie i mienie innych ludzi.
Tak. Również skazanych na śmierć oraz żołnierzy i ich rodzin po drógiej stronie. Oni myślą tak samo.
Albertus pisze: 2021-06-26, 22:58 Czy masz prawo dysponować cudzym życiem?
Nie mam.
Albertus pisze: 2021-06-26, 22:58 Czy masz prawo nie bronić swoich dzieci i żony gdyby ktoś chciał je zabić, zgwałcić albo porwać w niewolę?
Nie bronić nie jest tożsame z nie zabijać.
Albertus pisze: 2021-06-26, 22:58 Nie byłby to egoizm albo tchórzostwo?
Bóg nie chce byśmy składali ofiary, a nimi się stali (chyba to Merton).
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6112
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 466 times
Been thanked: 930 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Albertus » 2021-06-26, 23:43

sądzony pisze: 2021-06-26, 23:27
Albertus pisze: 2021-06-26, 22:58 Tylko tutaj nie chodzi o twoje życie ale o życie i mienie innych ludzi.
Tak. Również skazanych na śmierć oraz żołnierzy i ich rodzin po drógiej stronie. Oni myślą tak samo.
Sytuacja skazanych za zabójstwo i żołnierzy drugiej strony jest inna bo to oni wcześniej zabili i to oni atakują a my się bronimy

Dodano po 5 minutach 13 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-26, 23:27
Albertus pisze: 2021-06-26, 22:58 Czy masz prawo nie bronić swoich dzieci i żony gdyby ktoś chciał je zabić, zgwałcić albo porwać w niewolę?
Nie bronić nie jest tożsame z nie zabijać.
Może i tak. Dlatego kilkakrotnie już prosiłem o konkrety i przykłady jak powinno takie bronienie bez zabijania wyglądać w praktyce?

Podawałem przykład hordy tatarskiej która wpada do Polski aby nałapać ludzi w jasyr i sprzedać na targach niewolników.,

Jak powinna wyglądać w praktyce obrona bez zabijania twoim zdaniem w takim przypadku?

czy możesz napisać coś konkretnego zamiast górnolotnych hasełek?

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-26, 23:27
Albertus pisze: 2021-06-26, 22:58 Nie byłby to egoizm albo tchórzostwo?
Bóg nie chce byśmy składali ofiary, a nimi się stali (chyba to Merton).
No właśnie. Czy takie nie bronienie kobiet i dzieci przed atakiem bandytów i najeźdźców nie byłoby składaniem ofiar z innych ludzi a nie z siebie?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13889
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2034 times
Been thanked: 2222 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: sądzony » 2021-06-27, 11:10

Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 Sytuacja skazanych za zabójstwo i żołnierzy drugiej strony jest inna bo to oni wcześniej zabili i to oni atakują a my się bronimy
„bo to oni wcześniej zabili” … a może to my (jako kultura, społeczeństwo, idee, religia) „zabiliśmy” ich, nie pozwalając im odnaleźć miłości.
„to oni atakują a my się bronimy” … z naszego punktu widzenia; historia nie jest jednoznaczna.
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 Może i tak.
Z pewnością.
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 Dlatego kilkakrotnie już prosiłem o konkrety i przykłady jak powinno takie bronienie bez zabijania wyglądać w praktyce?
Trudno podać konkrety sytuacji, których się nie doświadczyło.
Wierzę, że zabijanie w jakiejkolwiek sytuacji jest grzechem. Takim samym jak np. pycha czy nieczystość.
Nie próbuję jednak wmówić sobie i innym, że w pewnych sytuacjach są one dopuszczalne.
Przyznaję się, że je popełniam.

Co mi pomaga w walce z grzechem – modlitwa i spokój.
Nie twierdzę, że nigdy bym nie zabił w obronie rodziny. Takie twierdzenie byłoby głupie. Nie wiem co bym zrobił, nie doświadczyłem takiej sytuacji.
Lecz wiem, że gdybym to uczynił popełniłbym grzech i nie byłbym z tego dumny.
Grzech zawsze pozostanie grzechem, a nie ma grzechu, którego Bóg nam nie wybaczy.

Jak ja się bronię przed zabijającą mnie siłą rzeczywistości …
… godzę się na to.
I tylko dlatego żyję, a nie umieram.

Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 Podawałem przykład hordy tatarskiej która wpada do Polski aby nałapać ludzi w jasyr i sprzedać na targach niewolników.,
I co. Broniąc się miałbyś szansę przeżyć?
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 Jak powinna wyglądać w praktyce obrona bez zabijania twoim zdaniem w takim przypadku?
Widocznie Bóg szykuje dla mnie los niewolnika.
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 czy możesz napisać coś konkretnego zamiast górnolotnych hasełek?
Zawsze patrzyłem w niebo. Dlatego często się potykałem i nadal się potykam.
Chrystus za nas umarł, a nie zabił.
To jedyny konkret jaki mam.
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 No właśnie. Czy takie nie bronienie kobiet i dzieci przed atakiem bandytów i najeźdźców nie byłoby składaniem ofiar z innych ludzi a nie z siebie?
Czy Bóg oceni wyżej fakt, że załatwiłeś 10 tatarów (co nic nie zmienia bo ich jest 20)
czy, że stanąłeś w obronie bez broni i zginąłeś od razu,
czy uciekłeś z rodziną do lasu
czy modliłeś się wspólnie gdy wpadli po was.

Ja tego nie wiem, Ty jak widzę tak.


Nie wiem jak bym postąpił. Zabijanie jest dla mnie grzechem. Wierzę w to, że miłości bliżej do umierania niż zabijania.
Tak widzę drogę Jezusa Chrystusa.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6112
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 466 times
Been thanked: 930 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Albertus » 2021-06-27, 11:46

sądzony pisze: 2021-06-27, 11:10
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 Sytuacja skazanych za zabójstwo i żołnierzy drugiej strony jest inna bo to oni wcześniej zabili i to oni atakują a my się bronimy
„bo to oni wcześniej zabili” … a może to my (jako kultura, społeczeństwo, idee, religia) „zabiliśmy” ich, nie pozwalając im odnaleźć miłości.
„to oni atakują a my się bronimy” … z naszego punktu widzenia; historia nie jest jednoznaczna.
Jednoznaczne jest to że to oni zabijają i oni są najeźdźcami. Badanie przyczyn to sprawa drugorzędna.

Stawianie na równi zabicia niewinnego dziecka przez bandytę z zabiciem tego bandyty przez osobę broniącą tego dziecka to dla mnie szczyty zakłamania.

Dodano po 3 minutach 20 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-27, 11:10
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 Dlatego kilkakrotnie już prosiłem o konkrety i przykłady jak powinno takie bronienie bez zabijania wyglądać w praktyce?
Wierzę, że zabijanie w jakiejkolwiek sytuacji jest grzechem.
Tylko że jest to sprzeczne z Biblią. Nie tylko ze ST ale i z NT i w ogóle z nauczaniem Kościoła.

Dodano po 4 minutach 29 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-27, 11:10
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 Podawałem przykład hordy tatarskiej która wpada do Polski aby nałapać ludzi w jasyr i sprzedać na targach niewolników.,
I co. Broniąc się miałbyś szansę przeżyć?
To zależy. Jeśli obrona byłaby dobrze zorganizowana to tak. Było wiele przypadków kiedy nawet niewielkie oddziały skutecznie broniły się przed tatarami. Odziały wojskowe często odbijały ludzi prowadzonych w jasyr. Jak rozumiem to według ciebie ci ludzie z tych odbijających oddziałów postępowali źle i grzeszyli?

Dodano po 3 minutach 22 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-27, 11:10
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 Jak powinna wyglądać w praktyce obrona bez zabijania twoim zdaniem w takim przypadku?
Widocznie Bóg szykuje dla mnie los niewolnika.
A może Bóg szykuje dla ciebie los obrońcy innych przed dostaniem, się w niewolę?
Ostatnio zmieniony 2021-06-27, 11:47 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13889
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2034 times
Been thanked: 2222 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: sądzony » 2021-06-27, 11:52

Albertus pisze: 2021-06-27, 11:38 Jednoznaczne jest to że to oni zabijają i oni są najeźdźcami.
Jeżeli życie to oddech, a śmierć to brak tętna
jeżeli ziemie śląskie, dolnośląskie, zachodniopomorskie są najechane
to zgadzam się w pełni.
Albertus pisze: 2021-06-27, 11:38 Badanie przyczyn to sprawa drugorzędna.
Skoro tak uważasz.
Albertus pisze: 2021-06-27, 11:38 Stawianie na równi zabicia niewinnego dziecka przez bandytę z zabiciem tego bandyty przez osobę broniącą tego dziecka to dla mnie szczyty zakłamania.
Więc jetem zakłamany. Może kiedyś uda mi się myśleć jak Tobie.
Albertus pisze: 2021-06-27, 11:38
sądzony pisze: 2021-06-27, 11:10 Wierzę, że zabijanie w jakiejkolwiek sytuacji jest grzechem.
Tylko że jest to sprzeczne z Biblią. Nie tylko ze ST ale i z NT i w ogóle z nauczaniem Kościoła.
Skoro tak twierdzisz. Nie mogę się bronić. Zresztą po co. Nie znam w pełni ST, NT i nauczania Kościoła. Widocznie jeszcze wiele przede mną.

Pytanie: czy Twoim zdaniem zabijanie zgodne jest z nauczaniem Jezusa Chrystusa?
Czy Jezus kiedyś kogoś zabił?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6112
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 466 times
Been thanked: 930 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Albertus » 2021-06-27, 12:33

sądzony pisze: 2021-06-27, 11:10
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 czy możesz napisać coś konkretnego zamiast górnolotnych hasełek?
Zawsze patrzyłem w niebo. Dlatego często się potykałem i nadal się potykam.
Chrystus za nas umarł, a nie zabił.
To jedyny konkret jaki mam.
A całość nauczania Chrystusa i apostołów nie jest dla ciebie konkretem?

Bo dla mnie jest.

Koncentrowanie się jedynie na jakichś wybranych elementach tego nauczania z pewnością prowadzi do błędu.

Dodano po 6 minutach 13 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-27, 11:10
Albertus pisze: 2021-06-26, 23:43 No właśnie. Czy takie nie bronienie kobiet i dzieci przed atakiem bandytów i najeźdźców nie byłoby składaniem ofiar z innych ludzi a nie z siebie?
Czy Bóg oceni wyżej fakt, że załatwiłeś 10 tatarów (co nic nie zmienia bo ich jest 20)
czy, że stanąłeś w obronie bez broni i zginąłeś od razu,
czy uciekłeś z rodziną do lasu
czy modliłeś się wspólnie gdy wpadli po was.

Ja tego nie wiem, Ty jak widzę tak.
Wszystko zależy od okoliczności. Nie chodzi o bezsensowną śmierć bo wtedy też ludzie pozostający pod twoją opieką zostaną na łasce wroga. Chodzi o walkę dającą jakieś szanse na ich ocalenie.Celem nie jest walka i celem nie jest zabijanie wrogów tylko ich powstrzymanie i ratunek zagrożonych ludzi.

To że nie każdy jest w stanie walczyć z wrogiem to rozumiem. Możesz należeć do tych ludzi. Ale kto ci dał prawo do potępiania ludzi walczących w obronie innych z bandytami i najeźdźcami?

Dodano po 4 minutach 15 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-27, 11:10 Skoro tak twierdzisz. Nie mogę się bronić. Zresztą po co. Nie znam w pełni ST, NT i nauczania Kościoła. Widocznie jeszcze wiele przede mną.
A nie uważasz że przed postawieniem tak radykalnej i definitywnej tezy że zabijanie jest grzechem niezależnie od okoliczności warto by zapoznać się z nauczaniem Kościoła na ten temat? A nawet jak ktoś nie utożsamia się w pełni z KK to chociaż z nauczaniem Biblii, szczególnie w NT?

Dodano po 7 minutach 32 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-27, 11:52
Albertus pisze: 2021-06-27, 11:38 Stawianie na równi zabicia niewinnego dziecka przez bandytę z zabiciem tego bandyty przez osobę broniącą tego dziecka to dla mnie szczyty zakłamania.
Więc jetem zakłamany.
Prawda jest objawiona w nauczaniu Chrystusa i apostołów zawartym w Biblii.

Własne mniemania i odczucia nie zawsze prowadzą człowieka do prawdy pomimo że tak mu się wydaje.
Ostatnio zmieniony 2021-06-27, 12:48 przez Morkej, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Poprawienie cytowania

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13889
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2034 times
Been thanked: 2222 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: sądzony » 2021-06-27, 12:58

Albertus pisze: 2021-06-27, 12:25 A całość nauczania Chrystusa i apostołów nie jest dla ciebie konkretem?
Bo dla mnie jest.
Koncentrowanie się jedynie na jakichś wybranych elementach tego nauczania z pewnością prowadzi do błędu.
Nie pamiętam czy był to apb. Ryś czy inny biskup stwierdził (nie pamiętam dokładnie) można zamknąć w jednym słowie: Miłość.
Ale z chęcią usłyszę od Ciebie jakiś konkret o zabijaniu z NT, a najlepiej z Ewangelii.

Tak ważna jest całość.
Ale w całości również nie dostrzegam przyzwolenia zabijania.
Albertus pisze: 2021-06-27, 12:25 Wszystko zależy od okoliczności. Nie chodzi o bezsensowną śmierć bo wtedy też ludzie pozostający pod twoją opieką zostaną na łasce wroga. Chodzi o walkę dającą jakieś szanse na ich ocalenie.Celem nie jest walka i celem nie jest zabijanie wrogów tylko ich powstrzymanie i ratunek zagrożonych ludzi.
Kto obecnie jest więc Twoim wrogiem, którego warto byłoby zabić?
Albertus pisze: 2021-06-27, 12:25 To że nie każdy jest w stanie walczyć z wrogiem to rozumiem. Możesz należeć do tych ludzi.
Nie wydaje mi się, że nie byłbym w stanie walczyć. Wręcz przeciwnie, boję się, że mogłoby mi się to spodobać.
Albertus pisze: 2021-06-27, 12:25 Ale kto ci dał prawo do potępiania ludzi walczących w obronie innych z bandytami i najeźdźcami?
Nikogo nie potępiam. Potępiam wymierzanie kary śmierci osobie zamkniętej, odizolowanej, nie stanowiącej zagrożenia.
Nie potępiam grzeszników. Sam nim jestem. Osobiście nie znam większego. To byłaby hipokryzja.
Chcę, by nazywać rzecz po imieniu.
Skoro kradzież z głodu (bo dzieci nie mają co jeść i umrą gdy nie ukradnę) nadal pozostaje grzechem,
to zabójstwo w obronie rodziny tym bardziej. (chyba że nie kumam czegoś)
Albertus pisze: 2021-06-27, 12:25 A nie uważasz że przed postawieniem tak radykalnej i definitywnej tezy że zabijanie jest grzechem niezależnie od okoliczności warto by zapoznać się z nauczaniem Kościoła na ten temat? A nawet jak ktoś nie utożsamia się w pełni z KK to chociaż z nauczaniem Biblii, szczególnie w NT?
1. Nie uważam, by była radykalna bardziej niż postawa Miłości.
2. Nie, że muszę się zapoznawać, bo jest to moje zdanie, a nie KK.
3. Czy zgadzasz się w każdym calu z nauczaniem KK? Bo ja pewnie nie (mogę tak stwierdzić choć nie znam w całości).
4. Proszę o przykład z ewangelii gdzie Jezus potwierdza, iż można zabić gdy Cię Tatarzy najadą?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6112
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 466 times
Been thanked: 930 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Albertus » 2021-06-27, 13:09

sądzony pisze: 2021-06-27, 12:58
Albertus pisze: 2021-06-27, 12:25 A całość nauczania Chrystusa i apostołów nie jest dla ciebie konkretem?
Bo dla mnie jest.
Koncentrowanie się jedynie na jakichś wybranych elementach tego nauczania z pewnością prowadzi do błędu.
Nie pamiętam czy był to apb. Ryś czy inny biskup stwierdził (nie pamiętam dokładnie) można zamknąć w jednym słowie: Miłość.
Ale z chęcią usłyszę od Ciebie jakiś konkret o zabijaniu z NT, a najlepiej z Ewangelii.

Tak ważna jest całość.
Ale w całości również nie dostrzegam przyzwolenia zabijania.
Rz13:13
1 Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. 2 Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. 3 Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. 4 Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary2 temu, który czyni źle. 5 Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. 6 Z tego samego też powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd. 7 Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć.


Hbr11: 6 Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że [Bóg] jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają. 7 Przez wiarę Noe został pouczony cudownie o tym, czego jeszcze nie można było ujrzeć, i pełen bojaźni zbudował arkę, aby zbawić swą rodzinę. Przez wiarę też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, którą otrzymuje się przez wiarę3. 8 4 Przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł nie wiedząc, dokąd idzie. 9 Przez wiarę przywędrował do Ziemi Obiecanej, jako ziemi obcej, pod namiotami mieszkając z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy. 10 Oczekiwał bowiem miasta zbudowanego na silnych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest sam Bóg5. 11 Przez wiarę także i sama Sara, mimo podeszłego wieku, otrzymała moc poczęcia. Uznała bowiem za godnego wiary Tego, który udzielił obietnicy6. 12 Przeto z człowieka jednego, i to już niemal obumarłego, powstało potomstwo tak liczne, jak gwiazdy niebieskie, jak niezliczony piasek, który jest nad brzegiem morskim7. 13 W wierze pomarli oni wszyscy, nie osiągnąwszy tego, co im przyrzeczono, lecz patrzyli na to z daleka i pozdrawiali, uznawszy siebie za gości i pielgrzymów na tej ziemi8. 14 Ci bowiem, co tak mówią, okazują, że szukają ojczyzny. 15 Gdyby zaś tę wspominali, z której wyszli, znaleźliby sposobność powrotu do niej. 16 Teraz zaś do lepszej dążą, to jest do niebieskiej9. Dlatego Bóg nie wstydzi się nosić imienia ich Boga9, gdyż przysposobił im miasto9. 17 Przez wiarę Abraham, wystawiony na próbę, ofiarował Izaaka, i to jedynego syna10 składał na ofiarę, on, który otrzymał obietnicę, 18 któremu powiedziane było: Z Izaaka będzie dla ciebie potomstwo11. 19 Pomyślał bowiem, iż Bóg mocen wskrzesić także umarłych, i dlatego odzyskał go, jako podobieństwo [śmierci i zmartwychwstania Chrystusa]. 20 Przez wiarę w przyszłość Izaak pobłogosławił Jakuba i Ezawa12. 21 Przez wiarę umierający Jakub pobłogosławił każdego z synów Józefa i pochylił się głęboko przed wierzchołkiem jego laski13. 22 Przez wiarę konający Józef wspomniał o wyjściu synów Izraela i dał zlecenie w sprawie swoich kości. 23 Przez wiarę Mojżesz był ukrywany przez swoich rodziców w ciągu trzech miesięcy po swoim narodzeniu, ponieważ widzieli, że powabne jest dzieciątko14, a nie przerazili się nakazem króla. 24 Przez wiarę Mojżesz, gdy dorósł, odmówił nazywania się synem córki faraona15, 25 wolał raczej cierpieć z ludem Bożym, niż używać przemijających rozkoszy grzechu. 26 Uważał bowiem za większe bogactwo znoszenie zniewag dla Chrystusa16 niż wszystkie skarby Egiptu, gdyż patrzył na zapłatę. 27 Przez wiarę opuścił Egipt17, nie uląkłszy się gniewu królewskiego; wytrwał, jakby [na oczy] widział Niewidzialnego. 28 Przez wiarę uczynił Paschę i pokropienie krwią, aby nie dotknął się ich ten, który zabijał to, co pierworodne18. 29 Przez wiarę przeszli Morze Czerwone jak po suchej ziemi, a gdy Egipcjanie spróbowali to uczynić, potonęli19. 30 Przez wiarę upadły mury Jerycha, gdy je obchodzili dokoła w ciągu siedmiu dni20. 31 Przez wiarę nierządnica Rachab nie zginęła razem z niewierzącymi, bo przyjęła gościnnie wysłanych na zwiady21. 32 I co jeszcze mam powiedzieć? Nie wystarczyłoby mi bowiem czasu na opowiadanie o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem22, Dawidzie, Samuelu i o prorokach, 33 którzy przez wiarę pokonali królestwa, dokonali czynów sprawiedliwych, otrzymali obietnicę, zamknęli paszcze lwom23, 34 przygasili żar ognia24, uniknęli ostrza miecza i wyleczyli się z niemocy, stali się bohaterami w wojnie i do ucieczki zmusili nieprzyjacielskie szyki. 35 Dzięki dokonanym przez nich wskrzeszeniom niewiasty otrzymały swoich zmarłych25. Jedni ponieśli katusze, nie przyjąwszy uwolnienia, aby otrzymać lepsze zmartwychwstanie25. 36 Inni zaś doznali zelżywości i biczowania, a nadto kajdan i więzienia. 37 Kamienowano ich, przerzynano piłą, , przebijano mieczem; tułali się w skórach owczych, kozich, w nędzy, w utrapieniu, w ucisku - 38 świat nie był ich wart - i błąkali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi26. 39 A ci wszyscy, choć ze względu na swą wiarę stali się godni pochwały, nie otrzymali przyrzeczonej obietnicy, 40 gdyż Bóg, który nam lepszy los zgotował, nie chciał, aby oni doszli do doskonałości bez nas27.
Ostatnio zmieniony 2021-06-27, 14:08 przez Morkej, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Dodanie koloru czcionki z Pisma

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13889
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2034 times
Been thanked: 2222 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: sądzony » 2021-06-27, 13:23

@Albertus wybacz moją ślepotę, ale:
1. nie widzę tu Ewangelii
2. ani niczego o zabijaniu

Pozdrawiam
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6112
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 466 times
Been thanked: 930 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Albertus » 2021-06-27, 13:33

sądzony pisze: 2021-06-27, 13:23 @Albertus wybacz moją ślepotę, ale:
1. nie widzę tu Ewangelii
2. ani niczego o zabijaniu

Pozdrawiam
Czyli odrzucasz nauczanie apostołów?

Do czego służy miecz?

Czy bohaterowie na wojnie nie zabijają swoich przeciwników?

Dodano po 2 minutach 55 sekundach:
sądzony pisze: 2021-06-27, 12:58
Albertus pisze: 2021-06-27, 12:25 Ale kto ci dał prawo do potępiania ludzi walczących w obronie innych z bandytami i najeźdźcami?
Nikogo nie potępiam. Potępiam wymierzanie kary śmierci osobie zamkniętej, odizolowanej, nie stanowiącej zagrożenia.
Nie potępiam grzeszników. Sam nim jestem. Osobiście nie znam większego. To byłaby hipokryzja.
Chcę, by nazywać rzecz po imieniu.
Skoro kradzież z głodu (bo dzieci nie mają co jeść i umrą gdy nie ukradnę) nadal pozostaje grzechem,
to zabójstwo w obronie rodziny tym bardziej. (chyba że nie kumam czegoś)
Potępiasz twierdząc że zabijanie w obronie ludzi przed bandytami i najeźdźcami jest grzechem niezależnie od okoliczności.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13889
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2034 times
Been thanked: 2222 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: sądzony » 2021-06-27, 13:40

Nie wiem czy odpowiadać na Twoje pytania skoro Ty nie odpowiadasz na moje.
Myślałem, że na tym polega rozmowa.
Albertus pisze: 2021-06-27, 13:30 Czyli odrzucasz nauczanie apostołów?
Nie.
Albertus pisze: 2021-06-27, 13:30 Do czego służy miecz?
W rękach Mistrza Jezusa Chrystusa jest Miłością
w rękach rycerza z zakutym łbem czyli człowieka niesie śmierć?
Albertus pisze: 2021-06-27, 13:30 Czy bohaterowie na wojnie nie zabijają swoich przeciwników?
Czy ci sami nie gwałcą kobiet i nie zabijają niewinnych dzieci?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2572
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 414 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Abstract » 2021-06-27, 21:29

Z jednej strony rozumiem punkt widzenia Albertusa, istnieje bardzo duża rozbieżność między tym co głosił Jezus, a tym jak postępujemy my Chrześcijanie. Każda forma obrony przed najeźdźcą, który potencjalnie chcę nam zabrać życie i mienie to wysokie prawdopodobieństwo popełniania przez obrońców grzechu zabijania. Ciekawi mi jedno, czy nadal Chrześcijanie istnieliby, jeśli każdy z nas byłby w stanie się nie bronić, tylko przyjmować na siebie pręgierz, śmiertelny cios. Rzym, Watykan istnieje przez to, że najeźdźca zawsze liczył się z tym, że Chrześcijanie w obronie swojego terytorium, swoich rodzin, są w stanie zabijać.
Fakt, że odebranie drugiej osobie życia jest zawsze! grzechem jest bezdyskusyjny. Natomiast przesłanki popełnienia tego grzechu tworzą wielką różnicę. Możemy podjąć taką decyzję, ze względu na to, że nie możemy znieść faktu krzywdzenia innych, niewinnych.
Możemy znaleźć się w sytuacji, gdzie przyniesienie bliźniemu pomocy, wiąże się z popełnieniem grzechu zabójstwa. To są sytuacje gdzie nie ma dobrego rozwiązania. W większości przypadków tylko psychopaci, ludzie niezdolni do ciepłej empatii są w stanie patrzeć bez reakcji na cierpienie innych. Co ciekawe, reakcja zaprzestania tego procederu, która kończy się zabiciem sprawcy wynika z wewnętrznego poczucia wielkiej niesprawiedliwości i niemożności akceptowania dalszego biegu wydarzeń.
Podam oczywiście skrajny przypadek, ponieważ pozwoli on na uruchomienie wyobraźni.
Tutaj postawiłbym naprzeciw siebie ojca, który powstrzymał przed zgwałceniem i zabiciem swojej córki oprawcę zabijając go, oraz ojca który na to wszystko patrzył, ponieważ wszelkie jego próby przerwania zdarzenia bez użycia środków zagrażających życiu napastnika okazały się bezskuteczne.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13889
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2034 times
Been thanked: 2222 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: sądzony » 2021-06-27, 21:47

Z jednej strony również go rozumiem.
Chcesz powiedzieć, że chrześcijaństwo to głównie zabijanie?
Pewnie i ja jako ojciec bym zabił lecz pierwej celowałbym w kolano, nie w głowę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2572
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 414 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Abstract » 2021-06-27, 22:21

sądzony pisze: 2021-06-27, 21:47 Z jednej strony również go rozumiem.
Chcesz powiedzieć, że chrześcijaństwo to głównie zabijanie?
Nigdzie tego nie napisałem. To jest granica, której nie jesteśmy w stanie przekroczyć, mamy odruch obronny, rzadko nadstawiamy drugi policzek. Zbyt cenimy to życie tutaj. Być może dlatego, że wiara wiąże się również z chwilami zwątpienia, z rozterkami, boimy się śmierci. Wiara to ciągła walka, ze samym sobą, z otoczeniem które obecnie atakuje wierzących, wciąga w pułapki myślowe, wykorzystuje nadinterpretacje ludzi wierzących, którzy używają wiary jako zapchaj dziury do niezbadanych jeszcze naukowo zjawisk.
Pewnie i ja jako ojciec bym zabił lecz pierwej celowałbym w kolano, nie w głowę.
Tutaj raczej nie jesteśmy w stanie kalkulować, to jest bezwarunkowy odruch jak najszybszego zatrzymania biegu wydarzeń, im większej perswazji użyjemy tym szybciej zakończymy proceder, dlatego często kończy się to śmiercią napastnika.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6112
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 466 times
Been thanked: 930 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Albertus » 2021-06-27, 22:53

Abstract pisze: 2021-06-27, 21:29
Fakt, że odebranie drugiej osobie życia jest zawsze! grzechem jest bezdyskusyjny.
Nieprawda.

Nie wiem czy jesteś katolikiem ale jeśli jesteś to powinieneś wiedzieć że głosisz rzeczy sprzeczne z nauczaniem Kościoła.I oczywiście sprzeczne tez z Biblią czytaną w pełnym kontekście

Katechizm KK:

2264 Miłość samego siebie pozostaje podstawową zasadą moralności. Jest zatem uprawnione domaganie się przestrzegania własnego prawa do życia. Kto broni swojego życia, nie jest winny zabójstwa, nawet jeśli jest zmuszony zadać swemu napastnikowi śmiertelny cios:

Jeśli ktoś w obronie własnego życia używa większej siły, niż potrzeba, będzie to niegodziwe. Dozwolona jest natomiast samoobrona, w której ktoś w sposób umiarkowany odpiera przemoc... Nie jest natomiast konieczne do zbawienia, by ktoś celem uniknięcia śmierci napastnika zaniechał czynności potrzebnej do należnej samoobrony, gdyż człowiek powinien bardziej troszczyć się o własne życie niż o życie cudze 37 .

2308 Każdy obywatel i wszyscy rządzący są zobowiązani do działania na rzecz unikania wojen. Tak długo jednak jak "będzie istniało niebezpieczeństwo wojny, a równocześnie brakować będzie międzynarodowej władzy posiadającej niezbędne kompetencje i wyposażonej w odpowiednią siłę... rządom nie można odmawiać prawa do koniecznej obrony, byle wyczerpały wpierw wszystkie środki pokojowych rokowań"

2310 Władze publiczne mają w tym przypadku prawo i obowiązek nałożyć na obywateli zobowiązania konieczne dla obrony narodowej.
Ci, którzy poświęcają się sprawie ojczyzny, służąc w wojsku, są sługami bezpieczeństwa i wolności narodów. Jeżeli wywiązują się należycie ze swojego zadania, prawdziwie przyczyniają się do dobra wspólnego narodu i utrwalenia pokoju 6
Ostatnio zmieniony 2021-06-27, 22:53 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”