A jednak wciąż się tym zajmujesz.
Co ci się dzieje? To ze strachu przed końcem świata i Sądem Ostatecznym?
A jednak wciąż się tym zajmujesz.
Jako ze tu jest szanujące sie forum i takie bajki pisane nieudolnie obniżają jego jakość.Ave Miriam pisze: ↑2021-07-18, 17:47A jednak wciąż się tym zajmujesz.
Co ci się dzieje? To ze strachu przed końcem świata i Sądem Ostatecznym?
Skąd wiesz, że to prawdziwe objawienie? Jeśli nie zgadza się z Biblia to od razu można go odrzucić. Jeśli Kościół tego nie przyjął to znaczy, że "narazie" nie można tego brać na serio.Dzik pisze: ↑2021-07-18, 16:16Niestety to prawda ludzie nie umieją i pewnie się nie nauczą. U mnie ta przepowiednia nawet umocniła wiarę w BogaAve Miriam pisze: ↑2021-07-18, 14:00 Dzik,
mam wrażenie, ze część ludzi w ogóle nie umie przyjmować przepowiedni ze zrozumieniem.
Otaczają pewien zestaw przekazanych słów jakimiś tajemniczymi otoczkami, popadają w magiczną euforię, albo nieuzasadniony strach i tracą wiarę w Boga, zamiast ufać Bogu jeszcze bardziej, niż przedtem.
Przykre to.
Dodano po 2 minutach 46 sekundach:Andej, pomyśl, że życie ludzkie nie polega na akceptacji bądź obronie przed treściami płynącymi z zewnątrz, tylko na ich analizowaniu i rozumieniu.
Życie w ogóle nie jest walką z czynnikami zewnętrznymi tylko na płynięciu w nich do celu jaki sami sobie obieramy.
Dodano po 1 minucie 49 sekundach:Jeśli Bóg je daje to widocznie są potrzebne np ta jest po to żeby ostrzec ludziZebra pisze: ↑2021-07-18, 15:30 Ja się zastanawiam czy przepowiednie są czegoś w ogóle potrzebne. Wszystko zostało objawione przez Boga w Piśmie.
Dla mnie przepowiednie, które faktycznie są ważne to te w apokalipsie. Czas ostateczny itd. Są jeszcze przepowiednie z objawień prywatnych, które nie należą do depozytu wiary. Tak jak w Fatimie Matka Boska też mówiła o sprawach przyszłych; tak zostały zaakceptowane przez Kościół i co? I chyba część z tych rzeczy się sprawdziła ale czy faktycznie było to bardzo potrzebne aby to znać? Gdyby ludzie wierzyli w Boga I naprawdę go kochali do pewnych wypaczeń mogłoby nie dojść.
Po prostu Bóg w objawieniach (ale tych prawdziwych) chce nam zawsze coś przypomnieć, na coś innego zwrócić uwagę. Ale nie dopisuje kolejnych historii.
Może nie tyle ciekawe, co żenujące. Bo oba łączy wspólny mianownik.Ave Miriam pisze: ↑2021-07-18, 18:34 To ciekawe, ze w filmiku który jest kanwą tego wątku jedni zauważyli przepowiednie a inni jakieś wątki szczepionkowe.
Bardzo ciekawe.
Można by rzecz: paranormalne!
Na tak, to brzmi przekonującoAve Miriam pisze: ↑2021-07-18, 18:50 Tylko, ze wy wszyscy poza Dzikiem i mam nadzieję mną widzieliście w filmiku rzeczy, których w nim w ogóle nie ma!
Film ma 3 wątki: zakonnica w zakonie ze swą Matką Przełożoną która ma wizje, lalka czarowniczka i nawiedzony motocykl.
Wspomniałem w jednej wypowiedzi o innym filmie z tą przepowiednią i dyskusja zeszła na temat tej przepowiedni i później ci co nie oglądli tego filmu ani nie przeczytali wątku od początku to mówią o przepowiedni. Przepowiednia jest z tego wątku viewtopic.php?t=12014
napiszę to po raz pierwszy od 5 lat - nie zatrzymujeAve Miriam pisze: ↑2021-07-18, 17:04 Dzik,
tłumaczenie temu człowiekowi definicji i pojęć nie pomoże.
Potrafi tylko obrażać i wymyślać zarzuty wyssane z palca.
Klaszcze mu Administracja, która obdziela normalnych ludzi ostrzeżeniami.
Myślę, że czas się stąd zabierać.
Taki cytat mi się kojarzy:Dzik pisze: ↑2021-07-18, 19:27
Wspomniałem w jednej wypowiedzi o innym filmie z tą przepowiednią i dyskusja zeszła na temat tej przepowiedni i później ci co nie oglądali tego filmu ani nie przeczytali wątku od początku to mówią o przepowiedni. Przepowiednia jest z tego wątku viewtopic.php?t=12014
i tego filmu
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"19 Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. 20 U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. 21 Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. 22 Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. 23 Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. 24 I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". 25 Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. 26 A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". 27 Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! 28 Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". 29 Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" 30 "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". 31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą".