Ciemna noc

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Ciemna noc

Post autor: adampiotr » 2021-08-04, 08:27

Hej.

O co chodzi w tej ciemnej nocy ?? Czy jest na to jakieś lekarstwo ??

Chodzi mi o ciemną noc jak niektórzy święci opisują np Święty Jan od krzyża opisuje ?

Dlaczego nie wszyscy otrzymują taką ciemną noc ?/

Jakby co pytam powaznie :)
Ostatnio zmieniony 2021-08-04, 08:27 przez adampiotr, łącznie zmieniany 1 raz.

Marcin Jóźwiak
Przybysz
Przybysz
Posty: 21
Rejestracja: 31 lip 2021
Has thanked: 13 times
Been thanked: 3 times

Re: Ciemna noc

Post autor: Marcin Jóźwiak » 2021-08-04, 10:44

Noc ciemna, to chyba w skrócie chodzi o to, że dusza jest na etapie, gdy zostaje ogołocona ze wszystkich przywiązań zarówno duchowych jak i materialnych, a nawet jakby rozumowych. Pozostaje tylko wiara. Polecam książkę sw. Jan od Krzyża - ,,Dzieła". Są tam dobre komentarze i wprowadzenie.

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Ciemna noc

Post autor: adampiotr » 2021-08-04, 12:41

Ok. Szkoda, ze tylko wiara pozostaje. Dzieki

Marcin Jóźwiak
Przybysz
Przybysz
Posty: 21
Rejestracja: 31 lip 2021
Has thanked: 13 times
Been thanked: 3 times

Re: Ciemna noc

Post autor: Marcin Jóźwiak » 2021-08-04, 13:27

adampiotr pisze: 2021-08-04, 12:41 Ok. Szkoda, ze tylko wiara pozostaje. Dzieki
Czemu?

Dodano po 7 minutach 34 sekundach:
Proszę przeczytać Księgę Pierwszą ,,Noc Czynna Zmysłów" - ,,Droga na Górę Karmel". Jest tam objaśnione co to jest noc ciemna.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4444
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Ciemna noc

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-08-04, 14:18

Należy odróżniać "noc ciemną" od "strapienia duchowego". Bo ciemna noc dotyczy raczej osób daleko posuniętych w doskonałości, wielu świętych miało takie doświadczenia i Bóg w ten sposób ich oczyszczał do milości doskonałej. Natomiast my, to znaczy większość ludzi, kiedy jesteśmy w silnym przygnębieniu duchowym,to doświadczamy tzw."strapienia duchowego". A to nie jest oczyszczanie nas przez Boga, tylko po prostu smutek albo zagubienie w wierze.
Inną przyczyną takich doświadczeń, to znaczy silnego przygnębienia, może być depresja, która jest chorobą, nie jest ani "nocą ciemną" ani "strapieniem duchowym". @adampiotr kiedyś chyba pisałeś, że podejrzewasz u siebie depresję, więc zwróć się po pomoc do lekarza psychiatry. Depresja to nie jest noc ciemna, depresję leczy się, jak każdą inną chorobę. https://deon.pl/wiara/swiadectwa/latami ... two,523140
A jeszcze inna przyczyna to po prostu smutek, spowodowany jakimiś trudnościami w życiu (chociaż taki smutek też czasem może przerodzić się w depresję), czy przejściowo gorszy nastrój, każdy czasem tak ma.
Ostatnio zmieniony 2021-08-04, 17:44 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 6 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Ciemna noc

Post autor: adampiotr » 2021-08-04, 18:44

Marcin Jóźwiak pisze: 2021-08-04, 13:27
adampiotr pisze: 2021-08-04, 12:41 Ok. Szkoda, ze tylko wiara pozostaje. Dzieki
Czemu?

Dodano po 7 minutach 34 sekundach:
Proszę przeczytać Księgę Pierwszą ,,Noc Czynna Zmysłów" - ,,Droga na Górę Karmel". Jest tam objaśnione co to jest noc ciemna.
No bo jednak to ciężkie przeżycie taka ciemna noc.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Ciemna noc

Post autor: Hildegarda » 2022-06-01, 21:10

@sądzony odpiszę w tym wątku

Deon - "Wdrodze przez ciemną noc duszy"
https://deon.pl/wiara/w-drodze-przez-ci ... uszy,41379

sądzony pisze: 2022-06-01, 20:02 @Hildegarda wiem czym jest "noc ciemna" lecz jest to wiedza bardzo ogólna. Czytam św. Jana od Krzyża i interesuję się kontemplacją. Nie jestem w stanie wyrazić jednak swej opinii/odpowiedzi na pytanie "Swoją drogą, czy 7 boleści Maryi to noce ciemne duszy?" "Noc duszy" to "coś" głębszego, rzadszego, boleśniejszego, zależnego od łaski niźli "noc zmysłów".

Ale dziękuję :)
Nie interesowałam się nigdy tym tematem, ale po przeczytaniu tego artykułu na Deon, pierwsze skojarzenie jakie mi przyszło do głowy, to opis książki dość kontrowersyjnego (dla chrześcijan) psychologa - Stanislava Grofa, jednego z głównych twórców tzw. psychologii transpersonalnej, zwanej czwartą siłą psychologii.

W książce "Psychologia przyszłości. Wnioski ze współczesnych badań nad świadomością" jest taki opis:

"Autor udowadnia, że autentyczna duchowość, bazująca na głębokim, osobistym doświadczeniu, stanowi niezwykle ważny wymiar życia i nadaje sens ludzkiemu istnieniu.
Wiele zaburzeń, które obecnie są diagnozowane jako psychotyczne i leczone przy pomocy tłumiących środków medycznych, to w istocie trudne etapy radykalnej transformacji osobowości i duchowego otwarcia. Jeśli są one właściwie rozumiane i wspierane, mogą prowadzić do emocjonalnego i psychosomatycznego uzdrowienia, uderzających zmian psychologicznych i rozwoju świadomości. Epizody o takiej naturze można odnaleźć w życiu szamanów, joginów, mistyków i świętych. Literatura mistyczna całego świata opisuje te kryzysy jako cenne drogowskazy na duchowej ścieżce i potwierdza ich uzdrawiający i transformacyjny potencjał. Efektem duchowych kryzysów, których naturalny bieg nie jest zakłócony, może być poprawa stanu psychosomatycznego, większy entuzjazm wobec życia, przyjęcie bardziej satysfakcjonującej strategii życiowej i poszerzenie światopoglądu o duchowy wymiar istnienia."


Nie kojarzy Ci się to trochę z opisem "ciemnej nocy"?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13790
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Ciemna noc

Post autor: sądzony » 2022-06-01, 21:33

Hildegarda pisze: 2022-06-01, 21:10 Nie kojarzy Ci się to trochę z opisem "ciemnej nocy"?
Droga Hill. Chrześcijaństwo, moim zdaniem, ewidentnie koreluje z psychologią głębi (jungowskie archetypy). Historia człowieka od stworzenia, raju, owocu, wędrówek narodu wybranego, Jezusa, śmierci i zmartwychwstania może być alegorią psychologii rozwojowej. Chrystus i św. Paweł fantastycznie opisują rozwój osobowość człowieka. Korzysta z tego (nie wiem czy świadomie) choćby Donald Winnicott. Pięknie ujmują to Gajdowie. O tym samym mówią Ojcowie Pustyni, św. Jan od Krzyża i wielu innych. Przecież to najważniejsze w nas, cała wewnętrzna, duchowa siła człowieka stara się przebić to "badziewie" i wtulić się w ramiona Boga.

Jednakże kojarzy mi się to, z jak najbardziej wskazanym i pożądanym, szerokopojętym rozwojem duchowym lecz Św. Jan od Krzyża i "noc ciemna" to już mistyka.

Dodano po 34 minutach 3 sekundach:
Hildegarda pisze: 2022-06-01, 21:10 "Autor udowadnia, że autentyczna duchowość, bazująca na głębokim, osobistym doświadczeniu, stanowi niezwykle ważny wymiar życia i nadaje sens ludzkiemu istnieniu.
Wiele zaburzeń, które obecnie są diagnozowane jako psychotyczne i leczone przy pomocy tłumiących środków medycznych, to w istocie trudne etapy radykalnej transformacji osobowości i duchowego otwarcia. Jeśli są one właściwie rozumiane i wspierane, mogą prowadzić do emocjonalnego i psychosomatycznego uzdrowienia, uderzających zmian psychologicznych i rozwoju świadomości. Epizody o takiej naturze można odnaleźć w życiu szamanów, joginów, mistyków i świętych. Literatura mistyczna całego świata opisuje te kryzysy jako cenne drogowskazy na duchowej ścieżce i potwierdza ich uzdrawiający i transformacyjny potencjał. Efektem duchowych kryzysów, których naturalny bieg nie jest zakłócony, może być poprawa stanu psychosomatycznego, większy entuzjazm wobec życia, przyjęcie bardziej satysfakcjonującej strategii życiowej i poszerzenie światopoglądu o duchowy wymiar istnienia."
Tak może być.
Mieliśmy takiego Dąbrowskiego:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dezintegracja_pozytywna
Ostatnio zmieniony 2022-06-01, 21:47 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14973
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4201 times
Been thanked: 2952 times
Kontakt:

Re: Ciemna noc

Post autor: Dezerter » 2022-06-01, 23:40

Wiele zaburzeń, które obecnie są diagnozowane jako psychotyczne i leczone przy pomocy tłumiących środków medycznych, to w istocie trudne etapy radykalnej transformacji osobowości i duchowego otwarcia.
Mamy wiele osób na forum, które mogą się identyfikować z tym cytatem - jestem ciekaw waszej opinii
bo moja jest krytyczna
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13790
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Ciemna noc

Post autor: sądzony » 2022-06-02, 08:30

Dezerter pisze: 2022-06-01, 23:40
Wiele zaburzeń, które obecnie są diagnozowane jako psychotyczne i leczone przy pomocy tłumiących środków medycznych, to w istocie trudne etapy radykalnej transformacji osobowości i duchowego otwarcia.
Mamy wiele osób na forum, które mogą się identyfikować z tym cytatem - jestem ciekaw waszej opinii
bo moja jest krytyczna
Oczywiście, że tak może być. Nie rozpisując się, osobiście uważam, że, ogólnie można powiedzieć, że zaburzenia (oczywiście nie wszystkie i nie zawsze) odwracają uwagę od zewnątrz i kierują ku wnętrzu, a to pierwszy etap rozwoju duchowego.

Nie porównywałbym jednak tego z "nocą ducha" bo to bardzo rzadkie doświadczenie mistyczne.

Moja inność, zaburzenie i choroba z pewnością miały duży wpływ na poszukiwania i rozwój duchowy. Oczywiście rozwój duchowy nie jedynie w granicach katolicyzmu.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ciemna noc

Post autor: Andej » 2022-06-02, 11:49

sądzony pisze: 2022-06-02, 08:30 Nie porównywałbym jednak tego z "nocą ducha" bo to bardzo rzadkie doświadczenie mistyczne.
Matka Teresa z Kalkuty miała na ten temat diametralnie przeciwne zdanie. Bolała nad tym. Była to dla niej tragedia.

Może nie zasługiwała na mistyczne doznania? Nie sądzę, aby tak mogło być. W końcu jest święta. Ale skoro przedmówca, jak wynika z wielu postów mający potężną wiedzę o mistyce, tak twierdzi, to coś musi w tym być.
Tak, jak zaznaczałem, nie jestem tak uduchowiony. Nie wzlatuję na takie wyżyny. I szczerze mówiąc bardziej trafiają do mnie opisy osób przeżywających ten trudny stan, niż górnolotne teoretyzowanie.
Zawsze jednak zakładam, że mogę się mylić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13790
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Ciemna noc

Post autor: sądzony » 2022-06-02, 12:03

Andej pisze: 2022-06-02, 11:49
sądzony pisze: 2022-06-02, 08:30 Nie porównywałbym jednak tego z "nocą ducha" bo to bardzo rzadkie doświadczenie mistyczne.
Matka Teresa z Kalkuty miała na ten temat diametralnie przeciwne zdanie. Bolała nad tym. Była to dla niej tragedia.
Zacytuj proszę.

Dodano po 12 minutach 27 sekundach:
Ciemna noc dotyczy zjednoczenia z Bogiem na drodze kontemplacyjnej. św. Jan od Krzyża rozróżnia "noc zmysłów" oraz "noc duszy". O nocy zmysłów piszę nieco (a w zasadzie streszczam Stinissena) w temacie "kontemplacja chrześcijańska".

Nocy zmysłów doświadcza wielu natomiast z nicą ducha (z tego co wiem) jest inaczej.
Dlaczego niewielu otrzymuję taką noc ducha?
Autor Obłoku niewiedzy odpowiada, że to wie jedynie Bóg.
Ostatnio zmieniony 2022-06-02, 12:33 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ciemna noc

Post autor: Andej » 2022-06-02, 13:06

sądzony pisze: 2022-06-02, 12:15 Zacytuj proszę.
Postaram się, jak trafię. Już kilka lat minęło od tego, gdy pisano o tym.

Ale, z tego co napisałeś wynika, że mówimy o dwóch różnych kwestiach. To, o czym wspominam nie ma żadnego związku ze zmysłowymi nocami ani nocą duszy. To pierwsze źle mi się kojarzy, a to drugie, to nie wiem, co masz na myśli. A Stinnisensa nie znam. I już podejrzewam, ze to za wysoki poziom, jak dla mnie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13790
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Ciemna noc

Post autor: sądzony » 2022-06-02, 13:17

Andej pisze: 2022-06-02, 13:06 Ale, z tego co napisałeś wynika, że mówimy o dwóch różnych kwestiach. To, o czym wspominam nie ma żadnego związku ze zmysłowymi nocami ani nocą duszy.
Zacytowałeś mnie gdy piszę o "nocy ducha" (nazywaną też "nocą duszy"):
Andej pisze: 2022-06-02, 11:49
sądzony pisze: 2022-06-02, 08:30 Nie porównywałbym jednak tego z "nocą ducha" bo to bardzo rzadkie doświadczenie mistyczne.
Matka Teresa z Kalkuty miała na ten temat diametralnie przeciwne zdanie. Bolała nad tym. Była to dla niej tragedia.
Ja piszę, że to rzadkie doświadczenie, Ty że co innego twierdzi Matka Teresa. Rozumiem więc, że umknął Ci podmiot?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ciemna noc

Post autor: Andej » 2022-06-02, 17:51

Podmiotem "noc" jest? Czy "doświadczenie"?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ