Rozeznanie grzechu..
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2520
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1059 times
- Been thanked: 944 times
Rozeznanie grzechu..
Ciągle mam problem z rozróżnieniem, czy jest grzechem ciężkim osądzanie kogoś/powiedzenie o nim coś złego albo nawet pomyślenie coś złego o bliznim i skrytykowanie... przyznam że to mój najczęstszy grzech przez który tydzień po spowiedzi świętej już nie idę do Komunii (do spowiedzi też nie bo sobie myślę: tydzień temu byłam w spowiedzi.. co Ksiądz sobie pomyśli...),zdaję sobie jednak sprawę że tak nie powinnam myśleć i robić. męczy mnie to nieraz. Chciałabym często chodzić do Spowiedzi i Komunii św. Doradzicie coś?
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1725
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 354 times
Re: Rozeznanie grzechu..
To bardzo zależy od Twojej intencji, kiedy o kimś mówisz.
Można mówić o bliźnim w negatywny sposób, który nie jest zgodny z rzeczywistością - czyli kłamiemy na jego temat i jest to grzech.
Możemy też powiedzieć coś złego o tej osobie i jeśli jest to prawda, a my sami nie mamy na celu zaszkodzenia w jakiś sposób, to grzechu tutaj nie ma.
Mi też zdarza się czasami w myślach pomyśleć coś złego, albo powiedzieć w negatywny sposób o kimś. Najczęściej robię to w emocjach.
Zawsze jednak próbują od razu w myślach ułożyć sobie, że tak naprawdę niezależnie chciałbym dobra dla tej osoby. A później pozostaje mi pomodlić się za taką osobę.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- Maciej
- Dyskutant
- Posty: 264
- Rejestracja: 14 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 128 times
- Been thanked: 46 times
Re: Rozeznanie grzechu..
Dayy, a może to jest Twoja emocjonalna reakcja na głupie, oburzające, gorszące zachowania innych?
Standardowa rada, to postarać się o stałego spowiednika, z którym będziesz potrafiła się dobrze porozumieć, który pomoże Ci w rozeznawaniu i nakieruje.
Standardowa rada, to postarać się o stałego spowiednika, z którym będziesz potrafiła się dobrze porozumieć, który pomoże Ci w rozeznawaniu i nakieruje.
Przykazanie nowe dał nam Bóg, abyśmy się wzajemnie miłowali, ale jak nas Jezus Chrystus nauczył i umiłował.
https://youtu.be/WiMfmDWz1-k
Dlaczego należy gasić świece chanukowe
https://youtu.be/M1-7JohtcbU?si=wU9WJc_T6lDAEEO1
https://youtu.be/WiMfmDWz1-k
Dlaczego należy gasić świece chanukowe
https://youtu.be/M1-7JohtcbU?si=wU9WJc_T6lDAEEO1
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2520
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1059 times
- Been thanked: 944 times
Re: Rozeznanie grzechu..
To wygląda tak że gdy ktoś nie koniecznie mówi dobrze o bliźnim to ja zamiast trzymać język za zębami to się dołączam
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Rozeznanie grzechu..
Dziwne bo za podobną odpowiedź co napisał @Morkej zostałam na tym forum skrytykowana. Też mam problem z tym grzechem, ostatnio za dużo negatywnych emocji. Mi ksiądz powiedział, że zawsze musimy się kierować dobrem drugiej osoby. Nawet jeśli coś takiego mówimy to aby umieć znalesc w tym dobro. trudne to dla mnie też bardzo. I mam podobnie jak Ty. Że taki grzech oddala mnie od Boga
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Rozeznanie grzechu..
Ranga grzechu zależy od motywacji, od celu. A także od potencjalnych skutków, w szczególności skutków zamierzonych.
Ale najpierw warto oddzielić krytyczną ocenę osoby, od krytycznej oceny jej zachowania.
Osądzanie człowieka znajduje się w wyłącznej gestii samego Boga. Żaden człowiek nie ma prawa osądzać bliźniego. Zwłaszcza negatywnie. Jednocześnie ma obowiązek oceniania jego czynów i postaw.
Wydaje mi się, że do oceny warto zastosować kryterium miłości. Czy te oceny wynikają z miłości, czy przeciwnie?
Ale najpierw warto oddzielić krytyczną ocenę osoby, od krytycznej oceny jej zachowania.
Osądzanie człowieka znajduje się w wyłącznej gestii samego Boga. Żaden człowiek nie ma prawa osądzać bliźniego. Zwłaszcza negatywnie. Jednocześnie ma obowiązek oceniania jego czynów i postaw.
Wydaje mi się, że do oceny warto zastosować kryterium miłości. Czy te oceny wynikają z miłości, czy przeciwnie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2520
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1059 times
- Been thanked: 944 times
Re: Rozeznanie grzechu..
@Andej
@Lunka ja staram się nie krytykować zdarza się ze jak coś mnie zaboli to mam ochotę uciec
@Maciej chciałabym mieć stałego spowiednika i przyznam że staram się chodzić tylko do proboszcza mojej paprafi, no chyba że jest inny kapłan w konfesjonale zamiast niego to idę do innego.
@Morkej zawsze zależy mi na dobru bliźniego, i wiele razy też udało mi się nie mówić tego co sobie pomyślałam o kimś.
@Lunka ja staram się nie krytykować zdarza się ze jak coś mnie zaboli to mam ochotę uciec
@Maciej chciałabym mieć stałego spowiednika i przyznam że staram się chodzić tylko do proboszcza mojej paprafi, no chyba że jest inny kapłan w konfesjonale zamiast niego to idę do innego.
@Morkej zawsze zależy mi na dobru bliźniego, i wiele razy też udało mi się nie mówić tego co sobie pomyślałam o kimś.
Ostatnio zmieniony 2021-08-08, 15:44 przez Susanna, łącznie zmieniany 2 razy.
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1725
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 354 times
Re: Rozeznanie grzechu..
Chwali Ci się, że starasz się pod tym względem panować nad emocjami i udaje się. Ja czasami po prostu nie daję rady ich utrzymać i słowa idą w ruch
Choć staram się nad tym pracować.
Ostatnio zmieniony 2021-08-08, 15:57 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- Maciej
- Dyskutant
- Posty: 264
- Rejestracja: 14 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 128 times
- Been thanked: 46 times
Re: Rozeznanie grzechu..
Może to kwestia popracowania nad swoim charakterem? Albo może masz problem z wyrażaniem własnego zdania, bo masz poczucie niższej wartości? Wiele przyczyn Dayy.
Ale ogólnie to nie ma niczego złego w konstruktywnej krytyce.
Przykazanie nowe dał nam Bóg, abyśmy się wzajemnie miłowali, ale jak nas Jezus Chrystus nauczył i umiłował.
https://youtu.be/WiMfmDWz1-k
Dlaczego należy gasić świece chanukowe
https://youtu.be/M1-7JohtcbU?si=wU9WJc_T6lDAEEO1
https://youtu.be/WiMfmDWz1-k
Dlaczego należy gasić świece chanukowe
https://youtu.be/M1-7JohtcbU?si=wU9WJc_T6lDAEEO1
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2520
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1059 times
- Been thanked: 944 times
Re: Rozeznanie grzechu..
No ja też będę nad tym jeszcze pracować bo nie ma sensu chyba chodzic z tym samym grzechem ciągle do spowiedzi, choć mocne postanowienie poprawy jest.
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Rozeznanie grzechu..
Sens jest i to zasadniczy. Bo jest to walką z tym grzechem. I to walką ze wsparciem ze strony spowiednika.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2520
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1059 times
- Been thanked: 944 times
Grzech lub nie...
Witajcie.
Zastanawia mnie czy grzechem jest taka sytuacja:
Jest para (nie małżeństwo), którzy nie mieszkają razem ale zawsze gdy są sam na sam mężczyzna chce zbliżenia, pieszczot, może nawet współżycia a kobieta stanowczo nie, odpycha go, jednak on ją namawia i prosi. Dochodzi do pieszczot ale kobieta jednak znów kategorycznie go odpycha. I do niczego nie dochodzi. Czy ona ma wtedy grzech? Pewna osoba miała taką sytuację i jestem ciekawa odpowiedzi. Pozdrawiam was
Zastanawia mnie czy grzechem jest taka sytuacja:
Jest para (nie małżeństwo), którzy nie mieszkają razem ale zawsze gdy są sam na sam mężczyzna chce zbliżenia, pieszczot, może nawet współżycia a kobieta stanowczo nie, odpycha go, jednak on ją namawia i prosi. Dochodzi do pieszczot ale kobieta jednak znów kategorycznie go odpycha. I do niczego nie dochodzi. Czy ona ma wtedy grzech? Pewna osoba miała taką sytuację i jestem ciekawa odpowiedzi. Pozdrawiam was
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1425
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 553 times
- Been thanked: 791 times
Re: Grzech lub nie...
Jak można mówić o grzechu, jeśli nie tylko on nie zachodzi, ale nawet intencja jest mu przeciwna? Bardziej bym to nazwał heroicznością cnót tejże kobiety. Uśmiecham się, ale piszę poważnie i z szacunkiem. Chyba zbyt często dopatrujemy się grzechu tam, gdzie go nie ma - i odwrotnie: nie dostrzegamy grzechu w sytuacjach, gdzie on przybiera inne, bardziej subtelne formy. W ogóle mam wrażenie, że nasze zogniskowanie na grzechu nieczystości doprowadziło u wielu chrześcijan do jakiegoś neurotycznego lęku przed własną seksualnością, stępiając podejście do np. grzechu obmowy, zaniedbania, czy obojętności na drugiego człowieka.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2520
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1059 times
- Been thanked: 944 times
Re: Grzech lub nie...
Adamie dziękuję za odpowiedź:)
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura