O co Bóg zapyta po śmierci?

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Dezerter » 2021-08-08, 12:58

W wątku Zagadki biblijne zadałem pytanie>
gdzie w Biblii pada tekst, że Jezus nas zapyta po śmierci, czy chcemy być zbawieni/czy wybieramy niebo?
tu można prześledzić próby odpowiedzi
viewtopic.php?f=19&t=12&start=960
brawa dla @Andy72 i @Logan za dobrą odpowiedź
Najpierw proponuję film polemiczny, gdzie Mikołaj Kapusta, teolog, którego cenię rozprawiasię z tym poglądem jako nie opartym na Słowie Bożym
Króluj nam Chryste!

Spędziłem nad tym filmem naprawdę wiele długich dni, więc modlę się, żeby wydał tylko dobre owoce. Proszę o prawdziwą chrześcijańską Miłość w komentarzach. :)
Upewnijmy się wszyscy, że na końcu świata lub po swojej śmierci nie będziemy należeć do grupy zdziwionych, którzy za życia myśleli, że dostanie się do Królestwa jest łatwiejsze. ;)

Kocham Was, miłego oglądania i rozmyślania! :D
- Mikołaj Kapusta
O co Bóg zapyta po śmierci? // Re: o. Adam Szustak
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4433
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1077 times
Been thanked: 1149 times

Re: ZAGADKI BIBLIJNE. Zabawa

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-08-08, 13:33

Dezerter pisze: 2021-08-08, 12:45 A zobaczcie ilu ludzi na naszym forum głosi takie przekonanie?!
Niczego takiego nie zauważyłam. Pisaliśmy jedynie, że osoba konająca ma szansę zapragnąć Bożego Miłosierdzia w ostatnich chwilach źycia, nawet jeśli była daleko od Boga. Ale to też wymaga choć odrobiny jej dobrej woli, żeby otworzyła się na tę łaskę. Bóg pragnie naszego zbawienia i daje szansę do końca. Ale nie po śmierci.

Dodano po 27 minutach :
Z Katechizmu Kościoła Katolickiego:
"Śmierć jest końcem ziemskiej pielgrzymki człowieka, czasu łaski i miłosierdzia, jaki Bóg ofiaruje człowiekowi, by realizował swoje ziemskie życie według zamysłu Bożego i by decydował o swoim ostatecznym przeznaczeniu."(KKK 1013)


"Nie powinno się tracić nadziei dotyczącej wiecznego zbawienia (...). Bóg, w sobie wiadomy sposób, może dać im możliwość zbawiennego żalu."


Z "Dzienniczka" św. Faustyny:
"Często towarzyszę duszom konającym i wypraszam im ufność w miłosierdzie Boże, i błagam Boga o wielkość łaski Bożej, która zawsze zwycięża. Miłosierdzie Boże dosięga nieraz grzesznika w ostatniej chwili, w sposób dziwny i tajemniczy. Na zewnątrz widzimy, jakoby było wszystko stracone, lecz tak nie jest; dusza, oświecona promieniem silnej łaski Bożej ostatecznej, zwraca się do Boga w ostatnim momencie z taką siłą miłości, że w jednej chwili otrzymuje od Boga [przebaczenie] i win, i kar, a na zewnątrz nie daje nam żadnego znaku ani żalu, ani skruchy, ponieważ już na zewnętrzne rzeczy oni nie reagują. O jak, niezbadane jest miłosierdzie Boże. Ale, o zgrozo - są też dusze, które dobrowolnie i świadomie tę łaskę odrzucają i nią gardzą; chociaż już w samym skonaniu Bóg miłosierny daje duszy ten moment jasny wewnętrzny, że jeżeli dusza chce, ma możność wrócić do Boga. Lecz nieraz u dusz jest zatwardziałość tak wielka, że świadomie wybierają piekło; udaremnią wszystkie modlitwy, jakie inne dusze za nimi do Boga zanoszą, i nawet same wysiłki Boże...”(Dz 1698)
Zauważ, że te cytaty się wcale nie wykluczają, a wręcz uzupełniają. I każdy z tych cytatów dotyczy przyjęcia Miłosierdzia Bożego za życia, a nie po śmierci. Pierwszy cytat z Katechizmu wyraźnie pokazuje, że po śmierci kończy się możliwość wyboru. (cytat Faustyny i drugi cytat z Katechizmu mówią o łasce żalu w chwili konania).
Ostatnio zmieniony 2021-08-08, 17:28 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 4 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Andej » 2021-08-08, 13:35

Bóg codziennie nas o to pyta. Przez całe życie. W chwili śmierci. I w momencie ostatecznej decyzji.
Pytając wciąż podpowiada: Wybierz niebo. Wybierz aktem swojej woli, swoim pragnieniem, swoja miłością.
A my odpowiadamy naszymi czynami. Odpowiadamy myślą, mową i uczynkiem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Zuben Ninja » 2021-08-08, 19:21

To co głosi o. Szustak w kwestii tego o co Jezus zapyta nas po śmierci tj. "czy wybierasz niebo?" to jest wielka herezja, za którą słono zapłaci po swojej śmierci za zakłamywanie słów Jezusa oraz okłamywanie swoich widzów i wiernych.
Zgodnie z jego herezją mogę być jednocześnie seryjnym mordercą, gwałcicielem, pedofilem, złodziejem, bałwochwalcą i kazirodcą i w ogóle nie żałować za swoje grzechy ale wystarczy że Jezus zapyta mnie po śmierci: "czy wybierasz niebo?" - ja mówię, że "tak - chcę trafić do nieba" i automatycznie moje ciężkie grzechy, których nie żałowałem się w ogóle nie liczą i jestem zbawiony. Przecież to jest chore! Jeśli jacyś katolicy wezmą na poważnie słowa o. Szustaka to on bierze odpowiedzialność za wszystkich, którzy go tutaj posłuchają i zostaną potępieni przez jego fałszywe nauki. Lepiej nie mówić nic niż głosić herezje.

Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! Ga 1,8
Ostatnio zmieniony 2021-08-08, 19:40 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 8 razy.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Dezerter » 2021-08-08, 22:53

Andej pisze: 2021-08-08, 13:35 Bóg codziennie nas o to pyta. Przez całe życie. W chwili śmierci. I w momencie ostatecznej decyzji.
Pytając wciąż podpowiada: Wybierz niebo. Wybierz aktem swojej woli, swoim pragnieniem, swoja miłością.
A my odpowiadamy naszymi czynami. Odpowiadamy myślą, mową i uczynkiem.
Zgodziłbym się ale doprecyzuj co rozumiesz pod
W chwili śmierci. I w momencie ostatecznej decyzji.
- czemu rozdzielasz skoro w chwili śmierci klamka zapada
o jakiej ostatecznej decyzji mówisz ?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

orzeszku

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: orzeszku » 2021-08-08, 23:12

Podobał mi się ten film Mikołaja Kapusty. Taką teologię lubię - konkretna, jasna, zdecydowana i jednoznacznie oparta na Piśmie Świętym, a nie takie współczesne rozwadnianie. Takie "umilanie" przekazu, w jakie czasem brnie ojciec Szustak wcale nie zwiększa zasięgów Kościoła, a przeciwnie - ludzie przestają traktować to nauczanie poważnie, lekceważą to.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13756
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: sądzony » 2021-08-09, 08:27

Ja obejrzałem połowę. Dalej nie zniosłem. Jakoś nie "podchodzi" mi sposób przekazu.

Co do pytania.
Wierzę, że "umrę" nim przyjdzie śmierć, a spotkanie z Bogiem będzie "powrotem w ramiona Ojca".
Jednocześnie wierzę, że sąd trwa.
sądzony
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18851
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2599 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-08-09, 14:42

  1. Nie wiem, czy w ogóle Bóg będzie się o coś pytał. My sami wybierzemy, ale obraz "Boga pytającego" to antropocentryzm.
    .
  2. Owszem, w Biblii jest ku tzw. ostatecznemu wyborowi przesłanka, i to bardzo silna. Tekst można by uznać za banalne zwrócenie uwagi, iż dobrzy ludzie lgną do dobrego a źli do złego, gdyby nie początkowa fraza "sąd polega na tym".
    "A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. (20) Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. (21) Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu."[J 3,19-21]
    .
  3. Błędem krytyków tej koncepcji teologicznej (zresztą jedynej godzącej nieskończoną dobroć Boga, Jego umiłowanie wolności i istnienie piekła) jest to, iż postrzegają ją (myśl taka pojawiła się także tu wyżej, na forum) jako rzekome "ułatwienie" dostania się do Nieba.
    Pięknym przykładem tego błędu jest wypowiedź naszego forumowicza, który najwidoczniej w ogóle nie rozumie, na czym polega ta hipoteza:
    Zuben Ninja pisze: 2021-08-08, 19:21 Zgodnie z jego herezją mogę być jednocześnie seryjnym mordercą, gwałcicielem, pedofilem, złodziejem, bałwochwalcą i kazirodcą i w ogóle nie żałować za swoje grzechy ale wystarczy że Jezus zapyta mnie po śmierci: "czy wybierasz niebo?" - ja mówię, że "tak - chcę trafić do nieba" i automatycznie moje ciężkie grzechy, których nie żałowałem się w ogóle nie liczą i jestem zbawiony.
    Tymczasem właśnie to stanowiło istotną przeszkodę w tym, by grzesznicy mogli zostać zbawieni. Gdyby nie to, Bóg "zsyłający do piekła i Nieba" mógłby to zrobić bez Wcielenia i śmierci na krzyżu.
    Sąd w podejściu "wyboru" następuje JUŻ TU NA ZIEMI (przeczytajcie wiersz 18, poprzedzający przytoczony fragment), bowiem nasze czyny, nasza wiara itd determinują nasze wybory. A my determinujemy te czyny.
    .
  4. Mikołaj jest niestety przesiąknięty dość, hmmm.... protestanckim podejściem do Biblii, w którym nie jest ona po prostu zapisem Objawienia, lecz wyklucza wszystko, co nie jest w niej literalnie zapisane. Oczywiście problemem nie jest sama "protestanckość" tego mniemania, lecz jego błędnośc
Aha, i na koniec - wiem, że to zabrzmi dla niektórych szokująco - Mikołaj błędnie utożsamia stwierdzenie "X nie jest oparte na Biblii" z twierdzeniem "X nie jest oparte na Słowie Bożym". To są dwa, zupełnie inne stwierdzenia (to tak na marginesie, bo jak widac z p.1, akurat hipoteza ostatecznego wyboru jest na Piśmie Świętym jak najbardziej oparta.

Może parę wypowiedzi ludzi znacznie bardziej kompetentnych co do Pisma Świętego, Objawienia i w ogóle spraw Bożych ode mnie, o.Szustaka i Mikołaja Kapusty:
„Niebo Chrystusa opiera się na wolności, pozwalającej potępionym chcieć własnego potępienia.
Specyfiką chrześcijaństwa jest przekonanie o wolności człowieka i o powadze ludzkiego życia”
/J.Ratzinger „Śmierć i życie wieczne”/
Św. Katarzyna z Genui (ok. 1500 r.) twierdzi, że Bóg otwiera bramy nieba każdemu, a potępieni rzucają się sami w otchłanie piekielne, ponieważ nienawiść do Boga jaką żywią,
sprawia, że stan niebieskiej szczęśliwości byłby dla nich torturą gorszą od piekła.
Podobnie, w Dzienniczku s.Faustyny Kowalskiej czytamy : „Dusza będzie potępiona tylko ta, która chce”/1452/
Ostatnio zmieniony 2021-08-09, 15:08 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 4 razy.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1917
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Andy72 » 2021-08-09, 15:28

@Marek_Piotrowski , dzięki
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Albertus » 2021-08-09, 15:55

Marek_Piotrowski pisze: 2021-08-09, 14:42
  1. Nie wiem, czy w ogóle Bóg będzie się o coś pytał. My sami wybierzemy, ale obraz "Boga pytającego" to antropocentryzm.
    .
  2. Owszem, w Biblii jest ku tzw. ostatecznemu wyborowi przesłanka, i to bardzo silna. Tekst można by uznać za banalne zwrócenie uwagi, iż dobrzy ludzie lgną do dobrego a źli do złego, gdyby nie początkowa fraza "sąd polega na tym".
    "A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. (20) Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. (21) Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu."[J 3,19-21]
    .
  3. Błędem krytyków tej koncepcji teologicznej (zresztą jedynej godzącej nieskończoną dobroć Boga, Jego umiłowanie wolności i istnienie piekła) jest to, iż postrzegają ją (myśl taka pojawiła się także tu wyżej, na forum) jako rzekome "ułatwienie" dostania się do Nieba.
    Pięknym przykładem tego błędu jest wypowiedź naszego forumowicza, który najwidoczniej w ogóle nie rozumie, na czym polega ta hipoteza:
    Zuben Ninja pisze: 2021-08-08, 19:21 Zgodnie z jego herezją mogę być jednocześnie seryjnym mordercą, gwałcicielem, pedofilem, złodziejem, bałwochwalcą i kazirodcą i w ogóle nie żałować za swoje grzechy ale wystarczy że Jezus zapyta mnie po śmierci: "czy wybierasz niebo?" - ja mówię, że "tak - chcę trafić do nieba" i automatycznie moje ciężkie grzechy, których nie żałowałem się w ogóle nie liczą i jestem zbawiony.
    Tymczasem właśnie to stanowiło istotną przeszkodę w tym, by grzesznicy mogli zostać zbawieni. Gdyby nie to, Bóg "zsyłający do piekła i Nieba" mógłby to zrobić bez Wcielenia i śmierci na krzyżu.
    Sąd w podejściu "wyboru" następuje JUŻ TU NA ZIEMI (przeczytajcie wiersz 18, poprzedzający przytoczony fragment), bowiem nasze czyny, nasza wiara itd determinują nasze wybory. A my determinujemy te czyny.
    .
  4. Mikołaj jest niestety przesiąknięty dość, hmmm.... protestanckim podejściem do Biblii, w którym nie jest ona po prostu zapisem Objawienia, lecz wyklucza wszystko, co nie jest w niej literalnie zapisane. Oczywiście problemem nie jest sama "protestanckość" tego mniemania, lecz jego błędnośc
Aha, i na koniec - wiem, że to zabrzmi dla niektórych szokująco - Mikołaj błędnie utożsamia stwierdzenie "X nie jest oparte na Biblii" z twierdzeniem "X nie jest oparte na Słowie Bożym". To są dwa, zupełnie inne stwierdzenia (to tak na marginesie, bo jak widac z p.1, akurat hipoteza ostatecznego wyboru jest na Piśmie Świętym jak najbardziej oparta.

Może parę wypowiedzi ludzi znacznie bardziej kompetentnych co do Pisma Świętego, Objawienia i w ogóle spraw Bożych ode mnie, o.Szustaka i Mikołaja Kapusty:
„Niebo Chrystusa opiera się na wolności, pozwalającej potępionym chcieć własnego potępienia.
Specyfiką chrześcijaństwa jest przekonanie o wolności człowieka i o powadze ludzkiego życia”
/J.Ratzinger „Śmierć i życie wieczne”/
Św. Katarzyna z Genui (ok. 1500 r.) twierdzi, że Bóg otwiera bramy nieba każdemu, a potępieni rzucają się sami w otchłanie piekielne, ponieważ nienawiść do Boga jaką żywią,
sprawia, że stan niebieskiej szczęśliwości byłby dla nich torturą gorszą od piekła.
Podobnie, w Dzienniczku s.Faustyny Kowalskiej czytamy : „Dusza będzie potępiona tylko ta, która chce”/1452/
I nie widzisz błędu w przesuwaniu ostatecznego wyboru Boga z "przed śmiercią" na "po śmierci" ?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Dezerter » 2021-08-09, 18:12

Marek_Piotrowski pisze: 2021-08-09, 14:42
  1. Nie wiem, czy w ogóle Bóg będzie się o coś pytał. My sami wybierzemy, ale obraz "Boga pytającego" to antropocentryzm.
Nie znam takiej nauki Kościoła, że my sami wybieramy po śmierci!, znam naukę o sądzie, a przed sądem to nie my sobie wybieramy wyrok ;)
.
[*]Owszem, w Biblii jest ku tzw. ostatecznemu wyborowi przesłanka, i to bardzo silna. Tekst można by uznać za banalne zwrócenie uwagi, iż dobrzy ludzie lgną do dobrego a źli do złego, gdyby nie początkowa fraza "sąd polega na tym".
"A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. (20) Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. (21) Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu."[J 3,19-21]
Omawiałem to w wątku Zagadka Biblijna ale nie zaszkodzi jeszcze raz
Tu mamy podział na zbawionych i potępionych, ale oni to potępienie nie wybrali po śmierci a za życia i to przez złe uczynki
lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. 20 Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków.
więc jak staniemy przed Panem to usłyszymy potępienie jak ten gość weselny bez właściwego stroju, bo w Obecności Światłości okaże się, że nasze szaty są brudne, bo nie wybielone w krwi Baranka, w wówczas związanie i wyrzucenie i płacz i zgrzytanie zębów ...
Światło przyszło na świat czyli do żywych, mowa jest o uczynkach a nie o naszym wyborze po śmierci
dalej pada "kto spełnia wymagania prawdy" , a nie kto chce i sobie wybiera, i znów pada uczynki
Marku żaden dowód nawet nie przesłanka
[*]Błędem krytyków tej koncepcji teologicznej (zresztą jedynej godzącej nieskończoną dobroć Boga, Jego umiłowanie wolności i istnienie piekła) jest to, iż postrzegają ją (myśl taka pojawiła się także tu wyżej, na forum) jako rzekome "ułatwienie" dostania się do Nieba.
Pięknym przykładem tego błędu jest wypowiedź naszego forumowicza, który najwidoczniej w ogóle nie rozumie, na czym polega ta hipoteza:
Zuben Ninja pisze: 2021-08-08, 19:21 Zgodnie z jego herezją mogę być jednocześnie seryjnym mordercą, gwałcicielem, pedofilem, złodziejem, bałwochwalcą i kazirodcą i w ogóle nie żałować za swoje grzechy ale wystarczy że Jezus zapyta mnie po śmierci: "czy wybierasz niebo?" - ja mówię, że "tak - chcę trafić do nieba" i automatycznie moje ciężkie grzechy, których nie żałowałem się w ogóle nie liczą i jestem zbawiony.
Tymczasem właśnie to stanowiło istotną przeszkodę w tym, by grzesznicy mogli zostać zbawieni. Gdyby nie to, Bóg "zsyłający do piekła i Nieba" mógłby to zrobić bez Wcielenia i śmierci na krzyżu.
Sąd w podejściu "wyboru" następuje JUŻ TU NA ZIEMI (przeczytajcie wiersz 18, poprzedzający przytoczony fragment), bowiem nasze czyny, nasza wiara itd determinują nasze wybory. A my determinujemy te czyny.
Nie wiem co ma wcielenie do tego
ale jeśli wycofujesz się z poprzedniego błędnego poglądu, że coś wybieramy po śmierci jak nas Jezus zapyta, to mnie bardzo cieszy :) - świadczą o tym twoje słowa
bowiem nasze czyny, nasza wiara itd determinują nasze wybory. A my determinujemy te czyny
ziemskie wybory - oczywiście a nie po śmierci

.
[*]Mikołaj jest niestety przesiąknięty dość, hmmm.... protestanckim podejściem do Biblii, w którym nie jest ona po prostu zapisem Objawienia, lecz wyklucza wszystko, co nie jest w niej literalnie zapisane. Oczywiście problemem nie jest sama "protestanckość" tego mniemania, lecz jego błędnośc[/list]
Mikołaj nie ma takiego podejścia, świadczą o tym chociażby słowa, że nie zna takiej katolickiej nauki
Aha, i na koniec - wiem, że to zabrzmi dla niektórych szokująco - Mikołaj błędnie utożsamia stwierdzenie "X nie jest oparte na Biblii" z twierdzeniem "X nie jest oparte na Słowie Bożym". To są dwa, zupełnie inne stwierdzenia (to tak na marginesie, bo jak widac z p.1, akurat hipoteza ostatecznego wyboru jest na Piśmie Świętym jak najbardziej oparta.
Nie jest, nie zaklinaj rzeczywistości
Może parę wypowiedzi ludzi znacznie bardziej kompetentnych co do Pisma Świętego, Objawienia i w ogóle spraw Bożych ode mnie, o.Szustaka i Mikołaja Kapusty:
„Niebo Chrystusa opiera się na wolności, pozwalającej potępionym chcieć własnego potępienia.
Specyfiką chrześcijaństwa jest przekonanie o wolności człowieka i o powadze ludzkiego życia”
/J.Ratzinger „Śmierć i życie wieczne”/
Potępieni chcą własnego potępienia, bo za życia odrzucają Chrystusa, bo w wolności mogą żyć jak chcą.
Raytzinger ma rację, że Specyfiką chrześcijaństwa jest przekonanie o wolności człowieka i o powadze ludzkiego życia, bo to jak żyjemy i nasze wybory życiowe dokonane w wolności mogą odrzucić zbawienie.
Św. Katarzyna z Genui (ok. 1500 r.) twierdzi, że Bóg otwiera bramy nieba każdemu, a potępieni rzucają się sami w otchłanie piekielne, ponieważ nienawiść do Boga jaką żywią,
sprawia, że stan niebieskiej szczęśliwości byłby dla nich torturą gorszą od piekła.
I gdzie jest tam powiedziane, że Jezus ich pyta po śmierci a oni wybierają?1?
ja to rozumiem tak
Bóg otwiera bramy zbawienia wszystkim, bo posłał swego Syna, by każdy kto w niego wierzy miał życie wieczne. Potępieni odrzucając Dobrą nowinę i żyjąc jakby Boga nie było, nienawidząc Prawa i Kościoła, odrzucają to co z tym związane a więc życie w Bożej obecności
Podobnie, w Dzienniczku s.Faustyny Kowalskiej czytamy : „Dusza będzie potępiona tylko ta, która chce”/1452/
Tu już Miłośniczka podała źródło z , którego czerpał o Adam Szustak
cóż jak dobrze wiesz to nie jest Objawienie powszechne i nie musimy w to wierzyć
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1917
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Andy72 » 2021-08-09, 19:01

Nie musimy wierzyć w objawienie dane świętej Faustynie?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3417
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 157 times
Been thanked: 357 times

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-08-09, 19:16

Wystarczy tylko ze spojrzymy na siebie w prawdzie. Czyni Bożymi oczami. Bez znieczulenia. Wydaje mi sie ze ten cytat z Ewangelii Jana najbardziej odpowiada prawdzie.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Albertus » 2021-08-09, 19:20

Katechizm KK:

1013 Śmierć jest końcem ziemskiej pielgrzymki człowieka, czasu łaski i miłosierdzia, jaki Bóg ofiaruje człowiekowi, by realizował swoje ziemskie życie według zamysłu Bożego i by decydował o swoim ostatecznym przeznaczeniu.(..)

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3417
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 157 times
Been thanked: 357 times

Re: O co Bóg zapyta po śmierci?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-08-09, 19:29

Kiedyś wpadka mi w reke ksiazka " Jeden dzien po śmierci" da Nevesa...I o ile czytając książkę mozna potraktować ze jest heretycka to samo zakończenie zamyka te książkę jako chyba najbardziej katolickie i obrazowe przedstawienie tego co się dzieje w agonii. Z opisem tego na czym padamy na tym lez padole.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”