Ranga czyli gwiazdki

[abi]

ale czy nie mozna bez tych dziwnych nazw....

Dodano po 4 minutach 36 sekundach:
ja bym wolala miec tam wpisane - zarejestrowany użytkownik

[Jozek]

Ja bym wolal sapper, bo jak wchodze na forum to czuje sie jak na polu minowym.
A co jakisz czas ktos wrzuci jakas bombke czy niewypal.

[Dezerter]

Każdy może zmienić sobie rangę we własnym zakresie, .... wystarczy, że napisze odpowiednią ilość postów
Jozku powiedz jednak szczerze, gdzie?! na jakim forum? tak zostałeś doceniony jak u nas:
Jozek Złoty mówca

[Jozek]

No, tak, szczegolnie Marek mnie w tym wzgledzie docenil.
Podkladajac miny.

[abi]

Każdy może zmienić sobie rangę we własnym zakresie, .... wystarczy, że napisze odpowiednią ilość postów

ja bym wolala nie miec takiego tytulu...

Dodano po 50 minutach 31 sekundach:
@Dezerter powaznie pytam, czy nie mozna ukryc tego w profilu?

[Dezerter]

próbowałem, ale nie znalazłem takiej opcji indywidualnej
a poza tym to równość powinna być

[Jozek]

Wiec u kazdego "zarejestrowany forumowicz" bedzie taka rownoscia.
Ilosc wpisow nic nie znaczy.wiec na czyms nieznaczacym nie powinno sie robic jakichkolwiek roznic, jesli ma byc rownosc.

[Susanna]

Mi się podoba mój tytuł Super Gaduła

[Andej]

A czy nie jest tak, że ma to znaczenie tylko dla tych, którzy to śledzą? Czyli dla tych, których to interesuje. Dla których to jest ważne z jakiegoś powodu.
Jestem przeciwnikiem jakichkolwiek rankingów, porównań. Ale skoro tak, jest to jest. Uważam, że ma to mniejsze znaczenie nić krój czcionek, wzgl. kolor tła. Sądzę, że niewiele osób zauważa te informacje. Są po prostu pomijane.

[Nenderen]

Dla mnie rangi mają tylko i aż znaczenie humorystyczne. Wspomniany przez dayy tytuł "super gaduła" uważam za tyleż sympatyczny co wesoły. Ot, taki fragment forumowego folkloru, który postrzegam za drobne ale fajne urozmaicenie.
Tak więc jeśli chodzi o moją opinię jestem za

[Rak]

No tak, przeczytałam i powiem jedno -ile ludzi, tyle propozycji, ile ludzi tyle przeciwów i zgodności w różnym stopniu. Ja, jaki, że jestem tu krótko to powiem też krótko-dla mnie nazewnictwo nie ma znaczenia, zgadzam się ze wszystkim co ustalone.

[abi]

w kazdym razie wiedzcie ze mozliwosc zdobycia tytułu legendarnego czy tam wybitnego komentatora
skutecznie mnie powstrzymuje przed pisaniem wszystkiego na co mialabym ochote

[miłośniczka Faustyny]

Abi, wyluzuj, nikt nie zwraca uwagi na te rangi. Ja nawet nie mam pojęcia jaką masz teraz rangę, nie patrzę na to. Zupełnie nie wiem kto ma jaką, na własną rangę też nie zwracam żadnej uwagi.
I nie tylko ja, podejrzewam, że większość osób tych rang nie zauważa.

Dodano po 22 minutach 4 sekundach:

mozliwosc zdobycia tytułu legendarnego czy tam wybitnego komentatora
skutecznie mnie powstrzymuje przed pisaniem

Ale jeśli by przeanalizować to logicznie, to w dosłownym znaczeniu słowo "legendarny" nie musi być nacechowane pozytywnie. Otóż, jeśli Twoja liczba postów sprawi, że uzyskasz taką rangę, to możemy uznać, że jesteś owiana złą sławą, jeśli to poprawi Ci samopoczucie. Wymyślimy jakąś, napawającą grozą, legendę i wtedy będziesz usatysfakcjonowana (żartuję sobie, Abi, bo mamy o Tobie bardzo dobre zdanie i to zdanie jest zawsze takie samo, nieważne czy miałabyś rangę "przybysz" czy "legendarny komentator". Zawsze Cię lubię i cenię tak samo mocno).

[abi]

możemy uznać, że jesteś owiana złą sławą, jeśli to poprawi Ci samopoczucie. Wymyślimy jakąś, napawającą grozą, legendę i wtedy będziesz usatysfakcjonowana

wow, to jest mysl!!

(żartuję sobie, Abi, bo mamy o Tobie bardzo dobre zdanie i to zdanie jest zawsze takie samo, nieważne czy miałabyś rangę "przybysz" czy "legendarny komentator". Zawsze Cię lubię i cenię tak samo mocno).

dzieki Bogu

[Marek_Piotrowski]

Dziwne: wszyscy się zgadzają, że to nie ma znaczenia, a to już 5. strona wątku