Naciąganie czasu pracy?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
posz65
Bywalec
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: 31 mar 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 15 times

Naciąganie czasu pracy?

Post autor: posz65 » 2021-08-30, 09:18

Witam,mam pewna wątpliwość otóż przez długi czas czyniłem tak że naciagalem czas pracy pisząc na karcie 5-10 minut dłużej niż w rzeczywistości i wgl nic sobie z tego nie robilem,teraz ostatnio podczas modlitwy doszło do mnie że to przecież kłamstwo i nieuczciwośc i nie wolno mi tak robić.Jestem na mszy kilka razy w tygodniu i przystąpiłem do komunii św pomimo wyrzutów sumienia jedynie w spowiedzi powszechnej powiedziałem Panu Bogu i przeprosilem za grzech obiecując poprawę.Nie szedłem specjalnie do spowiedzi po uswiadomieniu/oswieceniu w tej sprawie gdyż stwierdziłem że w momencie robienia tego nie miałem żadnych rozterek że to może być grzech śmiertelny i podczas rachunków sumienia nigdy tego jakiegoś nie brałem pod uwagę.Postanowilem że wyznam ten grzech przy nastepnej spowiedzi która będzie dopiero za ileś dni a w między czasie do komunii przystępować będę nie czyniąc już tego grzechu gdyż zostałem pouczony przez Boga że to mu się nie podoba w moim życiu.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: lambda » 2021-08-30, 11:16

posz65 pisze: 2021-08-30, 09:18 Witam,mam pewna wątpliwość otóż przez długi czas czyniłem tak że naciagalem czas pracy pisząc na karcie 5-10 minut dłużej niż w rzeczywistości i wgl nic sobie z tego nie robilem,teraz ostatnio podczas modlitwy doszło do mnie że to przecież kłamstwo i nieuczciwośc i nie wolno mi tak robić.Jestem na mszy kilka razy w tygodniu i przystąpiłem do komunii św pomimo wyrzutów sumienia jedynie w spowiedzi powszechnej powiedziałem Panu Bogu i przeprosilem za grzech obiecując poprawę.Nie szedłem specjalnie do spowiedzi po uswiadomieniu/oswieceniu w tej sprawie gdyż stwierdziłem że w momencie robienia tego nie miałem żadnych rozterek że to może być grzech śmiertelny i podczas rachunków sumienia nigdy tego jakiegoś nie brałem pod uwagę.Postanowilem że wyznam ten grzech przy nastepnej spowiedzi która będzie dopiero za ileś dni a w między czasie do komunii przystępować będę nie czyniąc już tego grzechu gdyż zostałem pouczony przez Boga że to mu się nie podoba w moim życiu.
Czy pisanie dłuższego czasu pracy wiązało się u Ciebie z jakimiś korzyściami finansowymi?

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: Jozek » 2021-08-30, 11:18

czas pracy dla kogos to czas rzeczywiscie poswiecony na prace, z tym ze jesli np. moja praca wiaze sie z przemysleniem warunkow, czy metody wykonania danej pracy, to jesli usiade i zastanawiam sie jaki sposob bedzie lepszy to tez czesc pracy, tak samo jesli na temat pracy robie takie przemyslenia w domu to tez praca na rzecz klienta.
oczywiscie siedzenie i pozorne czy bezsensowne myslenie o pracy nie bedzie czasem poswieconym na prace.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: lambda » 2021-08-30, 11:19

Jozek pisze: 2021-08-30, 11:18 czas pracy dla kogos to czas rzeczywiscie poswiecony na prace, z tym ze jesli np. moja praca wiaze sie z przemysleniem warunkow, czy metody wykonania danej pracy, to jesli usiade i zastanawiam sie jaki sposob bedzie lepszy to tez czesc pracy, tak samo jesli na temat pracy robie takie przemyslenia w domu to tez praca na rzecz klienta.
oczywiscie siedzenie i pozorne czy bezsensowne myslenie o pracy nie bedzie czasem poswieconym na prace.
Twoja odpowiedź komplet je nie dotyczy zapytania autora.

posz65
Bywalec
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: 31 mar 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 15 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: posz65 » 2021-08-30, 13:12

Raczej się nie wiązało,płatne nadgodziny się nie naliczaly.Po prostu jestem na etacie z 8 godzinnym dniem pracy i czas zjazdu się naciagalo żeby było 8 godzin...czesc czasu pracy to jazda po mieście a potem obowiązki na miejscu stacjonarnie...czas zjazdu się naciagalo gdyż przekaz z góry jest taki że nie wyrabiamy pełnych 8h wiec mamy się ociagac na mieście żeby potem razem z obowiązkami na miejscu było te 8 godzin.Ja robiłem wszystko co do mnie należy,naciagalem te kilka-kilkanaście minut i tak pisałem w swojej karcie/dokumentacji lecz przy zdawaniu narzędzi pracy na sam koniec przełożeni piszą u siebie w dokumentacji godzinę kiedy zdałem więc nawet gdybym u sSiebie wpisał nieprawdziwy naciagniety czas to i tak tam na końcu mają wgląd więc raczej nie naciagam firmy.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: lambda » 2021-08-30, 13:30

posz65 pisze: 2021-08-30, 13:12 Raczej się nie wiązało,płatne nadgodziny się nie naliczaly.Po prostu jestem na etacie z 8 godzinnym dniem pracy i czas zjazdu się naciagalo żeby było 8 godzin...czesc czasu pracy to jazda po mieście a potem obowiązki na miejscu stacjonarnie...czas zjazdu się naciagalo gdyż przekaz z góry jest taki że nie wyrabiamy pełnych 8h wiec mamy się ociagac na mieście żeby potem razem z obowiązkami na miejscu było te 8 godzin.Ja robiłem wszystko co do mnie należy,naciagalem te kilka-kilkanaście minut i tak pisałem w swojej karcie/dokumentacji lecz przy zdawaniu narzędzi pracy na sam koniec przełożeni piszą u siebie w dokumentacji godzinę kiedy zdałem więc nawet gdybym u sSiebie wpisał nieprawdziwy naciagniety czas to i tak tam na końcu mają wgląd więc raczej nie naciagam firmy.
Jeśli nie miałeś w tym czasie obowiązków służbowych i na ich być w tym naciągniętym czasie nie robił to wg mnie nie jest to grzech.

posz65
Bywalec
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: 31 mar 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 15 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: posz65 » 2021-08-30, 14:23

Nie,wszystkie zlecenia wykonałem,potem obowiązki na miejscu też po czym zdalem sprzęt i do domu.Bardziej pisalem czas naciagniety żeby przełożeni nie gadali że godzin brakuje.Nie wiem czy od razu iść do spowiedzi czy dopiero w oznaczonym zaplanowanym czasie i do tego czasu przystępować do komunii a czas zjazdu wpisywać po prostu bardziej zgodnie z prawdą i od tego czasu już nic nie naciagac.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: lambda » 2021-08-30, 14:40

posz65 pisze: 2021-08-30, 14:23 Nie,wszystkie zlecenia wykonałem,potem obowiązki na miejscu też po czym zdalem sprzęt i do domu.
To nie ma się czym przejmować. Poprostu dla swojego spokoju sumienia możesz więcej tka nie robic

posz65
Bywalec
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: 31 mar 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 15 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: posz65 » 2021-08-30, 15:02

Ano tak zamierzam,po prostu pisać będę zgodnie z prawdą i tyle.Na spowiedzi wystarczy jeśli powiem że naciagalem czas pracy czy muszę mówić jeszcze że przez długie miesiące nie spowiadalem się z tego? Mam też problem z tym jak traktować taki grzech z którego wcześniej nie robilem kwesti aż nagle po namyśle uznaje że jednak jakiś grzech był i co wtedy ze spowiedziami i komuniami św z przeszłości które przyjmowalem z tym czynem na sumieniu? Na przykładzie tego czasu pracy,dziś rano sumienie mi to wyrzucilo dopiero i do komunii św przystąpiłem gdyż słyszałem że skrupulant ma grzech który wydaje mu się ciężkim ma uznawać za lekki a to co mu się wydaje lekkim za niedoskonałość i ogółem nie ufam swojemu sumieniu za bardzo,staram się tym nie przejmować zbytnio chcoiaz łatwo nie jest.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: lambda » 2021-08-30, 15:18

posz65 pisze: 2021-08-30, 15:02 Ano tak zamierzam,po prostu pisać będę zgodnie z prawdą i tyle.Na spowiedzi wystarczy jeśli powiem że naciagalem czas pracy czy muszę mówić jeszcze że przez długie miesiące nie spowiadalem się z tego? Mam też problem z tym jak traktować taki grzech z którego wcześniej nie robilem kwesti aż nagle po namyśle uznaje że jednak jakiś grzech był i co wtedy ze spowiedziami i komuniami św z przeszłości które przyjmowalem z tym czynem na sumieniu? Na przykładzie tego czasu pracy,dziś rano sumienie mi to wyrzucilo dopiero i do komunii św przystąpiłem gdyż słyszałem że skrupulant ma grzech który wydaje mu się ciężkim ma uznawać za lekki a to co mu się wydaje lekkim za niedoskonałość i ogółem nie ufam swojemu sumieniu za bardzo,staram się tym nie przejmować zbytnio chcoiaz łatwo nie jest.
Im lepiej opiszesz kapłanowi tym lepiej Cię zrozumie.
Wg mnie to co zrobiłeś to nie grzech.a napewno nie ciężki. Tylko skrupulanci mają takie problemy ze z powodu pierdół mają wizję świętokradztwa. Najwięcej slwysilku powinna włożyć w poBycie się akrupulanctwa niż z przejmowania się takimi rzeczami

Pozattm jak brak świadomości grzechu może być grzechem
Ostatnio zmieniony 2021-08-30, 15:22 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.

posz65
Bywalec
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: 31 mar 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 15 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: posz65 » 2021-08-30, 15:24

Też mi się tak wydaje rozumowo że to nie grzech ciężki,chociaż niepokój dziwny jakiś jest.W każdym razie z komunii św zrezygnował nie będę.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: lambda » 2021-08-30, 17:23

posz65 pisze: 2021-08-30, 15:24 Też mi się tak wydaje rozumowo że to nie grzech ciężki,chociaż niepokój dziwny jakiś jest.W każdym razie z komunii św zrezygnował nie będę.
Niepokój wynika że skrupulantyzmu.

posz65
Bywalec
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: 31 mar 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 15 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: posz65 » 2021-08-30, 17:47

Tak,najgorzej z grzechami które są niejednoznaczne.Bo gdybym np wrócił po latach do grzechu masturbacji czy pornografii to bym wiedział że grzech ciężki na 100%.

posz65
Bywalec
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: 31 mar 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 15 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: posz65 » 2021-08-30, 18:52

Ale przeglądając inne wątki ludzie pytają czy wzwód to grzech? Ja taka reakcje miałem gdy przeglądałem normalne zdjęcia/profil kobiety na portalu katolickim randkowym gdzie nie było żadnego wyuzdania a jednak reakcje organizmu miałem i często mam nawet będąc w pobliżu kobiety dla mnie atrakcyjnej w miare czy rozmawiając normalnie więc widać że chyba bardzo jestem podatny..

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 238 times

Re: Naciąganie czasu pracy?

Post autor: Efezjan » 2021-08-30, 21:37

Zostań po prostu dłużej w pracy o te minuty, które naciągnąłeś.
Wstąpienie do świeckiego Karmelu: 21.09.2019 /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/

Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10

ODPOWIEDZ