Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Mam taką jedną sprawę z którą wciąż się borykam. Niby od dawna o niej nie myślę, ale gdy tylko wspomnę pamięcią dalej boli. Czy uważacie , że niektóre sprawy potrzebują wielu lat by gniew i złość do kogoś konkretnego nie powracała ?
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Kiedyś ktoś mi tutaj napisał, że wybaczyć nie musi znaczyć zapomnieć...
Coś w tym jest...
Zwróć w tym kontekście uwagę na wczorajsze czytanie i słowa Świętego Pawła. Nie jest łatwo za zło odpłacić dobrem. To dla nas po ludzku niezwykle trudne, automatycznie rodzi się pewnego rodzaju bunt.
Ale czytaj dalej i co radzi Święty Paweł? Aby "przyoblec" to dobro. Chociaż czasami całe nasze wnętrze jest zbuntowane z tą postawa.
Nie rozumiem tego do końca ale coś w tym jest...
Coś w tym jest...
Zwróć w tym kontekście uwagę na wczorajsze czytanie i słowa Świętego Pawła. Nie jest łatwo za zło odpłacić dobrem. To dla nas po ludzku niezwykle trudne, automatycznie rodzi się pewnego rodzaju bunt.
Ale czytaj dalej i co radzi Święty Paweł? Aby "przyoblec" to dobro. Chociaż czasami całe nasze wnętrze jest zbuntowane z tą postawa.
Nie rozumiem tego do końca ale coś w tym jest...
Ostatnio zmieniony 2021-09-10, 19:58 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Idealne przebaczenie wiąże się z zapomnieniem. Ale rany się goją, a blizny zostają. Pamięć wraca. Ból wraca. Zwłaszcza, gdy nowe rany są zadawane. Jak wtedy zapomnieć?
Odpowiedzią jest postawa miłości. Czynić dobro krzywdzicielowi. Nie odpłacać złem. Unikać sytuacji, które ranią. Unikać, jeśli się da, osób, które ranią. Zraniły.
Czas leczy rany. Emocje opadają. Ale konieczny jest akt przebaczenia. Bezwarunkowy. Własne postanowienie. Powstrzymanie się od roztrząsania. A gdy wspomnienie wraca, ucieczka od nich. Trudne, ale możliwe. Nie uda się od razu. Ale z czasem się uda. Jesli się tego chce.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Dziękuję wam Przemyśle to co napisaliście i mam nadzieję , że kiedyś zdołam zapomnieć by nie niszczyło mnie to od środka coraz bardziej. Czuję w sercu , że by "pójść dalej w życiu" muszę przebaczyć. A gdy byłem mały myślałem , że fizyczny ból jest najgorszy do zniesienia gdybym wtedy wiedział jak bardzo się myliłem.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2524
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 403 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Zapamiętywanie to proces mózgu na który nie za bardzo mamy wpływ. Przebaczając, z czasem jesteśmy w stanie zniwelować rosnące w nas emocje związane ze wspomnieniem tego wydarzenia. Wybaczenie to przede wszystkim wewnętrzna deklaracja, która z czasem nabiera realny wymiar. Dużo łatwiej wybaczamy, kiedy wyjaśniamy problem z drugą osobą i błędne motywy jakie nią kierowały, im więcej zrozumienia, tym przebaczenie staje się łatwiejsze. Gorzej jeśli osoba krzywdząca dalej jest przekonana, że zrobiła słusznie, lub nie mamy z nią kontaktu, wówczas modlitwa w jej intencji pomaga nam przebaczyć i daje ukojenie.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Zapomnieć chyba się nie da , ale wybaczyć mam nadzieję , że tak
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
To samo, co w każdym innym. Jednak wiąże się z tymn ryzyko, że jak jedno wyrzucimy z pamięci, to wiele innych wyleci.
Dlatego zapomnieć, w tym kontekście, znaczyć może: wyzbyć się emocji, gdy wspomnienie przyjdzie. Tak, aby to, co się przypomina, nie wiązało się w=z negatywnymi odczuciami, ani myślami. Aby wracał sam suchy fakt. Tak jak scena z filmu, który nie wzbudził naszych refleksji. Po prostu: Od stało się, było, ale już nie jest.
Takie przypominanie pozwala na wystrzeganie się powtórki, a zarazem nie męczy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
To ja nie umiem zapomnieć. Musiałabym się porządnie w głowę rypnąć, może doznałabym amnezji z tym że już nie chce.Andej pisze: ↑2021-09-13, 21:21To samo, co w każdym innym. Jednak wiąże się z tymn ryzyko, że jak jedno wyrzucimy z pamięci, to wiele innych wyleci.
Dlatego zapomnieć, w tym kontekście, znaczyć może: wyzbyć się emocji, gdy wspomnienie przyjdzie. Tak, aby to, co się przypomina, nie wiązało się w=z negatywnymi odczuciami, ani myślami. Aby wracał sam suchy fakt. Tak jak scena z filmu, który nie wzbudził naszych refleksji. Po prostu: Od stało się, było, ale już nie jest.
Takie przypominanie pozwala na wystrzeganie się powtórki, a zarazem nie męczy.
Wydaje mi się. że jak coś jest dla kogoś bolesne to raczej jest to wydarzenie o którym się nie zapomina tak jak o wzięciu kanapek do pracy.
Dla mnie wybaczenie jest aktem woli. Zależy od człowieka, jednemu pomoże modlitwa, inny może będzie potrzebował pomocy psychologa/terapeuty. Doświadczenie innych osób uczy, że można wybaczyć wiele.
Jeśli gniew i złość potraktujemy jako emocje to nie jesteśmy do końca w stanie nimi zarządzać. Od nas zależy co z nimi zrobimy, czy nie będziemy ich podsycać, ale trudno nie czuć czegoś gdy się czuje. Wydaje mi się że tutaj chodzi bardziej o to co chcemy (np. chce wybaczyć, nie chcę zemsty, można się modlić w intencji osoby przez którą zostało się skrzywdzonym i prosić Boga by pomógł wybaczyć i dał pokój serca).
-
- Super gaduła
- Posty: 1058
- Rejestracja: 25 sie 2015
- Has thanked: 898 times
- Been thanked: 338 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Tak do końca to pewnie nie da się zapomnieć i też zależy od ciężaru krzywdy.
Może na swoim przykładzie będzie, mi łatwiej, wiadomo ze każdy ma inaczej to pewne.
Jestem dość impulsywny, często wredny ale jednak niezbyt pamiętliwy.
Choć z tym też różnie bywało.
Zastanawiałem się czytając dziś ten temat, co u mnie się zmieniło.
Na pewno od paru lat bardziej pielęgnuje te dobre rzeczy których doznałem od ludzi dla mnie ważnych.
Same trwale mi się na tych półeczkach w głowie układają i pewnie już tam zostaną, czasem je odkurzę, natomiast przeróżne urazy, przykrości we mgle się rozpływają. Nie staram się ich przywołać, pielęgnować pamięci o tych rzeczach. Nawet teraz by podeprzeć się jakimś konkretnym przykładem.
Ostatnio zmieniony 2021-09-14, 04:38 przez Czarny, łącznie zmieniany 1 raz.
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Zgadzam się w pełni , że jeśli druga strona wyraża skruchę i żałuję to łatwiej jest wtedy przebaczyć. Niestety jeśli trafiło się na osobę zupełnie zagubioną i pochłoniętą złymi nawykami to jest to ogromne wyzwanie i chociaż próbuje to póki co bez większych rezultatów. Pewnie utrudnieniem jest też dla mnie to , że ciągle mam równie mocny żal do samego siebie połączony ze złością i powracającym pytaniem " jak mogłeś być tak głupi i naiwny ". Pozostaje wytrwanie w modlitwie i prośby o uleczenie serca u najlepszego z lekarzy.
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Wybaczenie to nie znaczy zapomnienie, bo na naszą pamięć wpływ mamy znikomy - tylko to jest decyzja. Że pomimo bólu, jaki ta osoba mi zadała, ja decyduję się wybaczyć jej, nie wracać do tego, tak jakby to nie istniało. Uznajemy to za niebyłe nawet, jeśli emocje i pamięć o zdarzeniu nadal w nas jest. Nie mamy wpływu na nasze emocje, mamy wpływ na wolę. I to działanie woli się liczy. A z czasem i emocje może wygasną, ale to nie jest sednem wybaczenia.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
Skaza pisze: ↑2021-09-14, 08:29 Zgadzam się w pełni , że jeśli druga strona wyraża skruchę i żałuję to łatwiej jest wtedy przebaczyć. Niestety jeśli trafiło się na osobę zupełnie zagubioną i pochłoniętą złymi nawykami to jest to ogromne wyzwanie i chociaż próbuje to póki co bez większych rezultatów. Pewnie utrudnieniem jest też dla mnie to , że ciągle mam równie mocny żal do samego siebie połączony ze złością i powracającym pytaniem " jak mogłeś być tak głupi i naiwny ". Pozostaje wytrwanie w modlitwie i prośby o uleczenie serca u najlepszego z lekarzy.
Na pewno w wybaczeniu pomaga:
- zrozumienie prawdy o drugiej osobie - rzadko jest tak, że ktoś nam chce na prawdę zrobić krzywdę "bo tak", najczęściej taka osoba działa z powodu wypadkowej jakiś swoich traum, oczekiwań, wychowania, nawyków, niezrozumienia, jeśli jesteśmy w stenie sobie pomyśleć "jakby inne rzeczy dotknęły ją w życiu pewnie byłoby inaczej" to tym samym jesteśmy krok bliżej wybaczenia
- zrozumienie prawdy o sobie - dlaczego ja w tej sytuacji w ogóle się znalazłem, czy kierowały mną jasne czyste intencje, czego oczekiwałem, czy nie oczekiwałem pochopnie, itp... możliwe, że po prostu pchałem się gdzieś gdzie nigdy nie powinienem się pchać.
- poczucie współczucia - warto sobie uświadomić, że ta osoba czyniąc jakieś niedobrości kiedyś sobie je uświadomi i będzie żałować, na tym czy innym świecie
- próba spojrzenia z perspektywy Boskiego wybaczenia - jeśli tobie Bóg wybacza wszystko co w życiu zrobiłeś nie tak i będziesz z Nim w jedności, to czy chcesz żeby ta krzywdząca osoba też w tej jedności była ? Jeśli tak, to czemu by tego wybaczenia, którym musisz obdarzyć tą osobę nie dać już teraz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy umiecie wybaczać/zapomnieć ?
A mi, po parudziesięciu latach wewnętrznej walki się udało. Wspomnienia przykre wracają, ale są mi obojętne.
Oczywiście było to poprzedzone przebaczeniem. Wielokrotnym. Powtarzanym. I staraniem o dobro dla krzywdzicieli.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.