Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Tutaj możesz porozmawiać na tematy dotyczące życia, życiowych mądrości, jak żyć w sposób zgodny ze światem
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13759
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2196 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: sądzony » 2021-09-28, 13:49

@orzeszku a Ty?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

orzeszku

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: orzeszku » 2021-09-28, 20:05

Dziękuję za pytanie, ja wcześniej byłam chyba tak pół na pół. Obecnie jestem w kryzysie, więc trudno mi siebie ocenić w miarę sensownie.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: Lunka » 2021-09-28, 20:11

Ja zawsze chyba pesymistką ale staram się szukać nawet najmniejszej iskierki. A chyba im ciężej i gorzej mi w życiu, tym nadziei więcej na lepsze jutro. Nie wiem dlaczego...
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

orzeszku

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: orzeszku » 2021-09-28, 20:14

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-09-28, 10:50
Dayy pisze: 2021-09-28, 10:33 Nie wiem cieżko mi powiedziec... bo owszem jestem depresyjna ale jak mam gorsze dni to potrafię sie pocieszyć, dodac sobie kilka słów otuchy, typu; nie martw się bedzie dobrze.
Bo jest różnica między depresją (albo innymi zaburzeniami) a pesymizmem. Można być jednocześnie optymistą (jako element osobowościowy) i chorować np. na depresję. Wtedy oczywiście bardzo się cierpi i myśli są zdecydowanie pesymistyczne, ale gdy osiąga się remisję to wraca naturalny stan np. podejście optymistyczne. Choroba nie określa czyjegoś charakteru.
O to ja może mam coś takiego mniej więcej. Bo wydaje mi się, że wcześniej byłam bardziej energiczna, chętna do różnych działań, a nawet mnie irytowało kiedy się do czegoś zapaliłam, a jacyś malkontenci chcieli uciąć sprawie skrzydła :P a teraz to nic nie ma dla mnie sensu, smaku, ogólnie koszmar... ale dobra, stop żali, ja tak zaczęłam się tu wylewać w odpowiedzi na pytanie Sądzonego, a chodzi mi tu o odniesienie do wątku wiary, chciałam napisać tu o tym, że w najgorszych momentach depresji czasem cała wiara wydaje mi się zbyt piękna by była możliwa realnie, Bóg Stwórca, Pan Jezus, Niebo, Aniołowie, życie nadprzyrodzone, w takim depresyjnym stanie to wszystko się nieraz wydaje jak taka fantazyjna, nierzeczywista bajka.

Dodano po 1 minucie 20 sekundach:
Lunka pisze: 2021-09-28, 20:11 Ja zawsze chyba pesymistką ale staram się szukać nawet najmniejszej iskierki. A chyba im ciężej i gorzej mi w życiu, tym nadziei więcej na lepsze jutro. Nie wiem dlaczego...
To fajnie w sumie, że masz tę nadzieję :) może myślisz mniej więcej coś takiego, że "skoro jest dziś tak fatalnie, to jutro może być już tylko lepiej"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13759
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2196 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: sądzony » 2021-09-28, 20:25

Lunka pisze: 2021-09-28, 20:11 A chyba im ciężej i gorzej mi w życiu, tym nadziei więcej na lepsze jutro. Nie wiem dlaczego...
:)
Mi matka pozawerbalnie wpoiła takie dziwne, schematyczne myślenie, że jak jest dobrze to pojawia się lęk, że zaraz będzie źle
więc w sumie lepiej jak jest źle, bo będzie dobrze.

Dodano po 8 minutach 9 sekundach:
orzeszku pisze: 2021-09-28, 20:14 (...) chciałam napisać tu o tym, że w najgorszych momentach depresji czasem cała wiara wydaje mi się zbyt piękna by była możliwa realnie, Bóg Stwórca, Pan Jezus, Niebo, Aniołowie, życie nadprzyrodzone, w takim depresyjnym stanie to wszystko się nieraz wydaje jak taka fantazyjna, nierzeczywista bajka. (...)
Rzekł bym nawet dobitniej.
Głęboka depresja to ogromny sprawdzian wiary.
To trudne. Sam nie wiem, ale wydaje mi się, że mógłbym ponieść porażkę.

Tam na dnie nie ma słońca.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

orzeszku

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: orzeszku » 2021-09-28, 20:33

Dokładnie, bardzo trafnie odważyłeś się wyrazić to, czego ja się bałam tak do końca wypowiedzieć.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13759
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2196 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: sądzony » 2021-09-28, 20:46

orzeszku pisze: 2021-09-28, 20:33 Dokładnie, bardzo trafnie odważyłeś się wyrazić to, czego ja się bałam tak do końca wypowiedzieć.
Osobiście odkąd się nawracam nie miałem jeszcze epizodu głębokiej depresji. Za co jestem wdzięczny.
Doświadczenie bezgranicznej bezsilności, które często jako jedyne "wyjście" pokazuje ci śmierć jest w stanie złamać wiarę.
To straszne, ale dopuszczam myśl, że mógłbym nawet odwrócić się od Boga.

I wiem, że będę musiał tego jeszcze doświadczyć i wiem, że nie mam na to sił,
wierzę jednak, że te siły ma Bóg.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: Jozek » 2021-09-28, 21:36

ja ciagle mam to co widzialem przed oczyma i nawet najgorsze problemy widze jako doswiadczenie, ktore poprowadzi mnie we wlasciwym kierunku.
po prostu nie przejmuje sie problematycznymi wydarzeniami, tylko czekam na rozwoj wydarzen ktory od 7 lat jest ciagle dla mnie korzystny i prowadzi coraz blizej Boga, mimo mojej grzesznosci.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13759
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2196 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: sądzony » 2021-09-28, 21:39

Jozek pisze: 2021-09-28, 21:36 ja ciagle mam to co widzialem przed oczyma i nawet najgorsze problemy widze jako doswiadczenie, ktore poprowadzi mnie we wlasciwym kierunku.
po prostu nie przejmuje sie problematycznymi wydarzeniami, tylko czekam na rozwoj wydarzen ktory od 7 lat jest ciagle dla mnie korzystny i prowadzi coraz blizej Boga, mimo mojej grzesznosci.
Mniej więcej od tylu (wiosna 2014) się nawracam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: Jozek » 2021-09-28, 21:42

to jestes o rok blizej Boga niz ja, a biorac pod uwage roznice wieku to pewnie jestes o 20 lat blizej.
Ostatnio zmieniony 2021-09-28, 21:44 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13759
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2196 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: sądzony » 2021-09-28, 21:44

To wie tylko On.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: Jozek » 2021-09-28, 22:13

to jedynie zalezy od tego co uznasz za Prawde, a co odrzucisz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: adampiotr » 2021-09-29, 08:02

Ja jestem pesymistą, ale nie skrajnym. Ale nie lubię optymistycznych, ze im się wszystko udaje i mają szczęście :D. Nie to nie zazdrość :). A wiarę staram się odzielić od depresji, pesymisty. Po prostu było jak było pół na pół.
Ostatnio zmieniony 2021-09-29, 08:05 przez adampiotr, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: Andej » 2021-09-29, 08:54

adampiotr pisze: 2021-09-29, 08:02 Ale nie lubię optymistycznych, ze im się wszystko udaje i mają szczęście Nie to nie zazdrość.
Zazdrość, bez zazdrości? Niebywałe.
I jak się to ma do przykazań miłości? Kochasz bliźniego, ale go nie lubisz?

Chrześcijanin powinien potrafić cieszyć się szczęściem innego człowieka.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

orzeszku

Re: Jesteście bardziej pesymistami czy optymistami?

Post autor: orzeszku » 2021-09-29, 17:37

@adampiotr to też bądź i Tobie się będzie udawać :P

ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale”