Łączenie się w pary
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Łączenie się w pary
pewnie tak, bo niechrzescijanki poglady i potrzeby nie sa zwiazane z Sakramentem Malzenstwa, tylko prawem cywilnym ktore znaczaco rozni sie od wymogow Sakramentu Malzenstwa.
niemniej niechrzescijanka ktora dochowuje przysiegi malzenskiej idzie w kierunku zbawienia.
niemniej niechrzescijanka ktora dochowuje przysiegi malzenskiej idzie w kierunku zbawienia.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6009
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 918 times
Re: Łączenie się w pary
Może jedna i druga.Ale chrześcijanka nie powinna. A niechrześcijanka też może być wierna.
Ostatnio zmieniony 2021-09-28, 21:33 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Łączenie się w pary
Czym innym jest, gdy kobiecie podoba się mężczyzna zasobny, a czym innym jest, gdy kobiecie podobają się zasoby mężczyzny... W tym drugim nie ma mowy o żadnej miłości.Albertus pisze: ↑2021-09-28, 21:17Wydaje mi się że nie ma nic złego w tym że kobiecie, również chrześcijance, podobają się mężczyźni zamożni, szczególnie wtedy gdy sami ten majątek w uczciwy sposób zdobyli bo mogą się z tym wiązać różne atrakcyjne dla kobiet cechy osobowości mężczyzny.orzeszku pisze: ↑2021-09-28, 20:48 Psychologia ewolucyjna, wg której jesteśmy tylko co nieco mądrzejszymi zwierzętami, dobrze to wyjaśnia. Wg tej teorii samiec chce młodej bo płodnej samicy, samica zaś chce zasobnego partnera z powodu jej dużego wydatku biologicznego na potomstwo. Tylko czy naprawdę chcemy postrzegać człowieczeństwo w takich kategoriach? Człowiek to znacznie więcej niż zwierzęcość.
Różnica miedzy chrześcijanką a niechrześcijanką powinna polegać na tym że jak już wyjdzie za mąż i mąż zbankrutuje, zachoruje, popadnie w kłopoty to ona dalej go kocha, wspiera, szanuje i w żaden sposób nie opuszcza.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Łączenie się w pary
Przecież prawdziwa miłość rodzi się dopiero po wyczerpaniu wszelkich zasobów.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Łączenie się w pary
prawdziwa Milosc rodzi sie dopiero wtedy gdy z jakichs powodow brak jest wspolzycia w malzenstwie, lub jest mocno ograniczone.
Ostatnio zmieniony 2021-09-28, 21:41 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Łączenie się w pary
Przecie i to ma myśl omawia.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Łączenie się w pary
wiesz, sprobuj podejsc do wspolzycia tak jakbys nawet nie myslal o nim i po prostu okazywal malzonce swoja milosc w sposob nie majacy na celu wspolzycia.
jak dojdzie do wspolzycia to bedziesz zaskoczony ze orgazm przerwal ci cos nieporownywalnie wiekszego i piekniejszego niz wspolzycie.
jak raz tego doswiadczysz to sam seks straci dla ciebie sens i bedziesz chcial doswiadczac prawdziwej Milosci, ktora jest tysiace razy piekniejsza i przyjemniejsza niz najbardziej wyrafinowane wspolzycie seksualne.
to jest cos czego jedynie nieliczni moga doswiadczyc.
, a doswiadczajac tego nigdy nie postawisz seksu naprzeciwko Milosci.
seks bedzie ci sie wydawal prostackim zaspokajaniem pozadania, a Milosc jak wstapienie do nieba.
jak dojdzie do wspolzycia to bedziesz zaskoczony ze orgazm przerwal ci cos nieporownywalnie wiekszego i piekniejszego niz wspolzycie.
jak raz tego doswiadczysz to sam seks straci dla ciebie sens i bedziesz chcial doswiadczac prawdziwej Milosci, ktora jest tysiace razy piekniejsza i przyjemniejsza niz najbardziej wyrafinowane wspolzycie seksualne.
to jest cos czego jedynie nieliczni moga doswiadczyc.
, a doswiadczajac tego nigdy nie postawisz seksu naprzeciwko Milosci.
seks bedzie ci sie wydawal prostackim zaspokajaniem pozadania, a Milosc jak wstapienie do nieba.
Ostatnio zmieniony 2021-09-28, 21:57 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
-
- Gawędziarz
- Posty: 595
- Rejestracja: 23 lut 2021
- Has thanked: 105 times
- Been thanked: 38 times
Re: Łączenie się w pary
Ale mężczyzna też się starzeje i wiecznie nie będzie zdrowy, a jego zasoby nie są wieczne. No i oczywiście ważne jest zdrowie przy dobieraniu. Powinna być jakaś granica wieku 10 lat powiedzmy.
Ostatnio zmieniony 2021-09-29, 08:07 przez adampiotr, łącznie zmieniany 3 razy.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Łączenie się w pary
Tylko czy pomiędzy takimi ludźmi istnieje płaszczyzna porozumienia? Wiadomo, że jest część osób, które umieją tworzyć takie relacje, ale to chyba nie dla każdego. Jakkolwiek nie neguję wartości męża, który już ma ogarnięte życie, za mąż nie wychodzi się na podstawie chłodnej kalkulacji "Czy ma zaplecze finansowe czy nie ma?"lambda pisze: ↑2021-09-27, 20:53 Dlaczego ludzie łączą się w pary mniej więcej w podobnym wieku, czy nie lepiej było by jak by mężczyzna stateczny ( 40-35 lat )wybierał młodą kobietę (20-25) tak jak kiedyś było?
Kobieta zbyt "stara" nie urodzi już dużo dzieci a mężczyzna stateczny z ugruntowaniem finansowym jest dobrym materiałem na męża i ojca.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Łączenie się w pary
Nie stawiam seksu ponad miłością.Jozek pisze: ↑2021-09-28, 21:51 wiesz, sprobuj podejsc do wspolzycia tak jakbys nawet nie myslal o nim i po prostu okazywal malzonce swoja milosc w sposob nie majacy na celu wspolzycia.
jak dojdzie do wspolzycia to bedziesz zaskoczony ze orgazm przerwal ci cos nieporownywalnie wiekszego i piekniejszego niz wspolzycie.
jak raz tego doswiadczysz to sam seks straci dla ciebie sens i bedziesz chcial doswiadczac prawdziwej Milosci, ktora jest tysiace razy piekniejsza i przyjemniejsza niz najbardziej wyrafinowane wspolzycie seksualne.
to jest cos czego jedynie nieliczni moga doswiadczyc.
, a doswiadczajac tego nigdy nie postawisz seksu naprzeciwko Milosci.
seks bedzie ci sie wydawal prostackim zaspokajaniem pozadania, a Milosc jak wstapienie do nieba.
Sam seks nie jest dla mnie trzonem relacji z żoną.
Jest nim przyjaźń.
Co do doświadczenia, o którym piszesz to wydaje mi się, że wiem o co Ci chodzi, choć z drugiej strony to jest skrajnie intymne i indywidualne, by móc to porównywać więc nie mogę powiedzieć - "też tego dotknąłem".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Łączenie się w pary
w tym nie chodzi o probowanie czegos innaczej.
To po prostu zjednoczenie dusz w samej tylko Milosci, nie da sie tego z niczym porownywac, czy wyrazic slowami.
nawet nie wiesz wtedy co robi twoje cialo, a orgazm, jesli dojdzie do wspolzycia, to to przerywa jak kubel lodowatej wody.
po prostu jest to tysiac razy przyjemniejsze i piekniejsze niz najwymyslniejsze wspolzycie, czy jakies superorgazmy.
to tak jakbys na chwile wstapil do Nieba.
tu o tym pisalem
https://www.dyskusje.katolik.pl/viewtop ... 17&t=28085
To po prostu zjednoczenie dusz w samej tylko Milosci, nie da sie tego z niczym porownywac, czy wyrazic slowami.
nawet nie wiesz wtedy co robi twoje cialo, a orgazm, jesli dojdzie do wspolzycia, to to przerywa jak kubel lodowatej wody.
po prostu jest to tysiac razy przyjemniejsze i piekniejsze niz najwymyslniejsze wspolzycie, czy jakies superorgazmy.
to tak jakbys na chwile wstapil do Nieba.
tu o tym pisalem
https://www.dyskusje.katolik.pl/viewtop ... 17&t=28085
Ostatnio zmieniony 2021-09-29, 20:32 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Łączenie się w pary
Rozumiem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20