Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Ważna sprawa dla chrześcijan
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: sądzony » 2022-05-28, 08:32

Hildegarda pisze: 2022-05-28, 06:56 Mi tu nawet nie chodzi o to co zachodzi wewnątrz KK, ale też na zewnątrz. O postępującą sekularyzację społeczeństwa w krajach rozwiniętych
Człowiek nie odnajduje Ducha w Kościele, ponieważ nie ma świadomości własnego ducha. Dobrze, że są ludzie (tacy jak Ty), którzy są siebie świadomi, poszukują Go i znajdują. Osobiście wierzę, że takie osoby wrócą do Kościoła.

Wydaje mi się, iż rozwój gospodarczy kraju jest wprost proporcjonalny do jego "zwiniętości" duchowej.
:)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: Hildegarda » 2022-05-28, 08:39

sądzony pisze: 2022-05-28, 08:32 Osobiście wierzę, że takie osoby wrócą do Kościoła.
albo będą blokadą dla tych, którzy w KK nie znajdują Ducha i w związku z tym chcą pójść całkowicie w ateizm, tak to widzę :p

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: sądzony » 2022-05-28, 08:44

Hildegarda pisze: 2022-05-28, 08:39 albo będą blokadą dla tych, którzy w KK nie znajdują Ducha i w związku z tym chcą pójść całkowicie w ateizm, tak to widzę :p
W jaki sposób będą blokadą? Nie rozumiem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: Hildegarda » 2022-05-28, 09:01

sądzony pisze: 2022-05-28, 08:44 W jaki sposób będą blokadą? Nie rozumiem.
Ludzie odchodzą z KK z różnych względów i bardzo często idą w całkowcie drugą stronę, czyli w stronę ateizmu. Ktoś kto doświadczył nawrócenia poza KK i też wyszedł z prawie że ateizmu, może być jakimś pomostem pomiędzy KK, a ateizmem. Jak widzisz ciągle odróżniam wiarę/duchowość od religijności, mam świadomość, że dla katolika wszystko musi prowadzić do KK, ale wdług mnie nie. Tu oczywiście nie będzie porozumienia, bo ja patrzę na to inaczej, katolicy inaczej, każdy ma swoją prawdę ;). Tak czy owak, ktoś kto wierzy poza KK, może w pewnym sensie blokować takie całkowite przejście w ateizm, czy to dając świadectwo, czy to rozmawiając o wierze, szczególnie ludziom poszukującym, zagubionym, które po odejściu z KK, nie bardzo wiedzą co mają ze sobą zrobić pod kątem duchowym, w jakim kierunku pójśc. To jest takie pozakościelne przekierowywanie w stronę Jezusa :)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: sądzony » 2022-05-28, 09:19

Hildegarda pisze: 2022-05-28, 09:01 Ludzie odchodzą z KK z różnych względów i bardzo często idą w całkowcie drugą stronę, czyli w stronę ateizmu. Ktoś kto doświadczył nawrócenia poza KK i też wyszedł z prawie że ateizmu, może być jakimś pomostem pomiędzy KK, a ateizmem.
Rozumiem. To poniekąd tyczy się równiez mnie.
Hildegarda pisze: 2022-05-28, 09:01 Jak widzisz ciągle odróżniam wiarę/duchowość od religijności, ...
Również je odróżniam.
Hildegarda pisze: 2022-05-28, 09:01 ... mam świadomość, że dla katolika wszystko musi prowadzić do KK, ale wdług mnie nie.
No to oczywiste, że katolik jest "związany" z KK tak jak chrześcijanin z Chrystusem (co nie oznacza, że katolik nie jest związany z Chrystusem).
Katolicyzm to przynależność do kościoła powszechnego, ale nie poprzez przymus, a wybór. Tak uważam.
Jak wyobrażasz sobie katolika poza KK skoro katolicyzm nie musi do Niego prowadzić?
Hildegarda pisze: 2022-05-28, 09:01 Tu oczywiście nie będzie porozumienia, bo ja patrzę na to inaczej, katolicy inaczej, każdy ma swoją prawdę ;).
Każdy patrzy na to nieco inaczej. Parafrazując:
"Kościół to nie jednolitość, a jedność w inności."
Hildegarda pisze: 2022-05-28, 09:01 Tak czy owak, ktoś kto wierzy poza KK, może w pewnym sensie blokować takie całkowite przejście w ateizm, czy to dając świadectwo, czy to rozmawiając o wierze, szczególnie ludziom poszukującym, zagubionym, które po odejściu z KK, nie bardzo wiedzą co mają ze sobą zrobić pod kątem duchowym, w jakim kierunku pójśc.
Rozumiem. Zgadzam się.
Hildegarda pisze: 2022-05-28, 09:01 To jest takie pozakościelne przekierowywanie w stronę Jezusa :)
Ok. Rozumiem, że na tej drodze opierasz się jedynie na relacji z Bogiem? Ile znasz osób kroczących w stronę Chrystusa poza jakimkolwiek kościołem?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: Hildegarda » 2022-05-28, 09:29

sądzony pisze: 2022-05-28, 09:19 Ok. Rozumiem, że na tej drodze opierasz się jedynie na relacji z Bogiem?
na relacji z Bogiem, własnym doświadczeniu, obserwacji świata, choćby widząc to o czym pisaliśmy wcześniej - postępującą sekularyzację

sądzony pisze: 2022-05-28, 09:19 Ile znasz osób kroczących w stronę Chrystusa poza jakimkolwiek kościołem?
Nie wiem ile, ale znam :p. Pisałam już tak ogólnie na forum o swoich poglądach, są ludzie, którzy chcą iść za Jezusem poza insytucjami religijnymi. I też nie chcę być źle zrozumiana, tu nie chodzi o to, że bycie w jakimś kościele jest według mnie złe, mówię tylko o takich osobach, które już w kościołach się nie odnajdują.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: konserwa » 2022-05-28, 20:29

Acha - lepiej byc inna owca, nie taka z owczarni Jezusa ?( opieram to twierdzenie/pytanie na Nowym Testamencie ).
Wprawdzie Jezus zna te inne owce i mowi, ze sa one do Niego przynalezne ... ale nie dlatego, ze wyszly z owczarni, ale dlatego, ze sie pogubily, a On je usilnie zaprasza do Swojej, Jezusowej owczarni. Takiej z Apostolami i ich nastepcami.
Moze posluchaja ... a moze pobrykaja i znow sie pogubia.
Ostatnio zmieniony 2022-05-28, 20:31 przez konserwa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: Logan » 2022-05-28, 20:59

Nie bardzo rozumiem na czym polega wiara poza wspólnotą Kościoła. Wygląda mi to raczej na pluszowe chrześcijaństwo.
Obrazek
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: sądzony » 2022-05-28, 21:12

Logan pisze: 2022-05-28, 20:59 Nie bardzo rozumiem na czym polega wiara poza wspólnotą Kościoła. Wygląda mi to raczej na pluszowe chrześcijaństwo.
Ja tak wierzyłem. Obecnie wierzy tak moja siostra.
To po prostu negacja Kościoła "widzialnego", a w szczególności instytucjonalnego, a co za tym idzie Kościoła jako Całości.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 833
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 145 times
Been thanked: 197 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: krystian.zawistowski » 2022-05-28, 23:33

@Hildegarda niewidzialny Kościół, to doktryna wymyślona przez Jana Kalwina (nie wiem czy jego pierwszego, ale można ją znaleźć w "Instytutach", pref. 6). Nie wytrzymuje ona jednak ona krytyki w oparciu o Biblię. Św. Franciszek Salezy pisał o tym tutaj:
https://archive.org/details/catholiccon ... ew=theater
Ostatnio zmieniony 2022-05-28, 23:34 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 3 razy.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: Hildegarda » 2022-05-29, 06:50

Logan pisze: 2022-05-28, 20:59 Wygląda mi to raczej na pluszowe chrześcijaństwo.
Fajne :p

Obrazek Obrazek

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: Albertus » 2022-05-29, 08:33

Hildegarda pisze: 2022-05-29, 06:50
Logan pisze: 2022-05-28, 20:59 Wygląda mi to raczej na pluszowe chrześcijaństwo.
Fajne :p

Obrazek Obrazek
Też uważam że to dobre określenie.

Dobrze oddaje pewien sposób myślenia który wybiera sobie z Ewangelii i z nauczania apostołów i Kościoła to co jest miłe i przyjemne a to co wydaje się trudne i nieprzyjemne odrzuca albo "olewa" albo przerabia i dostosowuje do swoich pożądań i oczekiwań. Właśnie tak że chrześcijaństwo w takim wydaniu staje się podobne do takiego pluszowego misiaczka przytulaska który gdzie nie spojrzeć i dotknąć to wszędzie jest miły i mięciutki.

Tyle tylko że to nie jest prawdziwe chrześcijaństwo. Pluszowym mieczykiem i pluszową tarczą trudno się bronić

I w moim odczuciu to zjawisko może być bardziej niebezpieczne dla Kościoła niż jakieś bezpośrednie ataki ateistów czy innych.
Ostatnio zmieniony 2022-05-29, 08:41 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: sądzony » 2022-05-29, 09:25

krystian.zawistowski pisze: 2022-05-28, 23:33 @Hildegarda niewidzialny Kościół, to doktryna wymyślona przez Jana Kalwina (nie wiem czy jego pierwszego, ale można ją znaleźć w "Instytutach", pref. 6). Nie wytrzymuje ona jednak ona krytyki w oparciu o Biblię. Św. Franciszek Salezy pisał o tym tutaj:
https://archive.org/details/catholiccon ... ew=theater
" .... Kościół jest zarazem z Boga (ex Trinitate) i z ludzi (ex hominibus) (...) Kościół jest widzialny i niewidzialny; jest ziemski, zanurzony w historii, a zarazem eschatologiczny, wieczny." ks. A. Persidok

KKK:
770 Kościół jest w historii, ale równocześnie ją przekracza. Jedynie "oczami wiary" 161 można w jego rzeczywistości widzialnej dostrzec również rzeczywistość duchową, będącą nośnikiem życia Bożego.

Kościół - równocześnie widzialny i duchowy

771 "Chrystus, jedyny Pośrednik, ustanowił tu na ziemi swój Kościół święty, wspólnotę wiary, nadziei i miłości, jako organizm widzialny; nieustannie go podtrzymuje i przez niego rozlewa na wszystkich prawdę i łaskę". Kościół jest równocześnie:
- "społecznością wyposażoną w strukturę hierarchiczną i Mistycznym Ciałem Chrystusa;
- zgromadzeniem widzialnym i wspólnotą duchową;
- Kościołem ziemskim i Kościołem obdarowanym już dobrami niebieskimi".
Te wymiary "tworzą jedną rzeczywistość złożoną, która zrasta się z pierwiastka Boskiego i ludzkiego" 162 .

KKK
Do istoty Kościoła należy to, że "jest on... ludzki i jednocześnie Boski, widzialny i wyposażony w dobra niewidzialne, żarliwy w działaniu i oddany kontemplacji, obecny w świecie, a jednak pielgrzymujący. Wszystkie te właściwości posiada w taki mianowicie sposób, że to, co ludzkie, jest podporządkowane Bożemu i skierowane do Bożego, widzialne do niewidzialnego, życie czynne do kontemplacji, a to, co doczesne - do miasta przyszłego, którego szukamy" 163 . - Sobór Watykański II

Dodano po 3 minutach 10 sekundach:
Albertus pisze: 2022-05-29, 08:33 Też uważam że to dobre określenie.
Dobrze oddaje pewien sposób myślenia który wybiera sobie z Ewangelii i z nauczania apostołów i Kościoła to co jest miłe i przyjemne a to co wydaje się trudne i nieprzyjemne odrzuca albo "olewa" albo przerabia i dostosowuje do swoich pożądań i oczekiwań. Właśnie tak że chrześcijaństwo w takim wydaniu staje się podobne do takiego pluszowego misiaczka przytulaska który gdzie nie spojrzeć i dotknąć to wszędzie jest miły i mięciutki.
Tyle tylko że to nie jest prawdziwe chrześcijaństwo. Pluszowym mieczykiem i pluszową tarczą trudno się bronić
I w moim odczuciu to zjawisko może być bardziej niebezpieczne dla Kościoła niż jakieś bezpośrednie ataki ateistów czy innych.
A co jest najbardziej niemiłe, Twoim zdaniem, co odrzuca "pluszowy chrześcijanin"?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 833
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 145 times
Been thanked: 197 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: krystian.zawistowski » 2022-05-29, 09:32

Wiem o tym, z kontekstu dyskusji, która jest o wierze poza Kościołem widzialnym i źródła które wkleiłem to wynika.

Kościół równocześnie widzialny i duchowy nie jest "niewidzialny", bo można zobaczyć widzialną część.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Ekumenizm - czy powinien mieć granice?

Post autor: sądzony » 2022-05-29, 09:39

krystian.zawistowski pisze: 2022-05-29, 09:32 Wiem o tym, z kontekstu dyskusji, która jest o wierze poza Kościołem widzialnym i źródła które wkleiłem to wynika.
Kościół równocześnie widzialny i duchowy nie jest "niewidzialny", bo można zobaczyć widzialną część.
Nie wszyscy znają angielski, a z tego co napisałeś wynikało, że czegoś nie rozumiesz.
Tylko dlatego, że można zobaczyć nie oznacza, że jest "widzialny" lub, że jest w ogóle.
Ale co to ma do rzeczy?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ