Sentymentalny kącik Muzyczny

[Skaza]

Ej no proszę trzymajcie się głównego nurtu tego wątku bo zaczęliście pisać o tak okropnych sprawach, że mi słowo sentymentalny zacznie się jeszcze źle kojarzyć

Ps. Ale dziękuję mimo to za uświadomienie o czym gość śpiewa zazwyczaj, muszę teraz poprawić swoja playlistę i coś usunąć(kogoś)

@Skaza usuniesz go bo jest homo?

Dodano po 19 minutach 14 sekundach:
@skaza już nie będę gadac obiecuje tylko odpiszę @Jozek : wydaje mi się że spiewa o grzechu i że próbował nie grzeszyć .

Oczywiście, że tak. Niech sobie będzie jaki chce być jego sprawa, ale jeśli śpiewałby faktycznie o tym głośno w piosenkach ( Jozek dał nadzieję , że jednak może nie) to nie mam zamiaru odpoczywać muzycznie przy czymś od czego by mnie mdliło. Czasami jednak niewiedza jest błogosławieństwem ale mam tylko ze 2 czy 3 kawałki tego zespołu w ulubionych, więc strata będzie w razie czego niewielka
Spoko siostro wyjaśnijcie to sobie z Jozkiem jeśli musicie, ale potem proszę już wszystkich o dodawanie tylko muzyki bez osobistych historii dziwactw jej wykonawców bo często jestem tutaj na forum tuż po posiłku

[Ciekawa]

Ej no proszę trzymajcie się głównego nurtu tego wątku bo zaczęliście pisać o tak okropnych sprawach, że mi słowo sentymentalny zacznie się jeszcze źle kojarzyć

Ps. Ale dziękuję mimo to za uświadomienie o czym gość śpiewa zazwyczaj, muszę teraz poprawić swoja playlistę i coś usunąć(kogoś)

@Skaza usuniesz go bo jest homo?

Dodano po 19 minutach 14 sekundach:
@skaza już nie będę gadac obiecuje tylko odpiszę @Jozek : wydaje mi się że spiewa o grzechu i że próbował nie grzeszyć .

Oczywiście, że tak. Niech sobie będzie jaki chce być jego sprawa, ale jeśli śpiewałby faktycznie o tym głośno w piosenkach ( Jozek dał nadzieję , że jednak może nie) to nie mam zamiaru odpoczywać muzycznie przy czymś od czego by mnie mdliło. Czasami jednak niewiedza jest błogosławieństwem ale mam tylko ze 2 czy 3 kawałki tego zespołu w ulubionych, więc strata będzie w razie czego niewielka
Spoko siostro wyjaśnijcie to sobie z Jozkiem jeśli musicie, ale potem proszę już wszystkich o dodawanie tylko muzyki bez osobistych historii dziwactw jej wykonawców bo często jestem tutaj na forum tuż po posiłku

Okej, tylko muzyka, ale nad ostatnim zdaniem to ty się lepiej zastanów.

[Skaza]

Ok. Mamy jednak demokrację siostro i każdego może coś gorszyć lub nie, na tym polega właśnie prawdziwa wolność o czym dzisiejszy świat nie chce pamiętać. Mnie takie tematy obrzydzają podobnie jak czytanie o sprawach damsko męskich na każdym kroku. Dlatego sporo wątków na forum unikam i wcale tam nie zaglądam. Są sprawy o których nie powinno się rozmawiać publicznie a zatrzymać je tylko dla siebie. Pozdrawiam

[Ciekawa]

Ok. Mamy jednak demokrację siostro i każdego może coś gorszyć lub nie, na tym polega właśnie prawdziwa wolność o czym dzisiejszy świat nie chce pamiętać. Mnie takie tematy obrzydzają podobnie jak czytanie o sprawach damsko męskich na każdym kroku. Dlatego sporo wątków na forum unikam i wcale tam nie zaglądam. Są sprawy o których nie powinno się rozmawiać publicznie a zatrzymać je tylko dla siebie. Pozdrawiam

Jednak można to wyrazić w mniej obcesowy sposób niż Ty:P

[Lunka]

Wracając do tematu wątku. Na uspokojenie napięcia



Michael Hutchence był chyba jednym z najprzystojniejszych mężczyzn na tej ziemi. Szkoda, że tak szybko odszedł.
A głos

[Ciekawa]

@Lunka a będziesz oglądała Once?

[Skaza]

Ok. Mamy jednak demokrację siostro i każdego może coś gorszyć lub nie, na tym polega właśnie prawdziwa wolność o czym dzisiejszy świat nie chce pamiętać. Mnie takie tematy obrzydzają podobnie jak czytanie o sprawach damsko męskich na każdym kroku. Dlatego sporo wątków na forum unikam i wcale tam nie zaglądam. Są sprawy o których nie powinno się rozmawiać publicznie a zatrzymać je tylko dla siebie. Pozdrawiam

Jednak można to wyrazić w mniej obcesowy sposób niż Ty:P

Masz rację, ale bywam porywczy i nieokrzesany niestety. Do tego naprawdę mam syndrom " słabego żołądka " i jest wiele tematów/scen przy których nie mogę jeść lub mieć pełnego brzucha. Zostawmy to jednak i wróćmy do tematu jak pisała Lunka

A co to Once siostro ?

[Lunka]

@Lunka a będziesz oglądała Once?

Chciałabym. Nie wiem jednak czy udźwignę tyle romantyzmu
Ale chciałabym w teatrze. Ostatnio w Romie byłam.na "Pilotach" ale to dość dawno temu.

[Ciekawa]

Co do tego Pana najprzystojniejszego na Ziemi, to w tym teledysku cieńko, ale za to śpiew bardzo kojarzy mi się z Nickiem Cavem, który jak był młody to elektryzował.JEgo kompan tez niczego sobie. Sorry sorry @Skaza za pisanie:D

[Skaza]

Co do tego Pana najprzystojniejszego na Ziemi, to w tym teledysku cieńko, ale za to śpiew bardzo kojarzy mi się z Nickiem Cavem, który jak był młody to elektryzował.JEgo kompan tez niczego sobie. Sorry sorry @Skaza za pisanie:D

Wybaczam

[Ciekawa]

@Lunka a będziesz oglądała Once?

Chciałabym. Nie wiem jednak czy udźwignę tyle romantyzmu
Ale chciałabym w teatrze. Ostatnio w Romie byłam.na "Pilotach" ale to dość dawno temu.

Tam jest zero romantyzmu. ZERO. To nie jest film romantyczny w takim sensie WCALE. Smutny dość .

[Lunka]

Musical „Once”, najnowsza premiera Teatru Roma to opowieść o samotności, którą bohaterowie próbują przezwyciężyć poprzez muzykę.kameralna historia opowiadająca o spotkaniu dwójki muzyków. Facet i Dziewczyna (nie znamy ich imion) trafiają na siebie przypadkowo w Dublinie. On, rodowity Irlandczyk, jest utalentowanym ulicznym grajkiem, pracującym też jako serwisant odkurzaczy. Ona pochodzi z Czech i jest nie mniej zdolną instrumentalistką. Oboje mają za sobą nieudane związki. Wkrótce połączy ich mocne, choć platoniczne uczucie. Ona zafascynuje się jego piosenkami o byłej dziewczynie, on bezpośredniością nieznajomej.

No widzisz opis mylny jakiś. Ale uczucia jakieś tutaj bija. Może kiedyś obejrze. Nie mam za bardzo z kim, a sama nie lubię takich filmów oglądać. Mąż raczej na ten się nie namówi

[Skaza]

[Ciekawa]

Musical „Once”, najnowsza premiera Teatru Roma to opowieść o samotności, którą bohaterowie próbują przezwyciężyć poprzez muzykę.kameralna historia opowiadająca o spotkaniu dwójki muzyków. Facet i Dziewczyna (nie znamy ich imion) trafiają na siebie przypadkowo w Dublinie. On, rodowity Irlandczyk, jest utalentowanym ulicznym grajkiem, pracującym też jako serwisant odkurzaczy. Ona pochodzi z Czech i jest nie mniej zdolną instrumentalistką. Oboje mają za sobą nieudane związki. Wkrótce połączy ich mocne, choć platoniczne uczucie. Ona zafascynuje się jego piosenkami o byłej dziewczynie, on bezpośredniością nieznajomej.

No widzisz opis mylny jakiś. Ale uczucia jakieś tutaj bija. Może kiedyś obejrze. Nie mam za bardzo z kim, a sama nie lubię takich filmów oglądać. Mąż raczej na ten się nie namówi

Dobry opis, ale romantycznych uniesień tam nie ma. Piosenka dostała Oscara, a oni po filmie zostali parą. Nie są to profesjonalni aktorzy.

[Jozek]

Coekawa, musle ze tu nam Nauru przemycaszasz swoje ideologie pod pretekstem hompseksualizmu jako poptaenosci politycznej.
osobiscie uwazàm i co sam
zauwazylem to sama jastes osoba homoseksualna i prubujesz wplynac na wierzacych by zaakveptowali homoseksualizm jako cos normalnego.