Post
autor: miłośniczka Faustyny » 2021-10-29, 21:25
Weź pod uwagę, że Ty podchodzisz do tego z innej perspektywy, bo piszesz dla obojga małżonków, praktyczne rady dla nich, to wymaga wiedzy psychologicznej. Co innego, gdy czyta to przyszły mąż, a co innego gdy dziewczyny z forum. Po prostu jest to dla nas zabawne, nie ma co ukrywać i tutaj rozumiem Ciekawą, bo mnie także to rozbawiło. Ale jak czytałam kiedyś te rady dla żony to mi się podobały, nie wszystkie, ale większość. Ale gdyby je przeczytał jakiś chłopiec to pewnie by się uśmiał. Więc to na tej zasadzie.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"