Covid - moje chorowanie
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15052
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4235 times
- Been thanked: 2968 times
- Kontakt:
Re: Covid - moje chorowanie
Jozku drogi, ale twój katar trwa góra 8 godzin więc
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Covid - moje chorowanie
Masz racje, zaczal sie ok. 11.00, a skonczyl pol godziny temu.
W sumie 7 h. Starczyly 2 herbatki z dodatkiem.
Musze tylko zrobic test czy to byl katar kowidowy, czy przeziebieniowy.
17tego jade do Polski, wiec musze sie testowac.
Jak bedzie pozytywny, to w Gnieznie dostaniesz wielkie OPR i zazadam odszkodowania, w formie modlitwy, by sie to kichanie na forum nie powtorzylo.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15052
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4235 times
- Been thanked: 2968 times
- Kontakt:
Re: Covid - moje chorowanie
Tak mamy forumowy rekord, co tam forumowy, proponuję forumowe zgłoszenie do Księgi Rekordów Ginesa
najkrócej trwający leczony katar - 7 godzin
najkrócej trwający leczony katar - 7 godzin
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Covid - moje chorowanie
Ty sie smiej, a kolo ciebie zycie chrzescijanskie przelatuje jak duch. ktorego nie zawrocisz, by ponownie pokazal ci to po co przybyl.
Ostatnio zmieniony 2022-02-07, 20:49 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Covid - moje chorowanie
Coś mnie dopadło i nie mam pewności co?Czuje się fatalnie,oby tylko to nie był covid Katar,kaszel,ból wszystkich kości,ogólne osłabienie i zawroty głowy.
Jezu podaj mi rękę
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15052
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4235 times
- Been thanked: 2968 times
- Kontakt:
Re: Covid - moje chorowanie
Wygląda raczej na klasyczną grypę - jesteśmy w jej apogeum - służko, leżenie, wypocenie i wypoczęcie.
Mi po covidzie została chrypa, która nie mija - jak rozmawiam z innymi, to szczęśliwy ja
Mi po covidzie została chrypa, która nie mija - jak rozmawiam z innymi, to szczęśliwy ja
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Covid - moje chorowanie
Ja jeszcze w życiu nie byłam tak chora,temperatura prawie mi nie schodzi,ból głowy taki jak miałam przy wylewie,a oczy tak gorące że ciężko mi je otwierać.Kazdy chalas mi przeszkadza a w pokoju muszę mieć ciemno i tylko mój 10 letni wnuczek zmienia mi mokre ręczniki na czole...
Jezu podaj mi rękę
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4468
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Covid - moje chorowanie
To zadzwońcie po karetkę. Albo chociaż na jakąś teleporadę.majka77 pisze: ↑2022-02-17, 09:24Ja jeszcze w życiu nie byłam tak chora,temperatura prawie mi nie schodzi,ból głowy taki jak miałam przy wylewie,a oczy tak gorące że ciężko mi je otwierać.Kazdy chalas mi przeszkadza a w pokoju muszę mieć ciemno i tylko mój 10 letni wnuczek zmienia mi mokre ręczniki na czole...
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Covid - moje chorowanie
Zatrzywasz leki na gorączkę i ból głowy?majka77 pisze: ↑2022-02-17, 09:24Ja jeszcze w życiu nie byłam tak chora,temperatura prawie mi nie schodzi,ból głowy taki jak miałam przy wylewie,a oczy tak gorące że ciężko mi je otwierać.Kazdy chalas mi przeszkadza a w pokoju muszę mieć ciemno i tylko mój 10 letni wnuczek zmienia mi mokre ręczniki na czole...
Re: Covid - moje chorowanie
lambda pisze: ↑2022-02-18, 05:23Przepraszam że dopiero teraz odpisuje,ale choroba goni chorobę.Tak brałam leki na gorączkę i ból,ale brałam też leki na spanie aby przespać chorobę.majka77 pisze: ↑2022-02-17, 09:24Zatrzywasz leki na gorączkę i ból głowy?lambda pisze: ↑2022-02-16, 15:14Ja jeszcze w życiu nie byłam tak chora,temperatura prawie mi nie schodzi,ból głowy taki jak miałam przy wylewie,a oczy tak gorące że ciężko mi je otwierać.Kazdy chalas mi przeszkadza a w pokoju muszę mieć ciemno i tylko mój 10 letni wnuczek zmienia mi mokre ręczniki na czole...
Jezu podaj mi rękę