Dlaczego dusza ...?

[Dezerter]

Bo ciało mamy za życia a przed śmiercią,
później czekamy na Paruzję i ciał zmartwychwstanie na Sąd ostateczny

Przecież zmarli są poza czasem, to jak czekamy, tam zawsze jest "teraz".

to współczuje tym w czyśćcu
Poza/ponad czasem jest Bóg to wiem na pewno

[greg77]

Bo ciało mamy za życia a przed śmiercią,
później czekamy na Paruzję i ciał zmartwychwstanie na Sąd ostateczny

Przecież zmarli są poza czasem, to jak czekamy, tam zawsze jest "teraz".

to współczuje tym w czyśćcu
Poza/ponad czasem jest Bóg to wiem na pewno

Lekko to tam na pewno nie jest.

[Dezerter]

na pewno skoro tam "zawsze jest teraz "
chyba nie taka jest nauka katolicka
ja znam taką, że czyściec kiedyś się zaczyna, trwa i kończy
a ty nie dajesz nadziei na koniec

[Jozek]

Greg, wkladasz czas tam gdzie go nie ma i wychodza ci dziwne dziwnosci.
Jesli zyjesz w czasie, to nie znaczy ze by to zrozumiec musisz wstawiac czas tam gdzie go nie ma.
Musisz rozgraniczyc te dwie rozne rzeczywistosci i to co ci wychodzi w czasie, nie mozesz wstawiac, czy przekladac na to co jest tam gdzie nie ma czasu.
W rezultacie to mozna by twoje rozumowanie porownac do utozsamiania rzeczywistosci materialnej do imaginacyjnej rzeczywistosci gry komputerowej. To podstawowy blad w logicznym rozumowaniu.

[greg77]

Greg, wkladasz czas tam gdzie go nie ma i wychodza ci dziwne dziwnosci.
Jesli zyjesz w czasie, to nie znaczy ze by to zrozumiec musisz wstawiac czas tam gdzie go nie ma.
Musisz rozgraniczyc te dwie rozne rzeczywistosci i to co ci wychodzi w czasie, nie mozesz wstawiac, czy przekladac na to co jest tam gdzie nie ma czasu.
W rezultacie to mozna by twoje rozumowanie porownac do utozsamiania rzeczywistosci materialnej do imaginacyjnej rzeczywistosci gry komputerowej. To podstawowy blad w logicznym rozumowaniu.

Ciężko się nam będzie dogadać, bo ja uważam że ty wkładasz czas tam gdzie go nie ma.

[Jozek]

W jaki sposob i w ktorym miejscu mojego wpisu wychodza ci takie wnioski?

[Abstract]

@greg77 viewtopic.php?f=42&t=12454

[Quinque]

Na czym polega problem czyśćca? W czyśćcu przebywają święci potrzebujący oczyszczenia

Jako ciało+dusza, czy jako jeszcze sama dusza?

Jako sama dusza

[orzeszku]

Dl mnie sformułowanie, że Bóg jest poza czasem, jest trochę takim wytrychem. Brzmi dobrze, ale czy zwolennicy tego poglądu przemyśleli, co to tak naprawdę oznacza, czy jest to tak naprawdę jedna wielka logiczna zapchajdziura. Można łatwo zamknąć dyskusję stwierdzeniem "Bóg może wszystko" - ale przecież wszechmoc nie oznacza tak naprawdę wielu rzeczy - np. Bóg nie może stworzyć kamienia, którego nie mógłby unieść - logicy to uzasadniają w ten sposób, że jeśli coś Bóg stwarza, to oznacza to, że ma nad tym pełną władzę - nie może więc stworzyć takiego kamienia i nie wyklucza to Jego wszechmocy. Więc czy Bóg może czy nie może funkcjonować poza czasem, jeśli funkcjonowanie oznacza rzeczy i stany następujące kolejno po sobie?

[Abstract]

Bóg nie może stworzyć kamienia, którego nie mógłby unieść

Ja nie mam z tym problemu. Jeśli zakładam, że Bóg jest wszechmogący, każde założenie o możliwości istnienia przedmiotu, który łamie to założenie to błąd logiczny, sprzeczność.

A więc zakładamy, że Bóg może stwarzać wszystko co jest logicznie możliwe. Bo jeśli nie powołamy się na logikę, to odpiszę ci że może stworzyć taki kamień i wówczas nie możesz oczekiwać logicznych wyjaśnień, ponieważ powołałaś się na nielogiczne pytanie, sprzeczność.

Więc czy Bóg może czy nie może funkcjonować poza czasem, jeśli funkcjonowanie oznacza rzeczy i stany następujące kolejno po sobie?

Co rozumiesz pod pojęcie funkcjonowanie Boga?

[Jozek]

Samo okreslenie "funkcjonowanie Boga" to proba nadania Mu wlasciwosci automatu, czy maszyny, ktora funkcjonuje wedlug programu nadanemu przez czlowieka.
(...)

[orzeszku]

Funkcjonowanie po prostu, bez żadnych podtekstów... ROBIENIE RZECZY!

Dodano po 1 minucie 42 sekundach:
@Jozek kim ty w ogóle jesteś by mi sugerować, jak ja traktuję Boga?! Jak nie pojmujesz co mam do przekazania to zmailcz a nie z góry mnie oceniasz! To już była przesada!

[Jozek]

jestem czytelnikiem twoich wypowiedzi.
Jesli masz jakis konkret do przekazania to nie sadze bys nie mogl go opisac-przekazac.
Ja cokolwiek bym nie pisal, potrafie to wyjasnic jesli ktos konkretnie o to zapyta.
Problematyczne sa jedynie pytania ktore nie dotycza tego o czym pisze.
Poza tym, nigdy nie pisze czegos by kogos zle traktowac, tylko po to by wyjasnic ewentualne bledy czy niejasnosci.
Wybacz jesli w mojej wypowiedzi bylo cos co cie dotknelo.

[Dezerter]

Samo okreslenie "funkcjonowanie Boga" to proba nadania Mu wlasciwosci automatu, czy maszyny, ktora funkcjonuje wedlug programu nadanemu przez czlowieka.
(...)

Nie masz racji Jozku
za SJP
funkcjonować

1. pełnić jakąś funkcję; działać, pracować;

Bóg spełnia jakąś funkcję czy działa? np. jako Stwórca, kto utrzymuje świat w istnieniu, kto go stwarza?
Uważaj jak piszesz i czy twoje pisanie rani innych!

[Abstract]

Funkcjonowanie po prostu, bez żadnych podtekstów... ROBIENIE RZECZY!

Jeśli Bóg stworzył czas, musiał znajdować się poza czasem.