Pożegnania, bany, informacje

[Dezerter]

zaszczuliscie go
nie kasuj tego morkej, mam prawo do własnego zdania

Masz prawo i bardzo przykro mi to czytać abi
a innych proszę o niereagowanie ostro na abi wpis, ma widocznie swoje powody i może mieć swoje zdanie, forum to nie komuna

[Gzresznik Upadający]

zaszczuliscie go
nie kasuj tego morkej, mam prawo do własnego zdania

Czym został wg Ciebie zaszczuty?

[Andej]

Kolejna okazja do ogólnoforumowej nawalanki. Lub ciszy. Kiedyś była zasada, że o nieobecnych mówi tylko dobrze lub wcale.

Swoją drogą jestem zniesmaczony. I to nie list Kazika to sprawił. Ale to moja alergia, że tak odbieram.
Teraz może uda się zapomnieć. I kolejny raz pomodlić się w jego intencji.

[Dezerter]

Dziś jeszcze zamknę wątek,
abi nie odpowiadaj -nie ma sensu tego kontynuować, sprawa zamknięta
a każdy niech w swoim sumieniu wyciągnie wnioski dla siebie na przyszłość.

[abi]

ja wyciągnęłam wniosek że też go zaszczułam, bo wszędzie tylko czy kazik to pablito
i już nie mogłam tego czytać

Dodano po 1 minucie 26 sekundach:
i napisałam -"niech @kazik95 napisze że jest tym cholernym pablitem zanim oszaleję"

[Andej]

Dziś jeszcze zamknę wątek,

Knebelek? Bo niesforna hałastra nie opanuje się?
W większości forumowicze są ludźmi dorosłymi. Zaufaj. Wyciszą się.

[tylkojedenpost]

Chciałbym wrzucić tylko jeden post. I już mnie nie ma. Bo wycięcie części tego co napisałem zmienia charakter mojego posta.
Szkoda też że regulamin przewiduje ileś tam poziomów "kar" dla userów a ja załapałem się od razu na najwyższy - permanentny ban
I to bez możliwości obrony, wyjaśnienia, pożegnania się.

Chciałbym podziękować Wam wszystkim za wszelkie dobre słowa, za wszelkie dobre myśli jakie do mnie skierowaliście.

Przepraszam wszystkich, których zraniłem, obraziłem, czy w jakikolwiek sposób czuli dyskomfort z mojego powodu.
Chciałbym tu nadal być i nadal pisać.
Ale ... siła wyższa.
Może tak właśnie miało być?

Trzymajcie poziom. Bo czasy wymagające. A przecież Chrystus ma być nadal zwiastowany.
Serducho

Zadam inne pytanie
czy pisałeś na naszym forum jako Ojciec Pablito ?
Okłamywanie Admina może się dla ciebie bardzo źle skończyć, moja cierpliwość na dzisiaj się skończyła

Moja cierpliwość też już się skończyła.
Rób co chcesz.

Staniesz w Prawdzie, czy nadal się będziesz wił jak wąż w raju
Zadałem pytanie.

Cześć Dez

Postanowiłem odczekać kilka godzin z odpowiedzią żeby nie pisać w emocjach.

w realu można by napisac krótko
online to jednak inne narzedzie i ponieważ brak naszych twarzy i naszej mowy ciała, to trzeba się trochę rozpisać

Naprawdę doceniam to i jestem wdzięczny, że jest to forum i jest przestrzeń do rozmowy na tematy wiary.
Doceniam i jestem wdzięczny za osoby zaangażowane w to forum
Za moderatorów i za Ciebie, że Wam się chciało i chce.
Za autorów wszystkich wartościowych postów.
Za to, że wiele osób otrzymało tu pomoc, pocieszenie, wsparcie, modlitwę.

Niestety, to narzędzie jakim jest komunikacja online jest trudnym narzędziem.
Musimy się zmagać ze wszystkimi trudnościami jakie generuje taka przestrzeń rozmowy.
Podnosi ona bardzo próg wejścia dla osób, które są przyzwyczajone do normalnych rozmów offline.
By dyskutować online i nadal utrzymywać wysokie standardy ucznia Jezusa.

Doświadczyłem tu na forum kilku postów bardzo fajnych, wspierających, budujących.
Doświadczyłem jednak wielu postów, które odbieram jako agresja i złośliwość. Czy mikroagresja i mikrozłośliwość? Mozliwe, że tak.
Niemniej jednak nawet mikrozłosliwość, ale regularna i długotrwała działa jak megazłosliwość. A może nawet jest bardziej dotkliwa.

Jest mi bardzo przykro to powiedzieć, ale od Ciebie również doświadczyłem agresji i zlośliwości.
Na przykład wtedy gdy kilkukrotnie poddałeś w wątpliwość moje chrześcijaństwo.
Na przykład gdy nazywałeś mnie wilkiem czy wężem.
Na przykłąd gdy przeinaczałeś moje posty by łatwiej je było krytykowac.

Jest tu kilku takich użytkowników, którym bardzo łatwo przychodzi agresja i zlośliwość.
[...]

Postarałem się poszukać w internecie opisu tego zjawiska, nie poddałem się lecz zadałem sobie trud i znalazłem.
"Disinhbition online effect", "nasty effect" itd.
W Polskim internecie raczej opisywane po prostu jako hejt czy cybernękanie, cyberprzemoc.
Założyłem nawet wątek na ten temat by uzytkonicy interentu mogli uzywając Google tu trafić i zapoznać się z mechanizmem.
Podałem ciekawy i krótki wykład dr Majewskiej z UJ, który to zjawisko po polsku opisuje
Podałem też przykłady kilku księży, którzy tego doświadczyli.

Chcę też napisać, że niezależnie od tego czy można mi zarzucić kłamstwo czy nie, to nagonka i hejt jaki wygenerowała CiekawaXO i Marek nie są współmierne do potencjalnego zarzutu jaki mi postawili. Nic nie usprawiedliwia wielodniowego nękania, zlosliwości i hejtowania.

Powód jaki zapoczątkował ten hejt wynikał z tego, że nazwałem Ukraińców braćmi a nieświadomy byłem, że jeden z userów ma jakąś rodzinną traumę z tym związaną.
Nawet jednak pisząc to, nie nakazywałem nikomu kochać oprawców.
Zwróciłem tylko uwagę, że Jezus mówił o innych ludizach "bracia" i każdy chrześcijanin, niezaleznie czy Żyd, rosjanin, polak czy ukrainiec jest bratem.
A nauka katolicka idzie dalej i uznaje braterstwo wynikające w ogóle ze stworzenia. Uniwersalne wobec wszystkich ludzi.
Zwróciłem tylko na to uwagę i na fakt, że w modliwtie pańskiej prosimy o przebaczenie i sami przebaczamy.
Niby nic tak niezwykłego, ale wygenerowało jakąś wściekłość Ciekawej na mnie.
Rozpętała burzę nienawiści i hejtu.
Starałem się nie poddawać tej nienawiści i odpisywać łagodnie i rzeczowo.

Wydaje mi się, że nigdy nie napisałem tez niczego co poddawałoby w wątpliwość jakikolwiek dogmat katolicki.
Mozliwe, że poruszałem się czasami w sferze niedodefiniowanej, może poza doktryną, ale nie przypominam sobie abym świadomie pisał coś wbrew doktrynie z intencją przekonania kogoś do herezji.

Dez, Piotrze
Biorąc pod uwagę to co wyżej napisałem.
Biorąc pod uwagę dowody Twojej niechęci wobec mnie. Wszystkie mikrozłośliwości i mikroagresje.
W tej rozmowie na PW jak i publicznie na forum.
To, że nie czuję się bezpiecznie pisząc z Toba i ujawniając jakiekolwiek informacje o sobie.
Postanowiłem nie ujawniać niczego, co dotyczy mojej tożsamości ponad to, co już napisałem.
I tak napisałem już zbyt wiele. I obawiam się, że to obraca się przeciw mnie.
Mam prawo do prywatności i z niego skorzystam.
Jestem kazik95 i proszę - niech Tobie i innym userom to wystarczy.

Doprawdy nie przypominam sobie aby weryfikowano wyznaniową przynależność jakiegokolwiek usera tu na forum.
Co byłoby bardzo uzasadnione biorąc pod uwagę krytykę papieża jaka jest tu bardzo często podnoszona.

Proszę też o przejście do bezstronności w ocenie moich postów.
Proszę o (przynajmniej) reagowanie na wszystkie moje zgłoszenia złośliwości, agresji i hejtu wobec mnie czy kogokolwiek innego.
Wiem, że postów jest czasami kilkaset dziennie i że trudno się w tym połapać. Ale proszę o moderację przynajmniej tych wątków gdzie opisywane są problemy i konflikty między userami.

Jeśli nie ustanie hejt skierowany w moją stronę zamierzam podjąć dalsze kroki.
Ze swojej strony chciałem Cię poinformować, że każdy przejaw agresji, hejtu i złosliwości kogokowliek na forum pod moim adresem jest już od jakiegoś czasu przeze mnie dokumentowany zrzutem ekranu.
W przypadku braku adekwatnej reakcji Moderacji i dalszego tolerowania hejtu a także wpisów podważających autorytet Kościoła zamierzam zgłosić odpowiednim organom Kościoła ten fakt z prośbą o weryfikację słowa "Katolicki" w nagłówku tego Forum.
Zamierzam wówczas również poinformować odpowiednie fundacje zajmujace się problemem hejtu w sieci, youtuberów zajmujacych się tym zagadnieniem itd o nagłośnienie sprawy.

Czytałem historię dyskusji na tym forum i widziałem, że nie jestem pierwszym, który nie mógł się przebić z obroną swojej osoby. Co jakiś czas pojawiają się takie osoby i po jakimś czasie znikają.

Jestem przekonany, że troska o jakoś rozmowy na tym forum przyczyni się do dobra nas wszystkich.
Przestrzeń do rozmowy i wyjaśniania kwestii wiary, edukowania się, rozwoju, jaką jest forum jest bardzo wartościową rzeczą.
Jednakże podjęcie się takiego przedsięwzięcia wymaga zastosowania odpowiednich narzędzi i wysiłków zapewniających bezpieczeństwo użytkownikom forum.
Póki co nie doszło (nie mamy takich informacji) do żadnego samobójstwa z powodu nienawiści jakiej ktoś tutaj doznał.
Chcę jednak zwrócić uwagę i ostrzec, że jeśli nie nastąpi jakaś aktywizacja Moderacji i reagowanie na przejawy nienawiści, to prędzej czy później dojdzie do nieszczęścia.
Starsi wiekiem uzytkownicy interentu są bardziej odporni na te mikrozłośliwości.
Młodsi albo bardziej wrazliwi ludzie jednak odporni już nie są.

Proszę Piotr potraktuj mój post poważnie.
Nie piszę tego aby Ci zrobić przykrość bo zrobiłeś wiele dobrego aby to forum działało. Wielu ludziom pomogłeś. Imię Jezus zostało rozgłoszone.
Weź jednak pod rozwagę to, że taka slużba wymaga odpowiedniego poziomu. I osoby hejtowane gdy odejdą z tego forum będą przez wiele lat pamiętać to, czego tu doswiadczyły.
Być może przesadzam, być może jestem nadwrażliwy.
Ale wolę przesadzać i być nadwrażliwy niż zignorować to co widzę i doprowadzić do czyjejś tragedii.

Z chrześcijańskim pozdrowieniem
współbrat w Jezusie Chrystusie
kazik95

[Dezerter]

Dziękuje Andeju - bardzo pomagasz

[CiekawaXO]

E tam, kolejne manipulacje i półprawdy.
Czas spać.
Dla przypomnienia:
Ciekawa pisze 25 lutego: Kazik przyznaj żeś Pablito
Ciekawa pisze 27 do Marcina, prowodyra bicia piany dalej: daj już spokój, Kazik napisał że RODO i koniec tematu.
2 DNI PÓŻNIEJ!
To jest wielodniowa nagonka?
Raczej wątpię.
Tylko i wyłącznie Abi, Faraon, i nakręcony przez nich Kazik, wydłużali codziennie, codziennie i codziennie, nawet wczoraj i dziś, zamknięty dla mnie temat.
Sami jesteś sobie winni, że było to WIELODNIOWE.
I takie są fakty moi mili:)
Jestem za zamknięciem tego wątku, rozdmuchanego do niebotycznych rozmiarów.

[Andej]

Dziękuje Andeju - bardzo pomagasz

Nie ma za co. Zawsze do usług.

Usiłuję skłonić do refleksji. I do tego, aby każdy sam podjął decyzję o zakończeniu wałkowania. I każdy sam w milczeniu ocenił swoją rolę. I w ciszy.

Albo ciśnienia będzie wzrastać...

[Andej]

Ale wątek, jako taki, jest potrzebny. Nie jest on poświęcony jednej osobie. Ani nie powinien być poświęcony jednej osobie.

Jak sama nazwa wskazuje, służy do umieszczania tu: Pożegnań, banów, informacji. A nie do dyskusji. Nie do przelicytowywania się. Dlatego uważam, ze nie należy go zamykać. Ale korzystać zgodnie z przeznaczeniem.

[Gzresznik Upadający]

@tylkojedenpost
kłopot w tym że zadajać by inni uszanowali twoje odczucia nie szanowałeś odczuć innych, wogóla a wogóle. i reakcja na to byla wd ciebie hejtem .
o ojcu Pablito wiedziano wiecej , to pozwalało traktowac go łagodniej.
" ma jakąś rodzinna traume" - traumę to można mieć po tym jak kolega ci pinezkę na krzesełko postawi a ty na tym sobie siadziesz...

[Hildegarda]

Potraktowałem poważnie te groźby, czy szantaż sam nie wiem i mam to w głębokim poważaniu i po naradzie, jednogłośnie usunęliśmy Kazika vel Ojciec Pablito z forum bez prawa powrotu.

Jeśli ktoś na forum czuje się hejtowany, poniżany, prześladowany itd niech zgłasza to Moderacji
Jeśli my oceniamy - każde zgłoszenie! - i nie reagujemy to znaczy, że wrażliwość tej osoby odstaje od poziomu wrażliwości moderacji tego forum. W związku z powyższym powinien opuścić to forum dla własnego dobra, przepraszamy za gruboskórność.

Pytanie Dezerter czy taki brak delikatności w tym przypadku, był aby na pewno rozsądnym posunięciem i czy na pewno w kwestii moderowania nie ma tutaj nic do zarzucenia? Chodzi o to, czy jeśli Kazik potraktuje poważnie to co napisał, to czy nie znajdzie na forum całej masy postów choćby Markowych, które może potem udostępniać czy to różnym wladzom kościelnym czy innym organizacjom, o których napisał? Albo postów z ostatniej afery, gdzie zarzucano mu różne rzeczy bez udowodnienia tego, a afera została już tak wyolbrzymiona, że przypominało to jakiś cyrk na kółkach, bo facet nie miał przecież ani obowiązku się tłumaczyć ze swojej tożsamości, ani nie łamał regulaminu z tego co rozumiem, a został potraktowany tak jakby był seryjnym mordercą, i nie było tam przecież żadnej konkretnej reakcji moderacji, ani natychmiastowego zatrzymania konfliktu, ani usuwania postów będących oszczerstwami, ani pociągania do odpowiedzialności osób, które różne oszczerstwa rzucały. I nie chodzi mi tu o to, żeby bronić samego Kazika, a o to, żeby dmuchać na zimne i spojrzeć na problem obiektywnie i realnie, bo jeśli są na forum takie wpisy, gdzie było przegięcie i moderacja tam nie działała tak jak należy, to wtedy nie będzie miało znaczenia to jak Wy oceniacie sytuacje, ale to co faktycznie jest na forum i co można upublicznić. Bo mam wrażenie jakby w powyższej dyskusji ten problem został całkowicie pominięty i nikt nie zwraca na to uwagi, że przecież jeśli Kazik się na serio wkurzył, to może faktycznie coś zacząć zgłaszać.

Na innym forum też pojawiła się sytuacja, gdzie mogło dojść nawet do sprawy sądowej, bo nastąpił tak poważny konflikt, że strony zaczęły już wysyłać sobie listy od prawników, a Admin mógł w to również zostać wmieszany, za to, że nie dopilnował porządku i nie działał konkretnie gdy koflikt się rozwijał. Tam akurat admin poważnie potraktował sprawę, stronom konfliktu zakazał ze sobą dyskutować i nawiązywać w różnych wypowiedziach, a pozostałym forumowiczom zakazał nawiązywać do tego konfliktu. Gdy komuś się zdarzyło nawiązać, to posty były definitywnie usuwane, a jeśli ktoś przeginał, to dostawał bana na dłuższy czas. Nie było żadnej stronniczości, dlatego tutaj nic nie można było zarzucić, poza ewentualnym brakiem dopilnowania porządku na forum jeszcze przed wprowadzeniem tych zasad, gdy konflikt się rozwijał.

[CiekawaXO]

Absolutnie co do ostatniej afery,nie znajdzie się nic, co mogłoby wpłynąć na forum. Dowody - mam aż nadto, ładnie posegregowane. Także - proszę bardzo, można iść do sądu.
Dlatego się nie przyznał, bo wie jaka jest prawda
Hildzia - tu nie chodziło o tożsamość, mów mi kim jesteś natychmiast!
A o kłamstwo - tobie kłamstwa nie przeszkadzają, mi tak.W momencie moralizowania i najeżdżania na Gzresznika, już nie wytrzymałam. Po prostu mi chcesz narzucić, że przeszkadzać mi nie powinny.
Zamknijcie ten wątek, bo to dalej trwa...
Bez sensu. Piszesz o braku delikatności-twoim zdaniem. Moim adekwatne za reagowanie.

Dyskomfort, że ktoś nas zaczepia, jest w naszym odczuciu niemiły, wkurza nas codziennie, jak tu przywołałaś Marka-bycie niemiłym, to nie jest Hejt. Bo w hejcie, ważne są intencje. Zrozumcie to w końcu! Opcja ignor - ja używam, jak potrzebuje odpocząć od jakiejś osoby
Zrobię osobny temat o hejcie, czym się różni od krytyki, bo chyba trzeba kilku przeszkolić.
Hejt też trzeba udowodnić, bo jest złamaniem Prawa RP. Hejter nie kończy wątku po dwóch dniach!
(...)

[Andej]

Skoro tylko i aż dwie osoby są zainteresowane ciągnięciem tematu, to może przenieście to na korespondencję pw?