Szczęść Boże!
Byłem na jarmarku z koleżanką i kupiłem jej grzane wino. 18 lat skończy ona jednak za kilka miesięcy.
Czy kupując to wino popełniłem grzech ciężki? (prawdopodobnie i tak by jej sprzedali)
Wino
- Efezjan
- Super gaduła
- Posty: 1161
- Rejestracja: 15 kwie 2017
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: Chorzów
- Wyznanie: Ateista
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 243 times
Re: Wino
Grzech popełniłeś niewątpliwie - rozpijanie nieletnich, a czy ciężki? Jeśli ona się upiła i jej zaszkodziło to ciężki, a jak nie to lekki.
Nie wiadomo, czy by jej sprzedali... W przypadku wątpliwości nie wołają w sklepach o dowód osobisty?
Nie wiadomo, czy by jej sprzedali... W przypadku wątpliwości nie wołają w sklepach o dowód osobisty?
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Wino
To nie jest grzech ciężki, 18 to wiek dorosłego w sposób umowny prawnie, nie konkretnie przykazań Bożych, dopóki jest na utrzymaniu i pod dachem rodziców w jakiś sposób jest zależna decyzyjnie od opiekunów.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1419
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 545 times
- Been thanked: 785 times
Re: Wino
Myślę, że nie było to zbyt fortunny prezent, ale grzechu bym się w tym nie dopatrywał - pod warunkiem, że nie nastąpiło po tym jakieś upicie. Z tego co wiem, młodzież przy bierzmowaniu ślubuje teraz wstrzemięźliwość od alkoholu do 18 roku życia, ale butelkę można przecież zachować na czas dorosłości.
Nie jestem zwolennikiem wchodzenia w dorosłość z alkoholem, ale też nie przesadzałbym z obciążaniem się wielką winą przy samym darowaniu butelki - zwłaszcza, że możesz swoje obawy wyrazić wobec tejże koleżanki i będzie to wtedy fajna okazja do pogłębionej rozmowy na ten temat. Bo przecież dawanie alkoholu nie tylko jest problemem wobec nieletnich. Kiedyś podarowałem koniak koledze w pracy, a później się okazało, że jest ukrytym alkoholikiem. Miałem wielkie wyrzuty sumienia i teraz wolę już nikomu nie dawać w prezencie żadnego alkoholu.
Nie jestem zwolennikiem wchodzenia w dorosłość z alkoholem, ale też nie przesadzałbym z obciążaniem się wielką winą przy samym darowaniu butelki - zwłaszcza, że możesz swoje obawy wyrazić wobec tejże koleżanki i będzie to wtedy fajna okazja do pogłębionej rozmowy na ten temat. Bo przecież dawanie alkoholu nie tylko jest problemem wobec nieletnich. Kiedyś podarowałem koniak koledze w pracy, a później się okazało, że jest ukrytym alkoholikiem. Miałem wielkie wyrzuty sumienia i teraz wolę już nikomu nie dawać w prezencie żadnego alkoholu.
Ostatnio zmieniony 2021-12-19, 09:47 przez AdamS., łącznie zmieniany 1 raz.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Wino
Nie popełniłeś grzechu. 18 lat to granicą umowna.Gal Anonim pisze: ↑2021-12-18, 22:46 Szczęść Boże!
Byłem na jarmarku z koleżanką i kupiłem jej grzane wino. 18 lat skończy ona jednak za kilka miesięcy.
Czy kupując to wino popełniłem grzech ciężki? (prawdopodobnie i tak by jej sprzedali)
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19099
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2631 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Wino
Jest jeden haczyk - jeśli kupując jej wino, sądziłeś błędnie, ze to grzech ciężki (wątpię by tak było...) to może to być grzech.
ALe generalnie zgadzam się z przedmówcami.
ALe generalnie zgadzam się z przedmówcami.