Wiem, że to pytanie na forum już pewnie dużo razy się pojawiało, ale cały czas mnie męczą myśli na ten temat.
Otóż wzwód i podniecenie to normalne reakcję organizmu, jeśli się ich celowo nie wywołuje i nie podtrzymuje, no to to wiem, ale jakby jak rozpoznać co było celowe i co nie i jak to odrzucać. Np ostatnio zaczęły mnie nachodzić nieczyste myśli i wystąpił wzwod, ale ja sobię w myślach mowiłem „nie chce tego Panie, zabierze to ode mnie”. No po prostu nie chciałem tego. Czy to w taki sposób należy robić? Nie wiem sam
Dzieki
Skrupuły i wątpliwości
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14999
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2958 times
- Kontakt:
Re: Skrupuły i wątpliwości
Przywołanie Boga w takiej sytuacji to dobry sposób na przerwanie grzesznej drogi na, którą wchodzisz. Sama reakcja organizmu jest obojętna moralnie, to tak jak z zaczerwienieniem się na twarzy. Dopiero podążenie za bodźcem (piękna dziewczyna w mini, zdjęcie, film, myśl o...) świadome i dobrowolne powoduje, że grzeszysz.
Jak mnie nachodzą takie myśli to napominam sam siebie:
hej ! Dezerter a co to za myśli?! - nie idź tą drogą bo grzeszysz!
ale nie każdy jest dla siebie autorytetem - dlatego przywołanie Boga skutecznie oddala takie myśli
Jak mnie nachodzą takie myśli to napominam sam siebie:
hej ! Dezerter a co to za myśli?! - nie idź tą drogą bo grzeszysz!
ale nie każdy jest dla siebie autorytetem - dlatego przywołanie Boga skutecznie oddala takie myśli
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.