Ale dlaczego zakładasz, że nic z tego nie będzie? Skąd to wiesz?
Gdyby powtórzyć wczorajszy dzień, to wszystkie Twoje decyzje byłyby takie same, czy być może niektóre byłyby pomimo tych samych okoliczności zupełnie inne?
Dlaczego mnie o to pytasz, skoro ja nie mam wpływu na odpowiedź tylko determinanty którą ją kształtują? Jestem zwolennikiem wolnej woli, dlaczego? Ponieważ zostałem do tego zdeterminowany. Oczywiście piszę to idąc twoim tokiem myślenia.
Uważam że determinanty mają wpływ na nasze decyzje, ale ostatni głos ma wolna wola. Dlatego prawo skazuje przestępców za czyny wynikające z ich woli, a nie jej braku. Ponieważ jeśli to nie my mamy ostatni głos co do zarządzania determinantami to wszystkie nasze decyzje podejmowane są automatycznie, wówczas nie powinniśmy odbywać kary, bo determinanty są niezależne od nas, nasze jestestwo nie istnieje, jesteśmy więźniami doświadczenia i odgórnie ustalonych mechanizmów postępowania.
Rzecz nie w powtarzaniu lub nie. Jeśli jesteśmy zdeterminowani, żadne decyzje - wcześniejsze czy w powtarzanej sytuacji - nie mają znaczenia. Więcej: de facto ich nie ma w dosłownym znaczeniu tego słowa.
Ale ku zdziwieniu ciągle są kontynuowane. Jeśli wszechświat jest zdeterminowany, nieistotne jest czy będę milczał czy mówił, czy będę powoływał się na logikę czy też nie, wszystko co ma się stać i tak się stanie. Co ciekawe determiniści rozumieją determinizm u siebie, ale u rozmówcy już nie. Szukają uzasadnienia odmiennych twierdzeń nie rozumiejąc, że owe twierdzenia są wynikową determinacji, a całe uzasadnienie jest nieistotne, ponieważ i ono jest zdeterminowane.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-01-06, 20:22 Rzecz nie w powtarzaniu lub nie. Jeśli jesteśmy zdeterminowani, żadne decyzje - wcześniejsze czy w powtarzanej sytuacji - nie mają znaczenia. Więcej: de facto ich nie ma w dosłownym znaczeniu tego słowa.
Ergo - żadne dyskusje nie mają sensu.
Czy ktoś już naukowo udowodnił, że istota z "wolną wolą" podejmuje swoje decyzje dlatego, że tak chce, a nie dlatego, że musi, czy pozostajemy nadal na etapie wiary w to zjawisko, bo bardzo chcemy, żeby tak było?Albertus pisze: ↑2022-01-01, 20:32 Chodzi o to że wolna istota to taka która podejmuje swoje decyzje z jakichś przyczyn których nie musimy znać dlatego że tak chce i zdecyduje a nie dlatego że została stworzona w taki a nie inny sposób bo wtedy oznaczałoby że nie jest wolna tylko zdeterminowana w swoich decyzjach tym jak została stworzona.
Np. mnie taka dyskusja zupełnie nie ciekawi. Bo jakie to właściwie ma znaczenie i po co się koncentrować na szatanie? Po prostu nie ma o kim rozmawiać, ani to budujące, ani potrzebne.omikron pisze: ↑2022-01-08, 18:15 Swoją drogą, nie wydaje się Wam dziwnie, że to głównie mężczyźni są "zdeterminowani" do takich dyskusji? Nie widzę tutaj kobiet. Statystycznie około połowy dyskutantów w tym wątku to powinny być kobiety. A nie ma ani jednej jeśli się nie mylę. Jak to sobie tłumaczycie?
Nic nie wiem o tym jak Bóg stwarzał aniołyomikron pisze: ↑2022-01-08, 18:05Czy ktoś już naukowo udowodnił, że istota z "wolną wolą" podejmuje swoje decyzje dlatego, że tak chce, a nie dlatego, że musi, czy pozostajemy nadal na etapie wiary w to zjawisko, bo bardzo chcemy, żeby tak było?Albertus pisze: ↑2022-01-01, 20:32 Chodzi o to że wolna istota to taka która podejmuje swoje decyzje z jakichś przyczyn których nie musimy znać dlatego że tak chce i zdecyduje a nie dlatego że została stworzona w taki a nie inny sposób bo wtedy oznaczałoby że nie jest wolna tylko zdeterminowana w swoich decyzjach tym jak została stworzona.
Zadam teraz ważne (moim skromnym zdaniem) pytanie:
Gdyby Bóg stworzył wszystkie anioły jako identyczne "powielone" kopie, to wszystkie postąpiłyby tak samo, czy niektóre z nich mogłyby upaść, a inne pozostałyby wierne Bogu?
Jak myślicie? Od razu zastrzegam, że przykład ludzkich bliźniąt nie jest tutaj odpowiedni, ponieważ bliźnięta nie są nigdy identyczne pod każdym względem (czyli co do jednego kwanta energii), natomiast Bóg, gdyby chciał, faktycznie mógłby stworzyć istoty pod każdym względem identyczne.
Macie jakieś własne zdanie na ten temat, czy zasłonicie się pretekstem, że "gdybanie" Was nie interesuje?
Ja niestety bardzo lubię robić takie "eksperymenty myślowe" - ciekawe czy to jest zdeterminowane.
Czyli jednak uważasz, że "doświadczenie życiowe" ma wpływ na podejmowanie decyzji, które wynikają z "wolnej woli"?
Ktoś cię zmusza do podejmowania decyzji, to może powiadom odpowiednie instytucje.omikron pisze: Czy ktoś już naukowo udowodnił, że istota z "wolną wolą" podejmuje swoje decyzje dlatego, że tak chce, a nie dlatego, że musi, czy pozostajemy nadal na etapie wiary w to zjawisko, bo bardzo chcemy, żeby tak było?
Na forum też powinny być parytety? Jak dla mnie to nie ma nic wspólnego ze statystykąomikron pisze:Swoją drogą, nie wydaje się Wam dziwnie, że to głównie mężczyźni są "zdeterminowani" do takich dyskusji? Nie widzę tutaj kobiet. Statystycznie około połowy dyskutantów w tym wątku to powinny być kobiety. A nie ma ani jednej jeśli się nie mylę. Jak to sobie tłumaczycie?
Albo udajesz albo nie masz zielonego pojęcia o czym dyskutujesz. Nie wiem jak można jedno przeciwstawiać drugiemu?omikron pisze: Ojciec molestuje seksualnie swoją córkę tak długo, aż w końcu ona popełnia samobójstwo.
Czy zrobiła to z wolnej woli, czy z powodu "doświadczenia życiowego"?