Proszę o kierunkowskaz :(
Proszę o kierunkowskaz :(
Witam, mam od pewnego czasu taki problem, że wydaje mi się, że nie jestem mądry dostatecznie.
Męczy mnie to że staram się być mądry "na siłę" , kiedyś olałem sobię naukę , dzisiaj sobie radzę nawet w miarę, lecz mam w sobie takie coś , że chciałbym być mądrzejszy niż jestem teraz, chciałbym móc zapamiętywać więcej , lepiej się uczyć. Ciągle szukam jakiś technik uczenia się później próbuje , zniechęcam się , mówię sobie że one mi nie pomagają i zamartwiam się. I tak w kółko , szukam i nic. Proszę z całego serca o to by podpowiedzeć jak się modlić aby znaleźć ukojenie, chciałbym być mądry i wiedzieć więcej i więcej każdego dnia , zapamiętywać łatwiej lecz domyślam się że jest to niemożliwe, te ciągłe myślenie o tym mnie przytłacza i wprowadza mnie w złe samopoczucie. Czy podpowie ktoś jak się modlić aby Dobry nasz Pan Bóg zabrał mi to? Jak uświadomić sobie że naprawdę jestem w stanie się dobrze uczyć , zapamiętywać oraz być mądrym lecz nie szukać zgubnie i nie myśleć źle o sobię? Proszę o pomoc . Bóg zapłać . Amen
Męczy mnie to że staram się być mądry "na siłę" , kiedyś olałem sobię naukę , dzisiaj sobie radzę nawet w miarę, lecz mam w sobie takie coś , że chciałbym być mądrzejszy niż jestem teraz, chciałbym móc zapamiętywać więcej , lepiej się uczyć. Ciągle szukam jakiś technik uczenia się później próbuje , zniechęcam się , mówię sobie że one mi nie pomagają i zamartwiam się. I tak w kółko , szukam i nic. Proszę z całego serca o to by podpowiedzeć jak się modlić aby znaleźć ukojenie, chciałbym być mądry i wiedzieć więcej i więcej każdego dnia , zapamiętywać łatwiej lecz domyślam się że jest to niemożliwe, te ciągłe myślenie o tym mnie przytłacza i wprowadza mnie w złe samopoczucie. Czy podpowie ktoś jak się modlić aby Dobry nasz Pan Bóg zabrał mi to? Jak uświadomić sobie że naprawdę jestem w stanie się dobrze uczyć , zapamiętywać oraz być mądrym lecz nie szukać zgubnie i nie myśleć źle o sobię? Proszę o pomoc . Bóg zapłać . Amen
Re: Proszę o kierunkowskaz :(
W tym sensie że chciałbym np. Ucząc się czegoś , zapamiętać to szybko żeby być coraz to lepszym w danej dziedznie. Uczę się o rzeczy x , chcę ją odrazu zapamiętać lecz wydaje mi się że ją zapominam , później sobię ją przypomnę i znowu zapominam . Ogólnie to chciałbym się rozwijać wszechstronnie , bardzo lubię informatykę i chciałbym być z niej coraz lepszy ale wydaje mi się że nic nie potrafię i jak czegoś się uczę to odrazu to zapominam a poźniej zazdroszczę tym co mają taką wiedzę i wogólę. Nawet chciałbym żebym jak czytam Pismo Święte to zrozumieć je i pózniej móc przez to mówić Ludziom o Panu Bogu , w skrócie wydaje mi się że cokolwiek przeczytam to zaraz mi to wyparowywuje z głowy i wmawiam sobię że jestem niemądry i nie potrafie nic zapamiętać i to mnie dołuje
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2533
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 407 times
Re: Proszę o kierunkowskaz :(
cysiu o strachu przed zapominaniem nie zapominasz . Poczytaj o pamięci długotrwałej i krótkotrwałej. Zastanów się skąd bierzesz wzorce co do tempa swojego rozwoju w danej dziedzinie. Módl się o mądrość i rozeznania w tym co cię trapi, zwalniając tempo opanujesz strach. Kontrolując strach będziesz optymalizował tempo.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
Re: Proszę o kierunkowskaz :(
Dziękuje z całego serca, wezmę to do siebię. Mam nadzieję że uda mi się wkońcu przemóc to . Bóg zapłaćAbstract pisze: ↑2022-01-01, 21:32 cysiu o strachu przed zapominaniem nie zapominasz . Poczytaj o pamięci długotrwałej i krótkotrwałej. Zastanów się skąd bierzesz wzorce co do tempa swojego rozwoju w danej dziedzinie. Módl się o mądrość i rozeznania w tym co cię trapi, zwalniając tempo opanujesz strach. Kontrolując strach będziesz optymalizował tempo.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1417
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 543 times
- Been thanked: 781 times
Re: Proszę o kierunkowskaz :(
MĄDROŚĆ to nie to samo co WIEDZA (w której faktycznie chodzi o zapamiętywanie). To nawet nie to samo, co INTELIGENCJA (która opiera się na kojarzeniu tego, co się przyswoiło w celu osiągania nowych rozwiązań). Mądrość to umiejętność właściwego WYBORU, czyli dar rozeznania i właściwego korzystania z WOLNEJ WOLI. Właśnie dlatego mądrość jest absolutnie wolna od konieczności zapamiętywania, a nawet od sprawności kojarzenia. Prosty, nieuczony człowiek może był o niebo mądrzejszy od profesora renomowanej uczelni.
Myślę, że przede wszystkim powinieneś się pozbyć narzuconej sobie presji, aby stać się mądrym, bo wtedy działa to w drugą stronę. Człowiek mądry musi najpierw oczyścić się z pragnień, by w czymkolwiek kogoś przewyższać - musi więc w pierwszej kolejności pracować nad pokorą. Dalej mądrość wymaga wyzbycia się pożądania wiedzy. Człowiek mądry nie musi wiedzieć - wystarczy, że będzie otwarty na przepływ łaski Bożej.
Opiszę tu może moje bardzo osobiste doświadczenie, że dopiero wtedy, gdy czuję się głupi, gdy pozwolę się prowadzić Bogu po bezdrożach moich myśli, wtedy nagle czuję przypływ myśli, które nazwałbym mądrością - ale ona NIE JEST MOJA - to jakby rzeka, która nagle zaczyna płynąć, niczym Nil, przez jałową pustynię mojego ducha, użyźniając piaski i dając wzrost roślinom. Dlatego wiem, że mądrość jest DAREM, nie wypracowanym produktem moich wysiłków.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4447
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Proszę o kierunkowskaz :(
Wiesz, może problem z nauką jest powiązany z nadmierną presją, jaką sam sobie narzucasz? Jeśli za dużo od siebie wymagasz i jeszcze stresujesz się, że musisz te nadmierne wymagania spełnić to napędza frustrację i smutek. A może zamiast szukać technik uczenia się, to zastanów się w jakich warunkach lubisz się uczyć. Co Ci pomaga, co uspokaja? Nie stresuj się, że wypróbowane techniki nie pomagają, bo może one po prostu nie są dobre dla Ciebie. Np. we wszelkich poradnikach jest napisane, żeby uczyć się w ciszy i spokoju. A ja nie mogę się tak uczyć- muszę mieć zamieszanie wokół, muzykę albo oglądać jednocześnie film. Lubię też opowiadać innym osobom o tym, czego się uczę i inne dziwne sposoby, których w poradnikach raczej nie ma. Więc znajdź coś dla siebie, coś, co sprawia Ci radość przy nauce, a nie tylko to, co piszą naukowcy, że powinieneś. Bo może potrzebujesz innych metod. I przede wszystkim nie wmawiaj sobie, że:
Jesteś inteligentny, to, co napisałeś o tym świadczy, jednak zapewne wymogi jakie sobie stawiasz są zbyt duże. Nasza pamięć ma ograniczenia, jeśli starasz się zapamiętać zbyt dużo i stresujesz się, i przejmujesz się, że Ci się nie udaje, to skutkuje wyczerpaniem, zniechęceniem.
Bo jeśli koncentrujesz się tylko na tym, żeby Bóg coś zabrał, to nie zauważasz tych łask, jakie On chciałby Ci dać. Więc może zamiast prosić, by coś odebrał, poproś, by dał Ci to, co On chce dać? Bo to może być o wiele lepsze niż tylko pozbycie się problemu. Ale oczywiście o zabranie problemu też jak najbardziej można się modlić. I nie poddawaj się, nie zniechęcaj, bo może masz teraz trudności z koncentracją i potrzeba czasu, żeby te trudności minęły, nie oczekuj, że nagle wszystko się zmieni, po prostu próbuj uczyć się na spokojnie, tak, jak chcesz.
To jest po prostu niska samoocena, a nie prawda.
Jesteś inteligentny, to, co napisałeś o tym świadczy, jednak zapewne wymogi jakie sobie stawiasz są zbyt duże. Nasza pamięć ma ograniczenia, jeśli starasz się zapamiętać zbyt dużo i stresujesz się, i przejmujesz się, że Ci się nie udaje, to skutkuje wyczerpaniem, zniechęceniem.
Nie ma jednego idealnego sposobu. Modlitwa to spotkanie z Bogiem, módl się tak, jak chcesz, tak, jak czujesz. Może zamiast starania się, żeby Bóg to zabrał, po prostu proś Go o pomoc, żeby był przy Tobie, pomagał. Ja czasem w trakcie nauki, albo przed, modlę się z prośbą o pomoc. Zwłaszcza jak jestem wściekła, że totalnie mi coś nie wychodzi.
Bo jeśli koncentrujesz się tylko na tym, żeby Bóg coś zabrał, to nie zauważasz tych łask, jakie On chciałby Ci dać. Więc może zamiast prosić, by coś odebrał, poproś, by dał Ci to, co On chce dać? Bo to może być o wiele lepsze niż tylko pozbycie się problemu. Ale oczywiście o zabranie problemu też jak najbardziej można się modlić. I nie poddawaj się, nie zniechęcaj, bo może masz teraz trudności z koncentracją i potrzeba czasu, żeby te trudności minęły, nie oczekuj, że nagle wszystko się zmieni, po prostu próbuj uczyć się na spokojnie, tak, jak chcesz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19048
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2620 times
- Been thanked: 4634 times
- Kontakt:
Re: Proszę o kierunkowskaz :(
Wydaje mi się, że to są objawy nerwicy związanej z nauką. SKontaktuj się ze specjalistą, koniecznie.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Proszę o kierunkowskaz :(
Ja może podchwycę wątek zazdrości w stosunku do ludzi o większej wiedzy, bo w tej kwestii mam trochę doświadczenia.
Zanim zaczniesz porównywać się z drugim człowiekiem, zawsze musisz zastanowić się, czy w ogóle to porównanie jest sprawiedliwe. Nie wiem, ile masz lat, ale jeżeli jesteś na przykład licealistą, nie ma nic dziwnego w tym, że osoba, która ma tytuł doktora w danej dziedzinie, wie więcej od Ciebie. Wiedza ma to do siebie, że nie pojawia się w jeden dzień - to efekt długiej i wytrwałej pracy. Dlatego właśnie licealista nie może porównywać się z doktorem - przecież jeżeli ktoś ma doktorat, oznacza że ma za sobą lata studiów, doświadczenia, setki godzin spędzonych nad książkami i wykładami itp.
Pamięć też można ćwiczyć i o nią dbać. Warto też przyjrzeć się swojemu stylowi życia - wysypianie się i sensowna dieta dostarczająca mózgowi potrzebnych składników może pomóc.
A na pocieszenie - uświadomienie sobie swojej niewiedzy to pierwszy krok do zdobywania wiedzy.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)