Masturbacja nastolatków

ODPOWIEDZ
kp_787
Przybysz
Przybysz
Posty: 4
Rejestracja: 2 sty 2022

Masturbacja nastolatków

Post autor: kp_787 » 2022-01-02, 19:43

Cześć, wybaczcie mi jeśli piszę to w złym miejscu Ale jestem tu nowy i dosłownie przed chwilą założyłem konto. Domyślam się że twn temat był już tu poruszany ale postanowiłem również opisać swoją sytuację. Mam 14 lat i kocham Boga Ale moim problemem jest masturbacja. Staram się nie grzeszyć ale nie mogę sobie z tym poradzić. Chodzę w każdą niedzielę i święto do Kościoła a czasem nawet częściej gdy mam jakiś problem i chcę poprosić Boga o pomoc. Jestem dość mocno związany z chrześcijaństwem i rzadko popełniam grzechy ciężkie jednak Masturbacja i nieczyste myśli, fantazje to coś z czym faktycznie mam problem. Staram się tego nie robić Ale poniekąd jest to silniejsze ode mnie. Bardzo zależy mi na tym żeby często przyjmować Eucharystię a to jest naprawdę przeszkodą, przez to spowiadam się średnio co tydzień, góra dwa. Czasem poprostu mój popęd jest silniejszy ode mnie i robię to wbrew sobie. Czy zatem to wciąż grzech ciężki? Słyszałem że grzech ciężki musi być z własnej woli a tutaj... ciężko o takiej mówić. Być może to uzależnienie a być może oznaki dojrzewania Ale czy muszę chodzić do spowiedzi za każdym razem gdy to zrobię jeśli chcę przyjąć sakrament Eucharystii? Słyszałem że odpowiednim sposobem na wyładowanie popędu jest robienie tego z żoną, ale No cóż... mam 14 lat i raczej o małżeństwie nie ma tutaj mowy. Naprawdę staram się z tym walczyć Ale często upadam i jest to moja jedyna blokada do trwania w Chrystusie a bardzo zależy mi na przyjmowaniu Komunii oraz na przyjaźni z Bogiem. Czy zatem wciąż jest to grzech ciężki i muszę się z tego spowiadać za każdym razem?


Z góry bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1708
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 343 times

Re: Masturbacja nastolatków

Post autor: Morkej » 2022-01-02, 20:15

kp_787 pisze: 2022-01-02, 19:43 Cześć, wybaczcie mi jeśli piszę to w złym miejscu Ale jestem tu nowy i dosłownie przed chwilą założyłem konto. Domyślam się że twn temat był już tu poruszany ale postanowiłem również opisać swoją sytuację. Mam 14 lat i kocham Boga Ale moim problemem jest masturbacja. Staram się nie grzeszyć ale nie mogę sobie z tym poradzić. Chodzę w każdą niedzielę i święto do Kościoła a czasem nawet częściej gdy mam jakiś problem i chcę poprosić Boga o pomoc. Jestem dość mocno związany z chrześcijaństwem i rzadko popełniam grzechy ciężkie jednak Masturbacja i nieczyste myśli, fantazje to coś z czym faktycznie mam problem. Staram się tego nie robić Ale poniekąd jest to silniejsze ode mnie. Bardzo zależy mi na tym żeby często przyjmować Eucharystię a to jest naprawdę przeszkodą, przez to spowiadam się średnio co tydzień, góra dwa. Czasem poprostu mój popęd jest silniejszy ode mnie i robię to wbrew sobie. Czy zatem to wciąż grzech ciężki? Słyszałem że grzech ciężki musi być z własnej woli a tutaj... ciężko o takiej mówić. Być może to uzależnienie a być może oznaki dojrzewania Ale czy muszę chodzić do spowiedzi za każdym razem gdy to zrobię jeśli chcę przyjąć sakrament Eucharystii? Słyszałem że odpowiednim sposobem na wyładowanie popędu jest robienie tego z żoną, ale No cóż... mam 14 lat i raczej o małżeństwie nie ma tutaj mowy. Naprawdę staram się z tym walczyć Ale często upadam i jest to moja jedyna blokada do trwania w Chrystusie a bardzo zależy mi na przyjmowaniu Komunii oraz na przyjaźni z Bogiem. Czy zatem wciąż jest to grzech ciężki i muszę się z tego spowiadać za każdym razem?
Zacznę od tego, że jesteś bardzo dojrzały jak na ten wiek. Istotne jest to, że widzisz w tym wszystkim coś niewłaściwego i chcesz to zmienić. Musisz wiedzieć również, że niezależnie od tego, ile razy upadasz, to Bóg nie zmienia stosunku wobec Ciebie. Kocha Cię i chce dla Ciebie jak najlepiej.

Z takiej rady dla Ciebie mogę powiedzieć, że znalezienie sobie stałego spowiednika będzie dobrym rozwiązaniem. Uwierz mi, że wiele Ci to może pomóc (nie patrz na to, że jesteś młody), a sam spowiednik będzie mógł - znając Ciebie i Twoją sytuację - pomagać Ci i dawać wskazówki.
Zastanów się również, co konkretnie może wywoływać u Ciebie emocje, które popychają w stronę masturbacji, np. stres. Trzeba starać się wtedy ich unikać. Poza tym realizowanie swojego hobby, uprawianie sportu itd. Pomaga w walce z tym problemem.

I ważna sprawa - nie traktuj seksualności jako czegoś złego, co popycha nas do grzechu. Seksualność jest darem, którą oczywiście trzeba starać się poprawnie rozumieć, ponieważ istnieją jej wypaczenia, ale sama nie jest czymś negatywnym, co powinno się unikać. Jesteś dość młody, więc wzrost uwagi w tej sferze jest naturalny. Trzeba starać się ją ustawić tylko na właściwy tor.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 526 times
Been thanked: 757 times

Re: Masturbacja nastolatków

Post autor: AdamS. » 2022-01-02, 22:31

kp_787 pisze: 2022-01-02, 19:43 Słyszałem że grzech ciężki musi być z własnej woli a tutaj... ciężko o takiej mówić. Być może to uzależnienie a być może oznaki dojrzewania Ale czy muszę chodzić do spowiedzi za każdym razem gdy to zrobię jeśli chcę przyjąć sakrament Eucharystii? Słyszałem że odpowiednim sposobem na wyładowanie popędu jest robienie tego z żoną, ale No cóż... mam 14 lat i raczej o małżeństwie nie ma tutaj mowy. Naprawdę staram się z tym walczyć Ale często upadam i jest to moja jedyna blokada do trwania w Chrystusie a bardzo zależy mi na przyjmowaniu Komunii oraz na przyjaźni z Bogiem. Czy zatem wciąż jest to grzech ciężki i muszę się z tego spowiadać za każdym razem?
To prawda, że skala grzechu zależy od stopnia WOLNEJ woli, czyli np. osoba niepełnosprawna intelektualnie lub uzależniona ma inną wagę grzechu niż ktoś w pełni świadomie i dobrowolnie podejmujący grzeszną decyzję. Jednak nie kalkulowałbym na Twoim miejscu, czy to jest grzech ciężki czy mniejszej wagi. Grzech jest grzechem i trzeba go wyznać, trzeba też za niego żałować. Podziwiam Twoją postawę i wierzę, że przejdziesz ten najtrudniejszy okres zwycięsko (wierz mi, to czas szczególnej próby - później będzie łatwiej) - a upadki są również po to, by nauczyć się walczyć ze słabościami, zachowując pokorę - również w innych kwestiach duchowych. Przyjmij to więc jako osobistą szkołę ćwiczenia się w silnej woli (a przecież każde ćwiczenie polega na popełnianiu błędów). I co ważne - nie demonizuj upadków, by nie zrezygnować z walki.

Problem masturbacji w Twoim wieku jest procesem związanym z burzą hormonów, a także z licznymi napięciami emocjonalnymi. Stosowne byłoby więc spróbowanie aktywności, która by rozładowywała Twoje emocje i siły fizyczne. Może to być sport albo inna pasja związana z aktywnością ruchową (może piłka nożna lub jakaś sztuka walki?) - coś, co daje adrenalinę i jednocześnie mocne poczucie satysfakcji. Dla rozładowania napięć fizycznych możesz spróbować biegów, a w przypadku silnych napięć emocjonalnych - np. strzelectwa (łucznictwo lub broń ASG - bezpieczna i bez zezwolenia, a daje sporo satysfakcji w strzelaniu do tarczy). To tylko przykłady propozycji.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Masturbacja nastolatków

Post autor: Dezerter » 2022-01-02, 22:42

Dostałeś dobre odpowiedzi, a ja dodam tylko, że
Ale czy muszę chodzić do spowiedzi za każdym razem gdy to zrobię jeśli chcę przyjąć sakrament Eucharystii?
Na to pytanie może i powinien podpowiedzieć ci ksiądz u którego się spowiadasz, bo to on podaje ci Komunię i on daje ci rozgrzeszenie, więc on jest szafarzem tych Sakramentów- jak się następnym razem będziesz spowiadał, to zadaj mu to pytanie wprost
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ