Babcia umiera?

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: Jozek » 2022-01-22, 16:54

Wspolczuje.

Nie przerywajcie Nowenny.
Wam tez bedzie potrzebna.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: Lunka » 2022-01-22, 16:55

@JBP wyrazy współczucia. ☹️
Wiesz czasami panuje zasada, że osoby które są już oceniane jako takie w agonii, są przenoszone do izolatki aby móc je lepiej obserwować.
Nie wiem, tak było z moja babcia ale to mały szpital i pielęgniarki miały tam w zwyczaju czuwać z gromnica przy umierającym.
Nie wiem jak było z Twoją babcia. Mam nadzieję, że miała spokojna śmierć.

Niech odpoczywa w domu Ojca [*]
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: JBP » 2022-01-22, 16:59

był ksiądz tydzień temu i dał sakrament podobno

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: Andej » 2022-01-22, 17:53

Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: lambda » 2022-01-22, 22:01

Lunka pisze: 2022-01-22, 16:55
Nie wiem, tak było z moja babcia ale to mały szpital i pielęgniarki miały tam w zwyczaju czuwać z gromnica przy umierającym.
Jak w 2008 roku umierała moja babcia, i ciocia chciała zapalić gromnicę to jak lekarz i pielęgniarki zobaczyły to natychmiast zabroniły że BHP że nie wolno itd.
Wiec babcia zamiast umrzeć to przeprowadzili resuscytację i pobudzili serce i babcia nieprzytomna leżała jeszcze jakiś czas aczkolwiek nie długi chyba kilka-kilkanascie godzin.
Jak lekarze potem mówili że ich obowiązkiem jest przeprowadzić taka resuscytację, no ja nie wiem jak jest ale babcia miała 93 lata i było wiadomo że umrze bo praktycznie nie miała płuc, bo się zużyły od wieku

Awatar użytkownika
Skaza
Gaduła
Gaduła
Posty: 996
Rejestracja: 7 wrz 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1414 times
Been thanked: 366 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: Skaza » 2022-01-22, 22:16

Przykro mi :( wyrazy współczucia dla Ciebie i rodziny. Pomodlę się :(

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: JBP » 2022-01-23, 21:13

lambda pisze: 2022-01-22, 22:01
Wiec babcia zamiast umrzeć to przeprowadzili resuscytację i pobudzili serce i babcia nieprzytomna leżała jeszcze jakiś czas aczkolwiek nie długi chyba kilka-kilkanascie godzin.
Jak lekarze potem mówili że ich obowiązkiem jest przeprowadzić taka resuscytację, no ja nie wiem jak jest ale babcia miała 93 lata i było wiadomo że umrze bo praktycznie nie miała płuc, bo się zużyły od wieku
dobrze zrobili wg mnie.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: lambda » 2022-01-24, 07:31

JBP pisze: 2022-01-23, 21:13
lambda pisze: 2022-01-22, 22:01
Wiec babcia zamiast umrzeć to przeprowadzili resuscytację i pobudzili serce i babcia nieprzytomna leżała jeszcze jakiś czas aczkolwiek nie długi chyba kilka-kilkanascie godzin.
Jak lekarze potem mówili że ich obowiązkiem jest przeprowadzić taka resuscytację, no ja nie wiem jak jest ale babcia miała 93 lata i było wiadomo że umrze bo praktycznie nie miała płuc, bo się zużyły od wieku
dobrze zrobili wg mnie.
Nie, nie dobrze

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: JBP » 2022-01-24, 13:34

Nie dali nam wypisu ze szpitala.

Dali nam jedynie papiery potrzebne do aktu zgonu.
Przyczyna zgonu: covid i wyniszczenie z powodu niedożywienia co?!!!
to czemu jej nie dali zywienia pozjalietowego w wystarczającej ilości?

Lekarka powiedziała, że jak dali jej kroplówki i leki i pędzlowali jamę ustną to zaczęła mówić i krzyczała w nocy i wyzywała ich.
Umarła akurat w ostatni dzień izolacji covidowej (jakby umarła nastepnego dnia to by sie nie zalapala chyba na covid).
Zagłodzili mi babcię?!!!

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: lambda » 2022-01-24, 21:34

JBP pisze: 2022-01-24, 13:34 Nie dali nam wypisu ze szpitala.

Dali nam jedynie papiery potrzebne do aktu zgonu.
Przyczyna zgonu: covid i wyniszczenie z powodu niedożywienia co?!!!
to czemu jej nie dali zywienia pozjalietowego w wystarczającej ilości?

Lekarka powiedziała, że jak dali jej kroplówki i leki i pędzlowali jamę ustną to zaczęła mówić i krzyczała w nocy i wyzywała ich.
Umarła akurat w ostatni dzień izolacji covidowej (jakby umarła nastepnego dnia to by sie nie zalapala chyba na covid).
Zagłodzili mi babcię?!!!
Dokumentacji medycznej mozecie żądac. Pisz skarge

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15002
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4220 times
Been thanked: 2960 times
Kontakt:

Re: Babcia umiera?

Post autor: Dezerter » 2022-01-24, 22:04

lambda pisze: 2022-01-24, 07:31
JBP pisze: 2022-01-23, 21:13
lambda pisze: 2022-01-22, 22:01
Wiec babcia zamiast umrzeć to przeprowadzili resuscytację i pobudzili serce i babcia nieprzytomna leżała jeszcze jakiś czas aczkolwiek nie długi chyba kilka-kilkanascie godzin.
Jak lekarze potem mówili że ich obowiązkiem jest przeprowadzić taka resuscytację, no ja nie wiem jak jest ale babcia miała 93 lata i było wiadomo że umrze bo praktycznie nie miała płuc, bo się zużyły od wieku
dobrze zrobili wg mnie.
Nie, nie dobrze
Też nie rozumiem co w tym widzisz dobrego :-\ :-s
Ja chwiałbym by moja mama 95 lat i ja sam umarł śmiercią naturalną, bez uporczywej bezsensownej "terapii"
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: Andej » 2022-01-24, 22:11

lambda pisze: 2022-01-24, 21:34 Dokumentacji medycznej mozecie żądac. Pisz skarge
Też uważam, że masz pełne prawo do żądania pełnej dokumentacji. Samoa informacja o niedożywieniu, bez podania faktów, które pozwoliły na takie stwierdzenie, jest czymś dziwnym. Wygląda, jakby na odczepne.
Wydaje mi się, że można zwrócić się z prośbą do Rzecznika Praw Pacjenta. A w szpitalu, wspomnieć o tym. To powinno zadziałać.

Choć sam bym tego nie robił. Zamiast tego zamówiłbym mszę w intencji zmarłej. Nic jej życia nie przywróci. Teraz liczy się zbawienie.

Z wyjątkiem sytuacji, w której masz pewność, że się przyczynili do śmieci. Wtedy, w interesie innych pacjentów, warto walczyć. Ale i w takim wypadku, przed rozpoczęciem działania, skonsultowałbym z jakimś lekarzem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15002
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4220 times
Been thanked: 2960 times
Kontakt:

Re: Babcia umiera?

Post autor: Dezerter » 2022-01-24, 22:21

W razie wątpliwości i pytań polecam Rzecznika praw pacjenta
https://www.gov.pl/web/rpp/
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: JBP » 2022-01-24, 22:27

1. Co dobrego dadzą te skargi czy sądzenie się? Babci to życia nie przywróci.
2. Nic nie wskuram, zwalą wszystko na covid. Na papierze też będzie napisane, że żywili.
3. Gadałem dziś ze studentką medycyny i napisała, że niedożywienie w geriatrii to jest częsty problem i ludzie winią za to lekarzy a to nie ich wina. Że jak jest młody chłop w śpiączce to można go żywić pozajelitowo, ale jak organizm wysiada, np. brakuje albumin, to jest za późno i nic się nie zrobi.

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Babcia umiera?

Post autor: JBP » 2022-02-03, 21:26

Odebrałem "wypis" ze szpitala.

NIE PODALI LEKU ANTYGRZYBICZEGO poza pędzlowaniem jamy ustnej.
Przecież to oczywiste, że jak już w jamie ustnej jest grzybica to jest wszędzie, zwłaszcza, że babcię bolał też przełyk, brzuch itd. i była po antybiotykach i sterydach.

lekarka na SOR mówiła, że babcia musi dostać fluconazole dożylnie (lek antygrzybiczy), a lekarka na oddziale tego nie zleciła!
I jak tu się dziwić, że babcia nie jadła i nie piła i zmarła z głodu?
Eutanazja?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”