Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Andej » 2022-01-17, 22:46

Czas nie istniał przed rozpoczęciem dzieła stworzenia. Istnienie obserwatora ma się nijak do istnienia zjawiska.
Czas istniał (czas jest jeno miarą zachodzenia procesów, samoistnie nie istnieje) od początku rozpoczęcia dzieła stworzenia. Przed stworzeniem człowieka.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6013
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Albertus » 2022-01-17, 22:52

Andej pisze: 2022-01-17, 22:46 Czas nie istniał przed rozpoczęciem dzieła stworzenia. Istnienie obserwatora ma się nijak do istnienia zjawiska.
Czas istniał (czas jest jeno miarą zachodzenia procesów, samoistnie nie istnieje) od początku rozpoczęcia dzieła stworzenia. Przed stworzeniem człowieka.
Też tak uważam i nie zgadzam się z tezą którą przedstawił AdamS że Bóg stworzył czas razem z człowiekiem

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: konserwa » 2022-01-17, 22:55

W popularnym ujeciu przyjmuje sie istnienie ( czegokolwiek i kogokolwiek ) jak ciag przyczynowo-skutkowy: a ten rozumie sie jako pewna zastana rzeczywistosc czasoprzestrzenna.
Kilka dopowiedzen warto tutaj podrzucic:
- czaso-przestrzen jest to nie zbyt naukowe okreslenie czegos, czego tak naprawde do tej pory okreslic sie nie dalo.
Przestrzen - rozumiana jest na ogol jako pustka - otoz przestrzen moze byc rozumiana jako ciag wymiarowy albo jako stan ( matematyczne przedstawienie stanu jako jedno z wielu przedstawien przestrzeni - stanu ujmuja np. fraktale ).
Fraktale tu mozna okreslic jako przestrzen bezczasowa zapadajaca sie sama w sobie bez limesu , albo z limesem granicznym przechodzacym w przestrzen roztwierajaca sie/rozszerzajaca. I jest to wciaz przestrzen bezwymiarowa, ktorej granica albo sie zapada, albo sie rozwiera - nie przechodzac ani w dlugosc, ani w szerokosc ani w glebokosc. I nie ma przy tym czasu ( czyli nie zaistnialo nic, co wygenerowaloby jakiekolwiek przesuniecie/ruch. A nosnikiem ( w duzym uproszczeniu ) czasu jest zmiana czyli wlasnie przesuniecie. A czemu nie zaistnialo taki "nic"? Ano poniewaz przesuniecie /zmiana czestotliwosci/itp. zachodzi jedynie przy dlugosci albo szerokosci albo glebokosci.
Inny obraz przestrzeni to czas przed dekompresacja - czyli trwanie w stanie przed wielkim Wybuchem.
W tym stanie kompresacja jest tak ogromna, iz przeskok w czastce atomu ( preatomu ) prematerii z jednej powloki ( orbity/trajektorii ) nastepuje od punktu startu od punktu bez skonczonosci - czyli zanim np: umowny preelektron wystartowal, to juz wyladowal ( uzywam slow-symboli-przenosni ).
Czyli czas nigdy nie zaistnial ( samo slowo "nigdy" nie jest tutaj wlasciwe - poniewaz obrazuje nasza rzeczywistosc ktora obecnie spostrzegamy ).
Przestrzen moze miec rowniez wymiar ( albo swego rodzaju forme/wyraz/odniesienie) tylko i jedynie tylko i jedynie na sposob energetyczny - tutaj zachodzi zjawisko hiper - nadczasowosci - czas wyprzedza przestrzen, tak iz ta nie osiaga wymiaru, ale moc ( oddzialywanie ).
To tylko niektore przyklady.
Czaso-przestrzen to sposob opisu swiata nam znanego - lecz moze to byc jedynie maly wycinek w innego rodzaju rzeczywistosci, dla ktorego stala bedzie bezczas i bezruch ... albo wprost odwrotnie - czas i hiper-przesuniecie ...
...itd.itp.
W mechanice kwantowej zaczyna sie odrzucac pojecie czasoprzestrzeni, gdyz prawidla dzialania mechanizmow najmniejszch porcji czy czastek sa tak trudne do jakiejkolwiek interpretacji, iz wprowadza sie pojecie cienia - pojecie to mowi, iz najmniejsza czastka ( materii ) albo energii nigdy nie ma swojego czasu ani pozycji/miejsca - obrazem jest wlasnie cien: mimo ze np. ja stoje w danym miejscu, to moj cien ( czyli rzut mej bryly ) stoi w innym ale w zestawieniu ze mna. I kazde moje przesuniecie bedzie przesunieciem cienia, ale z zaleznoscia mojego wektora, kata padania swiatla i/oraz pozycji obiektu odbicia, na ktorym odklada sie rzut bryly mojej osoby.

To tylko tyle ... i tak chyba za duzo napisalem.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2543
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Abstract » 2022-01-17, 23:36

Pytanie związane z czasem, a tyczy się Boga który jest poza nim. Stąd same nieporozumienia w odpowiedziach. "Gdy" "kiedy" "przed" "po" w ogóle Boga nie dotyczy. Nie można mieć ciastko i zjeść ciasto, zadając pytanie, powinno się zdecydować, czy uważam że Bóg jest poza czasem, czy jest jednak od niego zależny. Pytając o coś, co było przed czymś, umieszczamy go w czasie. Dla Boga trwa wieczne teraz, bez względu na to w którą stronę po osi czasu byś się poruszał.
@konserwa może cię i zapuszkowali, ale dobrze że wróciłeś ;)
Ostatnio zmieniony 2022-01-17, 23:44 przez Abstract, łącznie zmieniany 2 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1923
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Andy72 » 2022-01-17, 23:37

konserwa, przyznaj się że nie pisałeś tego serio ;-)
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: konserwa » 2022-01-18, 08:55

Andy ... podaj wiec, co wedlug Ciebie powinno byc na serio. I rowniez podaj cos, dlaczego uwazasz, ze nie na serio jest to, co konserwa zakonserwowany napisal.
Ps: jesli sprobowac ten temat rozwinac, to wyjdzie niezly epos.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1923
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Andy72 » 2022-01-18, 09:02

Piszesz o czasprzestrzeni z punktu widzenia teoriowzglednosciowej mechaniki kwantowej?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19097
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-01-18, 09:34

@konserwa w zasadzie wszystko co napisałeś jest prawdą - tyle, że chyba niewiele nam wnosi do sprawy. Dywagacje - interesujące - na temat natury czasoprzestrzeni czy też tego, czy nie ma lepszych modeli (bo to nadal tylko modele rzeczywistości) nie zmieniają faktu, iż ani czas, ani przestrzeń nie może istnieć bez materii (zamiennie energii).
A jeśli tak, rozważanie "co robił Bóg przed stworzeniem" nie ma sensu z definicji.
Trochę (ale tylko trochę) więcej sensu ma pytanie co robił Bóg pomiędzy stworzeniem czasu a powstaniem człowieka. Ale... jako że Bóg istnieje/istniał poza światem stworzonym, to pytanie też za bardzo sensu nie ma (nawiasem mówiąc, w dosłownym znaczeniu, pytanie "co robi Bóg teraz" też jest niepoprawne, ponieważ Bóg istnieje w "wiecznym teraz").

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: konserwa » 2022-01-18, 18:28

Slusznie Marku.
Tym wpisem dalem znac, ze z jakiejkolwiek strony nie probowac ugryzc temat, to i tak stoimy w "obloku niewiedzy".

Andy - od ponad 40 lat zaczalem zaglebiac sie w temacie ... i gdym juz sklerotyk i demencja mnie zniewala, udalo mi sie stworzyc pewna prace , ktora niektorzy uznali za ... hmmm ... naukowa (zapewne z grzecznosci dla mnie ).

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: adampiotr » 2022-01-18, 19:19

Co znaczy ,ze Bóg jest poza czasem ?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Andej » 2022-01-18, 21:15

To znaczy, że JEST. Jest przed stworzeniem świata, jest ileś tysięcy lat temu, jest teraz, jest za tysiąc lat, jest po końcu świata. Po prostu JEST.
Ale nie jest zależny od czasu. Natomiast posiada jednakowy dostęp do każdego fragmentu czasu. Zarówno z przeszłości, jak i z przyszłości oraz teraźniejszości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19097
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-01-19, 09:07

adampiotr pisze: 2022-01-18, 19:19 Co znaczy ,ze Bóg jest poza czasem ?
Dwie rzeczy.
Po pierwsze, że czas nie jest Mu potrzebny do istnienie - On stworzył czas.
Po drugie i ważniejsze, że dla Niego nie ma przeszłości i przyszłości w naszym sensie - każda chwila jest dla Niego jednocześnie "teraz".

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: konserwa » 2022-01-19, 11:46

jJest taka ( oczywiscie niedoskonala ) ilustracja pojecia czasu i wzglednosci czasu.
Czlowiek stoi w rozkroku ( dla uproszczenia ): odleglosc miedzy noga w punkcie "a" oraz noga w punkcie "b" wynosi 1metr.
Czlowiek tu i teraz znajduje sie w punkcie "a" i w punkcie "b" czyli ani punkt "a" nie jest przeszloscia, ani punkt "b" nie jest w przyszlosci - oba sa w terazniejszosci.
Ale pewien slimak postanowil podjac wysilek i dostac sie od punktu "a" do punktu "b".
Zajelo mu to powiedzmy 10 godzin.
Otoz dla czlowieka czas dla obu punktow byl zawsze terazniejszy, a jego uplyw wynosil 0 ( jednostek czasu)
Dla slimaka o godzinie np. 12 czas wpunkcie "a" stanowil 0 (jednostek), po pieciu minutach punkt "a" stal sie juz przeszloscia (, uplynelo 5 minut od punktu "a" i 0 jednostek )ale punkt "b" to caly czas przyszlosc ( znajduje sie w odleglosci 9godzin i 55 minut)
O godzinie 22 slimak osiagnal punkt "b", ktory stal sie dla niego TERAZNIEJSZOSCIA, a punkty pomiedzy "a" i "b" staly sie przeszloscia. Nastapil uplyw czasu.
Dla czlowieka jednoczesnie punkty "a" i "b" nigdy nie staly sie ani przeszloscia, ani przyszloscia.
On trwal w terazniejszosci.
Podobnie ( najprawdopodobniej ) moznaby okreslic trwanie Boga - dla nas wciaz zachodzi uplyw czasu ( wzglednego ), dla Boga nie istnieje zaden czas, gdyz on w kazdym "punkcie" juz JEST.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Logan » 2022-01-19, 12:56

Mam pytanie w kwestii czasu (trochę offtop).
Czy istnieje w ogóle takie coś jak teraźniejszość w kontekście upływania czasu? Czy nie jest to projekcja umysłu spinająca krótki moment czasu przyszłego z czasem, który upłynął? Skoro czas nieustannie płynie wszystko co przed chwilą będzie, za moment będzie przeszłością. Relacja czas przeszły- umysł ludzki -czas przyszły.

Czy prawidłowa teza mogłaby brzmieć, że czas teraźniejszy nie istnieje? Czy jest projekcją mózgu spinającą moment przeszły z przyszłym?
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2543
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Kim zajmował się Bóg gdy ludzi nie było?

Post autor: Abstract » 2022-01-19, 14:01

Logan gdybyśmy chcieli być tacy skrupulatni, to każda myśl o teraźniejszości jest myślą o przeszłości.
Wklejam jeszcze raz, świetny tekst

Św. Augustyn pisze:Czymże więc jest czas? Jeśli nikt mnie o to, nie pyta, wiem. Jeśli
pytającemu usiłuję wytłumaczyć, nie wiem. Z przekonaniem jednak mówię, że
wiem, iż gdyby, nic nie przemijało, nie byłoby czasu przeszłego. Gdyby nic nie
przychodziło nowego, nie byłoby czasu przyszłego. Gdyby niczego nie było,
nie byłoby teraźniejszości. Owe dwie dziedziny czasu — przeszłość
i przyszłość — w jakiż sposób istnieją, skoro przeszłości już nie ma,
a przyszłości jeszcze nie ma? Teraźniejszość zaś. gdyby zawsze była
teraźniejszością i nie odchodziła w przeszłość, już nie czasem byłaby, ale
wiecznością. Jeśli wiec teraźniejszość jest czasem tylko dlatego, że odchodzi
w przeszłość, to jakże i o niej możemy mówić, że jest, skoro jest tylko dzięki
temu, że jej nie będzie? Nie możemy więc właściwie mówić, że czas jest, jeśli
nie dodajemy, iż zmierza on do tego, że go nie będzie.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”