Jak jej to wytłumaczyć?

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Ctrl » 2022-01-20, 01:10

Jak wytłumaczyć średnio wierzącej dziewczynie, że spanie ze sobą w łóżku przez ślubem to grzech? Ona nie widzi w tym nic złego, bo mówi mi że przecież to tylko spanie. Coś w tym jest ale czytałem w internecie, że może to być stwarzanie okazji do grzechu. Jak jej to wytłumaczyć?
Chciałem się jeszcze dopytać czy przytulanie się na leżąco jest czymś złym? Skoro na stojąco można, to czemu miałbym nie móc na leżąco? Wydaje mi się, że może się to kojarzyć z seksem, ale dziewczyna na pewno tego nie zrozumie, bo powie, że przecież jesteśmy ubrani, nie dotykamy się nigdzie, tylko wyrażamy miłość w przytulaniu się nawzajem. Nie wiem co o tym myśleć. Jestem teraz między młotem a kowadłem. Z jednej strony ukochana dziewczyna, z drugiej Bóg i religia.
Dziewczyna napisała mi (po moim zapytaniu), że nie rzuci mnie z powodu wiary. Boję się mimo wszystko, że może mnie kiedyś uznać za zbyt restrykcyjnego i będzie chciała znaleźć innego. Strach przed odrzuceniem z powodu wiary towarzyszył mi od zawsze gdy chciałem mieć dziewczynę.....

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1417
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 543 times
Been thanked: 781 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: AdamS. » 2022-01-20, 09:13

Ctrl pisze: 2022-01-20, 01:10 Jak wytłumaczyć średnio wierzącej dziewczynie, że spanie ze sobą w łóżku przez ślubem to grzech? Ona nie widzi w tym nic złego, bo mówi mi że przecież to tylko spanie. Coś w tym jest ale czytałem w internecie, że może to być stwarzanie okazji do grzechu. Jak jej to wytłumaczyć?
Najpierw bym ją spróbował zapewnić, że miłość ze strony mężczyzny jest tym głębsza, im więcej w zakresie cielesności potrafi sobie odmówić. Zwróć jej uwagę na to, że mężczyzna w tym względzie inaczej funkcjonuje niż kobieta. To, co dla kobiety jest romantycznym spędzeniem chwil, dla mężczyzny prowadzi często do seksualnego podniecenia, które z kolei może w wyraźny sposób hamować rozwój uczucia - jeśli wszystko będziemy zaczynać od końca.

Dlatego wchodząc w związek musimy zachować kolejność: najpierw przyjazne zapoznawanie się, potem przychodzi czas na zakochanie - zaczynają działać emocje, prowadzące do uczuć, które wzrastać muszą na podłożu duchowym. Dlatego mojej dziewczynie proponowałem wspólną modlitwę. Ona też nie była głęboko wierząca, ale godziła się na to i z czasem sama zaczęła dążyć do pogłębiania wiary. Dopiero w takim klimacie seks po ślubie staje się czymś naprawdę radosnym, tworząc silną więź między małżonkami. Dzięki wstrzemięźliwości moja Żona była zawsze dla mnie JEDYNĄ kobietą - nie wiem, jakby to wyglądało, gdybym przed ślubem wyłączył hamulce.

Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Ctrl » 2022-01-20, 23:38

AdamS. pisze: 2022-01-20, 09:13
Ctrl pisze: 2022-01-20, 01:10 Jak wytłumaczyć średnio wierzącej dziewczynie, że spanie ze sobą w łóżku przez ślubem to grzech? Ona nie widzi w tym nic złego, bo mówi mi że przecież to tylko spanie. Coś w tym jest ale czytałem w internecie, że może to być stwarzanie okazji do grzechu. Jak jej to wytłumaczyć?
Najpierw bym ją spróbował zapewnić, że miłość ze strony mężczyzny jest tym głębsza, im więcej w zakresie cielesności potrafi sobie odmówić. Zwróć jej uwagę na to, że mężczyzna w tym względzie inaczej funkcjonuje niż kobieta. To, co dla kobiety jest romantycznym spędzeniem chwil, dla mężczyzny prowadzi często do seksualnego podniecenia, które z kolei może w wyraźny sposób hamować rozwój uczucia - jeśli wszystko będziemy zaczynać od końca.

Dlatego wchodząc w związek musimy zachować kolejność: najpierw przyjazne zapoznawanie się, potem przychodzi czas na zakochanie - zaczynają działać emocje, prowadzące do uczuć, które wzrastać muszą na podłożu duchowym. Dlatego mojej dziewczynie proponowałem wspólną modlitwę. Ona też nie była głęboko wierząca, ale godziła się na to i z czasem sama zaczęła dążyć do pogłębiania wiary. Dopiero w takim klimacie seks po ślubie staje się czymś naprawdę radosnym, tworząc silną więź między małżonkami. Dzięki wstrzemięźliwości moja Żona była zawsze dla mnie JEDYNĄ kobietą - nie wiem, jakby to wyglądało, gdybym przed ślubem wyłączył hamulce.
Rozumiem, ale dziewczyna pewnie powie mi, że to tylko rozwinęłaby naszą więź. I w sumie, to w sprawie przytulania się na leżąco to bym się z nią zgodził (nie w sensie żeby z nią spać przytulonym, ale żeby mogła leżeć sobie tak jakby przy mnie/na mnie przez telewizorem oglądając film, nie wiem co w tym miałoby być złego. Spanie jednak ze sobą może kojarzyć się gorzej. Mówi się nawet, że ludzie "sypiają ze sobą", mając na myśli seks.). Nie wiem co o tym sądzić, tak na prawdę to mieszkamy trochę daleko od siebie i nawet jeszcze nie spotkaliśmy się... Spotkanie mam w planach. Na szczęście gdy zapytałem się jej czy "rzuciłby mnie jeśli bym z nią nie spał w jednym łóżku?" To powiedziała, że nie, bo mnie kocha, ale mówi, że według niej to dziwne, bo przecież to tylko spanie, przecież nie chcemy robić nic więcej. Ogólnie to boję się, że sprawiam jej ból tym, że nie będę chciał z nią spać. Ona po prostu kompletnie nie rozumie tego, że takie spanie może być jakimś niebezpieczeństwem i igraniem z ogniem w postaci grzechu (stwarzaniem okazji). Twierdzi, że przecież nie postaradamy zmysłów i nie rzucimy się na siebie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Andej » 2022-01-21, 08:41

Zapewne istnieją faceci, którzy w takiej sytuacji by wytrzymali.
Jednak większość, nie.
A co reakcji kobiety? Dla mnie terra incognita. Ale ani troszkę nie dziwiłbym się, gdyby ostro wkurzyłaby się, gdybyś dobierał się do niej mimo zapewnień, albo przeciwnie, nie zrobiłbyś tego, pomimo jej nadziei (niewypowiedzianych) na to.

Jest przysłowie, że okazja czyni złodzieje. Lepiej losu nie kusić. Tak bezpieczniej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4633 times
Kontakt:

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-01-21, 08:49

Mężczyzna to takie coś, które albo będzie dumne z zachowywania czystości, albo jej nie zachowa.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Tek de Cart » 2022-01-21, 19:03

mi się to kiedyś zdarzyło - w sensie spanie w jednym łóżku z dziewczyną która mi się podobała. I napiszę wprost - nie wyspałem się... ;)
bo jak tu spać jak przytula się do Ciebie dziewczyna która Cię pociąga? Albo będziesz miał zarwaną noc (lepiej) albo wyrzuty sumienia że przekroczyłeś Boże przykazanie (gorzej). Stąd też NAJlepiej po prostu nie prowokować takiej sytuacji. Chociaż innym razem jak spałem w innym pokoju, ale byliśmy tylko we dwójkę w mieszkaniu - to też się nie wyspałem... ;) sama świadomość że ona śpi w łóżku w drugim pokoju, że nikogo nie ma itd. sprawiła, że moje myśli ciągle były zajęte i nawet jak przysnąłem to na krótko...
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14974
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4202 times
Been thanked: 2953 times
Kontakt:

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Dezerter » 2022-01-21, 20:14

Tek de Cart pisze: 2022-01-21, 19:03 mi się to kiedyś zdarzyło - w sensie spanie w jednym łóżku z dziewczyną która mi się podobała. I napiszę wprost - nie wyspałem się... ;)
bo jak tu spać jak przytula się do Ciebie dziewczyna która Cię pociąga? Albo będziesz miał zarwaną noc (lepiej) albo wyrzuty sumienia że przekroczyłeś Boże przykazanie (gorzej). Stąd też NAJlepiej po prostu nie prowokować takiej sytuacji. Chociaż innym razem jak spałem w innym pokoju, ale byliśmy tylko we dwójkę w mieszkaniu - to też się nie wyspałem... ;) sama świadomość że ona śpi w łóżku w drugim pokoju, że nikogo nie ma itd. sprawiła, że moje myśli ciągle były zajęte i nawet jak przysnąłem to na krótko...
Bardzo dobrze cię rozumiem i chyba 90% z nas tak by miało :)
Andej zdaje się to potwierdzać
Twierdzi, że przecież nie postaradamy zmysłów i nie rzucimy się na siebie.
a ile byś na to pieniędzy postawił ? ;) :-o
13 księga Pana Tadeusza ma taki fragment opisane jest tam sam na sam Tadeusza i Telimeny i ....
A że krew nie woda a majtki nie pokrzywy, wziął Tadeusz ....
Siedzenia na kanapie w ubraniach przytuleni, czy objęci jest ok
leżenie na kanapie i oglądanie TV w ubraniach jest ok
ale spanie w jednym łóżku, czy nawet pokoju w nocy to już kuszenie losu szczególnie w twoim wieku
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1417
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 543 times
Been thanked: 781 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: AdamS. » 2022-01-21, 20:36

Ctrl pisze: 2022-01-20, 23:38 Spotkanie mam w planach. Na szczęście gdy zapytałem się jej czy "rzuciłby mnie jeśli bym z nią nie spał w jednym łóżku?" To powiedziała, że nie, bo mnie kocha, ale mówi, że według niej to dziwne, bo przecież to tylko spanie, przecież nie chcemy robić nic więcej. Ogólnie to boję się, że sprawiam jej ból tym, że nie będę chciał z nią spać.
To jeszcze się z nią nie spotkałeś, a już ona Cię indaguje, jakby tu się razem położyć do łóżka?? Wybacz mi to pytanie, płynące z zaskoczenia (widać przepaść dzieli moje pokolenie od Waszego - a zwłaszcza od współczesnych dziewczyn). Nie chcę oceniać Twojej dziewczyny, ale powiem Ci jedno - wiele tracicie! I nie mam tu tylko na myśli potencjalnego grzechu, ale całej radości ze stopniowego się odkrywania przed sobą (nie mylić z obnażaniem). Pamiętam jaką elektryczność wzbudziła we mnie możliwość dotknięcia dłoni mojej przyszłej Żony, jak chłonąłem każde jej spojrzenie, każde słowo i gest, jak afirmowałem jej listy i fotografie (całkiem ubrane, żeby nie było). ;) Rozmowa o łóżku wszystko by wtedy zepsuła...

Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Ctrl » 2022-02-02, 15:53

Andej pisze: 2022-01-21, 08:41 Zapewne istnieją faceci, którzy w takiej sytuacji by wytrzymali.
Jednak większość, nie.
A co reakcji kobiety? Dla mnie terra incognita. Ale ani troszkę nie dziwiłbym się, gdyby ostro wkurzyłaby się, gdybyś dobierał się do niej mimo zapewnień, albo przeciwnie, nie zrobiłbyś tego, pomimo jej nadziei (niewypowiedzianych) na to.

Jest przysłowie, że okazja czyni złodzieje. Lepiej losu nie kusić. Tak bezpieczniej.
Przepraszam, że odpisuję po takim czasie. Zapomniałem o tym zupełnie.
Nie wiem w jakim wy świecie żyjecie, ale jak można twierdzić, że przeciętny mężczyzna (wierzący, nie chcący zgrzeszyć) rzuci się na kobietę w łóżku? Czy ja jestem jakimś niezrównoważonym zboczeńcem, który nie umie się powstrzymać? Nie jestem zwierzęciem, które nie jest w stanie opanować się...
Tek de Cart pisze: 2022-01-21, 19:03 mi się to kiedyś zdarzyło - w sensie spanie w jednym łóżku z dziewczyną która mi się podobała. I napiszę wprost - nie wyspałem się... ;)
bo jak tu spać jak przytula się do Ciebie dziewczyna która Cię pociąga? Albo będziesz miał zarwaną noc (lepiej) albo wyrzuty sumienia że przekroczyłeś Boże przykazanie (gorzej). Stąd też NAJlepiej po prostu nie prowokować takiej sytuacji. Chociaż innym razem jak spałem w innym pokoju, ale byliśmy tylko we dwójkę w mieszkaniu - to też się nie wyspałem... ;) sama świadomość że ona śpi w łóżku w drugim pokoju, że nikogo nie ma itd. sprawiła, że moje myśli ciągle były zajęte i nawet jak przysnąłem to na krótko...
Być może bym się nie wyspał. Ale to nie grzech. Rozumiem, że jeśli nie będzie stosunku tylko będziemy spać to nie będzie grzechu? Przecież mielibyśmy tylko spać...
Dezerter pisze: 2022-01-21, 20:14
Tek de Cart pisze: 2022-01-21, 19:03 mi się to kiedyś zdarzyło - w sensie spanie w jednym łóżku z dziewczyną która mi się podobała. I napiszę wprost - nie wyspałem się... ;)
bo jak tu spać jak przytula się do Ciebie dziewczyna która Cię pociąga? Albo będziesz miał zarwaną noc (lepiej) albo wyrzuty sumienia że przekroczyłeś Boże przykazanie (gorzej). Stąd też NAJlepiej po prostu nie prowokować takiej sytuacji. Chociaż innym razem jak spałem w innym pokoju, ale byliśmy tylko we dwójkę w mieszkaniu - to też się nie wyspałem... ;) sama świadomość że ona śpi w łóżku w drugim pokoju, że nikogo nie ma itd. sprawiła, że moje myśli ciągle były zajęte i nawet jak przysnąłem to na krótko...
Bardzo dobrze cię rozumiem i chyba 90% z nas tak by miało :)
Andej zdaje się to potwierdzać
Twierdzi, że przecież nie postaradamy zmysłów i nie rzucimy się na siebie.
a ile byś na to pieniędzy postawił ? ;) :-o
13 księga Pana Tadeusza ma taki fragment opisane jest tam sam na sam Tadeusza i Telimeny i ....
A że krew nie woda a majtki nie pokrzywy, wziął Tadeusz ....
Siedzenia na kanapie w ubraniach przytuleni, czy objęci jest ok
leżenie na kanapie i oglądanie TV w ubraniach jest ok
ale spanie w jednym łóżku, czy nawet pokoju w nocy to już kuszenie losu szczególnie w twoim wieku
Nie rozumiem, dlaczego oglądając film razem nie ryzykuję, a śpiąc już tak. Może powinniśmy w ogóle się nie spotykać sam na sam? Bo możemy przecież rzucić się na siebie i zgrzeszyć... Przecież samo spanie nie jest grzechem. Narażanie się na grzech jest grzechem, ale w takim razie dlaczego każde nasze spotkanie bez osób trzecich powinno być narażeniem się na grzech. Rozumiem, że bycie razem w łóżku może powodować pewne skojarzenia, ale jeśli nie mamy w planach "nic więcej" robić to dlaczego to ma być złe?

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Logan » 2022-02-02, 16:28

Dziewczyna niewierząca - chłopak wierzący to kiepskie połączenie. Jeżeli dziewczyna ma problemy z granicami moralności chrześcijańskiej to nie jest warta zainteresowania wierzącego chrześcijanina. Brak wiary u dziewczyny to również brak języka jakim posługują się chrześcijanie, ostatecznie dochodzi do braku zrozumienia zasad etyki chrześcijańskiej, ich przestrzegania.
To w długim terminie rodzi konflikty i dystans w relacji.
Bóg i religia nigdy nie stoi na przeszkodzie autentycznej miłości, raczej chroni nas przed czymś co jest jej karykaturą.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

zdrogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 118
Rejestracja: 4 lut 2019
Been thanked: 18 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: zdrogi » 2022-02-02, 17:10

CTRL nie daje mi to spokoju jak to jest kochać kogoś wirtualnie przez internet, nie słysząc na żywo głosu jego tonu, ciepła, nie patrząc w oczy, nie dotykając, nie przytulając. Nie to żebym coś sugerował, ale żeby ta panna też nie okazała się wirtualna.

Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Ctrl » 2022-02-03, 13:35

zdrogi pisze: 2022-02-02, 17:10 CTRL nie daje mi to spokoju jak to jest kochać kogoś wirtualnie przez internet, nie słysząc na żywo głosu jego tonu, ciepła, nie patrząc w oczy, nie dotykając, nie przytulając. Nie to żebym coś sugerował, ale żeby ta panna też nie okazała się wirtualna.
Nie okaże się wirtualna. Mam wystarczająco dużo dowodów na jej istnienie. Jeśli ty byś nie dał rady być w takim związku to nie znaczy że ja nie będę w stanie. Prawdopodobnie jestem dużo od ciebie młodszy i jest to dla mnie łatwiejsze

Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Ctrl » 2022-02-03, 13:45

Logan pisze: 2022-02-02, 16:28 Dziewczyna niewierząca - chłopak wierzący to kiepskie połączenie. Jeżeli dziewczyna ma problemy z granicami moralności chrześcijańskiej to nie jest warta zainteresowania wierzącego chrześcijanina. Brak wiary u dziewczyny to również brak języka jakim posługują się chrześcijanie, ostatecznie dochodzi do braku zrozumienia zasad etyki chrześcijańskiej, ich przestrzegania.
To w długim terminie rodzi konflikty i dystans w relacji.
Bóg i religia nigdy nie stoi na przeszkodzie autentycznej miłości, raczej chroni nas przed czymś co jest jej karykaturą.
Gdzie ja napisałem, że dziewczyna jest niewierząca? W zasadzie nie wiem jaki ma stosunek do Boga, bo głupio mi się jej o to pytać. Wie, że jestem wierzący i kompletnie jej to nie przeszkadza. Nie przesadzajmy że spanie ze sobą jest problemem w granicy moralności chrześcijańskiej. Właściwie to sam do końca nie rozumiem dlaczego nie wolno. Nie wiem ale się trzymam tego. Następną kwestią jest to, że jeśli będę szukał głęboko wierzącej dziewczyny to po prostu nie znajdę. Musimy się sobie podobać nawzajem i z wyglądu i z charakteru. Nie wezmę przecież pierwszej dziewczyny, która będzie wierząca, a że takich jest mało to grono do wyboru drastycznie się zawęża. Pytałem się kiedyś nawet na tym forum czy związanie się z dziewczyną niewierzącą jest czymś złym. Dostałem masę odpowiedzi, że istnieją nawet małżeństwa mieszane, które prawdziwie się kochają i wiara w co innego nie przeszkadza im w życiu, więc jeśli jest okazja to warto skorzystać. Powiem tak - ile ludzi tyle opinii, mi jednak z dziewczyną jest dobrze. Tym bardziej, że zapytałem się jej czy jeśli nie będę z nią spał to czy mnie rzuci. Odpowiedziała, że pewnie że nie, ale dla niej to dziwne.
Myślisz, że naprawdę powinienem przestać z nią być? Dla mnie to głupi pomysł

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Tek de Cart » 2022-02-03, 14:38

poznajcie się lepiej - a dowiedzenie się jakie są jej poglądy religijne jest jednym z aspektów poznawania się :)
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Re: Jak jej to wytłumaczyć?

Post autor: Ctrl » 2022-02-03, 15:16

Tek de Cart pisze: 2022-02-03, 14:38 poznajcie się lepiej - a dowiedzenie się jakie są jej poglądy religijne jest jednym z aspektów poznawania się :)
Dzięki za radę. Mam w planach do niej pojechać i poznać się nieco bliżej :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”