Koniec świata

[lambda]

Pewnie każdy z nas słyszał o UFo i wielu niewyjaśnionych zjawiskach. Wiadomo że UFo nie istnieje, ale może ta cała maskarada została wymyślona po to żeby ostatecznie powiedzieć że Jezus był Ufo i wyższa inteligencja a nie żadnym Bogiem i żeby ostatecznie wyplenić wiarę z katolików?

[Marek_Piotrowski]

Pewnie każdy z nas słyszał o UFo i wielu niewyjaśnionych zjawiskach. Wiadomo że UFo nie istnieje, ale może ta cała maskarada została wymyślona po to żeby ostatecznie powiedzieć że Jezus był Ufo i wyższa inteligencja a nie żadnym Bogiem i żeby ostatecznie wyplenić wiarę z katolików?

• UFO z pewnością istnieje. To po prostu niezidentyfikowany obiekt latający.
  Istnieją obiekty latające, które nie są zidentyfikowane. Oczywiście to nie oznacza, że są związane z kosmitami (to możliwe, ale bardzo mało prawdopodobne).
• Czy kosmici istnieją?
  Wątpię. Ale nie powiedziałbym, że to "wiadomo".

[Abstract]

Cóż, wszechświat jest tak ogromny, a my nie mamy pojęcia o skali zamysłu Bożego co do życia we wszechświecie. Dzisiaj teleskop Jamesa Webba dotarł do celu, dowiemy się czegoś więcej, to duży przełom w obserwacji kosmosu.


Co do Jezusa, jakbyś nie patrzyła, można go nazwać wyższą inteligencją

Co do wielkości wszechświata. Mam takie przemyślenia, że nie tworzy się Sahary dla jednej wydmy

[Albertus]

Pewnie każdy z nas słyszał o UFo i wielu niewyjaśnionych zjawiskach. Wiadomo że UFo nie istnieje, ale może ta cała maskarada została wymyślona po to żeby ostatecznie powiedzieć że Jezus był Ufo i wyższa inteligencja a nie żadnym Bogiem i żeby ostatecznie wyplenić wiarę z katolików?

W moim przekonaniu jest to jedna z ideologii mających na celu zniszczenie i osłabienie wiary chrześcijańskiej.

[Andej]

Dla każdego, kto wie, co to znaczy UFO, istnienie tegoż nie pozostawia wątpliwości. A na pomysł z demonizowaniem UFO wpadł już ktoś inny w wątku poświęconym temu tematowi.
Zastanawiam się, co jeszcze zostało wymyślone, aby zniszczyć wiarę katolicką? Albo, co może zostać wymyślone.

[Albertus]

Cóż, wszechświat jest tak ogromny, a my nie mamy pojęcia o skali zamysłu Bożego co do życia we wszechświecie. Dzisiaj teleskop Jamesa Webba dotarł do celu, dowiemy się czegoś więcej, to duży przełom w obserwacji kosmosu.


Co do Jezusa, jakbyś nie patrzyła, można go nazwać wyższą inteligencją

Co do wielkości wszechświata. Mam takie przemyślenia, że nie tworzy się Sahary dla jednej wydmy

Ogrom wszechświata nie jest żadnym argumentem.

Niektórym wydaje się że wystarczy odrobina wody i tlenu na jakiejś planecie aby życie wylęgało się samoistnie jak robaki z brudu w teoriach samorództwa przed Ludwikiem Pasteurem.

Gdyby tak było to najlepsze znane warunki do powstawania życia są na ziemi i to już ponoć od 4 miliardów lat. Dlaczego więc nie mamy różnych rodzajów organizmów żywych Powstałych niezależnie od siebie na ziemi? Bo przecież genetycy twierdzą że wszystkie organizmy żywe maja wspólne geny i pochodzą od wspólnego przodka. Mamy chyba 60% wspólnych genów ze szpinakiem.

[Albertus]

Dla każdego, kto wie, co to znaczy UFO, istnienie tegoż nie pozostawia wątpliwości. A na pomysł z demonizowaniem UFO wpadł już ktoś inny w wątku poświęconym temu tematowi.
Zastanawiam się, co jeszcze zostało wymyślone, aby zniszczyć wiarę katolicką? Albo, co może zostać wymyślone.

Nie demonizuj.

Ani temat ani to co napisała Lambda ani nikt inny w tym temacie nie mówiło nic o demonach.

Rozmawiamy o wymyślonej fałszywej antychrześcijańskiej ideologii jakich wiele na tym świecie.

[Dezerter]

Pewnie każdy z nas słyszał o UFo i wielu niewyjaśnionych zjawiskach. Wiadomo że UFo nie istnieje, ale może ta cała maskarada została wymyślona po to żeby ostatecznie powiedzieć że Jezus był Ufo i wyższa inteligencja a nie żadnym Bogiem i żeby ostatecznie wyplenić wiarę z katolików?

Pierwsze słyszę teorię, że Jezus był Obcy z UFO, że był joginem z Indii, że był reinkarnacją Kryszny, że był największym z proroków, że był Mahatmą, że był magiem z Egiptu, że był oszustem - słyszałem, ale , że obcym to nie!
Wcale nie wiadomo, że Ufo nie istnieje - nie ma na to żadnych dowodów i moja mama widziała w wieku nastu lat, będąc nie sama na wsi w woj Lubelskim - nie twierdzę, że na pewno widziała obcych, ale nawet w wieku 95 lat się z tej opowieści nie wycofała.
I czemu "wiarę katolików" a protestantów, prawosławnych, czy badaczy już nie?

[konserwa]

UFO widze codziennie - szczegolnie , gdy przerozni politycy biegaja i krzycza:"UFOjcie nam".

[Albertus]

Pewnie każdy z nas słyszał o UFo i wielu niewyjaśnionych zjawiskach. Wiadomo że UFo nie istnieje, ale może ta cała maskarada została wymyślona po to żeby ostatecznie powiedzieć że Jezus był Ufo i wyższa inteligencja a nie żadnym Bogiem i żeby ostatecznie wyplenić wiarę z katolików?

Pierwsze słyszę teorię, że Jezus był Obcy z UFO, że był joginem z Indii, że był reinkarnacją Kryszny, że był największym z proroków, że był Mahatmą, że był magiem z Egiptu, że był oszustem - słyszałem, ale , że obcym to nie!

Poważnie?

Było i jest mnóstwo sekt które to głoszą i mnóstwo ludzi którzy w to wierzą.

A jeszcze więcej ludzi wierzy w to że wydarzenia opisane w ST nie były dziełem Boga ale przedstawicieli pozaziemskiej cywilizacji.

To oczywiście oczywista herezja niezwykle destrukcyjna dla wiary chrześcijańskiej.

Podaję przykład o którym już kiedyś pisałem ale są też inne i jest tego mnóstwo.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Heaven%E2%80%99s_Gate

[Dezerter]

Albertus- na szczęście bez szans na zdobycie popularności:

Applewhite zalecał abstynencję seksualną. Mężczyzn zachęcał do dokonywania kastracji[9].

[Albertus]

Albertus- na szczęście bez szans na zdobycie popularności:

Applewhite zalecał abstynencję seksualną. Mężczyzn zachęcał do dokonywania kastracji[9].

To był tylko jeden z najbardziej dramatycznych przykładów.I nie chodzi tylko o samokastrację, bo to i tradycyjne sekty praktykowały - na przykład chłyści.

I co ciekawe - członkowie tej sekty to byli ludzie wykształceni i inteligentni...

Ale takich grup i grupek jest mnóstwo.

Poza tym olbrzymie rzesze ludzi w tym niestety chrześcijan wierzy że niektóre wydarzenia opisane w Biblii były albo mogły być dziełem przedstawicieli pozaziemskich cywilizacji a nie Boga.

[Abstract]

Ogrom wszechświata nie jest żadnym argumentem.

Niektórym wydaje się że wystarczy odrobina wody i tlenu na jakiejś planecie aby życie wylęgało się samoistnie jak robaki z brudu w teoriach samorództwa przed Ludwikiem Pasteurem.

Gdyby tak było to najlepsze znane warunki do powstawania życia są na ziemi i to już ponoć od 4 miliardów lat. Dlaczego więc nie mamy różnych rodzajów organizmów żywych Powstałych niezależnie od siebie na ziemi? Bo przecież genetycy twierdzą że wszystkie organizmy żywe maja wspólne geny i pochodzą od wspólnego przodka. Mamy chyba 60% wspólnych genów ze szpinakiem.

Albertus dla mnie jak najbardziej jest argumentem. Natomiast przylepianie do tego argumentu wypowiedzi które nie padły na pewno argumentem nie jest . Nie mamy pojęcia gdzie leżą granice tworzenia życia przez Boga, zaznaczam że rysunek przedstawia tylko tak zwany wszechświat widzialny. Ciężko mi przyjąć, że Bóg stworzył resztę wszechświata dla np. zabawy, ponieważ na pewno nie powstał on dla nas. Cały czas się rozciąga i jest coraz bardziej poza naszym zasięgiem. Mamy nadal problem z Marsem który leży przecież w naszym układzie słonecznym, a co dopiero wylecieć z galaktyki.
To jest jak tworzenie oceanu dla jednej ryby.

[konserwa]

Nie wiadomo, czy wszechswiat sie riozciaga. Tzn. przyjmuje sie jak na razie taka koncepcje jako najbardziej prawdopodobna, wysnuta na podstawie obserwacji w pasmie radiacji. Ale radiacja nie jest jedynym zjawiskiem - przejawy grawitacji czy wzglednosc czasu nie do konca potwierdzaja owa teorie.
Mozliwe, ze wszechswiat sie wygina - tak wiec na pewnej umownej linii granicznej mozemy odnosic wrazenie, ze sie rozszerza ( i chodzi tu o skale miliomnow lat swietlnych, gdy na innej umownej linii ( z pozycji obserwatora znajdujacego sie na antypodach wzgledem ziemi) to samo zjawisko bedzie odbierane jako sciesnian ie sie.
Nie da sie tego w tej chwili zaobserwowac i okreslic jako pewnik.

[Abstract]

konserwa, a kwestia entropii?