Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-01-27, 18:30
Sylvi91, nie chce mi się nawet komentować tego pomieszania pojęć. Ponieważ przy tym jesteś niegrzeczny, więc nie czuję się w obowiązku CIę edukować.
Jeśli ktoś miałby wątpliwości, że to bzdury, niech da znać - może się zmuszę, ale niechętnie - to co tu zaprezentowano to jeden wielki bełkot. A przecież wystarczy chwilę pogooglować żeby dowiedzieć sie czym się dualizm w religii różni od matematyki... zresztą w wątku jest to już powiedziane.
Nie wygląda jednak byś chciał przyjąć jakiekolwiek wyjaśnienia.
Prosiłem dwa razy abyś podał przykłady. Nawet do tej prośby nie potrafisz się odnieść. Gdybyś znał teorię obiektowości i zasady programowania to byś wiedział, że każdy problem czy też opis słowny można przedstawić za pomocą matematyki. Więc to co zrobiłem, jest właśnie tego przykładem.
0, TAK, PRAWDA,PRAWA,DŁUGA, DZIEŃ, BIAŁY, PRAWICA itd
1,NIE,KŁAMSTWO,LEWA,KRÓTKA, NOC, CZARNY, LEWICA itd
i pomiędzy tymi nierozłącznymi przeciwieństwami rozgrywa się całe życie.
Czego nie możesz jeszcze pojąć? Podstawą są dwie składowe, a nie jedna czy trzy lub pięć. Proste już?
Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-01-27, 18:30
Sorry @sylvi91, tak jak w pewnym momencie dałem sobie spokój z prostowaniem andronów jakie pisałeś w wątku o inflacji, tu robię to samo.
Taka paplanina mnie nie interesuje.
Paplaninę, bez sensownej argumentacji to ty tworzysz sam, nie rozumiejąc czytanego tekstu, a wypisując androny jakie Ci tylko przyjdą na myśl. Po raz kolejny udzielasz się w wątku, a nie masz pojęcia o temacie. Nawet nie wiedziałeś i nie wierzysz dalej pewnie w to co pisałem o niszczeniu pieniądza przez banki. Przykro mi, że biedny z Ciebie typ zadufany w swoich poglądach.
Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-01-27, 18:30Więc tylko podsumowanie dla uporządkowania tego bałaganu:
- Różnice to jeszcze nie dualizm
Nigdzie tego nie twierdziłem. Mówiłem o nierozłącznych przeciwieństwach, o binarnych przeciwieństwach. W strukturalizmie te binarne przeciwieństwa są postrzegane jako fundamentalny organizator ludzkiej filozofii, kultury i języka.
Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-01-27, 18:30
Dualizm w religii oznaczałby, że istnieje dobry i zły bóg , i że są równoważni co do mocy. [*]
nie istnieje taka nauka w ramach chrześcijaństwa - za to istniała w ramach przeciwnej chrześcijaństwu gnozy (na przykład w herezji Katarów).
Nawet nie rozumiesz fundamentu religii Chrześcijańskiej, Bóg jest jedyny i może być dobry lub gniewny i zły.
Bóg to słowo ostateczne, to słowo uchwyt (eng. handle) do którego dorabiane są różne teorie. Ta o dualiźmie jest prawdziwa, bo w Biblii są przykłady Boga działającego też w gniewie. Dlatego, że można działać w opozycji do dobra, upadły anioł się przestawił do opozycji. Bóg o tym doskonale wiedział, że tak będzie dlatego go stworzył, bo taka jest logika jego świata. Logika, która przekłada się w prosty sposób na język matematyki i dwa podstawowe stany logiczne - Prawdę i Fałsz
Tu masz więcej:
https://en.wikipedia.org/wiki/False_(logic)
Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-01-27, 18:30
Również podobne koncepcje są w religiach i filozofiach Dalekiego Wschodu (Jing i Jang itp). [*]Nieco mnie niepokoi, że przywołałeś symbol Taijitu, który - wbrew temu co piszesz - reprezentuje właśnie dualizm religijny/filozoficzny[*]na szczęście większość z tego co piszesz - a co bierzesz za dualizm - nie ma z nim nic wspólnego, więc jest szansa że nie jesteś zagrożony, tylko tak sobie bajdurzysz.[/list]
Sam bajdurzysz Panie kolego. Lepiej się wyśpij dobrze i się nie niepokój. Przecież napisałem, wyraźnie, że symbol Taijitu reprezentuje dualizm. Naucz się czytać posty ze zrozumieniem i w kontekście do poprzednich wypowiedzi.
I jak pisałem wcześniej, nie masz ochoty się udzielać w wątku to tego nie rób, a nie na siłę próbujesz przekonać kogoś ponownie do swoich fałszywych racji.