Książki popularnonaukowe

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: Abstract » 2023-02-12, 13:27

Im szersza perspektywa spojrzenia na świat, tym łatwiej jest zrozumieć jego szczegóły. Jakość wiedzy w książkach w każdej dziedzinie jest różna, nie ma sensu wrzucać wszystkiego do jednego wora. A że w książkach popularno naukowych udziela się autorowi przemycanie własnego światopoglądu to rzecz naturalna, każdemu z nas się udziela.
Bardzo cenie sobie ludzi, którzy posiadają ogólną wiedzę na wiele tematów, dużo łatwiej jest znaleźć wspólny język, użyć porównań, dojść do jakiś wniosków. Ktoś z wąskim gardłem jest tak monotematyczny, że w dość krótkim czasie jesteś w stanie przewidzieć co powie zaraz, ponieważ zaczyna często zjadać swój ogon.
Ostatnio zmieniony 2023-02-12, 13:37 przez Abstract, łącznie zmieniany 2 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: sądzony » 2023-02-12, 13:44

Abstract pisze: 2023-02-12, 13:27 Im szersza perspektywa spojrzenia na świat, tym łatwiej jest zrozumieć jego szczegóły. Jakość wiedzy w książkach w każdej dziedzinie jest różna, nie ma sensu wrzucać wszystkiego do jednego wora. A że w książkach popularno naukowych udziela się autorowi przemycanie własnego światopoglądu to rzecz naturalna, każdemu z nas się udziela.
Bardzo cenie sobie ludzi, którzy posiadają ogólną wiedzę na wiele tematów, dużo łatwiej jest znaleźć wspólny język, użyć porównań, dojść do jakiś wniosków. Ktoś z wąskim gardłem jest tak monotematyczny, że w dość krótkim czasie jesteś w stanie przewidzieć co powie zaraz, ponieważ zaczyna często zjadać swój ogon.
W sumie masz rację. Ja wciąż wszystko "psychologizuję" :-?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4454
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-02-12, 17:59

Albertus pisze: 2023-02-12, 12:52 Jeśli psychologia zgadza się ze św Pawłem to bardzo dobrze dla psychologii
Jeśli chcemy to zupełnie odwrócić, to może raczej tak: "tym lepiej dla psychologii".

To ja chyba nie wiem jak odróżnić literaturę popularnonaukową od czysto naukowej. Czy jeśli coś jest napisane przystępnym stylem, to jest popularnonaukowe? Chyba nie może to być najważniejsze kryterium, bo to zależałoby wtedy od stylu pisania autora, a nie od treści.
Ostatnio zmieniony 2023-02-12, 18:14 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: Nenderen » 2023-02-12, 18:20

Popularnonaukowa to jakby wykład wesołego profesora przeplatany jego żarcikami i przelany na papier książki natomiast naukowa to wykład o powadze stereotypowego turnieju szachowego też przelany na jakieś książkowe strony
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: sądzony » 2023-02-12, 19:58

miłośniczka Faustyny pisze: 2023-02-12, 17:59 To ja chyba nie wiem jak odróżnić literaturę popularnonaukową od czysto naukowej. Czy jeśli coś jest napisane przystępnym stylem, to jest popularnonaukowe? Chyba nie może to być najważniejsze kryterium, bo to zależałoby wtedy od stylu pisania autora, a nie od treści.
Czytałem książkę Stephena Hawkinga i była przystępnie napisana. Myślę jednak, że jego naukowe artykuły czy prace byłyby dla mnie totalnie nie do ogarnięcia. To wynika z braku podstaw.

Jeżeli weźmiemy np. książkę J. Hillmana "Samobójstwo, a przemiana psychiczna" nie mając żadną wiedzę psychoanalityczną, psychiatryczną, mitologiczną, symboliczną, psychologii głębi, to wydaje mi się, że nie tylko jej nie zrozumiemy, ale w ogóle nas nie zainteresuje jej tytuł.

Jeżeli chodzi o pozycje około-psychologiczne, książki popularnonaukowe to dla mnie swego rodzaju "poradniki".
Tytuły brzmią tak: "Potęga podświadomości", "Siła umysłu", "Odkryj siebie", "Poznaj własne ja", "Przywróć wyparte", "Ulecz się sam", "Zdobądź szczyt", "Uwolnij się", "Odsłoń zakryte", ...
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1926
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: Andy72 » 2023-02-12, 20:04

Nenderen pisze: 2023-02-12, 18:20 Popularnonaukowa to jakby wykład wesołego profesora przeplatany jego żarcikami i przelany na papier książki natomiast naukowa to wykład o powadze stereotypowego turnieju szachowego też przelany na jakieś książkowe strony
A Richard P. Feynman potrafił napisać wykłady o fizyce, które są czymś pośrednim.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5403
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 858 times
Been thanked: 1413 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: abi » 2023-02-12, 20:08

wg mnie naukowa to same suche fakty, bez odniesienia emocjonalnego autora
naukowe zawieraja terminologie bez objasnien.popularnonaukowe staraja sie doitrzec do odbiorcy umownie "po maturze"

Dodano po 1 minucie 23 sekundach:
"Monografie jak książki akademickie czy podręczniki akademickie, to pozycje dedykowane konkretnemu zagadnieniu z punktu widzenia specjalistów. Z kolei popularnonaukowe wydania, jak: książki aktywizujące, biografie, atlasy, poradniki czy wydania encyklopedyczne, dedykowane są osobom niezwiązanym ze światem naukowym. "
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4454
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-02-12, 20:29

Monografie jak książki akademickie czy podręczniki akademickie, to pozycje dedykowane konkretnemu zagadnieniu z punktu widzenia specjalistów.
No tak, ale takie książki akademickie są często napisane bardzo przystępnym stylem i wszystko jest w nich logicznie wytłumaczone. To znaczy, nie zawsze tak jest, ale jednak to dość powszechne zjawisko.
Ostatnio zmieniony 2023-02-12, 20:30 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5403
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 858 times
Been thanked: 1413 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: abi » 2023-02-12, 20:53

ale z twojej specjalnosci
jak bys nagle poczytala fizyke to tez?
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4454
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-02-12, 21:18

abi pisze: 2023-02-12, 20:53 jak bys nagle poczytala fizyke to tez?
To bym nie zrozumiała. Ale ktoś inny, kto lubi fizykę, pewnie by zrozumiał, gdyby się wczytał uważnie, nawet jeśli by nie był specjalistą.

Czyli wyznacznikiem jest raczej to, kto jest, według autora, potencjalnym odbiorcą?
Bo styl nie jest jednoznacznym wyznacznikiem. Są książki naukowe, które są bardzo przystępnie napisane. I odwrotnie - zapewne są też książki popularnonaukowe, których nie da się czytać, bo autor wyraża swoje myśli w sposób zagmatwany. Trudno tu wyznaczyć granicę.
Zazwyczaj nie zastanawiam się szczególnie, czy coś jest naukowe, czy popularnonaukowe. Liczy się treść, to czy jest wiarygodna i zawiera wystarczającą ilość potrzebnych informacji. I teraz tak sobie popatrzyłam na niektóre książki w domu - trudno je zaklasyfikować jednoznacznie do którejś z tych dwóch kategorii.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: Andej » 2023-02-12, 21:38

Nie sądzę, aby podręczniki, były pozycjami naukowymi. Ale w sumie, to mało ważne. Uważam, że dzieło naukowe zawiera cos nowego. Nową myśl, rozwiązanie czy koncepcje. Albo cos odkrywczego Niezależnie od formy przekazywania.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: sądzony » 2023-02-13, 07:58

Andej pisze: 2023-02-12, 21:38 Uważam, że dzieło naukowe zawiera cos nowego. Nową myśl, rozwiązanie czy koncepcje. Albo cos odkrywczego Niezależnie od formy przekazywania.
Jak Ewangelia ;)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2634 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-13, 08:38

sądzony pisze: 2023-02-13, 07:58 Jak Ewangelia ;)
Dokładnie!
Chrześcijaństwo od początku uznawało dwie symboliczne "księgi" wiedzy o Bogu: Księgi Święte i drugą - Księgę Przyrody.

Ate
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 351
Rejestracja: 4 sie 2022
Has thanked: 82 times
Been thanked: 60 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: Ate » 2023-02-14, 18:23

Ciekawe rzeczy tu piszecie, w tym wątku.

/////////////////////////////////////////

Czytam sobie książkę Briana Greene'a - "Do końca czasu" oraz książkę ks. prof. Michała Hellera - "Filozofia przypadku".

I cóż.

Obaj poruszają te same tematy, nawet niemal tymi samymi słowami i w podobnej kolejności poruszają pewne kwestie! Np. kwestia determinizmu itd.
Ale obaj wyciągają SKRAJNIE RÓŻNE WNIOSKI. Na ten sam temat.

A ja jako laik i tak dalej nie mam jakichkolwiek narzędzi, aby być w stanie ocenić, wobec czyjego poglądu jestem "bardziej na tak".

Tak więc, czas poświęcony na lekturę obu książek, był czasem straconym.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Książki popularnonaukowe

Post autor: sądzony » 2023-02-14, 18:54

Ate pisze: 2023-02-14, 18:23 A ja jako laik i tak dalej nie mam jakichkolwiek narzędzi, aby być w stanie ocenić, wobec czyjego poglądu jestem "bardziej na tak".
Tak więc, czas poświęcony na lekturę obu książek, był czasem straconym.
A może to brak decyzyjności i zaufania ;)

Jedni twierdzą, że psychologia jest antychrześcijańska, inni odwrotnie.
Ja wierzę, że to co w niej najważniejsze jest pro.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ