Diabeł, szaleństwo i geniusz

Tutaj możesz porozmawiać na tematy dotyczące życia, życiowych mądrości, jak żyć w sposób zgodny ze światem
Kordian

Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: Kordian » 2022-01-26, 18:40

Z jakiegoś powodu fascynuje mnie piosenkarka Dalida. Miała wszystko: talent, urodę, pieniądze, uwielbienie tłumów. A mimo to jej życie osobiste było pasmem porażek: kilku mężczyzn, z którymi się spotykała, popełniło samobójstwo, sama Dalida zresztą ostatecznie połknęła 120 tabletek i popiła whisky (20 lat wcześniej podjęła pierwszą próbę samobójczą). Dokonała aborcji, przez co straciła możliwość bycia matką, jeździła do indyjskich aśramów...
W jednym z komentarzy na jej temat ktoś stwierdził, że tu przydałby się nie tylko psychiatra, ale i egzorcysta.
Ciekawe i chyba przerażające.

Wielu muzyków, całkiem młodych, straciło życie przez alkohol i narkotyki (przytaczając choćby Klub 27).
Van Gogh spotykał się z prostytutkami i obciął sobie ucho.
Sylvia Plath celowo zatruła się gazem, podobnie jak kochanka jej męża (przy czym ta ostatnia zagazowała nie tylko siebie, ale i swoją czteroletnią córkę).

Niektóre utwory muzyczne czy literackie budzą spore wątpliwości. Geniusz autora? Czy raczej szaleństwo?

Ale to wszystko jest... szalenie ciekawe.
Dlaczego normalny człowiek nie może tak łatwo zostać wielkim artystą (nie żeby mi się marzyło, chociaż...)?
Co takiego działo się z tymi ludźmi, że byli jednocześnie ponadprzeciętni i obłąkani?
Umysł nie wytrzymywał geniuszu? Czy chory umysł tworzył geniusz?
Kiedy się czyta życiorysy niektórych, aż trudno nie zadać sobie pytania, czy nie podpisali cyrografu.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 526 times
Been thanked: 757 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: AdamS. » 2022-01-26, 19:14

Kordian pisze: 2022-01-26, 18:40 Dlaczego normalny człowiek nie może tak łatwo zostać wielkim artystą (nie żeby mi się marzyło, chociaż...)?
Co takiego działo się z tymi ludźmi, że byli jednocześnie ponadprzeciętni i obłąkani?
Umysł nie wytrzymywał geniuszu? Czy chory umysł tworzył geniusz?
Sztuka realizuje się w wolności. Bóg daje nam wolność, która jest też podstawą, by mogło się w nas zrodzić dobro. Bez wolności nie ma dobra i zła, nie ma też poczucia piękna - jest tylko konieczność, jak u zwierząt. Jednak człowiekowi trudno jest unieść nadmiar wolności. Może dlatego główną drogą świętości jest pokora i samoograniczenie, podczas gdy drogą do sławy - pycha i swoboda bez barier?... Czy pragniemy miłości czy sławy?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: sądzony » 2022-01-26, 20:55

Kordian pisze: 2022-01-26, 18:40 Geniusz autora? Czy raczej szaleństwo?
Myślę, że granica jest płynna.
Podobnie jest z naukowcami czy przywódcami.
To czy coś jest szalone czy genialne zależy od "odbiorcy".
Czyż gdyby dziś pojawił się wśród nas Jezus nie wsadzilibyśmy do do zakładu zamkniętego?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Kordian

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: Kordian » 2022-01-26, 21:21

AdamS. pisze: 2022-01-26, 19:14 Sztuka realizuje się w wolności. Bóg daje nam wolność, która jest też podstawą, by mogło się w nas zrodzić dobro. Bez wolności nie ma dobra i zła, nie ma też poczucia piękna - jest tylko konieczność, jak u zwierząt. Jednak człowiekowi trudno jest unieść nadmiar wolności. Może dlatego główną drogą świętości jest pokora i samoograniczenie, podczas gdy drogą do sławy - pycha i swoboda bez barier?... Czy pragniemy miłości czy sławy?
Adamie, ależ to niesprawiedliwe uproszczenie - sprowadzać sztukę do pychy, a pragnienie bycia artystą do pragnienia sławy!
Artysta nie musi kierować się chęcią zdobycia sławy (choć często tak bywa). Artysta to zwykle człowiek, który pragnie się uzewnętrzniać, dzielić się z innymi swoim talentem. Powody tego mogą być różne, niektóre narcystyczne. Jednak zwykle chęć bycia popularnym pojawia się później (apetyt rośnie w miarę jedzenia).

W pokorze nie chodzi o to, by rezygnować z tego, co jest rozwijające. Pokora jest prawdą o sobie, także o talentach i zdolnościach. Pokora wręcz zakłada rozwój. Prawdziwa pokora nie ogranicza w tym, co dobre.
Czy sądzisz, że nie można być pokornym artystą?
sądzony pisze: 2022-01-26, 20:55 Myślę, że granica jest płynna.
Podobnie jest z naukowcami czy przywódcami.
To czy coś jest szalone czy genialne zależy od "odbiorcy".
Czyż gdyby dziś pojawił się wśród nas Jezus nie wsadzilibyśmy do do zakładu zamkniętego?
A jednak nie wszyscy połykają 120 tabletek, popijając whisky.
Nie wydaje mi się, aby samozniszczenie miało swoje dobre strony.
Możemy chyba co najwyżej mówić o względności szaleństwa w odniesieniu do konkretnych dzieł czy całej twórczości autora.

Jezusa oskarżono o szaleństwo:
Potem przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów».
Mk 3,20-21

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: sądzony » 2022-01-26, 21:29

Kordian pisze: 2022-01-26, 21:21
sądzony pisze: 2022-01-26, 20:55 Myślę, że granica jest płynna.
Podobnie jest z naukowcami czy przywódcami.
To czy coś jest szalone czy genialne zależy od "odbiorcy".
Czyż gdyby dziś pojawił się wśród nas Jezus nie wsadzilibyśmy do do zakładu zamkniętego?
A jednak nie wszyscy połykają 120 tabletek, popijając whisky.
Zgadza się. Ale co to za różnica czy zabijesz się w 30 minut czy w 30 lat (paląc, pijąc, ćpając, nabawiając się chorób na tle nerwowym).
Kwestia "widowiskowości".
Kordian pisze: 2022-01-26, 21:21 Nie wydaje mi się, aby samozniszczenie miało swoje dobre strony.
To szeroki temat. Życie jest umieraniem. Kwestią pozostaje dla kogo.
Jednakże w kontekście w jakim pytasz chcę odpowiedzieć, iż mi również się wydaje, że nie ma dobrych stron.
Kordian pisze: 2022-01-26, 21:21 Możemy chyba co najwyżej mówić o względności szaleństwa w odniesieniu do konkretnych dzieł czy całej twórczości autora.
Szaleństwo w ogóle jest względne. To nie jest termin naukowy.
Kordian pisze: 2022-01-26, 21:21 Jezusa oskarżono o szaleństwo:
Potem przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy6, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów».
Mk 3,20-21
Ano widzisz. A Ciebie nigdy?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Kordian

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: Kordian » 2022-01-26, 22:11

sądzony pisze: 2022-01-26, 21:29 Szaleństwo w ogóle jest względne. To nie jest termin naukowy.
Pisząc "szaleństwo", mam na myśli m.in. choroby czy zaburzenia psychiczne.
sądzony pisze: 2022-01-26, 21:29
Kordian pisze: 2022-01-26, 21:21 Jezusa oskarżono o szaleństwo:
Potem przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy6, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów».
Mk 3,20-21
Ano widzisz. A Ciebie nigdy?
O dziwactwo trochę tak, ale nie o szaleństwo.
Zresztą, nie jestem artystą.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 526 times
Been thanked: 757 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: AdamS. » 2022-01-27, 04:05

Kordian pisze: 2022-01-26, 21:21 Adamie, ależ to niesprawiedliwe uproszczenie - sprowadzać sztukę do pychy, a pragnienie bycia artystą do pragnienia sławy! (...) Czy sądzisz, że nie można być pokornym artystą?
Oczywiście nie brakuje nam pokornych artystów (najlepszym przykładem może być Adam Chmielowski), ale Ty zadałeś wcześniej pytanie dot. artystów, którzy z powodu nadużywania wolności popadli w obłęd - i tylko takie przypadki miałem na myśli, pisząc, że "główną drogą świętości jest pokora i samoograniczenie, podczas gdy drogą do sławy - pycha i swoboda".

Zauważ, że chodziło mi o sytuację wielkich talentów dążących do wielkiej sławy. To właśnie wtedy wielu zdolnych ludzi nie jest w stanie unieść swego geniuszu. Im wyżej rośnie drzewo, tym głębiej musi być zakorzenione, a taką funkcję pełni u człowieka pokora.

Oczywiście masz rację, że pokora nie musi się samoograniczać w kwestii rozwijania talentów. Samoograniczenie, o którym wspomniałem dotyczy tylko mądrego używania wolności.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1914
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: Andy72 » 2022-01-27, 06:56

Z jednej strony mamy takiego Elona Muska któremu wszystko idzie jak po płatku i jeszcze jest za to czczony tak jakby to była jego zasługa, z drugiej Dalide mająca życie horror i jeszcze po śmierci karana że popełniła samobójstwo.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-01-27, 08:48

NIe wiemy kto po smierci za co jest karany a za co nagradzany.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: sądzony » 2022-01-27, 09:05

Kordian pisze: 2022-01-26, 22:11 Pisząc "szaleństwo", mam na myśli m.in. choroby czy zaburzenia psychiczne.
Nie jestem fachowcem, ale osobiście znam niewiele osób, które nie przejawiają jakiegoś zaburzenia.
Kwestia czym jest zdrowie?
Dla mnie najzdrowszym człowiekiem był Jezus oraz ci, którzy Go naśladują.

Myślę, że w przypadku geniuszy choroba otwiera furtkę, na której otwarcie jednostka nie jest gotowa.
Ego jest słabe, nieukształtowane, niewłaściwie ukształtowane, kruche, niestałe ...
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1914
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: Andy72 » 2022-01-27, 09:29

Marek_Piotrowski pisze: 2022-01-27, 08:48 NIe wiemy kto po smierci za co jest karany a za co nagradzany.
W każdym razie ja nie zamierzam popełnić samobójstwa mimo że życie jest coraz gorsze.
Samobójstwo samobojstwu nie jest równe. Jeden się zabija mordując innych by odebrać nagrodę od Allaha a drugi się zabija skacząc z płonącego wieżowca zmuszony do tego sytuacja.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: adampiotr » 2022-01-27, 10:12

Marek_Piotrowski pisze: 2022-01-27, 08:48 NIe wiemy kto po smierci za co jest karany a za co nagradzany.
Tak i nie wiadomo co jest po śmierci.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3052
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: konserwa » 2022-01-27, 10:24

Wszyscy czyli kazdy z nas przejawia jakies zaburzenia.
Ja na przyklad od jakiegos czasu stracilem motywacje do istnienia.
Trzymalao mnie jakos dazenie do skonczenia moich wypocin na niwie powiedzmy naukowej, draze kolejny temat wypisujac mnostwo bajek, zadajc mnostwo pytan sensownych i bezsensownych, probujac zestalic mozliwe z niemozliwym ... i jakos bec - olewam to.
Zycie jakos stalo sie jakby teatrem - po Afganistanie jestem jakos w zawieszeniu ... jakby nierzeczywiste, bez prawdziwego sensu ...
Wiem, ze mam syndrom stresu powojennego ... i nigdy nie otrzymalem pomocy< psychoterapeutycznej: co wiecej - dybano wciaz na mnie w celu przeniesienie mej cielesnej powloki 1 metr pod ziemie.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1914
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: Andy72 » 2022-01-27, 10:42

konserwa pisze: 2022-01-27, 10:24 Ja na przyklad od jakiegos czasu stracilem motywacje do istnienia.
Trzymalao mnie jakos dazenie do skonczenia moich wypocin na niwie powiedzmy naukowej,
Istnienie to trudny dar, pozostaje traktować życie jako obowiązek.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Diabeł, szaleństwo i geniusz

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-01-27, 11:09

adampiotr pisze: 2022-01-27, 10:12
Marek_Piotrowski pisze: 2022-01-27, 08:48 NIe wiemy kto po smierci za co jest karany a za co nagradzany.
Tak i nie wiadomo co jest po śmierci.
Trochę wiadomo ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale”