Z mojej strony to raczej uzależnienie od papierosów. Myślę, że jakieś 700 zł/m-c. Lubię też piwko bezalkoholowe - jakieś 300 zł/m-c. Czasem książka. Mało jem. B. rzadko kupuję ubrania. Żona mówi, że ubieram się jak żul.
Moja żona lubi wydawać.
Jeżeli chodzi o dziecko to może dostać zabawkę w dzień mojej wypłaty i w dzień wypłaty żony.
Uważam, że to zbyt wiele... staram się nad tym pracować.
Nie sądzę bym był materialistą i przesadnym konsumentem.
Naprawdę niewiele mi potrzeba.
Ale to moja subiektywna ocena.